Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[FREELANCER] Charles_Maley


Armenian Power

Rekomendowane odpowiedzi

spacer.png

 

Charles Maley - postać ambiwalentna, intrygująca w swej dwoistej istocie. Dla społeczności zaktywizowanej na wybrzeżu figuruje jako sympatyczny właściciel obleganego lokalu. Skrajności w postrzeganiu przysparza mu interakcja z półświatkiem przestępczym. Maley uwikłany jest w szeroką gammę interesów o nielegalnym zabarwieniu. Dostrzegalna jest zaawansowana interakcja z grupami przestępczymi przewijającymi się przez Vespucci. Bywalcy częstokroć skarżyli się na specyfikę miejsca prowadzonego przez Charlesa. Najintensywniej zarysowaną współpracą wykazuje partnerstwo zawarte z Kutthroats. Znajomość struktur społecznych, umiejętności manipulacyjne i wrodzona charyzma; gwarantują mężczyźnie powodzenie w interesach oraz poszerzenie wpływów, które to są nierozłącznm z przedmiotem działalności. Ten natomiast, skupiony jest wokół narkotyków. Aktywność uwita wokół substancji psychoaktywnych, która wypełnia wszelkie czynności związane z handlem bezpośrednim, pośrednictwem handlowym i przechowywaniem tychże. Innymi słowy, Charles Maley czynnie uczestniczy w obiegu narkotyków dystrybuowanych na Vespucci.

Edytowane przez depcior
minnesota, aikon, Diego i 13 innych lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zamknięcia, dzięki za szansę i grę. Zapewne potrwałoby to troszkę dłużej, gdyby nie osoby, które wchodzą na serwer WYGRAĆ, a nie POGRAĆ i te, które nie za bardzo wiedzą co mają grać, więc wyznają zasadę grania na discord. Dzięki @kutthorats za fajne wątki i dziesiątki godzin w grze. MALEY V2 HISTORIA PRAWDZIWA.

 

 

 

Ivxn, SilveR, minnesota i 1 inny lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za gierę - było dobrze. Niestety, wilczki z LSPD wolą ściąć ciekawy i wielowątkowy roleplay, na korzyść wygranej w grze komputerowej. Planowaliśmy wątki na tydzień - dwa, z których skorzystałoby całe LSPD i co najmniej dwie organizacje, ale według play2winów lepiej po prostu zastrzelić kogoś w kilka godzin. Kwestia wrzucania sobie informacji na discordzie dot. m.in. lokalizacji, to cios poniżej ciosa. Wszystko jest dobrze, dopóki nie trafi się interakcja z czymś, co działa gorzej niż boty na Online. Więcej metagaming'u przez discorda, który uderza w tak ciekawe postaci jak Charles Maley, a na pewno wszyscy będziemy się świetnie bawić. Z końcem tego projektu, kończy się rozgrywka w pewnym rejonie Vespucci.  Pozdro @depcior

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, ale co to za kocopoły. Uciekłeś przecież nam drogą wodną. Stwierdziliśmy wtedy już że trudno, zbiegłeś. Nie będziemy dalej cię szukać. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. I nagle dostajemy informację że ktoś podobny do Ciebie zajebał nad brzegiem skuter komuś. Zamiast się zaszyć, zadzwonić do kogoś i ukryć się, brnąłeś dalej w przestępstwa zwracając na siebie uwagę, barykadując się na farmie O'neilów i biorąc zakładnika. Czego się innego się spodziewałeś niż śmierci jako facet z taką kartoteką? Normalnie dostałbyś z daleka strzał od snajpera plutonu, nawet byś nie wiedział skąd, tyle że wciągnęło nam snajperki gdzieś. Powtórzę, nie szukaliśmy Cię potem już. Pogodziliśmy się z porażką do czasu aż wychyliłeś się w taki głupi sposób. Jedyne pretensje do kogo możesz mieć to do siebie. Takie jest moje zdanie, nie LSPD. Piszę to ja w wyłącznie swoim imieniu.

Edytowane przez Saurafel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Saurafel napisał:

Ej, ale co to za kocopoły. Uciekłeś przecież nam drogą wodną. Stwierdziliśmy wtedy już że trudno, zbiegłeś. Nie będziemy dalej cię szukać. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. I nagle dostajemy informację że ktoś podobny do Ciebie zajebał nad brzegiem skuter komuś. Zamiast się zaszyć, zadzwonić do kogoś i ukryć się, brnąłeś dalej w przestępstwa zwracając na siebie uwagę, barykadując się na farmie O'neilów i biorąc zakładnika. Czego się innego się spodziewałeś niż śmierci jako facet z taką kartoteką? Normalmie dostałbyś z daleka strzał od snajpera plutonu, nawet byś nie wiedział skąd, tyle że wciągnęło nam snajperki gdzieś. Powtórzę, nie szukaliśmy Cię potem już. Pogodziliśmy się z porażką do czasu aż wychyliłeś się w taki głupi sposób. Jedyne pretensje do kogo możesz mieć to do siebie. Takie jest moje zdanie, nie LSPD. Piszę to ja w wyłącznie swoim imieniu.

Przeciez ja sam wyszedłem z propozycją oddania się wam, sam napisałem do Flowy, aby specowałem i ze zagram to,  bo zepsuliście grę juz samym wjazdem po 20 minutach od kiedy dostalismy interior, w którym miala być kręcona gram min. dla was. A to, ze wy po niepełnych 24h od rozpoczęcia poszukiwań latanie helikopterami po kazdej lokacji wygląda tylko i wyłącznie jak play2win. 

Edytowane przez depcior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Saurafel Zapomniałeś dodać, że jeden z PD biorących udział w akcji, dostawał informacje o naszym pobycie drogą OOC (dowiedzieliśmy się tego po akcji). Zapomniałeś też dodać, że ucięliście rozgrywkę, która mogła trwać tydzień, bo zdążyliście w kilkanaście godzin przeszukać Los Santos, Paleto Bay, Sandy Shores i Grapeseed (przeszukiwanie w nocy, z pominięciem mieszkańców lokacji) , zapominając o tym, że macie do czynienia z miastem, w którym mieszka cztery miliony ludzi. Akcja poszła - stało się i gramy dalej. Nie chodzi tu o wylewanie smutków, po prostu Wasze zachowanie po rozegraniu wszystkiego, zakrawało o osiąganie wzwodu, z powodu złapania groźnych przestępców. Docinki na discordzie, które były wymierzone w gracza, a nie w postać. Mogliśmy to rozegrać zupełnie inaczej, generując rozgrywkę dla wielu osób (ostatecznie i tak dalibyśmy się złapać). Woleliście przeszukać cały stan w kilkanaście godzin i dotrzeć do nas w wyniku wybujałego domysłu i informacji przekazanej na discordzie. Tak czy inaczej, gramy dalej i nie ma sensu się o to spinać, po prostu wyraziliśmy swoją opinię.

Edytowane przez Eyil
Sprint2DJ lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Saurafel napisał:

Nie chcę robić Ci tu syfu, nie wiem co ustalaliście w rozmowie. Wyszło tak nie inaczej, ja byłem tylko pionkiem i piszę swoje spostrzeżenia. Pozdro.

 Całą moją ucieczke specował flowa, nawet mi zespawnował ten skuter i pisałem do niego "widzisz gdzie stawiam skuter?" całą akcje sam narracyjnie prowadziłem jeszcze przed waszym przyjazdem na farmę, zagrałem tam krótki wątek i jedyne na co się wysililiście (gdzie fakt faktem chciałem i tak w ten sposób zakonczyc fabularnie zywot postaci przez to, ze gracie szybkie, krótkie wątki tylko aby odklepać i nara) to było /me z premedytacją zastrzelił C. Maley, tyle mi daliście od siebie z gry. Chuj w to, ze wy ustawiliscie snajpera czy kogolowiek w jakies 30 sekund, chuj w to, ze akcje w której są zakładnicy rozwiązujecie w kolejne 30 sekund. Dla mnie to zrobiliście kaszalot konkretny, tam się nic nie trzymało kupy. Wyglądało to okropnie i nie miałem zadnej frajdy z gry z wami, bo to co tam zmontowaliście to porazka. A co do smierci postaci - jeszcze raz powtórzę, to tylko i wyłącznie moja decyzja, którą chciałem, aby flowa przyspecował, co by zgrzytów nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko chłopaki, ja sobie nie mam nic do zarzucenia bo jedynie szedłem za rozkazem. Jedyna interakcja jaką miałem z wami to w Juice Barze jak na służbie wpadałem na kawkę, szamkę i gadałem o bzdurach z pracownikami, potem dopiero zatrzymanie i bazowanie na informacjach podanych przez innych graczy i GM'a, więc serio nie wiem co gdzie i jak. Poprostu trochę zabolało mnie określenie że LSPD, bo określiliście tym całą frakcje, a ja nie czuję żebym zrobił wam coś złego.

Edytowane przez Saurafel
Spectre lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle, nikt nie ucina gry. Waszym obowiązkiem było napisać przestępstwo bądź cokolwiek co by nas nakierowało, podjęliśmy sami działania. Wyjaśniliśmy kilka spraw i nikt nie zrobił żadnego MG. Nikt z nas nie gra by każdego ujebać ale trzeba liczyć się z konsekwencjami swoich czynów IC.

elo xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin