Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

The Roeca Crew | TSCF


Wasiu_RPK

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak napisałem parę dni temu na discordzie - schodzę z pełnienia funkcji v-lidera. Poróżniliśmy się z @Wasiu_RPK w kwestii podejścia do prowadzenia organizacji. Reszta pozostaje w naszym kręgu. Grając aktywnie od 3 marca do 24 września, włożyłem tutaj swoje serducho, dlatego zastrzegam sobie prawo do ponownej reaktywacji TSCF w przyszłości, pod moim szyldem.(@Morfeusz) Z tego też miejsca, chciałem podziękować każdemu, kto dołożył swoją cegiełkę do budowy tego projektu. To była świetna przygoda! 

Dzięki za zaufanie:

@Karach @Fryzjer

Edytowane przez Eliteq

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

– PADELLI MAKES DEALS WITH THE CHINESE MAFIA

spacer.png

spacer.png

spacer.png

spacer.png

spacer.png

 

fragment biografii - zostanie udostępniona wkrótce:

(...)właśnie wraz z Gallo, Padelli rozpoczął swoją działalność w Los Santos. Poprzez podłapanie kontaktów na myjni Davis, nawiązali oni współpracę z Garym Pagano, ówczesnym powiązanym z 'TSCF' (obecnie rulling-panel; street-boss). Dwójka z Liberty City wykonywała różne zlecenia dla Pagano; pobicia, wymuszenia, w międzyczasie nawiązując znajomości z pozostałą częścią środowiska, Larry nawiązał koleżeńską relację z Avonem Roeca, ówczesnym przekrętaczem z wysokim stażem (obecnie caporegime), okazał mu wsparcie dla jego działalności pożyczkowej Happy Shark.
Padelli darzył przyjaźnią Fitcha Gallo, jednak nie uważał go za równie perspektywistycznego gracza, dlatego wykorzystał go do wybicia się, przejmując od Garego Pagano zlecenie zabójstwa jednego z czarnoskórych gangsterów z Davis i wystawiając swojego wspólnika na cyngla.
W strukturach organizacji doszło do roszad, przyjęto do rodziny nowych członków. Pagano będący do tej pory liderem ulicy, przejął funkcję kapitana i odstawił Padelliego na boczny tor, pod skrzydła Roeci. Padelli był dotknięty separacją Pagano, rozumiał Avona Roece, który również został pominięty przy awansie i nie został przyjęty do rodziny. To było jego pierwszym rozczarowaniem zimną polityką w środowisku mafijnym, wtedy też postanowił postawić wszystko na jedną kartę i zachować lojalność wobec swojego nowego przełożonego.
Lawrence Padelli zyskał nowego wspólnika Anthonego Caldirole, ten pomagał mu w ulicznej działalności, razem zaczęli tworzyć swoje zaplecze narkotykowe i siatkę kontaktów handlowych, składającą się w głównej mierze z pomniejszych ulicznych gangów czy klubów motocyklowych. W międzyczasie zapoznał się z Flavią Kinahan, z którą w przyszłości się ożenił.
Padelli i Caldirola generowali ogromne dochody dla Avona Roeci, co miało wpływ na jego konflikt z Mitchem Cassidy - który domagał się transferu jednego z zawodników do swojej ekipy. Roeca został nominowany na nowego członka rodziny mafijnej, co wiązało się z awansem dla Padelliego i Caldiroli - dołączyli do ekipy, kontynuując działalność dla świeżego żołnierza w strukturach(...)

Edytowane przez MadeMan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spacer.png

** 14.10.2021r, Los Santos

Stoję znów nad tym miastem, gdzie te dni spierdalają szybciej niż zając przed lisem. Akurat tutaj jednego widziałem, stąd to porównanie.

Dawno tutaj nic nie pisałem… Nawet ciężko teraz znaleźć czas, żeby móc spokojnie pomyśleć z tej szerszej perspektywy, mieć widok z góry na siebie i swoje życie. Ostatnio u mnie się dużo dzieje. Zmieniłem swoje lokum. Takie o jakim nawet nie marzyłem, bo przecież byłem skazany na to, że będę spał kilka godzin w jakiejś norze z grzybem na ścianie. Ambicje mi nie pozwoliły na to by tak skończyć. Dlatego to mieszkanie jest moją nagrodą, że postawiłem się życiu niczym ruchomy mur nie do rozburzenia. No właśnie… Co do rozburzenia to powoli moja konstrukcja chyba siada.

Widzę w oczach innych, że się zmieniłem, sam to widzę. Nie wiem co na to ma wpływ. Sinusoida chyba w końcu leci u mnie w dół. Przecież nie możemy być cały czas na szczycie, coś się musi spierdolić po czasie, kiedy się wszystko dobrze układa.

Mamy nowych współpracowników, którzy okazują do nas szacunek i pokazują, że można im zaufać. A zyski? No właśnie, gdyby nie te zyski to dalej musiałbym mieszkać w swojej starej klitce. Wczoraj jednak wprowadziłem ich w błąd. Zdaje sobie sprawę, że to była zwyczajna pomyłka, ale chciałem z Nimi rozmawiać, jakbym to ja ustalał zasady tej gry, że to ja w końcu mogę dowodzić… To mnie chyba zgubiło i z generała sam się zdegradowałem na szeregowego plutonu Stanleya Berardo.

To nie wszystko… Pojawiła się pewnego dnia pod Paddys rudowłosa kobieta, która rzucając swym spojrzeniem i wdziękiem oczarowała mnie. Była inna niż wszystkie… Pierwszy raz poczułem coś, czego nie da się opisać słowami. Pierwszy raz chciałem pokochać kobietę, a nie wykorzystać, jak szmatę, jak dotychczas to było. Uruchomiłem swoje kontakty – pomogła mi Lora. Pozwoliła mi nawet zlać się kurewsko drogimi perfumami Manzy'. Spotkaliśmy się z nią… okazało się, że ma na imię Valentina – piękne imię. Próbowałem być lepszy niż wszyscy, próbowałem pokazać się z jak najlepszej strony, ale jak się potem okazało to wszystko było na nic. Zwierzyła mi się tego wieczoru, że też przeżywa mocne wątki miłosne. Doradziłem jej jak przyjaciel – po prostu. Potem chciałem utrzymać dalszy kontakt. Spodziewałem się, że sama się do mnie odezwie, lecz nic z tego. Wywnioskowałem, że ona kocha w głębi duszy, podświadomie kogoś innego i Teddy' w tej sytuacji jedynie może zaprosić grubego Ala’ na obiad, a nie tą piękną okazałość, która pojawiła się nagle, tak znikąd.

Czuję się, jakby mnie ktoś przywiązał i spuścił ze skarpy. Pojawiły się większe pieniądze i prawdziwe uczucia, które szybko mnie zweryfikowały.

Zastanawiam się, czy nie wynająć jakiejś chaty zbitej deskami, by zamknąć się i na chwile opuścić miasto… miasto aniołów. **

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin