Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[Freelancer] Vito Accardi, Tommy Brachinno


Manalu

Rekomendowane odpowiedzi

umXkxAi.png4zVIbz7.png

Wyżej wymieniona dwójka to byli członkowie Włoskiej mafii wywodzącej się z Neapolu, która przed laty prowadziła swoją działalność w Los Santos. Pierwszy z nich to Vito Accardi - Neapolitańczyk, charakterny skurwysyn, dla siebie samego i swoich najbliższych jest w stanie zrobić dosłownie wszystko, wierny kibic piłkarskiej drużyny "SSC Napoli". Zaczynał jako prosty chuligan, poza bójkami, oglądaniem meczów zajmował się zbieraniem haraczy, rozbojami, drobnymi kradzieżami i handlem narkotykami. Za dzieciaka służył jako chłopiec na posyłki na polecenie gangsterów z miasta. Wykorzystał szansę przeniesienia się do Los Santos w poszukiwaniu pieniędzy i władzy. W Stanach zajmował się przemytem, zbieraniem haraczy w całym mieście i handlem bronią na szeroką skalę. Przez kilka lat eliminował konkurencję i prężnie się rozwijał. W końcu na własnej skórze przekonał się jak prawdziwe jest swego rodzaju /motto/ mafii do której należał, które brzmi: "Parenti serpenti, cugini assassini, fratelli coltelli". Ma ono swoje odzwierciedlenie w przysłowiu "Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach". Został zdradzony przez większość swoich "przyjaciół" i po nieudanym zamachu na jego życie uciekł z miasta zostawiając jedynie wiadomość do najbliższych, którzy pozostali wobec niego lojalni. Przez następne pięć lat działał w spokoju w swoim rodzinnym mieście, aby w końcu powrócić do Los Santos, zacząć od nowa ze swoim dobrym przyjacielem - Tommy Brachinno, który jest na zdjęciu obok -  stary wyga, urodził się i mieszkał wiele lat w małym miasteczku Porci, nieopodal Neapolu. Staroświecki gość z honorem i zasadani, pieprzony dżentelmen. Przyleciał do Los Santos w pogoni za /Amerykańskim snem/, zamieszkał na Marinie gdzie prężnie rozwijała się grupa przestępcza do której należał Vito. Pierwszy raz spotkali się gdy ten szukał pracy w jednym z lokalów służących za pralnie brudnych pieniędzy. Coraz częściej spędzał czas z lokalnymi mobsterami, aby w końcu zostać wciągniety w biznes przez Vito, w sumie to dzięki niemu wiele osiągnął. Szybko poznał na czym opiera się biznes i razem zbudowali swoje "małe imperium". Jako jeden z nielicznych stanął po stronie swojego przyjaciela w konfliknice wewnętrznym ich organizacji. Po zamachu na życie bossa całej grupy przesiedział 5 lat w więzieniu, a cała grupa została oficjalnie rozbita przez Departament i konkurencję.


      Obaj po spotkaniu po latach doszła do wniosku, że razem zostali dosłownie bez nieczego, pozostawieni sami sobie. Po rozpadzie całej grupy nie mieli do kogo iść, razem postanowili wykorzystać swoje predyspozycję do prowadzenia biznesów, oraz doświadczenie zdobyte podczas całej swojej działalności przestępczej. Ich sposób robienia biznesów jest dość staroświecki. Odsuwają na bok wszelkiego rodzaju komunikację przez darkweb, czy inne strony, nie ufają internetowi. Wszystkie spotkania i rozmowy odbywają się w cztery oczy. Planują odświeżyć swoje dawne źródło, kontakty i znów ściągać broń z Neapolu, jak robili to przed laty. Ich głownym celem będzie zakupienie winiarni, gdzie pod przykrywką planują produkować narkotyki. Jako poboczne źródło planują otworzyć lombard, gdzie będą sprzedawać kradzioną elektronikę sprowadzaną od Neapolitańskiej grupy chuliganów.


OOC:

      Siema, razem z @Okruch przyszliśmy na serwis, jesteśmy tu nowi i chcemy pograć tu coś fajnego. Chcemy grać kontynuacje naszych postaci z innego serwisu, gdzie graliśmy je ponac 7 miesięcy . W skrócie chcemy grać byłych mobsterów, którzy wracają do gry chcąc wbić się na rynek handlu bronią i nie tylko. Planujemy zagrać coś związanego z winiarnią, ale nie wiemy jeszcze co z tego wyjdzie.

Edytowane przez Manalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin