Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[Freelancer] Manuel Tobar


OSK4REKOFFICIAL

Rekomendowane odpowiedzi

image.png.9fe60c2fef205785092d2792a26934fe.png

Manuel Tobar - Były żołnierz, następnie znana osobistość w półświatku przestępczym, która z ledwością została ściągnięty z Bogoty do Santos przez swojego przyjaciela. 

Manuel od 15 roku życia radził sobie w życiu sam. Jego ojciec został zastrzelony i okradziony 13 lat po narodzinach Manuela, na obrzeżach Bogoty. Miał ze sobą sporą przesyłką która miała zaspokoić znaczną część stolicy. Jego matka zginęła 2 lata później na raka płuc. Manuel szybko wskoczył w świat przestępczy przez swojego ojca. Zajmował się drobnymi sprawami, był między innymi jednym z pośredników między ludźmi z organizacji przestępczej a samą ich głową. Ojciec starał się trzymać go z daleka od narkotyków, bo bał się, że jako diler bądź przerzutnik łatwo w nie wpadnie. Postać ta była bardzo dobrze znana skorumpowanej w tamtych czasach policji. Nie raz musieli przymykać na niego oko. Szybko po rozpoczęciu samodzielnego życia musiał zacząć zarabiać pieniądze za które byłby w stanie wyżyć, więc po paru miesiącach z chłopca na posyłki stał się dilerem, jednocześnie odsuwając się trochę od wyżej postawionych głów w Kartelu. Cztery lata później wpadł z narkotykami przez informatora, lecz nie trafił do więzienia. Postanowił podzielić się z policją wiedzą gdzie przetrzymuje swoje narkotyki. Wiedział, że odbije się bez nich, bo miał odłożone pieniądze na czarną godzinę. Jest typem osoby która myśli o wszystkim. Policja nie postąpiła do końca uczciwie w stosunku do Manuela i znalazł się w wojsku, z którego został wydalony w wieku 22 lat przez pobicie wyższego stopniem, wraz z paroma znajomymi z oddziału. Podczas służby w wojsku narobił sobie znajomości i dorobił jako skorumpowany stróż prawa. Pieniądze postanowił odłożyć, w sumie miał około 50 tysięcy euro. Trafił na ścieżkę ojca i stał się przerzutnikiem. Transportował bronie, narkotyki, czasem także ludzi. Miał wypracowany szacunek, a jego pseudonim ,,Toby" był znany w świecie przestępczym. W wieku 29 lat podjął świadome ryzyko, wjeżdżając kilogramem kokainy do Bogoty. Wiedział, że w mieście znajduje się mnóstwo policji oraz ludzi, którzy wiedzą o nadejściu narkotyku. Postanowił poruszać się pieszo z paczką, którą miał pod koszulką. Został okradziony przez grupkę lokalnych małolatów, którzy zabrali mu paczkę oraz broń. Manuel wiedział, że znalazł się w potrzasku. Postanowił nie wracać do domu tej nocy, poprosił znajomego o przespanie go a sam zastanawiał się co zrobić w tej sytuacji. Wiedział, że musi zapłacić za paczkę oraz za poślizg, a pieniądze których dotychczas nie wydał trzymał w domu. W jego nieruchomości czekali ludzie, którzy zabrali go do adresata przesyłki. Z racji iż była to pierwsza dostawa Manuela w ten punkt, jego dobre imię w świecie przestępczym nic nie zdziałało. Jego dom został splądrowany, dodatkowo adresat domagał się dostarczenia przesyłki w przeciągu dwóch dni. Wiedział już wtedy, że jest skończony i musi zniknąć. Skontaktował się z osobą mieszkającą w LS, Daxtonem Cortezem, który ściągnął go do kraju i pomógł mu wystartować. 

Manuel przed wylotem z kraju, za pieniądze na czarną godzinę opłacił pewnego Kolumbijczyka, który w przeciągu tygodnia miał zrealizować zamówienie. Daxton szybko pomógł wstać Manuelowi załatwiając mu pracę, opłacając mu motel i oddając mu swój motor. Po paru dniach Cortez odstąpił mu także mieszkanie za miastem, w którym nigdy nie przesiadywał. Była to melina niedaleko Sandy, którą Kolumbijczyk przerobił na miejsce pracy Manuela.

 image.thumb.png.6934d7fac5968f925e20a082f0fe842d.png

 

 

Tobar nie zmienił swojego nastawienia do życia pomimo drugiego błędu, który mógł kosztować go życie. Postanowił sobie, że nie popełni błędu trzeci raz. W tajemnicy nawet przed najbliższym mu przyjacielem postanowił postawić wszystko na jedną kartę, z głową. Manuel zabezpieczył się, mając siedzibę w nie swoim mieszkaniu. 

Kolumbijczyk zapewnił mu system antywłamaniowy, który w wypadku włamania bądź najazdu policji zapewni, że wciąż będzie czysty. 

unknown.png

(W TYM MIEJSCU ZAPOMNIAŁEM DOPISAĆ JAK TO DZIAŁA. WYGLĄDA JAK WYGLĄDA PRZEZ TO, ŻE OGRANICZYŁA MNIE GRA. PROPY ZNIKAŁY JAK POJECHAŁEM ZA WYSOKO BĄDŹ ZA BARDZO W BOK. POPRZEZ APLIKACJE W TELEFONIE WYŁĄCZAM I WŁĄCZAM CZUJNIKI MAGNETYCZNE ORAZ WYŁĄCZAM ZAPALNIK W BOMBIE. W ZAMKU ZNAJDUJE SIĘ COŚ W RODZAJU MAGNESU, KTÓRY JEST STRASZNIE SŁABY. NA BOMBIE TAKŻE ZNAJDUJE SIĘ MAGNES, KTÓRY JEST POŁĄCZONY Z ZAPALNIKIEM. W WYPADKU PORUSZENIA SIĘ ZAMKA W DRZWIACH CZĘŚĆ KABLA PRZY ZAMKU TRACI POŁĄCZENIE Z MAGNESEM, CO SKUTKUJE TYM, ŻE Z DRUGIEJ STRONY TAKŻE BRAKUJE MOCY KTÓRĄ POBIERA CZUJNIK PRZY ZAMKU. GÓRNY KONIEC KABLA TRACI MOC PRZEZ CO NIE ODDZIAŁOWUJE NA MAGNES W BOMBIE, BUM)

 

Zapewnił mu laptopa z odpowiednim usprzętowieniem.

unknown.png

 

Bronie, leki, oraz sprzęt potrzebny do zachowania pełnej anonimowości podczas wypełniania zlecenia. 

unknown.png

unknown.png

 

Manuel zapewnił sobie pozostałe rzeczy niezbędne do rozpoczęcia zleceń we własnym zakresie.

unknown.png

unknown.png

unknown.png

unknown.png

unknown.png

(MAŁE ZAKUPY W SKLEPIE)

We własnym zakresie zadbał także o stworzenie strony internetowej promującej jego usługi. Postanowił w międzyczasie dorobić. oraz załatwić sobie pistolet który może trzymać w mieście na wszelki wypadek. 

 

unknown.png

unknown.png

unknown.png

Aby nie wpaść w głupi sposób wpadł na pewien pomysł.

 

unknown.png

unknown.png

unknown.png

unknown.png

 

Szybko pozbył się znacznej części towaru, sprzedając go swojemu bliskiemu przyjacielowi.

unknown.png

unknown.png

 

Pieniądze z pierwszej sprzedaży postanowił zakopać, w torbie obok domu za miastem. Nazwał je pieniędzmi na czarną godzinę. 

unknown.png

 

Aktualnie Manuel pracuje w Racial Pubie, zarabia legalne pieniądze i czeka na swoje pierwsze zlecenie zjawiając się w mieszkaniu co parę dni i sprawdzając swoją stronę. 

 

OOC

Mam zamiar grać zabójcę na zlecenie, który dzięki swojej pomysłowości jest w stanie także świadczyć usługi zaczęcia nowego życia. Mam przemyślane w jaki sposób będę robił coś takiego, z lekką pomocą administracji :). Planuję także w niedalekiej przyszłości zacząć działać z kradzieżą aut, lecz potrzebuję na to jakiegoś kreatywnego pomysłu, w głowie mam już drobny zarys. W przypadku długiego braku zleceń będę także wyłudzał okupy, przykładowo wchodząc do budynku z detonatorem, bądź będę porywał ludzi. Ze wszystkim będę działał sam, ewentualnie w bardziej rozbudowanej akcjach (typu dorzucenia trucizny do drinka, wpakowaniu noża w miejscu publicznym i innym bardziej rozbudowanych, rozgrywanych dla urozmaicenia akcjach) będę korzystał z pomocy przyjaciela.

Potrzebuję panelu który pozwoli mi otwierać auta i zakuwać ludzi. Rzeczy których będę potrzebował IC to: Karabin snajperski, karabin (najlepiej m4), nóż (rozmawiałem już o tym z pewnym technikiem, lecz proszę o ponowne zastanowienie się nad tym). Oczywiście wszystkie z wyżej wymienionych potrzebnych mi rzeczy zostaną przekazane IC, w transakcji z administratorem. 

Mam nadzieję, że otrzymam szansę ogrania czegoś pomysłowego, z szerszym rozbudowaniem się, oraz zyskam kontakt do kogoś z kim będę miał stały kontakt, ponieważ często wpadam na realne do zrealizowania pomysły urozmaicające rozgrywkę moją i graczy (oczywiście związane z moją postacią), do których będzie potrzebna pomoc kogoś z możliwościami. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin