[Tartak] Grapeseed Sawmill

[Miccal]

Pewnego spokojnego popołudnia wracasz pełen energii ze szkoły, wysiadasz ze szkolnego autobusu i widzisz załadowanego narzędziami pickup'a pod swoim domem. Auto to za nic nie przypomina auta ojca, który na bank jest w pracy. Pierwsza myśl? Twoja uwielbiająca stepować mamusia doprawia rogi Twojemu ojcu - ale nie... Po prostu naoglądałeś się filmów dla dorosłych. Wchodzisz przez ogródek, i widzisz brodatego faceta który ścina Twoje ulubione drzewo, na którym miałeś swoją bazę.

Spocony typ niszczący Twoje dzieciństwo to Rob Morrison, drwal z Sandy Shores. Zwycięzca zeszłorocznych zawodów w ścinaniu drzew na czas, oraz mistrz w obalaniu drzew na dokładność (padające drzewo musi trafić we wbity w ziemię bolec. Im bliżej kołka - tym wyższa punktacja). Mężczyzna realizuje usługi likwidowania najtrudniej położonych i wychylonych drzew, których nie podjął by się zwyczajny drwal. Choć jeśli potrzebujesz, może Ci opylić trochę drewna na opał, albo wyciąć losowo rosnące drzewka.

 

Na Twojej posesji znajduje się drzewo zagrażające bezpieczeństwu?

Potrzebujesz pozbawić drzewa gałęzi w trudno dostępnym miejscu bez zbędnego zagrożenia?

Na Twoim terenie znajdują się pojedyńcze sztuki drzew których chcesz się pozbyć?

 

Zadzwoń pod numer 778583 bądź wyślij wiadomość przez pocztę!

 

 

OOC:

Spoiler

Czołem. Zamierzam wystartować z projektem tartaku. Zamierzam serwować usługi graczom chętnym na interakcję, ale także grać solo. Liczę także na zlecenia od hrabstwa, gdyż stan San Andreas jest stanem w którym trwa wycinka lasów na największą skalę w całych stanach zjednoczonych. Nie zamykam się na kolaborację z innymi przedsiębiorstwami oraz graczami. Planuję w przyszłości zebrać ekipę oraz zgromadzić zaplecze maszyn, pozwalających wkroczyć na rynek i zrewolucjonizować przemysł. Zebrałem już kilka kontaktów, więc w przeciwieństwie do niektórych projektów od dnia akceptacji nie będzie tu przez kilkanaście dni wiało pustkami. Mając na myśli grę "solo", nie mówię tylko o bieganiu po lesie z piłą i ścinaniu losowych drzew. W grę wchodzi także przygotowanie sprzętu, składziku itp. Dodam że jest to moja główna postać więc to nie będzie jedynie gra weekendowa, a postać zamierzam rozwijać o dodatkowe (powiązane) projekty. W miarę możliwości postaram się również wejść na social media, i tam promować swoje usługi.

Dziękuję za uwagę, i pozdrawiam :).

 

Edytowane 1 Kwietnia 2021 przez Miccal
+mapka

[anti]

OK.

[Miccal]

**Dnia 29.03.2021 około godziny 18 na fotelu pasażera w Sadlerze Rob'a zaczął wibrować telefon. Chwilę po odebraniu facet energicznie poprawił się w fotelu i ruszył w stronę Cassidy Trail.**

Spoiler

***

***

 

[Miccal]

**Wraz z nowym tygodniem przyszły zupełnie nowe możliwości na znacznie większą skalę. W miasteczku Grapeseed został wystawiony na sprzedaż za psie pieniądze jeden z lokalnych tartaków, którego akt własności momentalnie trafił w ręce Rob’a. Świeżo po zakupie mężczyzna postanowił pójść za ciosem i udał się na pobliską farmę by pozyskać partnerów do świeżo założonego biznesu. Po dosłownie kilkunastu minutach mężczyźni uścisnęli sobie dłoń na znak rozpoczęcia współpracy. Od tego momentu lokalne miasteczka w znacznej większości będą zaopatrywane w palety oraz inne wyroby z drewna spod szyldu Grapeseed Sawmill.**

Spoiler

***

 

Edytowane 1 Kwietnia 2021 przez Miccal

[Miccal]

**W piątek w godzinach popołudniowych do Rob'a dotarł list który mówił o natychmiastowej wycince drzew zagrażających zablokowaniu trasy North Calafia Way nieopodal Mount Chiliad. Jest to jeden główny szlak biegnący wzdłuż północnej części Alamo Sea. Rob bez zwłoki zapakował pickup'a i ruszył w stronę zleconego miejsca.   **

Spoiler

***

***

***

**Rob Morrison po ścięciu drzew zakłada na nie kleszcze za pomocą których przy pomocy Sadlera układa pnie wzdłuż drogi.**

***

**Po kilku godzinach na miejsce przyjeżdża ciężarówka z naczepą w celu załadowania drzewa na pakę.

Po załadowaniu naczepy ciągnik siodłowy odjeżdża z załadunkiem w kierunku Grapeseed.**

[Miccal]

**Późnym wieczorem w niedzielę w ręce Rob'a trafił numer do jednej z firm remontowych z którą od kilku dni planował nawiązać kontakt. Facet bez zastanowienia wykonał telefon, co zaowocowało spotkaniem jeszcze tego samego wieczoru, właściciela tartaku z szefem Urbaniak's Company.**

Spoiler

***

***

***

***

***

**Rob jest zadowolony z dzisiejszego spotkania. Ma silne nadzieje na długoterminową współpracę i niezły zarobek.**

 

[salomonbaba]

Wspieram, polecam, pozdrawiam i dziekuje 🛠️

[Miccal]

**Następnego dnia Rob bezzwłocznie zabrał się za wykonanie zamówienia dla Urbaniak's Company wierząc, że będzie to opłacalna długoterminowa współpraca.**

Spoiler

***

***

***

 

[Miccal]

 

Wypowiedź jednego z pracowników Urbaniak'S Company na temat jakości zamówienia wykonanego przez Grapeseed Sawmill.

**Wieczorną porą tego samego dnia drwal załadował towar i udał się na umówione miejsce z klientem w celu dostarczenia zamówienia.**

Spoiler

***

***

***

 

Edytowane 7 Kwietnia 2021 przez Miccal

[Miccal]

**Bieżący tydzień nie zapowiadał się tak dobrze, na jaki finalnie wypadł. Rob jeżdżąc po firmach zgromadził mnóstwo zamówień, co ma nadzieję, zaowocuje taką samą ilością współprac. Widząc zatrważające tempo rozrostu firmy bez zastanowienia zainwestował w profesjonalne narzędzia i maszyny. Na dniach czeka go odbiór nowego pickup'a roboczego z customową zabudową. Miejscowi mówią, że Rob więcej czasu spędza w lesie, niż w tartaku - a co dopiero w lokum. **

Współpraca G&A Gardening & Waste Solutions

Spoiler

***

***

***

***

 

Współpraca Denver's Scrapyard

Spoiler

***

***

***

((Zapraszam do współpracy! Obecnie poszukuję do dwóch osób do tartaku. Zależnie od waszej dyspozycyjności czy chęci na grę mogą to być pracownicy zarówno daily jak i epizodyczni.)) 

Edytowane 7 Kwietnia 2021 przez Miccal

[Miccal]

**Następnego wieczoru, po zdobyciu zamówienia na setkę palet i kojec, Rob wyruszył na wycinkę zebrać materiał na wykonanie zlecenia.**

Spoiler

***

***

***

***

 

Edytowane 9 Kwietnia 2021 przez Miccal

[Miccal]

**Na dniach do tartaku po odbiór zamówienia przyjechał klient, który po krótkiej rozmowie został potencjalnym współpracownikiem Rob'a. Przy odbieraniu zamówienia okazało się, że Jack - bo tak mu rodzice dali na imie - był kierowcą ciężarówki. Rob'owi momentalnie zapaliła się żarówka, bo wiedział, że właśnie doświadczonego kierowcy pojazdów ciężarowych potrzebuje. Nazajutrz kowboj zwerbował Jack'a i zaciągnął go za kierownicę świeżo nabytego Packera. Mężczyźni ruszyli w stronę drogi North Calafia Way w celu załadowania przyczepy wcześniej ściętym drewnem.**

Spoiler

***

***

***

***

***

***

***

***

***

***

***

 

[Miccal]

**Przygotowanie pierwszej partii palet oraz kojca na zamówienie.**

Spoiler

***

***

***

 

[Miccal]

**Wieczorną porą Rob udał się z załadowaną przyczepą do Denver's Scrapyard, gdzie spotkał się z właścicielem złomowiska i dostarczył zamówienie.**

Spoiler

***

 

[Miccal]

**Kolejny tydzień przyniósł sporo zmian. Rob z powodów natury etnicznej Sandy Shores przeniósł się do Santos. Mimo przeprowadzki nie zaniedbał biznesu a tymbardziej wszelkich współprac z kontrahentami. Oprócz przeniesienia się do Santos pozyskał kilka ciekawych współprac.**

 

Spoiler

***

***

***

***