Ghost Squadron

[Maupa]

 

Ghost Squadrons-Grupa przestępcza składająca się z najemników od brudnej roboty i rozwiązywania problemów innych ludzi za pieniądze. Ich specjalizacją jest likwidacją celów oraz porwania i wymuszanie zeznań bądź zbieraniem kompromitujących informacji na temat danej osoby lub firmy w celu dalszej sprzedaży. Grupa charakteryzuje się wyszkoleniem i hierarchią wojskową. Jest to P.M.C założona przez byłego porucznika NAVY SEAL oraz szefa wyspecjalizowanej agencji ochrony „Black Eagle”. Grupa podejmuje się kontraktów na likwidację celów oraz uprowadzenia ważniejszych osób, na które dostały zlecenia i kontrakty. Dodatkowym źródłem dochodów grupy jest przemyt broni i dystrybucja jej dla okolicznych gangów. Wyspecjalizowana broń oraz doświadczenie nabyte podczas służby i treningów operatorów szwadronu zapewniają im taktyczną przewagę na polu walki podczas starć z gangsterami. Grupa charakteryzuje się bezwzględnością oraz tym, że stoi na uboczu i nie angażuje się we „własne konflikty”. Wszystkie eliminacje, jakich dokonuje, są na zlecenie kogoś innego. Półświatek przestępczy wie, że szwadron nie wykonuje każdego zlecenia i zastrzegają sobie prawo do odmowy, jeżeli to godzi w coś związanego z ich ideologią. Bardzo często są wynajmowani jako wsparcie ogniowe podczas najbardziej zaciętych walk gangów. Określenie hitman nie oddaje ich charakterów, ponieważ nie są to pojedyncze jednostki, które eliminują cele a drużyny uderzeniowe składające od czterech do dwunastu specjalistów. W zależności jak ciężkie jest to zlecenie i na kogo zostaje wypisany kontrakt, szwadron pobiera odpowiednią opłatę, przyjęło się, że biorą połowę od razu a połowę po wykonaniu zlecenia. Jednostka stacjonuje w górach w małym „forcie”, który kiedyś należał do jakiegoś kultu, po którym ślad zaginął. Jest to idealne miejsce na uboczu z dala od ludzi i pytań. Które ktoś mógłby im zadawać. Skład jednostki znają tylko osoby, które są wtajemniczone. Przysłowie NAVY SEAL „Semper Fidelis” oddaje cały charakter tej organizacji. Nikt nie zostawi brata w potrzebie i w razie problemów każdy stanie murem za członkiem swojego pododdziału. Ciągły trening i rozpoznanie jest kluczem do sukcesu każdej misji. Szwadron nie wchodzi do działania, jeżeli nie zna szczegółów operacji. Dobry plan i zgranie są kluczem do sukcesu każdej misji. Szwadron stawia na samodoskonalenie w każdej dziedzinie, jaka jest przydatna do wykonywania jego specyficznej pracy. Zrzesza w sobie nie tylko osoby wyspecjalizowane, w zabijaniu, ale także medyków, inżynierów oraz takie, których nigdy byś nie podejrzewał.  Pamiętaj: “Najpiękniejszy uśmiech mają oprawcy”. Struktura organizacji jest prosta i przejrzysta. Dowódca wydaje rozkaz, rozkaz zostanie wykonany. Pomimo iż są to najemnicy, praktycznie każdy uczy się tej prostej mechaniki działania albo ginie. Poszczególne drużyny są trenowane, by działać jako samodzielne pododdziały lub cały szwadron tak więc kiedy ruszają do boju każdy, z duchów wie, że jego kolega zna pojęcie „dyscyplina ogniowa” oraz ma pewność, iż nie dostanie zabłąkanej kuli od swojego.

 

 

Spoiler

Dnia 19.03.2021 Roku została zamknięta agencja Black Eagle, po ataku na jednego z klientów agencja została z niczym. To był czarny dzień dla wszystkich pracowników, kilka osób zostało rannych, natomiast gwoździem do trumny przedsięwzięcia Thomasa Stonea i reszty byłych żołnierzy był wyrok o odebraniu licencji. Zdesperowani operatorzy próbowali jeszcze przez pewien czas trzymać się przy zajęciu, jednak przez to, co się działo i zacięte stosunki z Los Santos Police Departament nie posiadali zbyt dużego pola manewru, załamany Thomas długo myślał jak opłacić rachunki oraz jak zapewnić byt sobie, jak i pracownikom, którzy mu zaufali obiecał im świetlaną przyszłość w cywilu, na jaką nikt nigdy z nich nie mógłby sobie pozwolić w wojsku. Sprzedał lokal oraz całe wyposażenie firmy. W końcu postanowił zadzwonić do znajomego z jednostki, po długich namowach i konsultacjach dogadał się z nim w kilku ważnych kwestiach, następnie zebrał swoich ludzi, po czym przedstawił im plan działania, mimo początkowych problemów udało mu się zakupić kawałek ziemi daleko od ludzi i stworzył tam coś na wzór zamkniętego ośrodka szkoleniowego dla operatorów jednostek specjalnych. Nauczony doświadczeniem zdobytym w armii zaczął tworzyć prywatną armię wojsk najemniczych. Jednak ich głównym celem tym razem nie miała być pomoc społeczeństwu, zdradzony przez system, w który tak długo wierzył, stwierdził, że nie ma już czegoś takiego, za co mógłby walczyć. Została tylko rodzina, która była z nim w najgorszych chwilach, więc wziął na swoje barki krzyż odpowiedzialności za ich los. Jednostka z dnia na dzień doskonaliła się w walce, ćwicząc taktykę czarną, jak i zieloną. Wielogodzinne treningi i nakład finansowy dały skutek. Operatorzy znowu mając cel powrócili do pełnej sprawności bojowej, jednak teraz nie walczą dla kraju, teraz walczą dla pieniędzy. Nie ważne kim jesteś, co zrobiłeś. Ważne ile jesteś w stanie zapłacić za nasze usługi. Mając odpowiednie koneksje w armii i znajomości, zdobycie lewej broni nie jest za dużym wyzwaniem, więc średnio rozgarnięta małpa poradzi sobie z tym zadaniem. Ekipa została nieoficjalnie szwadronem duchów. Pojawiają się i znikają, nie ma łusek, nie ma broni, jest tylko stygnący trup. Szwadron nie szuka poklasku, trzyma się na uboczu, kontakt z nim jest bardzo ciężki. Dbając o dyskrecję swoją oraz klientów nie rzucać w oczy, tylko operatorzy, którzy są w formacji, wiedzą kto jest kim. W szwadronie panuje typowa wojskowa atmosfera i porządek. Dowódca myśli skacz, a ty skaczesz wyżej, niż możesz, a następnie przepraszasz porucznika, że tak nisko. Szwadron brał udział w licznych operacjach spod skrzydła pewnego kartelu, jednak widząc sytuację, jaka panowała w kartelu, odłączyli się od niego. Nie czuli żadnej więzi z kartelem, oni byli tylko od sprzątania bałaganu i zbierania informacji góra rachunków za ich usługi rosła. Gdy nie dostali zamówionego towaru oraz zaległego wynagrodzenia irytacja wzięła górę nad Thomasem i odszedł, zabierając z sobą swoje siły uderzeniowe. Jako, iż kartel, że będą mu pomagać, do czasu aż nie stanie na nogi Co wywiązało między nimi pewnego rodzaju delikatny sojusz.

 

 

Spoiler

OOC: Szwadron duchów został założony, by grać sobie spokojnie na uboczu nasz własny projekt, nie skupiamy się na zdobywaniu terenów na Davis albo strzelaninami i haraczami w centrum. Nie jesteśmy też zwykłymi klamkami na wynajem. Grając u nas, stawiasz na klasyczną wojskową atmosferę i klimat najemnej armii. Panuje jasna hierarchia i nie ma żadnych dziwnych akcji. Wiadomo, nie każdy będzie nadawał się do tego, lecz wielu osobom może przypaść do gustu trochę inna rozgrywka, jaką będziemy prowadzić. Nie będziemy się zajmować staniem na Cornerach albo produkcją narkotyków, bo nie po to została stworzona taka organizacja. Jeżeli chodzi nasz zakres działalności to, zajmujemy się obstawianiem transportów, wsparciem ogniowym podczas działań gangów, przemytem, handlem bronią oraz zbieraniem i sprzedażą informacji na temat osób prywatnych, jak i firm. Nie mamy zamiaru mieszać się w sprzeczki i przepychanki z innymi. Jesteśmy wsparciem dla nowych i słabszych organizacji przestępczych, które nie mają siły ani mocy, by przebijać się na arenie, lub jako stabilne wsparcie dla ZGP podczas wojny z innymi. Lokalizacja jest taka, a nie inna właśnie z tego powodu. Chcemy grać sobie swoje na uboczu i w razie konieczności interweniować. Nie zmienia to jednak faktu, że będziemy zawzięcie bronić tego naszego małego skraju terenu. Chcemy wyspecjalizować się w wąskim zakresie działalność i się tego trzymać. Nie widziałem żadnej takiej organizacji na serwerze, a możemy ładnie nakręcić Grę innym, jak i wejść w ciekawe interakcje.

Parę porad jak kreować, postać by z nami zagrać:

• Nie wymagam, byś był operatorem służb specjalnych, ale podstawowa wiedza wojskowa będzie wymagana, a w razie problemów nauczymy Cię tego, jeżeli będziesz miał chęci. To wystarczy. Gradacja stopni w armii, znajomość dyscypliny ogniowej, sposobu życia w wojsku, stosunków, jak i relacji, jakie w nim panują. Nie będziemy brać ludzi z przypadku i łapanki, ponieważ nie zamierzamy psuć sobie poziomy rozgrywki i trzymać hitmanów zawodowców co z 20 mil zajebią heda z zawiązanymi oczami, my dziękujemy. Osobiście wolał, bym byś był już mechanikiem samochodowym, który zbłądził i znalazła się u nas, bo upadł na dno.
• Nie gramy gangu, który trzyma się swojej dzielnicy. Mamy punkt, w którym ćwiczymy, spotykamy się, robimy swoje. Tam można nas złapać najczęściej. Nie jest to typowa gra gangsterska na pełen etat, bo nie siedzimy na cornerach cały dzień i nie strzelamy się, jak popadnie. Staramy trzymać się w tajemnicy tak długo, jak jest to możliwe. Nie zabraniam za to gry mechanika albo rusznikarza i tym podobnych. chcesz, graj nawet barmana w klubie, jak masz do tego podstawy. Barman też jest cholernie użyteczny, jeżeli wiesz jak go prowadzić np.: Pracujesz, widzisz wiele rzeczy, zapisujesz je albo dyskretnie nagrywasz. Następnie przekazujesz to mi i co? Masz premię za kompromitujące materiały. Proste? Proste. Ogranicza Cię tylko twoja wyobraźnia. 
• Powody, dzięki którym dołączasz, nie muszą być czyste i szlachetne, możesz być oszukany przez rząd tak jak my, możesz potrzebować kasy na rachunki albo chcesz jak najszybciej zarobić szmal, nie ma czegoś takiego jak zły powód, ale musi być to zrobione dobrze. Nie mam zamiaru ograniczać i liczę na ciekawe historie, które dodadzą nam tła fabularnego.

Ekipa:

@Maupa @SkyDay @Verenar @DragonsElite @Gekono @BeZii @Kancini @Achimek @ŻulSpodŻabki @TenZPeugeota

 

[anti]

Odrzucam.

[kačalov]

btw. Semper Fidelis to od Marines, Navy Seals ma kompletnie inne motto.

[kačalov]

2 godziny temu, Maupa napisał:

Grupa charakteryzuje się bezwzględnością[...]

 

2 godziny temu, Maupa napisał:

Półświatek przestępczy wie, że szwadron nie wykonuje każdego zlecenia i zastrzegają sobie prawo do odmowy, jeżeli to godzi w coś związanego z ich ideologią.

bezwzględny

1. bezwarunkowy, konieczny;
2. surowy, okrutny, bez skrupułów

to wzgledni czy bezwzgledni w koncu???