**W sieci ukazał się drugi zapis LIVE piosenkarki STELLI**

[Gość]

**Jak wynika z nagrania do przeprowadzenia transmisji live dziewczyna tym razem przygotowała się nieco bardziej. Ze względu na nagranie na plaży momentami jakość dźwięku zniekształcona jest z powodu powiewu wiatru, lub hałasu tworzonego przez plażowiczów. STELLA jednak stara się mówić wystarczająco głośno i wyraźnie. Odniosła się do postu z Mask Off, oraz wczorajszego eventu charytatywnego, na którym koncertowała. Tym razem Stella nie odpowiadała na komentarze, skupiła się w pełni na tym co chce przekazać**

Spoiler

Witam Was kochani w tę piękną, słoneczną, ciepłą niedzielę. Fajnie, że ponownie możemy się spotkać tutaj, na live! Na początku bardzo chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy wczoraj przyszli na event Yukiego. Dołożyliście bardzo dużo ważnych cegiełek w tym charytatywnym celu. Dziękuję tym bardziej, że miałam okazję w końcu przedstawić Wam swoją twórczość na żywo, po raz pierwszy w Los Santos. Emocje jeszcze ze mnie schodzą, bo byliście naprawdę niesamowicie. Daliście mi tyle energii, tyle ciepła i tyle motywacji do działania, że nie wiem co powiedzieć. Ściskam Was wszystkich i każdego z osobna. Dzisiaj odpoczywam i regeneruję siły, by jutro znów wpaść do studio i dograć resztę utworów na nadchodzącą płytę COWGIRL. Ale dzisiaj nie o tym...

Postanowiłam przeprowadzić ten live po to by sprostować trochę poprzedni no i oczywiście to co napisał nasz *ironicznie* cudowny portal MASK OFF.  

Redaktorzy Mask Off'a zarzucają mi jawną hipokryzję, jakoby przyjazd SWAT do mojego domu był w pełni uzasadniony, bo przecież skrywam w nim światowej klasy przestępcę jakim jest Sean Ensley. Szczerze? Brakuje mi słów na to co odpieprzyliście. Wiem, że Wy żyjecie z kontrowersji, z potknięć innych ludzi i tak dalej. Ale są pewne granice. Idąc waszym tokiem myślenia po tym co napisaliście w poście to też jestem jakaś nienormalna. Wspieram Leonardo, a chodzę na treningi do Rico, któremu Leo zarzucał atak na jego życie. What the fuck... Nie żyję w jakichś bliższych koleżeńskich czy tam przyjacielskich relacjach ani z jednym, ani z drugim. Rico jest moim trenerem, bo jest w tym dobry i jest profesjonalistą. W relacji z nim tylko to mnie interesuje, a nie to z kim ma miał lub będzie miał zatargi.  A Leo? Nie znam go osobiście, a jest mi go zwyczajnie żal, bo brzydzę się tego rodzaju przemocą i takim zachowaniem jakie go spotkało. Tak samo jak żal byłoby mi każdej innej osoby znajdującej się w takiej sytuacji. Więc proszę was,  przestańcie na siłę szukać dziury w całym, bo tutaj jawnie to zrobiliście. 

I po krótce wrócę do tego przyjazdu SWAT... Zatrzymanie Seana było cholerną pomyłką. Niektóre osoby sugerują nawet, że może miało to związek z jego kolorem skóry. Nie zdziwiłabym się gdyby tak było. Niemniej jednak został wypuszczony po wyjaśnieniach, chodzi na wolności i nic złego nie zrobił. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nie padł ofiarą pomyłki lub sam jej nie popełnił. Pomyłki bywają różne, a takie właśnie prowadzą do tego, że dzieje się tak jak się dzieje. Zajmijcie się bardziej sensownymi rzeczami niż dorysowywanie na siłę dodatkowych elementów na istniejącym obrazku. 

Twierdziłam i twierdze nadal: shameLSPD i nie jest to siłowne podczepienie się pod głośną akcję po to żeby zyskać trochę atencji...

Życzę wam spokojnej niedzieli, spędźcie ją z najbliższymi bo to co najważniejsze bywa cholernie ulotne.  Przesyłam wam wszystkim łącznie z redaktorami MASK OFF dużo ciepła i miłości. Trzymajcie się!