Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[GRA/Grenade] Lacazette


Gość

Rekomendowane odpowiedzi


Link do Twojego konta globalnego: https://forum.v-rp.pl/profile/1606-lacazette/?tab=game

Nazwa postaci na którą nałożono karę: Norman Farrel
Rodzaj kary: (AJ/blokada/ban, itp.) BAN NA 60 DNI
Powód nałożenia kary:  Przedłużanie akcji w sytuacji porwania 1v3, poinformowanie LSPD o miejscu porwania z bagażnika w miejscu do którego dojechali po porwaniu, oprócz tego kręcenie beefów na Lifeinvaderze z postaciami, potem nie pojawianie się w rozgrywce.

Członek ekipy nakładający karę: Grenade
Wyjaśnienie sytuacji:
Moja postać została zwabiona w zasadzkę na obrzeżach miasta Los Santos. Tam zostałem postrzelony przez członków organizacji Mongrel Mob. Napastnik najpierw ostrzelał mój samochód niszcząc go dostrzętnie, a potem postrzelił mnie wbijając mi bw, bw otrzymał również pasażer(Liam Harvey), który był w samochodzie wraz ze mną i z racji posiadania broni, wdał się z nim w strzelaninę. Napastnik uciekł, wraz z postacią Liam Harvey przeleżałem  5 minut bw na środku drogi. Po pięciu minutach ponownie zjawiła się organizacja Mongrels MC. Z racji, iż pasażer z którym jechałem należał do organizacji Mongols, zaczęli udawać że na miejscu znaleźli się przypadkiem, pomimo kominiarek na głowach i broni w ręce. Właśnie w tym momencie postać gamemastera - @Morfeusz, postanowiła że pomoże Liamowi, używając do tego mojego kompletnie zniszczonego samochodu. Naprawił sobie go komendami administratora, odpalił i odjechał. Miałem z tego powodu pisać skargę, napisałem nawet do Sebka w tej kwestii, ale niestety wcześniej dostałem bana. Gdy te obie postacie oddaliły się z miejsca zdarzenia, trzech członków zaczęło ciągnąć mnie do auta. Odegrałem z nimi próbę wyszarpania się z objęć napastników, z racji, że byłem od dawna przytomny i podczas trwającego wcześniej bw odegrałem jedynie draśniecie pociskiem. Już podczas tej akcji, gracze z Mogrel Mob zarzucali mi przeciąganie akcji, ze względu na szarpanie się, czego kompletnie nie rozumiem. Potem zaczęli mnie okładać do nieprzytomności, wrzucili mnie do bagażnika. Żadnej z tych czynności kompletnie nie przeciągałem. Postać Maxim Wood wywiozła mnie na jakieś zadupie. Ze względu na długi czas trwania drogi, na miejscu odegrałem że odzyskałem przytomność i z bagażnika wykonałem telefon na LSPD z prośbą o pomoc. Oczywiście nikt mi telefonu nie zabrał, więc miałem do tego jak największe prawo. Po kilku minutach na miejscu zjawiły się jednostki LSPD, które unieszkodliwiły porywacza i uratowały moją postać. Zostałem przetransportowany do szpitala i tam zostałem zbanowany.

Z początku miałem w ogóle nie wstawiać tutaj żadnego wyjaśnienia i o wyjaśnienie poprosić @Grenade. Kompletnie nie rozumiem przedstawionych powodów mojego bana. Jedyny powód, który jestem w stanie w miarę zrozumieć to " poinformowanie LSPD o miejscu porwania z bagażnika w miejscu do którego dojechali po porwaniu", ale w treści powyżej wyjaśniłem jak to wyglądało i nie dopuściłem się niczego, co zakrawało by o jakąkolwiek karę. Przedłużanie akcji, również wyjaśniłem chociaż do końca nie wiem czy chodzi o to, bo żadnego przedłużania tam nie było. I teraz najlepsze "kręcenie beefów na Lifeinvanderze z potaciami, potem nie pojawianie się w rozgrywce". Chyba najbardziej z tych wszystkich powodów, chciałbym żebyś wyjaśnił mi właśnie ten. Jest on już kompletnie wyssany z palca i nie mam pojęcia do czego się odnosi. Na postaci Normana Farrella nie miałem z nikim jakichkolwiek beefów. Jeśli chodzi natomiast o postać Leonardo Bonaventura, to w rozgrywce pojawiałem się regularnie, aż do zakończenia na niej gry. 

Ewentualne screeny/świadkowie: Niestety, nie posiadam żadnych screenów, bo nie sądziłem że ktokolwiek odwali coś takiego. Natomiast zachęcam do obejrzenia logów z tej sytuacji osobę rozpatrującą tą apelację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Liam Harvey nie jest z Mongols tylko z The Lost.
2. Informacje o tym gdzie jesteście dostaliśmy telefonem, wszystko wiedzieliśmy IC i nikt nie udawał że znalazł się tam przypadkiem.
3. Auto odpaliłem komendą bo były tam kluczyki, u mnie wyglądało normalnie, nie było ostrzelane, mogłeś poinformować o tym na /w albo czacie narracyjnym /do, ty wolałeś pisać teksty "chyba Cie popierdoliło".
4. Przeciągałeś akcje w chuj.
5. Wezwałeś PD z bagażnika, już oleje kwestię skąd znałeś swoją lokalizacje BO BYŁEŚ W BAGAŻNIKU, ale pewnie będziesz się tłumaczył namierzeniem telefonu. Otóż mój drogi namierzenie telefonu nie trwa pięć sekund.
6. Reszte mam w dupie, zagrałeś mega słabo za co otrzymałeś karę - pozdrawiam.

Hassha lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Grenade napisał:

Póki co nie odniosę się do apelacji, zostawię tutaj tylko screena odnośnie twojego 911 z bagażnika.spacer.png

Nie za bardzo rozumiem co to ten screen zmienia. Co jest w nim nie tak, że wykonałem telefon z bagażnika? Zresztą przytoczyłem tą sytuację nawet w apelacji. W bagażnikach na Vibe RP nie ma zasięgu z racji na zbugowany telefon i nie mogłem wykonać połączenia, czy o co właściwie chodzi?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Lacazette napisał:

Nie za bardzo rozumiem co to ten screen zmienia. Co jest w nim nie tak, że wykonałem telefon z bagażnika? Zresztą przytoczyłem tą sytuację nawet w apelacji. W bagażnikach na Vibe RP nie ma zasięgu z racji na zbugowany telefon i nie mogłem wykonać połączenia, czy o co właściwie chodzi?

 

Chodzi o to że skoro wykonałeś telefon z BAGAŻNIKA TO JAK ZNAŁEŚ LOKALIZACJE LICZYŁEŚ ILOŚĆ DZIUR W ASFALCIE? CZY MOŻE METRY? A MOŻE DOMYŚLIŁEŚ SIĘ PO DZWIĘKACH MEW ZNAD OCEANU? WYJAŚNIJ MI PROSZĘ TO MÓJ WSPANIAŁY MISTRZU DEDUKCJI. SHERLOCK BY SIĘ NIE POWSTYDZIŁ TAKIEGO POMOCNIKA JAK TY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Morfeusz napisał:

1. Liam Harvey nie jest z Mongols tylko z The Lost.
2. Informacje o tym gdzie jesteście dostaliśmy telefonem, wszystko wiedzieliśmy IC i nikt nie udawał że znalazł się tam przypadkiem.
3. Auto odpaliłem komendą bo były tam kluczyki, u mnie wyglądało normalnie, nie było ostrzelane, mogłeś poinformować o tym na /w albo czacie narracyjnym /do, ty wolałeś pisać teksty "chyba Cie popierdoliło".
4. Przeciągałeś akcje w chuj.
5. Wezwałeś PD z bagażnika, już oleje kwestię skąd znałeś swoją lokalizacje BO BYŁEŚ W BAGAŻNIKU, ale pewnie będziesz się tłumaczył namierzeniem telefonu. Otóż mój drogi namierzenie telefonu nie trwa pięć sekund.
6. Reszte mam w dupie, zagrałeś mega słabo za co otrzymałeś karę - pozdrawiam.

1. Okej, moja pomyłka.
2. Pytaliście się Liama co się stało grając przysłowiowego greka, ale to nawet nie jest zbyt istotne i nic nie zmienia - więc mniejsza.
3. No czekaj, mogłem Cię poinformować na /w, tak? Przecież to zrobiłem, nie uzyskałem żadnej odpowiedzi i dopisałem, że "chyba cię popierdoliło", wciąż nie uzyskując odpowiedzi.
4. Proszę, pokaż mi logi wraz z godziną gdzie niby przeciągałem akcję.
5. Ohoho. Zastanawiam się jak tak zamknięta głowa może pełnić tutaj funkcję GAMEMASTERA. Słyszałeś o czymś takim jak GPS/MAPA w telefonie? Podałem dokładną lokalizacje, nie przez namierzenie telefonu tylko możliwość sprawdzenia własnej lokalizacji przez telefon. Żyjemy w 21 wieku, nie średniowieczu. 
6. Myślę, że zamiast oceniać innych najpierw trzeba wziąć pod uwagę siebie i to cię gra i jak wykorzystuje się rangę w celach rozgrywki IC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Morfeusz napisał:

Chodzi o to że skoro wykonałeś telefon z BAGAŻNIKA TO JAK ZNAŁEŚ LOKALIZACJE LICZYŁEŚ ILOŚĆ DZIUR W ASFALCIE? CZY MOŻE METRY? A MOŻE DOMYŚLIŁEŚ SIĘ PO DZWIĘKACH MEW ZNAD OCEANU? WYJAŚNIJ MI PROSZĘ TO MÓJ WSPANIAŁY MISTRZU DEDUKCJI. SHERLOCK BY SIĘ NIE POWSTYDZIŁ TAKIEGO POMOCNIKA JAK TY.

BOŻE XDDD.

KOCHANY MISTRZU DEDUKCJI. W TELEFONACH JAKOŚ OD DEKADY ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK MAPA ORAZ FUNKCJA GPS. NA PODSTAWIE WŁAŚNIE TYCH NARZĘDZI, MOŻESZ SPRAWDZIĆ SWOJĄ DOKŁADNĄ LOKALIZACJĘ. 

PS: Jakim cudem pełnisz tu funkcję gamemastera, będąc tak organiczonym?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lacazette napisał:

1. Okej, moja pomyłka.
2. Pytaliście się Liama co się stało grając przysłowiowego greka, ale to nawet nie jest zbyt istotne i nic nie zmienia - więc mniejsza.
3. No czekaj, mogłem Cię poinformować na /w, tak? Przecież to zrobiłem, nie uzyskałem żadnej odpowiedzi i dopisałem, że "chyba cię popierdoliło", wciąż nie uzyskując odpowiedzi.
4. Proszę, pokaż mi logi wraz z godziną gdzie niby przeciągałem akcję.
5. Ohoho. Zastanawiam się jak tak zamknięta głowa może pełnić tutaj funkcję GAMEMASTERA. Słyszałeś o czymś takim jak GPS/MAPA w telefonie? Podałem dokładną lokalizacje, nie przez namierzenie telefonu tylko możliwość sprawdzenia własnej lokalizacji przez telefon. Żyjemy w 21 wieku, nie średniowieczu. 
6. Myślę, że zamiast oceniać innych najpierw trzeba wziąć pod uwagę siebie i to cię gra i jak wykorzystuje się rangę w celach rozgrywki IC.

1. Spoko
2. Nie grałem greka, zobaczyłem Losta z którym bije pione wiec zapytałem jak się tu znalazł, reszte wiedziałem bo zawinięcie twojej postaci nie było przypadkowe tylko planowane.
3. Nie zrobileś tego, napisałeś że mnie popierdoliło nie dałeś konkretnej informacji o co Ci chodzi, a ja Cie znalałem bo jak ktoś wali mi takie teksty w gierce komputerówce to mam go za buraka.
4. Nie mam obowiązku wyciągania logów na twoje życzenie do wglądu publicznego, przeciągałeś akcję. Po tym jak byłeś ostrzelany nagle się szarpiesz, w sytuacji 1v3 nie okazujesz strachu - zastanów się co grasz.
5. OHO JESTEM PORWANY SZYBKO GOOGLE MAPS HEJ SIRI WYSLIJ LOKALIZACJE NA PAŁY.
7. Myślę że powinieneś przemyśleć dwa razy to co mówisz, bo gadasz głupoty.

Więcej się nie wypowiadam i z perspektywy czasu uważam że 60 dni bana to jednak za mało.

 

P.s 

Nie zagrałeś nic związanego z tą mapą, po prostu wyciągnąłeś telefon i wysłaleś zgłoszenie żeby tylko "WYGRAĆ" w grze o trzech złodziejach.

Szybki i Hassha lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Morfeusz napisał:


3. Nie zrobileś tego, napisałeś że mnie popierdoliło nie dałeś konkretnej informacji o co Ci chodzi, a ja Cie znalałem bo jak ktoś wali mi takie teksty w gierce komputerówce to mam go za buraka.

Świetnie, że przeoczyłeś moją wiadomość z zapytaniem. Tym bardziej, zachęcam Cię do przejrzenia logów i analizy sytuacji na chłodno. Bo widzę, że bardzo wziąłeś to do siebie, że twoja organizacja wpadła na gorącym uczynku i postanowiłeś załatwić mi bana. Dodatkowo angażujesz w to Grenade, który jak podejrzewam nie miał bladego pojęcia o całej tej akcji i i słuchając się Ciebie postanowił mnie zbandować, wpisując w powód bana byle co. Dlatego wygląda to tak, jak wygląda.

 

 

22 minuty temu, Morfeusz napisał:

4. Nie mam obowiązku wyciągania logów na twoje życzenie do wglądu publicznego, przeciągałeś akcję. Po tym jak byłeś ostrzelany nagle się szarpiesz, w sytuacji 1v3 nie okazujesz strachu - zastanów się co grasz.

Faktycznie, na szczęście nie masz takiego obowiązku, bo logi niestety byłby mocno na twoją niekorzyść i objawiły twoje kłamstwa jak rzekome przeciąganie przeze mnie akcji, czy też odpalanie zniszczonej fury korzystać z ugodnien admistratora. Co do szaprania się... Czy czasem oznaką strachu, nie jest ucieczka? Szarpałem się, bo byłem przytomny i odegrałem jedynie draśnięcie. Dlaczego odegrałem tylko draśnięcie, a nie poważne rany? Bo leżąc na bw przez 5 minut nikt z was nie kontynnuował wobec mnie akcji. Napastnik uciekł, a wy wróciliście grubo po tym, gdy już zeszło mi bw i odgrywałem rany. 

 

 

22 minuty temu, Morfeusz napisał:

5. OHO JESTEM PORWANY SZYBKO GOOGLE MAPS HEJ SIRI WYSLIJ LOKALIZACJE NA PAŁY.

Przykro się patrzy, że taka osoba jak ty pełni taką funkcję na tym serwisie.

 

 

22 minuty temu, Morfeusz napisał:

Nie zagrałeś nic związanego z tą mapą, po prostu wyciągnąłeś telefon i wysłaleś zgłoszenie żeby tylko "WYGRAĆ" w grze o trzech złodziejach.

Co do tego się zgodzę. Śpieszyłem się z narracjami i faktycznie nie odegrałem, że wchodzę w przysłowiowe "GOOGLE MAPS". Śpieszyłem się dlatego, że bałem się że gdy tylko wyciągnę telefon, postać która mnie przetrzymywała magicznie się mną zainteresuje i otworzy bagażnik. Faktycznie, tutaj nawaliłem i to jedyne co mi możesz zarzucić odnośnie tej akcji. Jednakże na swoje wytłumaczenie, chcę zaznaczyć że lokalizacja na telefonie zazwyczaj wyświetla się już na ekranie startowym, więc moja postać odblokowując telefon spokojnie mogła odczytać gdzie się znajduje.

 

 

22 minuty temu, Morfeusz napisał:

Więcej się nie wypowiadam i z perspektywy czasu uważam że 60 dni bana to jednak za mało.

Może lepiej się nie wypowiadaj, skoro masz na każdym kroku mnie zaczepiać, czy też nazywać mnie burakiem, skoro sam reprezentujesz właśnie ten poziom buractwa o którym mówisz. Od gamemastera, który w jakiś sposób reprezenutje sererwer liczyłem raczej na inny poziom dyskusji. Niestety burak trafił na buraka. Również liczę, że szybko pożegnasz się z tą rangą i za 60 dni już cię na niej nie zobaczę, pozdrawiam Cię cieplutko.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Lacazette napisał:

Faktycznie, na szczęście nie masz takiego obowiązku, bo logi niestety byłby mocno na twoją niekorzyść i objawiły twoje kłamstwa jak rzekome przeciąganie przeze mnie akcji, czy też odpalanie zniszczonej fury korzystać z ugodnien admistratora. Co do szaprania się... Czy czasem oznaką strachu, nie jest ucieczka? Szarpałem się, bo byłem przytomny i odegrałem jedynie draśnięcie. Dlaczego odegrałem tylko draśnięcie, a nie poważne rany? Bo leżąc na bw przez 5 minut nikt z was nie kontynnuował wobec mnie akcji. Napastnik uciekł, a wy wróciliście grubo po tym, gdy już zeszło mi bw i odgrywałem rany. 

Niestety prawda jest po naszej stronie mój drogi. Prosiłem Ciebie dwukrotnie abyś jakoś się odniósł do naszej rozgrywki a nie chciałem Ci głupio wbijac BW bo to nie w moim stylu. Akcja wrzucania Ciebie do bagażnika przez trzech typów była zdecydowanie za długa. Będąc oklepywanym przez trzech typów i stawianie jeszcze jakiekolwiek oporu jest przesadą.
 

PS. byłeś postrzelony.
 

Edytowane przez Hassha
Hubiks lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Hassha napisał:

Niestety prawda jest po naszej stronie mój drogi. Prosiłem Ciebie dwukrotnie abyś jakoś się odniósł do naszej rozgrywki a nie chciałem Ci głupio wbijac BW bo to nie w moim stylu. Akcja wrzucania Ciebie do bagażnika przez trzech typów była zdecydowanie za długa. Będąc oklepywanym przez trzech typów i stawianie jeszcze jakiekolwiek oporu jest przesadą.
 

PS. byłeś postrzelony.

Akcja wrzucania mojej postaci do bagażnika trwała co najmniej jakąś minutę. Więc o jakim przedłużaniu my mówimy? Przy wrzucaniu do bagażnika zaparłem się ciałem o samochód, żeby wam to uniemożliwić. Oklepaliście mnie dopiero, gdy się zaparłem - wtedy bezproblemowo odegrałem nieprzytomność i dałem się do tego bagażnika wrzucić. Podczas, gdy wrzucaliście mnie do bagażnika minęło jakieś pięć minut od momentu, gdy zeszło mi bw. Więc jak najbardziej miałem prawo odgrywać przytomnego. Tak jak wcześniej wspominałem, odgrywałem tylko draśnięcie lewej ręki bo podczas mojego pięciominutowego bw nikt nie konntynuował wobec mnie żadnej rozgrywki, więc sądziłem że na tym akcja się zakończy. Więc moja postać jak najbardziej była w stanie zaprzeć się o samochód. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że czepiacie się do mnie że moja postać została postrzelona i nie miała możliwości utrudniania napastnikom porwania, a wy wracacie po jakiś siedmiu minutach na miejsce zbrodni jakby nigdy nic i nikt z was nie poinformował LSPD o strzałach i dwóch ofiarach leżących na środku drogi. W końcu Los Santos to miasto duchów, nie?


Nawet załóżmy, że było tak jak mówisz i faktycznie tą akcje przeciągałem. Czy to jest powód, żeby karać mnie banicją na 60 dni? Wymiar kary tylko pokazuje jak bardzo @Morfeusz się zbulwersował, że coś poszło nie po jego myśli i postanowił się na mnie zemścić.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lacazette napisał:

Akcja wrzucania mojej postaci do bagażnika trwała co najmniej jakąś minutę. Więc o jakim przedłużaniu my mówimy? Przy wrzucaniu do bagażnika zaparłem się ciałem o samochód, żeby wam to uniemożliwić. Oklepaliście mnie dopiero, gdy się zaparłem - wtedy bezproblemowo odegrałem nieprzytomność i dałem się do tego bagażnika wrzucić. Podczas, gdy wrzucaliście mnie do bagażnika minęło jakieś pięć minut od momentu, gdy zeszło mi bw. Więc jak najbardziej miałem prawo odgrywać przytomnego. Tak jak wcześniej wspominałem, odgrywałem tylko draśnięcie lewej ręki bo podczas mojego pięciominutowego bw nikt nie konntynuował wobec mnie żadnej rozgrywki, więc sądziłem że na tym akcja się zakończy. Więc moja postać jak najbardziej była w stanie zaprzeć się o samochód. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że czepiacie się do mnie że moja postać została postrzelona i nie miała możliwości utrudniania napastnikom porwania, a wy wracacie po jakiś siedmiu minutach na miejsce zbrodni jakby nigdy nic i nikt z was nie poinformował LSPD o strzałach i dwóch ofiarach leżących na środku drogi. W końcu Los Santos to miasto duchów, nie?


Nawet załóżmy, że było tak jak mówisz i faktycznie tą akcje przeciągałem. Czy to jest powód, żeby karać mnie banicją na 60 dni? Wymiar kary tylko pokazuje jak bardzo @Morfeusz się zbulwersował, że coś poszło nie po jego myśli i postanowił się na mnie zemścić.

Szczerze powiedziawszy to chciałem Ci dać tylko AJ za akcję z wezwaniem PD, ale Granat mnie uprzedził i dał Ci bana na 60 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Morfeusz napisał:

Szczerze powiedziawszy to chciałem Ci dać tylko AJ za akcję z wezwaniem PD, ale Granat mnie uprzedził i dał Ci bana na 60 dni.

Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że Grenade faktycznie stoi za tym banem. Grenade twierdzi, że obserwował akcję od samego początku. Więc dlaczego zbanował mnie dopiero, gdy trafiłem do szpitala i było już kilkanaście minut po wszystkim? Dlaczego Grenade miałby obserwować akcje od początku, skoro nie było ku temu żadnych powodów? Skoro oglądał ją od początku, dlaczego Grenade nie widział jak odpalasz sobie furkę używając komend administratora? Dlaczego nie upomniał mnie, że RZEKOMO przeciągam akcje? Dlaczego nie zainterweniował, gdy wykonałem telefon z bagażnika? Podejrzewam, że Grenade dołączył do akcji dopiero po telefonie na LSPD, gdy Maxim się spłakał że zadzwoniłem po PD. Sprawdził na szybko logi, słuchając się głównie twoich oskarżeń wobec mnie i uwierzył Ci na słowo. 

Zresztą, dlaczego developer ma decydować o wymiarze kary i oceniać czy akcja była rozegrana poprawnie, czy też nie? Developer to osoba odpowiedzialna za skrypt, a nie za rozgrywkę.

Swoją drogą, co było powodem, żeby wasza organizacja strzelała do mojej postaci, a potem ją porywała? Rozumiem, że za to co zrobiłem mógłbym zaliczyć solidny wpierdol. Ale porywanie i używanie broni palnej? Ja czaję, że na serwerze nie ma żadnych konsewkencji i można sobie pozwolić na wszystko, no ale  mimo wszystko należałoby zachować jakiś rozsądek. Szczególnie jeśli jest się gamemasterem i bierze udział w takiej akcji. Nie pomyślałeś o tym, że postrzelenie mojej postaci jest zbyt ryzykowne i będzie miało za sobą szereg konsekwencji? Dlaczego  jako przykładny gamemaster nie wezwałeś LSPD, gdy padły strzały i przez 7 minut leżeliśmy na środki drogi? To tylko udowania jak bardzo nadajesz się na tą posadę.

 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lacazette napisał:

Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że Grenade faktycznie stoi za tym banem. Grenade twierdzi, że obserwował akcję od samego początku. Więc dlaczego zbanował mnie dopiero, gdy trafiłem do szpitala i było już kilkanaście minut po wszystkim? Dlaczego Grenade miałby obserwować akcje od początku, skoro nie było ku temu żadnych powodów? Skoro oglądał ją od początku, dlaczego Grenade nie widział jak odpalasz sobie furkę używając komend administratora? Dlaczego nie upomniał mnie, że RZEKOMO przeciągam akcje? Dlaczego nie zainterweniował, gdy wykonałem telefon z bagażnika? Podejrzewam, że Grenade dołączył do akcji dopiero po telefonie na LSPD, gdy Maxim się spłakał że zadzwoniłem po PD. Sprawdził na szybko logi, słuchając się głównie twoich oskarżeń wobec mnie i uwierzył Ci na słowo. 

Zresztą, dlaczego developer ma decydować o wymiarze kary i oceniać czy akcja była rozegrana poprawnie, czy też nie? Developer to osoba odpowiedzialna za skrypt, a nie za rozgrywkę.

Swoją drogą, co było powodem, żeby wasza organizacja strzelała do mojej postaci, a potem ją porywała? Rozumiem, że za to co zrobiłem mógłbym zaliczyć solidny wpierdol. Ale porywanie i używanie broni palnej? Ja czaję, że na serwerze nie ma żadnych konsewkencji i można sobie pozwolić na wszystko, no ale  mimo wszystko należałoby zachować jakiś rozsądek. Szczególnie jeśli jest się gamemasterem i bierze udział w takiej akcji. Nie pomyślałeś o tym, że postrzelenie mojej postaci jest zbyt ryzykowne i będzie miało za sobą szereg konsekwencji? Dlaczego  jako przykładny gamemaster nie wezwałeś LSPD, gdy padły strzały i przez 7 minut leżeliśmy na środki drogi? To tylko udowania jak bardzo nadajesz się na tą posadę.

 

Dlatego że chciał żeby FD i inne powiązane z Tobą osoby mogły spokojnie dograć akcje, nie chciał im odbierać przyjemności z rozgrywki co jest w 100% zrozumiałe, zresztą sam go o to zapytaj. Druga sprawa, sam mogłem Cię ukarać bo mam takie prawo, według CIEBIE jeszcze większe niż DEVELOPER (swoją drogą on nim nie jest, jest Administratorem technicznym który oprócz ogarniania spraw technicznych pełni również rolę "supportera", a jak wiadomo od wymierzania kar za słabe zagrania i pomocy graczom jest właśnie supporter). Co do powodów było ich pare, wdałeś się dwukrotnie w bójki z naszym klubem, plułeś, wyzywałeś nas od frajerów - cała akcja była zaplanowana w zupełnie inny sposób, miałeś zostać zastraszony, a cała akcja miała być nagrana telefonem żeby wrzucić to do sieci bo twoja postać jest postacią medialną, chcieliśmy Cie ośmieszyć, nie mieliśmy pojęcia z kim mamy do czynienia i że nie będzie się dało zagrać z Tobą fajnej akcji, bo jesteś typowym must winem. Twoja apelacja jest śmieszna tak samo jak akcja którą zagrałeś, serio nie chce mi się dalej w to wchodzić i wypowiadać. Spinasz się do 7 minut na środku drogi, dlaczego wtedy nie wezwaleś PD? Tylko wezwałeś ich dopiero jak byłeś w bagażniku? Czyżby strach o postać Cię do tego skłonił? Proszę przestań, bo czym więcej piszesz tym śmieszniejszego obrazu sytuacji nadajesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin