Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[02.05.2021][Golden Head's Colective] STELLA - COWGIRL - EP


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

 

**Zgodnie z zapowiedziami w dniu 02.05.2021 w sklepach stacjonarnych oraz na płatnych platformach internetowych ukazała się pierwsza płyta młodej wschodzącej artystki STELLI. Jest ona zachowana w delikatnym klimacie country połączonym z popowym brzemieniem. Piosenki zawarte na krążku są ściśle związane z jej życiem uczuciowym prowadzonym w Los Santos, ale i w Detroit, z którego pochodzi. Nie obyło się bez umieszczenia utworu związanego z jej ścieżką muzyczną w samym Los Santos. Obserwatorzy nastolatki zapewne mogli odczuć, że jest to dla niej ważny projekt. Zwłaszcza, że jest to płyta debiutancka.**

 

 

((wiem o literówce w tytule, zdarza się 😄 ))

Spoiler

Verse 1
Masz takie piękne oczy
Chyba nigdzie nie ma cudowniejszych
Czasami zastanawiam się czy skrywa się w nich niebo
Ale chyba są od niego piękniejsze
Chciałabym by zawsze były moje
Nie wiem czy mogę
Ale tego potrzebuję

Chorus
Bądź przy mnie
I zawsze patrz tak jak patrzysz teraz
Samą obecnością sprawiasz, że odlatuję
Jedną chwilą skradłeś całe moje serce
Twoje oczy są cudowne
Twoje oczy są cudowne gdy patrzą w moją stronę

Verse 2
Gdy budzę się rano
Codziennie myślę, że to tylko sen
I czasami chcę przez to płakać
Kochanie ukołysz mnie znów do snu
Trwaj przy mnie, zawsze bądź obok
Bo bez Ciebie...
Wiem, że nic nie miałoby sensu
Sprawiasz, że oddycham

Chorus
Bądź przy mnie
I zawsze patrz tak jak patrzysz teraz
Samą obecnością sprawiasz, że odlatuję
Jedną chwilą skradłeś całe moje serce
Twoje oczy są cudowne
Twoje oczy są cudowne gdy patrzą w moją stronę

Verse 3
Chcę być dla Ciebie muzą
Każdego wieczoru zrobię wszystko o co poprosisz
Jestem najszczęśliwsza gdy mogę Cię pocałować
Uwielbiam słuchać, że tęsknisz
Chcę na Ciebie patrzeć
Myślę o...
Myślę o...
Myślę o...
Twoich oczach oczach oczach pięknych oczach

 

Spoiler

 

Verse 1
Zmarnowałam tyle dni, wierząc, że wrócisz
Żyłam nadzieją, że wszystko zmieni się na lepsze
Nie wiedząc jak bardzo się mylę 
Błądziłam we własnych myślach, ale rozgryzłam to
Pewnie wierzysz, że wrócimy do tego jak było
Ale to już zamknięty rozdział

Chorus
Nigdy więcej do mnie nie dzwoń
Nie wcisnę zielonej słuchawki
To ten ostatni gwóźdź
Już nigdy mnie nie skrzywdzisz
Proszę, nie kłam, że Ci przykro
Skarbie, to zwykła bujda
Tak było zawsze
Nie jest Ci przykro, nie, nie, nie

Verse 2
Wyglądasz tak grzecznie
Wzbudzasz zaufanie
Planowałam oddać Ci całe swoje serce 
Dobrze, że tak się nie stało
Żyjesz swoimi tajemnicami
Mnie zostawiasz samą
Później liczysz na to, że wszystko będzie dobrze jak dawniej
Już nie

Chorus
Nigdy więcej do mnie nie dzwoń
Nie wcisnę zielonej słuchawki
To ten ostatni gwóźdź
Już nigdy mnie nie skrzywdzisz
Proszę, nie kłam, że Ci przykro
Skarbie, to zwykła bujda
Tak było zawsze
Nie jest Ci przykro, nie, nie, nie
Nie jest Ci przykro, nie, nie, nie

Pre-Chorus
Byłam w stanie robić dla Ciebie wszystko
I chciałam o to walczyć
Jeden dzień odmienił wszystko i utraciłam wszelką nadzieję

Chorus
Nigdy więcej do mnie nie dzwoń
Nie wcisnę zielonej słuchawki
To ten ostatni gwóźdź
Już nigdy mnie nie skrzywdzisz
Proszę, nie kłam, że Ci przykro
Skarbie, to zwykła bujda
Tak było zawsze
Nie jest Ci przykro, nie, nie, nie
Nie jest Ci przykro, nie, nie, nie

Spoiler

Verse 1
Patrzysz na mnie tak, by wywołać uśmiech na mych ustach
Chciałabym by był tak szczery, jak moje uczucia do Ciebie
Ty jednak ciągle mówisz o Niej, pragniesz Jej jak powietrza
Ciągle opowiadasz i czuję się kompletnie bezużyteczna
Jednak każda chwila u Twego boku jest dla mnie ważna
Nie wiem czy kiedykolwiek zbiorę się na szczerość
Choć wiele bym oddała za chociaż jeden wieczór z Tobą
Gdy bylibyśmy tylko ja i Ty
Jednak to tylko ulotne jak sen marzenie
Muszę powoli zejść na ziemię i zacząć wszystko od nowa
Dziś zasnę w zupełnie innym świecie, w innym łóżku, z dala od Ciebie

Chorus
To z Twojego powodu struny są wilgotne od łez
Gdy patrzę w gwiazdy chcę byś usiadł koło mnie i chwycił za dłoń
Może właśnie dziś to się wydarzy i sen w końcu spełni się

Verse 2
Ciągle obserwujesz czy darzę Cię siostrzaną przyjaźnią
Mam nadzieje, że nie odgadniesz mych myśli
Bo to zniszczyłoby wszystko
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją miłość do Niej
Tylko proszę, nie wysyłaj mi zaproszenia na ślub

Chorus
To z Twojego powodu struny są wilgotne od łez
Gdy patrzę w gwiazdy chcę byś usiadł koło mnie i chwycił za dłoń
Może właśnie dziś to się wydarzy i sen w końcu spełni się

Pre-Chorus
Dziś opuszczę Nasze miasto, odetnę się
Ty znikniesz z mojego życia
I w końcu spokojnie zasnę

Chorus
To z Twojego powodu struny są wilgotne od łez
Gdy patrzę w gwiazdy chcę byś usiadł koło mnie i chwycił za dłoń
Może właśnie dziś to się wydarzy i sen w końcu spełni się
Lub pozostaniesz na zawsze snem, nieodkrytym i niespełnionym

Patrzysz na mnie tak, by wywołać uśmiech na mych ustach...

 

Spoiler

Verse 1
Nie do końca wierzyliście w moje plany
Wstałam o 4 rano by zdążyć na samolot
Potrzebowałam się odciąć, zacząć od nowa
Nie sądziłam, że to będzie tak bolesne pożegnanie
Rozstajemy się na długo, to musiało boleć
Pełna nadziei wzbiłam się ku chmurom

Pre-Chorus
Stwierdziłam, że sobie poradzę
Jednak trochę się przeliczyłam
Czy jest choć jeden człowiek, który to rozumie?

Chorus
To jest ten czas gdy nadchodzą zmiany
Żaden dzień nie będzie taki sam
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Plany się spełniają, dziś zdobywam miasto snów
I chyba chcę by tak zostało
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu

Verse 2
Zaczynałam niewinnie, poznając tych wszystkich ludzi
Uśmiechem witałam każdy nowy dzień
Cieszyłam się, bo było idealnie
Wszystko się łatwo zmienia
Gdybym jednak miała wiedzę, którą teraz mam
Wszystko zrobiłabym inaczej

Pre-Chorus
To ogromne miasto i gwar
Zatracam się w tym co dnia
Jednak nic się nie zmienia, wciąż pragnę tu być

Chorus
To jest ten czas gdy nadchodzą zmiany
Żaden dzień nie będzie taki sam
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Plany się spełniają, dziś zdobywam miasto snów
I chyba chcę by tak zostało
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu

Pre-Chorus
I choć nie wszystko idzie po mojej myśli I choć często ból przeszywa serce chcę w tym zostać
Los Santos, jestem tutaj
Choć wiele zostało w moim małym miasteczku
To wierzę, że potraktujesz mnie sprawiedliwie

CHORUS
To jest ten czas gdy nadchodzą zmiany
Żaden dzień nie będzie taki sam
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Plany się spełniają, dziś zdobywam Los Santos
I chyba chcę by tak zostało
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu
Nigdy już tam nie wrócę, zostanę tu

 

Spoiler

Verse 1
Naprawdę myślałeś, że wszystko co robimy pozostaje bez konsekwencji?
Że odchodzi samo z siebie?
Mogliśmy się spodziewać, że tak się stanie
Mogliśmy unikać wzajemnych spojrzeń
Nie potrafiliśmy
To było jak skok w przepaść
Postawiliśmy wszystko na jedną kartę
To była tylko chwila
Wina moja czy Twoja?

Chorus
Powinieneś był mnie odepchnąć i wysłać do domu
Powinieneś był nie dotykać palcami mojej skóry
Powinieneś był wiedzieć, że wszystko się zmieni
Powinieneś był przemyśleć to wszystko jeszcze raz
Powinieneś był nie pozostawić mi żadnego wyboru
Powinnam była posłuchać tylko swojego "Ja"
Powinieneś był powiedzieć "nie" i odejść

Verse 2
Nasza pierwsza wspólna przejażdżka
Sądziłam, że sięgam gwiazd w samo południe
To było niezwykłe
Sprawiłeś, że poczułam się ponownie wyjątkowa
Sprawiłeś, że nie chciałam zakończenia
Choć wiedziałam, że dla Ciebie to przygoda
Oczarowałeś mnie jak naiwniaczkę
Nie widziałam nic poza Tobą
I chciałam ciągle być "na tak"

Chorus
Powinieneś był mnie odepchnąć i wysłać do domu
Powinieneś był nie dotykać palcami mojej skóry
Powinieneś był wiedzieć, że wszystko się zmieni
Powinieneś był przemyśleć to wszystko jeszcze raz
Powinieneś był nie pozostawić mi żadnego wyboru
Powinnam była posłuchać tylko swojego "Ja"
Powinieneś był powiedzieć "nie" i zwyczajnie odejść

Pre-Chorus
Na pożegnanie nawet nie zdążyłam Cię spytać
Czy to wszystko jest snem?
Czy wróci jeszcze choć jeden dzień?
Nie, nie, nie, nie

Chorus
Powinieneś był mnie odepchnąć i wysłać do domu
Powinieneś był nie dotykać palcami mojej skóry
Powinieneś był wiedzieć, że wszystko się zmieni
Powinieneś był przemyśleć to wszystko jeszcze raz
Powinieneś był nie pozostawić mi żadnego wyboru
Powinnam była posłuchać tylko swojego "Ja"
Powinieneś był powiedzieć "nie" i zwyczajnie odejść

 

 

Spoiler

 

 

Verse 1
Przysięgam, jesteś cholerną pomyłką w moim życiu
Myślałeś, że jesteś jak Brad Pitt i każda będzie wzdychać do Twoich zdjęć?
Jesteś cholernym narcyzem i kochasz jedynie swoje odbicie
Uważasz, że jestem szalona?
Może, ale pasuje i bawi mnie to! Nic z tym nie zrobisz!

Chorus
Pałam nienawiścią do każdego Twojego auta
Za którego kółko bałeś się mnie posadzić
Jedyne co potrafisz to wszystkich ranić
Relacja z Tobą to zwykła strata czasu
Teraz biorę w kanister benzynę, odpalam zapałkę
I wszystko co było zmienia się w popiół!

Verse 2
Nie uronię po Tobie nawet łzy
Nie jesteś wart niczego prócz wyśmiania
Może jestem trochę nieobliczalna
Ale przecież to po Twojej stronie leży problem!
Zamierzam o tym powiedzieć wszystkim Twoim przyjaciołom
I błagam, nie zgrywaj teraz niewiniątka, bo nie jest Ci przykro!

Chorus
Pałam nienawiścią do każdego Twojego auta
Za którego kółko bałeś się mnie posadzić
Jedyne co potrafisz to wszystkich ranić
Relacja z Tobą to zwykła strata czasu
Teraz biorę w kanister benzynę, odpalam zapałkę
I wszystko co było zmienia się w popiół!

Pre-Chorus
To słodkie, że tęsknisz
Ale nie jesteś w tym jedyny, uwierz
Nie ma już odwrotu od tego co zrobiłeś
Lepiej nie podchodź, bo dziś gryzę

Chorus
Pałam nienawiścią do każdego Twojego auta
Za którego kółko bałeś się mnie posadzić
Jedyne co potrafisz to wszystkich ranić
Relacja z Tobą to zwykła strata czasu
Teraz biorę w kanister benzynę, odpalam zapałkę
I wszystko co było zmienia się w popiół!

Pałam nienawiścią do każdego Twojego auta
Za którego kółko bałeś się mnie posadzić
Jedyne co potrafisz to wszystkich ranić
Relacja z Tobą to zwykła strata czasu
Teraz biorę w kanister benzynę, odpalam zapałkę
I wszystko co było zmienia się w popiół!

Płoń, płoń, płoń, kotku, płoń
Zostanie po Tobie tylko popiół
Kotku, spłoń...

 

 

Promocja: 

1. Teledysk zapowiadający płytę
2. Lifeinvader #1 #2 #3 #4
3. Informacja przekazana na evencie charytatywnym podczas koncertu i SBJ ((brakuje ss))
4. Koncert
 

Spoiler

Imię i nazwisko postaci: Stella Villalobos
Przynależność (np. do wytwórni muzycznej): Golden Head's Collective (póki co jednorazowa współpraca, na nagranie płyty)
Numer konta postaci/wytwórni (w zależności od tego jak się rozliczacie według kontraktu): 40% dla wytwórni
Stella Villalobos: 7912968523
Golden Head's Collective (Richie Chambers): 1066255939
Imię i nazwisko menadżera (jeśli posiadasz): -
Numer konta menadżera: Kontrakt zawarty z menadżerem (dot. podziału zysków, np. 10% zysków trafia do menadżera): -
Link do profilu postaci: 

 

 

Edytowane przez dzikuska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin