[GRA/Minnesota] makuksh

[makuksh]

Link do Twojego konta globalnego: https://forum.v-rp.pl/profile/2483-makuksh/

Nazwa postaci na którą nałożono karę: Logan Santana
Rodzaj kary: (AJ/blokada/ban, itp.) Warn
Powód nałożenia kary: Fatalna gra, blokowanie dojazdu do cornera pojazdami niczym forteca.
Członek ekipy nakładający karę: Minnesota
Wyjaśnienie sytuacji: Witam serdecznie. Z miejsca chciałem powiedzieć, że zaszło nieporozumienie. Dostałem warna, oraz usunięto mi pojazd ze slota, choć byłem bogu ducha winny. Przyjechałem na corner odegrać akcję kilka godzin po tym, jak zostałem postrzelony przez jedną z osób, które handlowały na cornerze. Zaparkowałem swój wóz w uliczce, był zaparkowany w sposób normalny i było miejsce wokół tego pojazdu. Odegrałem akcję z tą osobą, po czym pojawił sie Minnesota i ukarał wszystkich warnem i usunął samochody ze slotów, bo ekipa zabarykadowała samochodami wjazd z drugiej strony, gdzie ja nie byłem temu winien, bo wpadłem dosłownie odegrać to, co miałem w planie i gdy miałem już jechać pojawił się właśnie gamemaster. Tłumaczyłem, że przyjechałem tylko odegrać i już jadę, ale nie zdążyłem nawet wytłumaczyć całej sytuacji, która miała tam miejsce. Zaszło nieporozumienie i prosiłbym o unwarn oraz oddanie mi pojazdu, który mi usunięto. Nie zrobiłem nic, za co zostałem ukarany niesłusznie. Dziękuję i mam nadzieję, że wyjaśniłem sprawę jasno.
Ewentualne screeny/świadkowie: 

Spoiler

 

[minnesota]

Ja to tylko wkleje

 

 

Jak można taką gablotą jechać na na corner i robić coś takiego? CUDOWNA FORTECA

[makuksh]

2 minuty temu, minnesota napisał:

Ja to tylko wkleje

 

 

Jak można taką gablotą jechać na na corner i robić coś takiego? CUDOWNA FORTECA

Mordko, ja tym zielonym vigero wjechałem tam i odgrywałem akcję z Evelyn Foster, która postrzeliła mnie kilka godzin wcześniej. Ale pojawiłeś się ty i nawet nie pozwoliłeś wytłumaczyć, a ta forteca, to nie moja sprawa, bo to nie moje samochody, tylko ich. Ja pojechałem odegrać tam akcję wyjaśnienia sytuacji z postrzałem i postawiłem samochód w uliczce. Nie blokowałem w żaden sposób przejazdu, bo nie było tego w zamyśle. Gdyby było inaczej, to bym nie apelował.

[makuksh]

+ Gdybym miał w zamyśle barykadować przejazd tak jak oni, to postawiłbym samochód w podobny sposób, a ja go tam postawiłem normalnie, bo przyjechałem dosłownie odegrać akcję i już się zawijałem, gdy się pojawiłeś i ukarałes mnie niesłusznie. Ludzie, których widac na ss są świadkami i moga potwierdzić, że byłem tam tylko odegrać, a oni grali handel.

ps. Siedzę w rp już ładnych parę lat i nie gram gówna po prostu. Sprawdź chatLog i zobacz, że byłem tam odgrywać, a zrozumiesz.

Edytowane 17 Maja 2021 przez makuksh

[szponto]

Jako opiekun sektora motoryzacyjnego na serwisie wypowiem się na ten temat i wydam werdykt odnośnie akcji postrzału, która nie jest powiązana z usunięciem pojazdu. Nie widziałem całego zajścia to pozwoliłem sobie na przeskanowanie przebiegu tego zamieszania w logach.

Pierwsza sprawa, godzina 23:33

Dostałeś kulkę w udo, wypadałoby odegrać odpowiednią akcję ze służbami medycznymi. Nie były aktywne, więc rozumiem w pełni tą narrację, ale nie rozumiem dalszego przebiegu twojej gry.

 

Wychodzisz zdrowy ze szpitala po postrzale, chyba się nieco pomyliłeś - powinieneś nadal grać rannego - straciłeś dużo krwii i w takim przypadku wypadałoby pograć w nieco mniej hucznym stylu.

 

30 minut później rechoczesz, idziesz pracować do pubu i podrywasz okoliczne panienki - to kolejne potwierdzenie twojej niezbyt jakościowej rozgrywki.

 

Kolejna sprawa, przestałeś grać ze swoją kompanką, która musiała coś załatwić In Character, a ty postanowiłeś wziąć sprawy w swoje ręce.

W ten sposób niszczysz reputacje organizacji, do której dołączyłeś 4 dni temu. Nawet nie dostałeś SMS'a że postać która cie postrzeliła znajduje się w danym miejscu, więc chyba to też napisali ci na "Snapie".

 

W wyniku tego werdykt usunięcia pojazdu pozostanie bez zmian, a twoja postać zostaje nagrodzona permamentną blokadą. Weź to do serca i zastanów się dwa razy nad tym co prezentujesz swoją grą. Konsultowałem to z innymi GM, którzy tylko utwierdzili mnie w przekonaniu, że moja decyzja w tej sprawie będzie zdecydowanie słusznym ruchem.