Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Rashkovsky MOB


Armenian Power

Rekomendowane odpowiedzi

spacer.png

spacer.pngTermin „rosyjska przestępczość zorganizowana” (ROC) odnosi się do grup przestępczych z 15 republik wchodzących w skład byłego Związku Radzieckiego. ROC istniał przez 20 lat w Stanach Zjednoczonych, ale w ciągu ostatnich pięciu lat organy ścigania zaobserwowały wyraźny wzrost ich przestępczej aktywności. Przestępcy z byłego Związku Radzieckiego założyli swoje sieci w największych miastach Kalifornii, w tym w Los Angeles, San Diego, San Francisco, Sacramento, a także pojawiają się w niektórych mniejszych miastach. Grupy ROC są zaangażowane w morderstwa, pranie brudnych pieniędzy, wymuszenia, kradzieże samochodów, przemyt broni, handel narkotykami, prostytucja, podrabianie walut i wiele złożonych schematów oszustw. Rosyjska przestępczość zorganizowana w Stanach Zjednoczonych zadebiutowała pod koniec lat siedemdziesiątych. Wynikało to po części z nacisków ze strony administracji Nixona na Związek Radziecki, by w dobrej wierze zredukował swoje twarde stanowisko w sprawie imigracji. W wyniku tej liberalizacji do Stanów Zjednoczonych wyemigrowało ok. 200 tys. rosyjsko-żydowskich uchodźców. Hierarchia we współczesnych organizacjach przestępczych tworzy się w niemal identyczny sposób co na początku. Zasługi, wpływy, sposób rozwoju, charakter, działanie i obrotność mają duży wpływ na wysokość zajmowanego szczebla w rosyjskim półświatku. Dziś jednak gangsterzy nie eksponują swojego miejsca w drabince tak jak kiedyś, tatuaże będące niegdyś wizytówką, elementy ubioru, styl bycia i kultura ze wschodu to przeszłość. Trzeba o tym zapomnieć. Inwigilacja organów ścigania jest zbyt duża aby takie dodatki mogły zdradzać kim jest ich właściciel. Przestępczy fach w ręku to dodatek, a nie styl bycia. Nowoczesny rosyjsko-amerykański gangster to człowiek, który nie wyróżnia specyfiką swojego zachowania od rodowitego amerykanina. Ciężko po rozmowie z taką osobą ocenić czy mamy do czynienia z rozbujanym chłopakiem, który auto dostał od rodziców czy jednak jest to jednak jedna z wielu jednostek zasilająca jedną z grup przestępczych. Akcent, złote zęby, rozpięte dwa guziki od góry w gładkiej białej koszuli nie mogą i nie są przypisywane już tylko gangsterom ze wschodu.

Mówiąc o rosyjsko - amerykańskim półświatku trzeba wspomnieć o jego sercu, Brooklyn Beach, nazywany powszechnie ‘Mała Odessa’. Przesiąknięci Amerykańskim stylem życia gangsterzy są zależni w pewnym stopniu od cennych głów, które nie bez powodu są przypisywane do  tej dzielnicy w Nowym Jorku. Zamieszkują ją głównie rosyjscy imigranci, a sama dzielnica jest połączona z Coney Island. Idealne miejsce dla turystów i ludzi szukających rozrywki połączonej z relaksem. Niegdyś to raj dla rosyjskiej mafii, dziś nazywane potocznie ‘przyczółkiem Władimira Putina’. Około 80.000 tysięcy mieszkańców pochodzących z Rosji to spory wynik, biorąc pod uwagę, że Chicago nazywane jest Polskim miastem, a naszych rodaków w całym mieście jest spacer.pngokoło 180 tysięcy. Sama dzielnica stała się przestępczym przytułkiem dla rosyjskich imigrantów głównie dzięki niemu,  Evsei Borisovich Agron. Znany ze swojego okrucieństwa nazywany był ojcem chrzestnym rosyjsko-amerykańskiej mafii. Jego osoba znana być może z oszustwa podatkowego, polegającego na obrocie paliwem (zwolniony z podatku olej opałowy sprzedawano jako napędowy). Został zamordowany pod swoim domem, egzekucja zakończona dwoma strzałami w głowę na Brooklynie rozniosła się szerokim echem. Jego przestępczy ster przejął Marat Yakovlevich Balagula, który był bliskim współpracownikiem rodziny przestępczej Lucchese i rodziny Colombo. Znany ze swojej brutalności przejął władzę jako najpotężniejszy gangster na Brooklynie. Mówiono o nim ściszonym głosem, powodem tego było jego życie w ‘starym kraju’ gdzie ludzie szczerze się go bali. Balagula trząsł biznesem paliwowym, dobrała się do tego rodzina Colombo, która mocno szarpnęła jego głównym źródłem dochodu. Zorganizował spotkanie z consigliere rodziny Lucchese, Christopherem Furnarim w jednym z klubów na Brooklynie. To spotkanie dało ‘pięciu rodzinom’ dwuprocentowy podatek, co przerosło ich zyski z handlu narkotykami.  

Rosyjskie zorganizowane grupy przestępcze stają się coraz bardziej aktywne w Kalifornii i potrzebne są skoordynowane działania organów ścigania, aby je zwalczać, tak donosi treść raportu prokuratora generalnego. Z tego samego raportu wynika, że rosyjskie grupy przestępcze były również zamieszane w wyłudzenia, narkotyki, morderstwa, kradzieże samochodów, łamanie pożyczek, prostytucję, a także ubezpieczenia, oszustwa związane z telefonami komórkowymi i kartami kredytowymi .
Aktualnie gangsterzy formują się w grupy, które w mniejszy bądź większy sposób można nazwać zorganizowanymi. Mieszanka etniczna nie jest duża, zdarzają się wyjątki jednak to rzadkość. Członkami takich grup są zazwyczaj emigranci dawnego bloku wschodniego. Takie grupy aktywują się w przestępczym procederze bardzo szybko i staje się to w wyniku szkodliwych działań, które różnią się od tych wykorzystywanych w spacer.pngprzeszłości, głównie przez sposób wprowadzania ich ‘w życie’. Jawność wykonywanego przez nich fachu staje się rzadkością, ci ambitniejsi stawiają na zaufane sobie grono ludzi, którzy zakres swoich działań ograniczają do konkretnego fachu. Co oczywiste, materiałów na temat takich ludzi w Internecie jest bardzo, bardzo mało. Za odwrotny przykład może posłużyć nam Leonid Gershman i Aleksey Tsvetkov. Obaj przyjmowali rozkazy od swoich szefów w byłym Związku Radzieckim w latach 2011-2017, prowadzili oni pokerowy ring na wysokie stawki w Coney Island, który przynosił nawet $800.000 dolarów za noc – i uciekali się do przemocy wobec swoich ofiar.
Po trzytygodniowym procesie ławnicy w sądzie federalnym na Brooklynie uznali Leonida „Lenny” Gershmana i Aleksieja Tsvetkova winnymi: haraczy, nielegalnego hazardu, lichwiarstwa, wymuszenia, podpalenia i dystrybucji marihuany. W przypadku Gershmana mówi się o jego kontaktach w Rosji, co w dzisiejszych czasach jest asem w rękawie rosyjskich gangsterów. Kontakt ze swoimi odpowiednikami na wschodzie ma bowiem mały procent wszystkich przestępców, którzy mogą pochwalić się rosyjskimi korzeniami. Coraz częściej organizacje euroazjatyckie otwierają się na kontakt ze swoimi odpowiednikami w kraju, w USA według informacji znalezionych w sieci istnieje 26 takich grup. Można uznać więc, że drobny procent rosyjsko-amerykańskiego półświatka, utrzymuje aktywny kontakt z przestępcami z Eurazji. 

 

Edytowane przez deptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin