X3nterio

AKTUALIZACJA:

Po ogłoszeniu walki i dokładnej daty gali VFF84 Danny systematycznie trenuje pod przeciwnika w towarzystwie Matt'a Orton'a, Enrique Scott'a i Damon'a Cariaz'a szlifując parter i defensywne zapasy pod okiem doświadczonych zawodników MMA.
 

15.04.2024r. o godzinie 20:00 w PILLBOX HILL odbyła się konferencja gali VFF84 na której po raz pierwszy spotkali się DOS SANTOS i EVANS i to głównie na nich skupiła się konferencja, oboje wymieniali się uprzejmościami i wbijali sobie co jakiś czas szpileczki prowadząc tash-talk robiąc tym samym show na konferencji. Dos Santos przed samą konferencją zaczepił na LI Evansa twierdząc, że się wystraszył i nie pojawi się na konferencji, ten wymownie odpowiedział nie pozostając mu dłużnym: "kim jesteś?" ( LINK ).
 
 

Ostatnie dni przed samą galą VF84 Danny głównie sparuje w klubie.
Pięściarz promuje gale na LI wrzucając wpisy. (LINK , LINK )
 

Danny Evans wygrywa swój pojedynek na VFF84:
"Już na samym początku pierwszej rundy Juan ruszył w stronę Dannego próbując wywżeć presje na bardziej doświadczonym pięściarzu który nie miał zamiaru schodzić do parteru próbując walczyć w stójce. Juan szukał swojej szansy w zapasach kilkukrotnie sprowadził Dannego do parteru i tylko dobre defensywne zapasy pozwoliły mu przetrwać tą rundę. Juan na kartach punktowych zyskiwał przewagę i w pierwszej rundzie przechylił szale zwycięstwa na swoją stronę . Druga runda z początku była dość wyrównana, Danny co jakiś czas punktował rozpędzając się i łapiąc luz nie pozostawiając złudzeń, że jego płaszczyzną jest stójka, ciosy co jakiś czas trafiały obijając głowę Juana. Trzecia runda była grą w otwarte karty, jeden jak i drugi chcieli "urwać głowę" przeciwnikowi, wymiany nie robiły na nich wrażenia, przełom nastąpił w połowie trzeciej rudny Danny po kombinacji ciosów podłączył Juana i mocnym podbródkowym posłał go na dechy kończąc ten pojedynek na swoją korzyść."
Trzech z czterech zawodników klubu Worldwide Sport Group wygrywa swoje pojedynki:
- Evans wygrywa z Dos Santos przez KO w 3 rundzie
- Toussaint wygrywa z Rousseau przez KO w 1 rundzie
- Scott wygrywa na punkty z Baxsiyeva
Damon Cariaz ulega Tristian'owi Lyonne który staje do face to face z Matt'em Ortonem w walce o pas federacji VFF.
 

Danny Evans pojawia się na konferencji LSBA w towarzystwie zawodników VFF wspierając Barry Fisher i William Travolta na ich panelach.
 

Evans wraca do prowadzenia treningów ze stójki w Worldwide Sports Group, na salce pojawia się coraz więcej osób, klub wraca do czasów świetlności.
 

Pięściarz pojawia się na gali LSBA 2 wspierając zawodników z Worldwide Sports Group w ich walkach którzy wygrali swoje pojedynki.
 

Evans otrzymuje nominacje na Purpule Belt z rąk ADCC World Champion (10x), Black Belt 5th Gordon'a Cardoso.
Danny Evans odcina się od medialnych potyczek między federacją VFF a LSBA, nie komentując całej tej sytuacji.
Promuje zbliżające się wydarzenie związane z triathlonem w którym najprawdopodobniej weźmie udział. ( LINK )
 
 

AKTUALIZACJA:

Po ogłoszeniu walki i dokładnej daty gali VFF84 Danny systematycznie trenuje pod przeciwnika w towarzystwie Matt'a Orton'a, Enrique Scott'a i Damon'a Cariaz'a szlifując parter i defensywne zapasy pod okiem doświadczonych zawodników MMA.
 

15.04.2024r. o godzinie 20:00 w PILLBOX HILL odbyła się konferencja gali VFF84 na której po raz pierwszy spotkali się DOS SANTOS i EVANS i to głównie na nich skupiła się konferencja, oboje wymieniali się uprzejmościami i wbijali sobie co jakiś czas szpileczki prowadząc tash-talk robiąc tym samym show na konferencji. Dos Santos przed samą konferencją zaczepił na LI Evansa twierdząc, że się wystraszył i nie pojawi się na konferencji, ten wymownie odpowiedział nie pozostając mu dłużnym: "kim jesteś?" ( LINK ).
 
 

Ostatnie dni przed samą galą VF84 Danny głównie sparuje w klubie.
Pięściarz promuje gale na LI wrzucając wpisy. (LINK , LINK )
 

Danny Evans wygrywa swój pojedynek na VFF84:
"Już na samym początku pierwszej rundy Juan ruszył w stronę Dannego próbując wywżeć presje na bardziej doświadczonym pięściarzu który nie miał zamiaru schodzić do parteru próbując walczyć w stójce. Juan szukał swojej szansy w zapasach kilkukrotnie sprowadził Dannego do parteru i tylko dobre defensywne zapasy pozwoliły mu przetrwać tą rundę. Juan na kartach punktowych zyskiwał przewagę i w pierwszej rundzie przechylił szale zwycięstwa na swoją stronę . Druga runda z początku była dość wyrównana, Danny co jakiś czas punktował rozpędzając się i łapiąc luz nie pozostawiając złudzeń, że jego płaszczyzną jest stójka, ciosy co jakiś czas trafiały obijając głowę Juana. Trzecia runda była grą w otwarte karty, jeden jak i drugi chcieli "urwać głowę" przeciwnikowi, wymiany nie robiły na nich wrażenia, przełom nastąpił w połowie trzeciej rudny Danny po kombinacji ciosów podłączył Juana i mocnym podbródkowym posłał go na dechy kończąc ten pojedynek na swoją korzyść."
Trzech z czterech zawodników klubu Worldwide Sport Group wygrywa swoje pojedynki:
- Evans wygrywa z Dos Santos przez KO w 3 rundzie
- Toussaint wygrywa z Rousseau przez KO w 1 rundzie
- Scott wygrywa na punkty z Baxsiyeva
Damon Cariaz ulega Tristian'owi Lyonne który staje do face to face z Matt'em Ortonem w walce o pas federacji VFF.
 

Danny Evans pojawia się na konferencji LSBA w towarzystwie zawodników VFF wspierając Barry Fisher i William Travolta na ich panelach.
 

Evans wraca do prowadzenia treningów ze stójki w Worldwide Sports Group, na salce pojawia się coraz więcej osób, klub wraca do czasów świetlności.
 

Pięściarz pojawia się na gali LSBA 2 wspierając zawodników z Worldwide Sports Group w ich walkach którzy wygrali swoje pojedynki.
 

Evans otrzymuje nominacje na Purpule Belt z rąk ADCC World Champion (10x), Black Belt 5th Gordon'a Cardoso.
Danny Evans odcina się od medialnych potyczek między federacją VFF a LSBA, nie komentując całej tej sytuacji.
Promuje zbliżające się wydarzenie związane z triathlonem w którym najprawdopodobniej weźmie udział. ( LINK )
 
 

AKTUALIZACJA:

Po ogłoszeniu walki i dokładnej daty gali VFF84 Danny systematycznie trenuje pod przeciwnika w towarzystwie Matt'a Orton'a, Enrique Scott'a i Damon'a Cariaz'a szlifując parter i defensywne zapasy pod okiem doświadczonych zawodników MMA.
 

15.04.2024r. o godzinie 20:00 w PILLBOX HILL odbyła się konferencja gali VFF84 na której po raz pierwszy spotkali się DOS SANTOS i EVANS i to głównie na nich skupiła się konferencja, oboje wymieniali się uprzejmościami i wbijali sobie co jakiś czas szpileczki prowadząc tash-talk robiąc tym samym show na konferencji. Dos Santos przed samą konferencją zaczepił na LI Evansa twierdząc, że się wystraszył i nie pojawi się na konferencji, ten wymownie odpowiedział nie pozostając mu dłużnym: "kim jesteś?" ( LINK ).
 
 

Ostatnie dni przed samą galą VF84 Danny głównie sparuje w klubie.
Pięściarz promuje gale na LI wrzucając wpisy. (LINK , LINK )
 

Danny Evans wygrywa swój pojedynek na VFF84:
"Już na samym początku pierwszej rundy Juan ruszył w stronę Dannego próbując wywżeć presje na bardziej doświadczonym pięściarzu który nie miał zamiaru schodzić do parteru próbując walczyć w stójce. Juan szukał swojej szansy w zapasach kilkukrotnie sprowadził Dannego do parteru i tylko dobre defensywne zapasy pozwoliły mu przetrwać tą rundę. Juan na kartach punktowych zyskiwał przewagę i w pierwszej rundzie przechylił szale zwycięstwa na swoją stronę . Druga runda z początku była dość wyrównana, Danny co jakiś czas punktował rozpędzając się i łapiąc luz nie pozostawiając złudzeń, że jego płaszczyzną jest stójka, ciosy co jakiś czas trafiały obijając głowę Juana. Trzecia runda była grą w otwarte karty, jeden jak i drugi chcieli "urwać głowę" przeciwnikowi, wymiany nie robiły na nich wrażenia, przełom nastąpił w połowie trzeciej rudny Danny po kombinacji ciosów podłączył Juana i mocnym podbródkowym posłał go na dechy kończąc ten pojedynek na swoją korzyść."
Trzech z czterech zawodników klubu Worldwide Sport Group wygrywa swoje pojedynki:
- Evans wygrywa z Dos Santos przez KO w 3 rundzie
- Toussaint wygrywa z Rousseau przez KO w 1 rundzie
- Scott wygrywa na punkty z Baxsiyeva
Damon Cariaz ulega Tristian'owi Lyonne który staje do face to face z Matt'em Ortonem w walce o pas federacji VFF.
 

Danny Evans pojawia się na konferencji LSBA w towarzystwie zawodników VFF wspierając Barry Fisher i William Travolta na ich panelach.
 

Evans wraca do prowadzenia treningów ze stójki w Worldwide Sports Group, na salce pojawia się coraz więcej osób, klub wraca do czasów świetlności.
 

Pięściarz pojawia się na gali LSBA 2 wspierając zawodników z Worldwide Sports Group w ich walkach którzy wygrali swoje pojedynki.
 

Evans otrzymuje nominacje na Purpule Belt z rąk ADCC World Champion (10x), Black Belt 5th Gordon'a Cardoso.
Danny Evans odcina się od medialnych potyczek między federacją VFF a LSBA, nie komentując całej tej sytuacji.
Promuje zbliżające się wydarzenie związane z triathlonem w którym najprawdopodobniej weźmie udział. ( LINK )
 
 

AKTUALIZACJA:
Danny systematycznie trenuje w klubie. Pojawił się na gali LSBA zasiadając na trybunach. Danny indywidualnie trenuje z Matt'em Orton'em mistrzem VFF gdzie poprawia swoje umiejętności. (LINK) Pięściarz wziął udział w wyzwaniu #checkformy prezentując swoją sylwetkę.(LINK) Spotyka się z włodarzem VFF podpisując kontrakt na walkę. (LINK) Danny ma zawalczyć w co-main evencie w walce z Juan Dos Santos na gali VFF84. (LINK)

**Damon Cariaz po przeczytaniu artykułu zastanawia się jedynie, jakim cudem Tione Carter wyciągnął rękę na 5 metrów by ująć na nagraniu całą sytuację z drugiego końca pomieszczenia, w którym wówczas się znajdowali, mimo że stał tuż za widoczną na klatce kobietą. Poza tym ma wyjebane w to, że wspomniane nagranie wyciekło, bo dzięki temu kobiety same do niego lgną, by sprawdzić co się kryje pod cenzurą.**

**D.Evans czytając artykuł doszedł do wniosku, że Juan jest hipokrytą przypominając sobie jego zachowanie na konferencji mijające się z tym co wygaduje w mediach **

**Enrique Scott po przeczytaniu artykułu, uważa ,że afera sportowców jest na siłę i po to aby wzbudzić rozgłos, myśli ,że można rozwiązać konflikt jak sportowcy w klatce a nie na platformie LI, dodatkowo uważa ,że sport ma łączyć a nie dzielić dlatego odcina się od całej afery ze zawodnikami z przeciwnej federacji.

**D.Evans czytając artykuł doszedł do wniosku, że Juan jest hipokrytą przypominając sobie jego zachowanie na konferencji mijające się z tym co wygaduje w mediach **

**S.Matos nie przejął się zbytnio wszystkim, wiedząc że jest to już nudne nagłaśniać to samo kilkanaście razy, przy okazji śmieszy go sytuacja gdzie Zayuan walczy w federacji kolesia który zabił jego przez pewien czas najlepszego przyjaciela**

**D.Evans czytając artykuł doszedł do wniosku, że Juan jest hipokrytą przypominając sobie jego zachowanie na konferencji mijające się z tym co wygaduje w mediach **

**D.Evans czytając artykuł doszedł do wniosku, że Juan jest hipokrytą przypominając sobie jego zachowanie na konferencji mijające się z tym co wygaduje w mediach **

**Gordon Cardoso wysłał artykuł do ścisłego zarządu Worldwide, treść artykułu nie robi na nim wrażenia, wie że media robią pod górkę.**

**D.Evans czytając artykuł doszedł do wniosku, że Juan jest hipokrytą przypominając sobie jego zachowanie na konferencji mijające się z tym co wygaduje w mediach **

Paskudne i przestępcze środowisko sportowe. Zabójca w zarządzie LSBA. Rasizm w Worldwide. Sprawdź komu dorzucasz do wypłaty. Zabójstwa, wyroki, sekstaśmy, zdrady, uliczne bójki, rasizm, dno w social mediach.
 
Kilka dni temu odbyła się kolejna edycja gali organizowanej przez federacje sportową Worldwide. W tym wpisie nie będziemy komentować umiejętności i poziomu sportowego prezentowanego przez podpisanych zawodników (chociaż to również zostawia sporo do życzenia). Skupimy się na tym by bliżej przytoczyć wam sylwetkę osób, które wspieracie finansowo i medialnie przychodząc na każde kolejne wydarzenie. Worldwide Federation zostało założone przez Martin Faye oraz Valerie Choate. Z biegiem czasu do osób decyzyjnych dołączył Maurice Murdock a od jakiegoś czasu za organizacje odpowiadają Marshall Silva wraz z Gordon Cardoso. Czy były to zmiany na lepsze, które opłaciły się federacji? Ani trochę, jak wcześniej potrafiło już być ciężko tak z każdą kolejną zmianą jest coraz gorzej aż w końcu wszystko sięgnęło kompletnego dna. Wymieniać można bardzo wiele. Od zachowania na konferencjach, przez leakowanie prywatnych wiadomości, sekstaśm i prezentowania marginesu w social mediach kończąc finalnie na ulicznych bójkach z użyciem kastetu zakontraktowanych zawodników (fighter potrzebuje sprzętu, żeby sobie poradzić). Całość uzupełniła bierność zarządu federacji, która zupełnie nie przejmuje się tym co wyprawiają ich zawodnicy. Nie widzą nic złego w tym, że w ich organizacji walczy zawodnik Sergio Matos, który był poszukiwany a finalnie został aresztowany przez departament szeryfa. Zarzuty, które usłyszał to próba morderstwa, wypalenie z broni palnej w miejscu publicznym oraz posiadanie broni palnej bez licencji. W jego domu znaleziono pokaźny arsenał broni palnej, między innymi pistolety Glock 18, Desert Eagle, Colt M1911, samopowtarzalny pistolet TEC-9, strzelba Mossberg 590, automatyczny karabinek, HK416 oraz zapas amunicji o kalibrze 9 mm. O całej sprawie pisało Daily Globe w osobnym artykule a sukcesem działań departamentu oficjalnie pochwalił się departament szeryfa na swoich social mediach. 
Worldwide najwidoczniej już teraz wyjątkowo słabo się sprzedaje i organizacja zmuszona jest ciąć koszty. Wystarczy spojrzeć na to jak paskudne wydali oświadczenie na temat całej sprawy. Ani to nie brzmi ani to nie wygląda, brakuje tam profesjonalizmu i sądzimy że nawet przeciętny składacz burgerów prosto z Wigwama poradziłby sobie z tym dużo lepiej. Czy federacja celowo próbuje manipulować faktami czy bezczelnie kłamie w tym co publikuje? W żaden sposób nie pokrywa się to z informacjami uzyskanymi od agencji egzekwujących prawo czy Daily Globe, które powiadomiło o całym zajściu. Odnośnik do oficjalnego oświadczenia wystosowanego przez VFF.
 

(Klatka z filmu nagranego telefonem, która przedstawia wykonywanie blowjob przez niezidentyfikowaną kobiete. Na zdjęciu Damon Cariaz oraz Sergio Matos (zawodnicy VFF), twarz kobiety została zamazana razem z wszystkimi wrażliwymi elementami.)
Poza ulicznymi bójkami (w których między innymi Matt Orton używał kastetu) i żenującymi wpisami na lifeinvaderze są jeszcze seks afery. Ciężko nam zrozumieć tą sytuacje, ale chyba niektórzy z zawodników lubią patrzeć jak (najprawdopodobniej) jego kumpel uprawia stosunek z jego dziewczyną, bądź prostytutką. Czy może nie było ich stać i pieniędzy wystarczyło tylko na jedną obsługę? Wszystkim radzimy uważać na środowisko sportowe Los Santos ze względu, że wzajemnie się tam nagrywają a później video, na których uprawiają seks ląduje w internecie. Tak samo jak leakowane były wręcz obrzydliwe rozmowy z potencjalnymi dziewczynami, z którymi mieli się spotykać i zdradzać swoje ukochane partnerki. Użytkownicy portalu skręcali się z żenady i dziwili się jak można być tak paskudnym. Niektóre z tych wiadomości zobaczysz w udostępnionej galerii na końcu materiału. 
 

Kolejne zarzuty, które można przedstawić federacji Worlwide to szerzenie rasizmu w wykonaniu Matt Ortona. Jeden z najważniejszych zawodników (tak, wiemy że to brzmi komicznie) federacji w trakcie słownego konfliktu na portalu lifeinvader posunął się do rasistowskiego wyzwiska w kierunku Zayuan Monroe. Jakiś czas temu Renee Tillery za prześmiewczy komentarz na temat homoseksualnych kobiet została dosłownie po kilku godzinach wykluczona z agencji managerskiej. Jakie działania podejmie federacja? To niedopuszczalne, żeby po czymś takim Matt Orton dalej walczył na galach VFF. Co na to wszyscy sponsorzy i przedsiębiorstwa podejmujące współprace z Worldwide bądź samym Ortonem? Kontynuacja oznacza, że w stu procentach podpisujecie się pod postawą i poglądami, które prezentuje. Dodatkowo oskarżony regularnie broni zawodnika Sergio Matos wmawiając, że jest niewinny, mimo że agencje egzekwujące prawo wydały zupełnie inne oświadczenie w tej sprawie.
Będąc przy tematach związanych z wyrokami przechodzimy do sprawy Los Santos Boxing Association, która zdecydowanie zaskoczy wielu z was. W zarządzie organizacji zasiada Valdemar Javorsky, czyli osoba, która została skazana za zabójstwo sportowca A. Hawkins oraz wokalistki T. Cruz. O całej sprawie i procesie pisało Daily Globe. Być może teraz to rzuca nowe światło na całą sprawę? Jak wiemy Alexander Hawkins był fighterem, więc jaki interes w całym zajściu finalnie miał Valdemar Javorsky? Nigdy oficjalnie nie wypowiedział się na ten temat. Czy w brudny sposób negocjuje kontrakty? Zmusza zawodników do niekorzystnych stawek? Czym finalnie zaszkodził mu sportowiec bądź na co nie chciał się zgodzić? Poddaje teraz to wątpliwości całe funkcjonowanie Los Santos Boxing Association. 
Na temat sytuacji Worldwide i Sergio Matosa zapytaliśmy Zayuan Monroe, który nalezy do LSBA. Zamieścimy tutaj całą wypowiedź jednocześnie podkreślimy najbardziej kluczowe kwestie. "Jak skomentuje? Takie coś nie powinno mieć miejsca, takich ludzi od razu trzeba weryfikować. Nie pojmuje tego, że federacja, która jest największą w SA ma problemy z analizowaniem swoich zawodników, co jeżeli ten facet jest nadal niebezpieczny? Takich ludzi nie powinno być naprawde w sporcie, jeszcze w tak medialnym, gdzie odbiorczość trafia do młodych ludzi. Matt Orton i VFF powinno dokładnie przemyśleć swoje ruchy, to co zrobili powinno zostać przeanalizowane przez narodowy związek sportowy. Kara dla nich to mało, nic się nie nauczą, zapewne myślą, że za pieniądze wszystko kupią. Przestępcy, a dodatku tacy co "S. Matos poszukiwany był za popełnienie następujących przestępstw; 6-15.1.F PC - Próba morderstwa" powinni zostać na stałe usunięci z świata sportu."
Wychodzi więc na to, że Zayuan jest zdecydowanie temu przeciwny i nie pochwala takich rzeczy w sporcie i federacji VFF. Dlaczego więc walczy w organizacji, która w zarządzie posiada osobe, która dokonała zabójstwa i została skazana? Facet nadal może być niebezpieczny a odbiorczość trafia do młodych ludzi. Z niecierpliwością czekamy na oficjalne oświadczenia LSBA i managementu zawodnika.
 

O wypowiedź na temat całej sytuacji i środowiska sportowego poprosiliśmy fightera Juan Dos Santos, który jakiś czas temu publicznie skrytykował federacje Worldwide na portalu lifeinvader.
Juan Dos Santos (zawodnik VFF): Wiesz, dla mnie jako dla zawodnika - debiut na zawodowym szczeblu zawsze był marzeniem. Aktualnie jestem już po swoim debiucie i zamiast czuć się w jakiś sposób spełniony, czuję się cholernie zdegustowany. Poznałem ten syf od środka i czuję cholerny zawód. Mam obiekcje właściwie do każdego aspektu organizacji gali przez VFF. Sama promocja gali już była dla mnie wątpliwa - plakaty promujące gale wyglądające jak wyjęte z painta, brak jakiejkolwiek sesji fotograficznej - moją twarz którą mogliście zobaczyć na billboardach, wycięto z mojego prywatnego zdjęcia wrzuconego na lifeinvander, nie zapytano mnie nawet o zgodę na użycie tego zdjęcia. Brak testów antydopingowych przed walką, brak jakiegokolwiek wsparcia ze strony federacji w kwesti promocji pojedynku. Ja kontakt z przedstawicielem VFF miałem tylko raz, podczas podpisywania kontraktu - i to na tyle, potem kontakt się urywa i po prostu stawiasz się w wyznaczonym terminie na konferencji oraz samej gali. Kontakt na lini federacja - zawodnik, praktycznie nie istnieje. Po mojej krytyce i tej całej dramie z "terroryzmem" do tej pory nikt się ze mną nie skontaktował, żeby omówić sprawę - dostałem tylko podobnie jak wy to śmieszne oświadczenie na lifeinvanderze. Mam wrażenie, że VFF po prostu jedzie na starym wózku swojej reputacji wypracowanej przez poprzednich właścicieli, to już nie jest ten sam twór co kiedys, aktualni włodarze tylko odcinają kupony i niezbyt przejmuje ich los organizacji. 
Co do mojego stanowiska odnośnie środowiska sportowego w Los Santos... Cholera, chyba każdy widzi jak to wygląda. Nawet ciężko mi to zdefiniować, porównać do czegokolwiek. Jedyne co przychodzi mi do głowy to szambo, które to coraz bardziej wylewa się w mediach, czy też konferencjach. Zawodnicy oby dwóch federacji to półmózgi, którzy nie grzeszą inteligencją i zachowują się jak jakieś pierwotne plemię ludzkości. Rzucają do siebie wzajemnie błotem, porozumiewając się ubogą mową niezrozumiałą dla nikogo. Mi naprawdę wstyd, że jestem tego częścią. Odbiorcy tych wszystkich wpisów zawodników na lifeinvanderze, mają sportowców za osoby prymitywne i głupie, które jedyne co potrafią to naparzać się po łbach. I ja się wcale temu nie dziwię, bo właściwie to tak jest. Ale takim osobom jak ja, która brzydzi się tym całym środowiskiem i chcę pokazać ludziom, że fighter to nie tylko skończony idiota, też przyczepiana jest ta łatka. Wiesz ludzie scrollują swojego walla, widzą jakiś tam wpis i mówią "o, fighter - szkoda mojego czasu, scrolluje dalej nie mam czasu na kolejną dawkę żenady", bo właśnie do tego zawodnicy mieszanych sztuk walki przyzwyczaili mieszkańców Los Santos. Chciałbym to zmienić, ale jako jednostka ciężko walczyć z stereotypem, który zresztą ma swoje uzasadnienie. 
Czy ujrzycie mnie w innej federacji? Hmmm, czas pokaże. Mój kontrakt obejmuje jeszcze dwie walki dla federacji VFF, zerwanie kontraktu wiąże się z horrendalną sumą do zapłaty po mojej stronie. VFF gdzieś mnie tam zawiodło, nie tylko organizacjyjnie ale i swoją postawą. Plotki o aktach terroryzmu jednego z zawodników, odbiły się na każdym nazwisku promującym gale, w tym moim. Nie chcę, żeby moja twarz była kojarzona w jakikolwiek sposób z terroryzmem. Sprzeciwiłem się temu, ale brakuje mi narzędzi żeby z tym walczyć, właściwie niezbyt wiele mogę z tym zrobić. Pojawia się tam gdzieś w głowie wizja powrócenia do starej formuły, czyli boksu i podpisania kontraktu z federacją LSBA, która zapowiada się całkiem nieźle. Przynajmniej organizacyjnie wszystko wygląda u nich półkę wyżej, ale biorąc pod uwagę obrzucenie się błotem na lini LSBA vs VFF, wydaje mi się że w szatni LSBA iloraz inteligencji zawodników wynosi łącznie tyle samo punktów IQ, co w szatni VFF.
Sprawdź galerie kompromitujących i żenujących zachowań sportowców z Los Santos. A to tylko wierzchołek tego co można znaleźć: https://imgur.com/a/5PyHRlw
 

**D.Evans zostawił polubienie pod filmem popijając dobre whiskey po wygranej walce obejrzał całość**

31.03.2024; Podpisała profesjonalny kontrakt z VFF, stając się oficjalną zawodniczką federacji. Federacja ogłosiła oficjalną galę VFF 84, a zarazem kartę walk w której pojawiło się nazwisko Aaliyah. Ma ona stoczyć rewanż z Amelia Evans, z którą to przegrała na amatorskiej gali WAF1. Zaraz po ogłoszeniu walki Aaliyah, dziewczyna zaczepiła swoją przeciwniczkę w swoim poście na LifeInvader, ogłaszając jej że przygotowała się znacznie lepiej niż na poprzednią, amatorską galę. Nie zjawiła się na konferencji, dostając informację, że jej przeciwniczka się tam nie zjawi. Weszła w współpracę z marką odzieżową Luminé, wstawiła zdjęcie z ich pierwszym dropem. Wyleciała ze Stanów na kilka dni przed walką do Francji, odwiedziła w niej swoją matkę. 21.04.2024; Nie zawalczyła w dniu gali, jej walkę przełożono na VFF 85 przez nie pojawienie się jej przeciwniczki na owej gali. Powiadomiła o tym na swoim profilu LifeInvader. Często widać ją w towarzystwie byłej właścicielki Marlowe - Vicky Saint.

Written by Sherry Walker - DAILY GLOBE, 23/04/2024
W świetle ostatniej gali VFF 84, fanów sztuk walki przywitało wiele emocji, w tym niesamowite wygrane, niezwykłe starcia i oczywiście ogromną dawkę adrenaliny. Nie zabrakło także niespodzianek i spektakularnych zwrotów akcji, które uczyniły tę galę niezapomnianą.

Walka 1: Boniface Toussaint vs Ignace Rousseau
Rozpoczynając wieczór, Boniface Toussaint i Ignace Rousseau wkroczyli do ringu gotowi na starcie. Od samego początku Boniface dominował nad przeciwnikiem, wykazując się wyższym poziomem umiejętności i determinacją. W wymianach ciosów nie unikał ryzyka, aktywnie atakując i broniąc się. W końcowej fazie pierwszej rundy Toussaint zadał potężny cios, który powalił Rousseau, przypieczętowując swoje zwycięstwo przez nokaut.
Walka 2: Sergio Matos vs Brock Trostan
Następnie na ring wyszli Sergio Matos i Brock Trostan. Matos już na początku pojedynku zaczął narzucać swój styl, nie pozwalając Trostanowi na żadne wyjścia. Po kilku mocnych uderzeniach Matosa, Trostan znalazł się w sytuacji bez wyjścia, co doprowadziło do nokautu w pierwszej rundzie.
Walka 3: Jaquan Collins vs Santiago Fuentes
Trzecie starcie przyniosło zmagania pomiędzy Jaquanem Collinsem a Santiago Fuentesem. Collins musiał szybko dostosować się do nowego stylu walki swojego przeciwnika, ale w końcu zdołał zapanować nad sytuacją. Mimo pewnej straty w drugiej rundzie, Collins zdołał odrobić punkty i ostatecznie zwyciężyć na punkty, demonstrując swoją wszechstronność i odporność.
Walka 4: Enrique Scott vs Timur Baxsiyeva

Enrique Scott i Timur Baxsiyeva spotkali się w czwartym starciu wieczoru.
Scott pokazał swoje umiejętności w pierwszej rundzie, ale w drugiej miał chwilę słabości, by ostatecznie wrócić do gry w decydującej rundzie i zwyciężyć na punkty, wykorzystując swoją technikę i determinację.
 
 
 
 
Walka 5: Danny Evans vs Juan Dos Santos
Kolejne emocje przyniosła walka pomiędzy Dannym Evansem a Juanem Dos Santosem.
Dos Santos agresywnie ruszył do ataku, ale Evans nie dał się zdominować.
Mimo że pierwsza runda padła łupem Dos Santosa, to Evans powoli przejmował kontrolę nad walką, co doprowadziło do zwycięstwa przez nokaut w trzeciej rundzie.
 
 
 
Walka wieczoru: Damon Cariaz vs Tristan Lyonne
Główna walka wieczoru pomiędzy Damonem Cariazem a Tristanem Lyonne przyniosła widowisko pełne zwrotów akcji.
Obaj zawodnicy starali się kontrolować przebieg walki, z Lyonnem wygrywającym przez punkty po trzech zaciętych rundach, co sprawiło, że stał się on pretendentem do pasa mistrzowskiego.
 
 
 
 
Oprócz samego sportowego widowiska, gala VFF 84 zaoferowała również niezapomniane doznania muzyczne dzięki koncertowi Deborah Manson oraz premierowej piosence Fehu Pandora Skarsgard. Warto podkreślić, że Tristan Lyonne ogłoszony został pretendentem do pasa mistrzowskiego, co czyni go jednym z najważniejszych zawodników w kategorii średniej.

Na końcu została przestawiona zapowiedź walki na następna nadchodzącą gale na której ma zawalczyć Matt Orton i Tristan Lytonne - walka w kategorii średniej, nie zostało nam nic innego jak wyczekiwać na nadchodzące konferencje i samą galę!

** Po południu na kanale Matt'a Orton'a w piątek (19.04.2024) ukazał się film, w którym mistrz kategorii średniej VFF przeprowadza trening i rozmowę z muzykiem Seth Ronnie Dagaard. W rozmowie z Mattem - Seth ujawnił nazwę swojej nowej EP-ki, ustosunkował się do paru aferek z swoim udziałem, na koniec odcinka miał miejsce challenge dzięki któremu Matt Orton wysłał 60 tysięcy na Sierociniec Los Santos.
Film trwa około pół godziny i jest w jakości 1080p, komentarze są włączone

**Kamerzysta zarzucił kamerę na bark, objął ją i włączył nagrywanie - kamera od razu była skierowana na Seth Ronnie Dagaard i Matt Orton**
**Matt Orton z uśmiechem zasalutował do kamery, następnie zaczął nawijać**

Matt Orton mówi: Yo! Przyszedł czas na drugi odcinek Talk & Punch! Ja jestem Matt Orton, a dziś zaprosiłem do siebie Seth'a Dagaard'a, znakomity i bezkompromisowy muzyk. Jak tam nastawienie?

**Mężczyźni momentalnie przywitali sie ze sobą pewnym uściskiem dłoni**

Seth Dagaard mówi: Well, od komentarza Pierce'a, aż po tutaj siedzę i zastanawiam się co do ciężkiej cholery miałbym tutaj robić, ale ciekawość wygrała z siedzeniem na dupie więc zobaczymy, huh?
Matt Orton mówi: Wychodzenie z strefy komfortu nie zawsze jest łatwe, ale jak będzie dzisiaj? To się dopiero przekonamy. Słyszałem, że medytowałeś z Matthew'em Pierce'm i Watt Reid'em - jak to jest?
Seth Dagaard mówi: Szczerze? Spontaniczna rzecz trójki debili, która po prostu była sobą przez chwilę bez udawania. Ale trochę kontekstu dam, no dobra - chcieliśmy się dostać na after party po Celebrity Awards, mnie wpuścić nie chciano, bo w planach miałem siedzieć w studio i w końcu skończyć EP, które szykuje - więc nigdzie im się nie wpisałem. Kayes, Chase, Pandora, Matt i Wattie próbowali mnie tam przemycić, a skończyło się tak że siedzieliśmy przed lokalem i robiliśmy własne posiedzenie. Nachlajste..
**Seth Dagaard złączył dłonie, skłonił się lekko imitując czyn robiony przez praktykantów yogi**
Matt Orton mówi: Kumam **zaśmiał się** Czasem lepiej złapać ten vibe przy swoich bliższych znajomkach niż typowo na jakiejś masowej imprezie. Słuchaj, może to pora byś zdradził nazwę tej EP'ki, huh? Ludzie chcą wiedzieć|
Seth Dagaard mówi: Nazwa EP, huh? No może to i pora, fakt. **poprawił czapkę, spojrzał w kamerę na moment, wrócił wzrokiem na Ortona**
Anesthesiac, o czym dokładnie będzie opowiadało wyjdzie z momentem wydania, powiem tylko tyle - jest dość personalna.
Kamerzysta mówi: Krótko mówiąc będzie grubo?
Seth Dagaard mówi: Yeah, taki lekki teaser to słuchacz ma być kur **urwał nie wiedząc czy może bluzgać** ma być smutny, ale też pobujać głową.
Matt Orton mówi: Spokojnie, jak przeklniesz to montażysta ogarnie **zaśmiał się** Ja sam bardziej doceniam treść niż formę. Lubię słuchać takich wykonawców, którzy mają coś do przekazania, ale oczywiście nie pogardzę również numerami gdzie można potupać nóżką.
Seth Dagaard mówi: Nie kuś, bo jak się odpalę to będziesz mu musiał premię sprezentować **zaśmiał się, poprawił grzywkę, odchrząknął i dodał** przekaz jest zdecydowanie most important. Gdzieś już widziałem, że latają fragmenty jak gram nowości, niech to będzie zachęta.
Matt Orton mówi: Właśnie widziałem urywki z koncertu w Total Explode, granie numerów przedpremierowo dla fanów. To jest docenienie każdego wiernego fana w mojej opinii. **pokiwał lekko głową** 
Seth Dagaard mówi: Wiesz, zawsze to coś co pozwala przypomnieć, że dalej działasz a nie opierdalasz się tylko rzucając słowem, ze tak tak robię drogi słuchaczu, poczekaj jeszcze osiemnaście lat, wydam spokojnie. Nah, nie mój styl. Chujowo się czułem, kiedy musiałem przesunąć premierę pierwszej EP - Spite The Mind, także teraz nie rzucam datami, jedynie kiedy skończę i będzie to na finishu.
Matt Orton mówi: Lepiej zrobić dopracowany album, który będzie wymagał czasu - niż na szybko i z wątpliwą jakością. Dobra, to co? Pora się rozgrzać.
Seth Dagaard mówi: Na to wychodzi, śpiewać ani rapować tutaj nie przyszliśmy **przeciągnał się** 
Matt Orton mówi: Pooow **przybliżył się do kamery salutując**

**Momentalnie pojawiło się ujęcie z maty, na której Matt Orton i Seth Ronnie Dagaard rozgrzewali się, ujęcie z maty trwało półtorej minuty, następnie przenieśli się do worków treningowych - można było zauważyć jak główni bohaterzy odcinka pokazują swoje umiejętności na worku. Przez większość rozgrzewki w tle leciał utwór "Seth Ronnie Dagaard - Killer Clowns & Boys in Blue/Paparazzi", lecz momentalnie po treningu na worku, znów wróciło audio gdzie można było usłyszeć rozmowę Matta z Sethem**

Seth Dagaard mówi: Yeah, jeśli o MMA chodzi to miałem epizod taki, że w dosiadzie lekko przemodelowałem facjatę gościa z ex-zespołu, za ot sobie trochę beknąłem.
Matt Orton mówi: Aaa, to słyszałem, fakt. Green - nie?
Seth Dagaard mówi: Yeah, ch** z nim. Nie powiem, że dobrze zrobiłem - ale sobie zasłużył.
Matt Orton mówi: Też wyszła z tym krzywa akcja pamiętam, że to on zaczął - a wina spadła na Ciebie
Seth Dagaard mówi: No ku**a, jak byś zareagował jakby typ obrażał Ci całą rodzinę na koncercie w pubie, gdzie wszyscy Cię znają? Plus dość narwany byłem, także to dla mnie był powód idealny. Jedyne co bym zmienił teraz to przestać po jednym sierpowym i rzucić coś do mikrofonu.
Matt Orton mówi: Przesadził, naprawdę. Co z nim w ogóle? 
Seth Dagaard mówi: Słyszałem od Jamiego, że coś planował wracać na scenę, ale od tamtej pory cisza więc zgaduje, że dalej siedzi i pluje sobie w brodę czytając o mnie czy kimkolwiek innym.
**Matt Orton pokiwał głową, założył tarczę treningowe na dłonie i kolana**
Matt Orton mówi: Lecimy z tarczą, show me what you got.
**Seth Dagaard poprawił rękawice na dłoniach, które zostały nałożone wcześniej przy worku, strzelił karkiem raz jeszcze i przyjął podstawową gardę, dla niepoznaki braku umiejętności. **
**Przez dwie minuty Matt skutecznie na tarcze przyjmował ciosy i kopnięcia Seth'a**

Matt Orton mówi: Wyobraź sobie, że musisz to robić dzień w dzień. Jaka by była Twoja reakcja? 
**Seth Dagaard złapał większy oddech, zaczął nawijać**
Seth Dagaard mówi: Yeah, zostanę przy darciu mordy do mikrofonu i byciu wodzirejem na koncercie, thanks
Matt Orton mówi: Dobra, parter czy stójka? Lecimy z sparingiem
Seth Dagaard mówi: Stójka, zdecydowanie - w parterze zdechnę od razu.

**W przeciągu paru sekund rozpoczął się sparing pomiędzy Matt Orton a Seth Ronnie Dagaard. Mistrz kategorii średniej VFF - Matt Orton z luzu prezentuje swoje umiejętności w stójce, dając również miejsce do popisu Seth'owi. Seth wkrada od czasu do czasu kilka ciosów, które najpewniej i tak wiele Ortonowi nie robią z racji na jego doświadczenie. Może jednak lekko poczuć ich wagę, mimo wszystko.**

**Po paru minutach sparing zakończył się bez większych problemów, Matt z racji na doświadczenie zaznaczał swoją dominację jak i pozwolił czasem by Seth przejął tempo przebiegu sparingu**

**Matt Orton mocnym uściskiem dłoni oddał szacunek Seth Ronnie Dagaard**

**Seth Dagaard zgiął się niemalże w pół łapiąc oddechy, nie mając kompletnie kondycji do sparingów z profesjonalnym fighterem. Zebrał się jednak na dość szybko i poprawił włosy**

Matt Orton mówi: Green musiał nieźle oberwać, yeah **napiął bicepsy do kamery**
Seth Dagaard mówi: W porównaniu do Ciebie, on to kaleka.
Matt Orton mówi: Pora troszkę odsapnąć Seth, Acknowledge The Sins, powiedz więcej o tej książce - skąd pomysł na nią, co można się dowiedzieć mniej więcej, zapewne jest tam opisana droga jaką przebyłeś?
Seth Daagard mówi: O sam w sobie pomysł musiałbyś zapytać Leona Baldwina, szczere pozdrowienia dla tego człowieka. On wyszedł z inicjatywą, ja się jedynie zgodziłem pogadać o tym skąd w ogóle jestem i co działo się przed tym gdzie jestem teraz. Kilka grzeszków, jeden główny jak tworzę, co i po co... Taki obrał sobie styl, tak to zrealizowaliśmy.
Matt Orton mówi: Książka o danej osobie, to jest już coś, też nie wszystkich powinno się w taki sposób uwieczniać. Muzyka też jest swego rodzaju książką, a nawet rzekłbym - pamiętnikiem. Ludziom w tych czasach bliżej do numerów, niż jakiejkolwiek książki - choć zdarzają się wyjątki.
Seth Dagaard mówi: Sam siebie nie uznaję za jakiś idealny materiał do czegoś takiego, ale cóż - stało się i mogę jedynie podziękować Leonowi, że akurat na mnie padło.
Matt Orton mówi: Przeczytam - zapowiada się ciekawa lektura. Równie ciekawe są te twoje tatuaże - mają jakieś większe znaczenie?
Seth Dagaard mówi: No i uderzyłeś w niezłą górę lodową **pokazał dłonią na swoje tatuaże** Każdy z nich co innego jeśli mam być szczery. Licząc te, które zakryłem to mamy jeszcze większą encyklopedię do odkrycia. Tak najkrócej gadać to o tych na nogach mam kilka okładek z moich wydań, które były dla mnie jakąś pomocą, inspiracją - you name it, a na drugiej nodze całą tą historię z Greenem i jak się skończyła

**Na ogół ciało Setha jest czymś pokryte, od nawiązań do popkultury i różnych uniwersum filmowych aż po nawiązania do jego życia. Co może zwrócić uwagę na całkowity blackout prawego przedramienia**

Matt Orton mówi: Masz ich znacznie więcej niż ja, ja również nie robiłem dziar tak sobie. Każdy ma jakieś znaczenie - przykładowo na plecach - never surrender, na lewym przedramieniu mikrofon owinięty kablem i mini mp3, to znaczy że muzyka również wpłynęła na moje życie, a reszta to głównie nawiązania do walk. No i jeszcze na lewej ręce Yin & Yang, każdy człowiek ma dwie twarze.
Seth Dagaard mówi: Ręce niedawno też kończyłem, wcześniej miałem bardziej konturowo i bez koloru, teraz masz kompletny przekaz tego co chciałem pokazać samemu sobie. Ta twarz tutaj otoczona czerwoną mgłą **wskazał na lewą rękę** trzeba iść ostrożnie bo nigdy nie wiesz czy nie idąc w mgłę nie spotkasz jakiegoś demona, którzy przewróci Ci życie do góry nogami. Tak jak mi kiedy ruszyłem bez pomysłu z "pomocą" do jednej grupy ludzi, a tylko sprawę pogorszyłem. Prawe przedramię to zakryte - miałem tam moją historie i ckliwe nawiązania do braterstwa. Zakryłem bo nigdy nie masz pewności, że nie czeka na Ciebie nóż za plecami. Ufaj tylko tym, którzy pokazali w dwustu procentach, że są tego warci. I nawet mając okazję do wbicia Ci tego noża, nie zrobili tego.
Matt Orton mówi: Uważaj komu ufasz, sam siię na tym przejechałem. Teraz mam tylko paru ziomali za którymi skoczyłbym w ogień jak i oni dla mnie. A propo, co się ostatnio działo pod Lucky Strike? Najpierw był taniec a potem przepychanki, o co poszło?
Seth Dagaard mówi: To? Na początku ja i Pierce byliśmy mną i Piercem - po ogarnięciu jednej sprawy o którą nas poprosiła Malia. Pozdrowienia Paryżanka, uważaj na siebie czasem. Zaczeliśmy się wydurniać, potem paru gości wyszło z wozu - jeden ewidentnie sobie dogodził wcześniej jakimś specyfikiem. Popchnął mnie, nagle podeszli oficerzy i wszystko uchwyciły kamery, thats all.
Matt Orton mówi: Specyfiki? To samo Ci zarzucili po jednym z ostatnich foto. Co to było konkretnie na tym zdjęciu?
Seth Dagaard mówi: Szczerze? Nawet nie mam pojęcia, zwykły prop, który Preview jak to oni podpięli pod branie dragów i promowanie tego. Drogi Preview **spojrzał w kamerę** jestem już czysty długi czas i ch** was to obchodzi. Just Smile **wyszczerzył się**
Matt Orton mówi: Redaktorzy z byle czego potrafią zrobić szum, tak naprawde - No ale co? Taka ich praca, za to im płacą
Seth Dagaard mówi: Miłość rodzica jest nieoceniona, ale nikt Ci takiej troski o zdrowie nie pokaże jak Daily Globe
**Matt Orton zaśmiał się na cały głos, Seth Dagard wyszczerzył się spoglądając na niego**
Matt Orton mówi: Dobre, cool. Przechodzimy do tego o czym przewineliśmy wcześniej. Widzowie! Teraz mały challenge dla Seth'a. Seth będzie musiał zrobić tyle pompek ile zdoła, zaznaczam że 1 pompka to moje 500 dolarów na cele charytatywne tudzież inne jakie sobie wybierze. 
Seth Dagaard mówi: Nie pozostaje chyba nic innego jak dorzucić do puli drugie tyle ode mnie i zabrać się do roboty, nie?
Matt Orton mówi: Whoaah, lecimy z tym! Go!

**Seth Dagaard westchnął, przybrał pozycję do pompek i zaczął je powoli wykonywać**
**Muzyk starał się pompki wykonywać tak, by zachować energię na jak najwięcej powtórzeń**
**Seth Dagaard odniósł sukces próbując osiągnąć czterdzieści pompek, bez większego problemu. Nie padł ze zmęczenia również przy pięćdziesiątej**
**Widać po nim znaczne wyprucie z sił - leci jednak dalej z determinacją w oczach**
**Seth Dagaard odniósł sukces próbując zrobić sześćdziesiąt i po tym paść na matę bez sił**
**Resztą sił Seth dobił do sześćdziesięciu i walnął się na plecy ciężko oddychając i śmiejąc się**

Seth Dagaard mówi: Fuuuck.. Koniec aktywności fizycznej na następne trzy miesiące.
Matt Orton mówi: Nieźle! Jak obiecałem tak zrobie, na jaki cel Seth?
Seth Dagaard mówi: Dorzucam się do tego.. ja pie**** **odchrząknął, nabrał większy wdech** Sierociniec... Lokalny tutaj w LS.. Niech mają dzieciaki...
Matt Orton mówi: Dobrze to ująłeś, bardzo im się należy. **wyciągnął rękę do Seth'a chcąc mu pomóc wstać**
**Seth Dagaard złapał Ortona za rękę, podniósł się z jego pomocą**
Seth Dagaard mówi: Nie palcie szlugów..
Matt Orton mówi: Mosty palcie, phahh. Moi drodzy to wszystko na dzisiaj. Ze mną był Seth Ronnie Dagaard **wystawił dłoń w jego stronę**
**Seth Dagaard zaśmiał się jeszcze łapiąc oddech, zbił grabę z Mattem**
Matt Orton mówi: 60 tysięcy pójdzie na Sierociniec Los Santos, pozdro lokalsi. Potwierdzenie wrzucam w opisie. Piszcie w komentarzach, kogo chcecie zobaczyć w kolejnym odcinku.
Seth Daagard mówi: Tak od siebie.. Ku*** jak będę w stanie wydukać sensowne zdanie.. Anesthesiac wkrótce.. Już wiem czemu Orton ma pas, wracam być muzykiem **rzucił salut do kamery**
**Matt Orton w swoim stylu klasycznie zasalutował do kamery z uśmiechem**
Matt Orton mówi: Do następnego!

**Odcinek miał swój koniec po blisko 30 minutach**

 

AKTUALIZACJA:
Danny systematycznie trenuje w klubie. Pojawił się na gali LSBA zasiadając na trybunach. Danny indywidualnie trenuje z Matt'em Orton'em mistrzem VFF gdzie poprawia swoje umiejętności. (LINK) Pięściarz wziął udział w wyzwaniu #checkformy prezentując swoją sylwetkę.(LINK) Spotyka się z włodarzem VFF podpisując kontrakt na walkę. (LINK) Danny ma zawalczyć w co-main evencie w walce z Juan Dos Santos na gali VFF84. (LINK)

AKTUALIZACJA:
Danny systematycznie trenuje w klubie. Pojawił się na gali LSBA zasiadając na trybunach. Danny indywidualnie trenuje z Matt'em Orton'em mistrzem VFF gdzie poprawia swoje umiejętności. (LINK) Pięściarz wziął udział w wyzwaniu #checkformy prezentując swoją sylwetkę.(LINK) Spotyka się z włodarzem VFF podpisując kontrakt na walkę. (LINK) Danny ma zawalczyć w co-main evencie w walce z Juan Dos Santos na gali VFF84. (LINK)

Danny Evans przyszedł na świat 20.01.2000r. w Dallas w stanie Teksas młody amerykański bokser, obecnie zawodnik federacji IBF (International Boxing Federation). 
Danny już od najmłodszych lat przejawiał ogromne zainteresowanie sportami kontaktowymi do których zaraził go ojciec wielki fan boksu zawodowego. Evans nie był typem twardziela wysoki i szczupły chłopak który nie wyróżniał się niczym szczególnym do tego fakt, że rodzice młodego chłopaka jak sam określa "wiecznie pracowali" więc całe dnie spędzał sam co ukształtowało w nim dusze samotnika, zawsze starał się stać z boku i nie uczestniczył w życiu towarzyskim. Danny wraz z ojcem późnymi wieczorami oglądali starcia pięściarzy co potęgowało u niego zamiłowanie do tego sportu. Wycofany charakter młodego chłopaka sprawiał mu wiele trudności jednak pasja i zamiłowanie do boksu doprowadziły go do tego, że się przełamał i za namową ojca wylądował w swoim pierwszym bokserskim clubie gdzie pod okiem trenerów stawiał pierwsze kroki. Już od samego początku cechowała go umiejętność adaptowania się do stylu walki przeciwnika, rozkładając go na czynniki pierwsze potrafił oceniać największe atuty i największe minusy oponenta wykorzystując je wzorowo. Danny stoczył w latach młodzieżowych kilkanaście pojedynków amatorskich biorąc udział w kilku turniejach. Poświęcony ciężkim treningom i nauce dostał się na University of Dallas Athletics gdzie uczęszczał do sekcji bokserskiej, nabrał tężyzny fizycznej i pewności siebie był to na tyle przełomowy okres, że zaczął myśleć o zawodowym boksie tocząc kolejne pojedynki amatorskie. W trakcie jednego z turnieju dostrzegł drzemiący w nim potencjał jeden z promotorów IBF (International Boxing Federation) doceniając jego ciężką pracę i zaangażowanie czego następstwem była propozycja na zorganizowanie jego pierwszej walki w boksie zawodowym na hali w American Airlines Center w Dallas zakontraktowaną na 12 rund w dywizji junior ciężkiej(cruiserweight), było to jego pierwsze robienie wagi jak i przygotowania pod konkretnego przeciwnika. Danny stoczył kilka pojedynków w federacji IBF triumfując sześciokrotnie. Na jednej z gal poznał Gordon'a Cardoso.
Obecny okres:
Za sprawą kilku rozmów telefonicznych z obecnym dyrektorem sportowym VFF Gordon'em Cardoso, zarażony wizją tego jak budowana jest federacji i kolejnego wyzwania w swojej karierze Danny przylatuje do LS, gdzie pojawia się na treningach w klubie Worldwide Sports Group tym samym rozpoczynając przygotowania w nowej formule i zaczynając nowy rozdział w życiu. Kilka dni później następuje spotkanie face to face z Gordone Cardoso z którym wymienia się doświadczeniami oraz nawiązują nić porozumienia, wstępnie ustalają role Evans'a w federacji. Przypieczętowaniem wszystkiego jest zakup apartamentu w LS i przeprowadzka do miasta na stałe. Danny pojawia się również na treningu BJJ prowadzonego przez doświadczonego Gordona Cardoso. 
 
 
PRO RECORD:
BOKS : 6-0, 4 KO (WINS-LOSES)
MMA: 0-0-0 (WINS-LOSES-DRAWS)
SOCIAL MEDIA: 
 LIFEINVADER

AKTUALIZACJA: 
 Przylot do Los Santos i zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu przebiega pomyślnie, Danny kupuje apartament do którego się przeprowadza na stałe.  Danny spotyka się kilkukrotnie z Gordon'em Cardoso (dyrektorem sportowym VFF), widziani są również wspólnie na konferencji VFF 83 gdzie zasiadali razem i wymieniali się spostrzeżeniami.  Po ponad dziesięciu latach treningów boksu, młody pięściarz rozpoczyna proces zmiany płaszczyzny na MMA, widziany jest na treningach w Worldwide Sports Group w towarzystwie mistrza wagi średniej Matt'a Ortona i Williama Travolty. Regularnie pojawia się na treningach, siłownia, zajęcia z BJJ, sparingi poświęcając na to mnóstwo czasu.  Pojawia się również na gali VFF 83 kibicując zawodnikom z klubu - każdy z nich wyszedł z pojedynku zwycięsko. Danny staje się członkiem Worldwide Sports Group czego następstwem są zajęcia ze stójki które prowadzi. ( KLIK )  Kolejne spotkanie z Gordon'em Cardoso owocuje podpisaniem kontraktu z federacją na mocy której Danny zostaje jej nowym zawodnikiem. ( KLIK ) Dyrektor sportowy VFF Gordon Cardoso w wywiadzie wspomina o tym, że Danny zostaje nowym nabytkiem federacji oraz klubu sportowego - podkreślając, że jest cenionym pięściarzem. ( KLIK )  Danny promuje seminarium BJJ na LI. ( KLIK )  Ciężka praca na salce owocuje uzyskaniem niebieskiego pasa w BJJ są to żmudne początki zmiany płaszczyzny.

AKTUALIZACJA:
Danny systematycznie prowadzi zajęcia z stójki w Worldwide Sports Group. Pięściarz ciągle w treningu i przygotowaniach do swojego pierwszego starcia w nowej formule. Danny często sparuje z Mark'iem Castro i Enrique Scott którzy od jakiegoś czasu mają ze sobą konflikt. (LINK) Podpisuje kontrakt na walkę w amatorskiej gali WAF1 traktując to jako swoisty sprawdzian w nowej formule. Na gali WAF1 ma wystąpić w Main Evencie. Po ustaleniu terminu walki znika z życia codziennego, zamyka się na sali na ostatnie 2 tygodnie przed walką, zawiesza treningi grupowe i skupia się na swoich przygotowaniach. Promuje gale na LI. (LINK) Matt Orton wspomina w wywiadzie o Danny'm. (LINK) Danny przegrywa swoją walkę kontrolną na WAF1, nie jest rozczarowany przebiegiem walki, uważa, że jak na tak krótki okres i zmianę formuły zaprezentował się dobrze. Kilka dni po swojej walce wraca do treningów.

AKTUALIZACJA:
Danny systematycznie prowadzi zajęcia z stójki w Worldwide Sports Group. Pięściarz ciągle w treningu i przygotowaniach do swojego pierwszego starcia w nowej formule. Danny często sparuje z Mark'iem Castro i Enrique Scott którzy od jakiegoś czasu mają ze sobą konflikt. (LINK) Podpisuje kontrakt na walkę w amatorskiej gali WAF1 traktując to jako swoisty sprawdzian w nowej formule. Na gali WAF1 ma wystąpić w Main Evencie. Po ustaleniu terminu walki znika z życia codziennego, zamyka się na sali na ostatnie 2 tygodnie przed walką, zawiesza treningi grupowe i skupia się na swoich przygotowaniach. Promuje gale na LI. (LINK) Matt Orton wspomina w wywiadzie o Danny'm. (LINK) Danny przegrywa swoją walkę kontrolną na WAF1, nie jest rozczarowany przebiegiem walki, uważa, że jak na tak krótki okres i zmianę formuły zaprezentował się dobrze. Kilka dni po swojej walce wraca do treningów.