Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

dan aka sqn

Gracz
  • Postów

    327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w [San Fierro Crime Family] Spanish Ave Boys   
    Z pewnością nie jest to projekt dla każdego. Na początku wybijcie sobie z głowy jakiś speedrun po członkostwo w rodzinie przestępczej. Chcemy wam zobrazować długą i krętą drogę od współpracownika mafii (associated) do mianowanego członka rodziny (made-guy) ponad chęć szybkiego wzrostu pozycji w strukturach borgaty oraz jednocześnie przedstawić w jaki sposób może funkcjonować rodzina mafijna na miarę 2024 roku. Przede wszystkim styl grania tego projektu opieramy o film Gotti (1996), którym również się inspirujemy. Według wielu ludzi zaznajomionych z tematyką LCN (w tym m.in ex-mobsterów) jest to film/materiał, który NAJBARDZIEJ oddaje rzeczywistość powagi funkcjonowania rodziny mafijnej, natomiast 45-minutowy materiał z polskim lektorem na temat ekipy z Bath Avenue Crew ukazuje najbardziej dobitnie w jaki sposób funkcjonuje to wszystko w dolnym łańcuchu pokarmowym. Od 8 miesięcy gramy surowo, mocno. Nieustannie odstawiamy wszystkie znajomości OOC na bok i skupiamy się czysto na grze In Character. Dodatkowo, warto sobie uświadomić, że mafia amerykańska w LA już od ponad dwóch dekad nie jest wymieniana na liście zagrożeń departamentu sprawiedliwości w stanie Kalifornia. Odchyły od normy staramy się stosować tylko od czasu do czasu na potrzeby projektu. Tworzymy potrzebę zawiłości, rozwoju historii, wątków między postaciami ponad szybką chęć wzrostu rangi w hierarchii rodziny przestępczej z San Fierro. Stawiamy przede wszystkim na zrozumienie czym jest Cosa Nostra w 2024 roku. Spanish Ave Boys - to luźno powiązana koneksjami ze sobą załoga współpracowników, która odpowiada przed poszczególnymi mianowanymi członkami rodziny przestępczej Sacchetti. Faceci w tych ekipach mają wciąż wiele do udowodnienia na ulicy, przez to wydają się być prawdopodobnie bardziej niebezpieczni niż sami członkowie mafii. W porównaniu do mianowanych gangsterów, są młodzi, zazwyczaj do tego towarzystwa wchodzą osoby po 26 roku życia. Ich motorem napędowym do działania oprócz pieniędzy jest chęć upodobniania się do swoich idoli w szeregach borgaty. Niektórzy z tych chłopców pełnią funkcję posłańców, inni dopuszczają się aktów przemocy i wykonują wszelkie zadania jakie stawia przed nimi rodzina mafijna. Większość z nich cechuje arogancja, nadmierna pewność siebie, zarozumiałość. Czasami próbują wszczynać bójki i bywają rasistowscy. W 2024 roku w amerykańskiej Cosa Nostra dużo rzadziej dochodzi do morderstw aniżeli jeszcze w latach 90. To było istne szaleństwo. Było mnóstwo przemocy i zabójstw. Ulice zostały zalane narkotykami. Nic nie zdobywało tak wielkiego uznania w tym kręgu jak odebranie komuś życia. To był zaszczyt dla którego warto było zabić. 3 dekady później - wszystko sprowadza się tylko do jednego - zapachu forsy.
    Więc co dokładnie trzeba zrobić, żeby zostać uznanym za współpracownika? - w praktyce współpracownikiem jest osoba, która została "wpisana" do "rejestru" przez mianowanego członka mafii. Żołnierz rodziny przestępczej udający się do swojego kapitana informuje go, że od teraz ten współpracownik należy do niego. Współpracownik może zostać odebrany mianowanemu członkowi tylko wtedy, gdy ten członek dobrowolnie go zwolni lub jeśli kapitan / panel administracji do kierowania rodziny wydają rozkaz przeniesienia tego konkretnego współpracownika na inną osobę. Współpracownicy mogą być "zarejestrowani" z dowolnym członkiem, niezależnie od tego, czy jest to żołnierz, kapitan czy członek panelu zarządzającego rodziną mafijną. Od współpracowników oczekuje się regularnego przekazywania określonych kwot pieniężnych dla członka rodziny w zamian za protekcje na ulicy. Jeśli współpracownik coś "schrzani" - to winę poniesie on sam ale również mianowany członek rodziny który go reprezentuje i jest za niego odpowiedzialny. Zważając na okoliczności w jakich dzisiaj znajduje się amerykańska Cosa Nostra można łatwo dojść do wniosku, że na dłuższą metę wejście ustawy RICO sprawiło, że bardziej atrakcyjne jest bycie współpracownikiem niż członkostwo w mafii. W 2024 roku bycie w mafii to nie jest już prestiż. Spora odpowiedzialność. Wieczne ciepło od strony służb. Opłacanie się szefom. Niektórzy chcą pozostać wiecznymi współpracownikami i trudno im się dziwić. Ma to dużo więcej plusów niż może się to wydawać. Mają niski profil. Dzięki temu nie są aż tak na celowniku służb. Mogą spokojnie zarabiać. Nie muszą oddawać połowy daniny dla szefów. Przekazują tylko taką ilość pieniędzy, która zapewni im gwarancję bezpieczeństwa. Stawki też poszły w dół, nie zarabia się już tyle co kiedyś z racji rozwoju społeczeństwa/technologii, rozwoju służb. Kiedyś zbierano koperty co tydzień a teraz od zrobionego interesu albo raz w miesiącu. W dzisiejszych czasach odmowa zrobienia z siebie oficjalnego członka nie wiąże się z konsekwencjami a pełnoprawni członkowie rodzin mafijnych którzy sobie nie radzą, bądź są uwikłani w jakiś wewnętrzny spisek - zostają odstawieni na półkę, co jest dla nich gorsze niż zabójstwo. Tracą w ten sposób możliwość zarabiania pieniędzy w swoim 'zawodzie', poprzez utratę szacunku, władzy i koneksji. Świadkowie koronni również nie są zabijani, chyba że posiadają solidną wiedzę umożliwiająca wtrącić cały panel administracji rodziny mafijnej do więzienia. Są też „Connected guys”. Są to goście, którzy zazwyczaj przyjaźnią się z mianowanymi członkami rodziny i jej współpracownikami ale tak naprawdę nie chcą „wtrącać się” w codzienne życie mafii. Są to zazwyczaj odnoszący sukcesy biznesmeni lub uliczni handlarze. Connected guys są trochę jak „wolni agenci”, którzy robią interesy z mafią ale nie oddają jej części swoich zarobków i tym samym nie mają też zapewnionej protekcji na ulicy z ich strony podczas gdy współpracownicy są jak nowi rekruci. Jednak w obu przypadkach Connected guys i Associates mogą mieć naprawdę dużą władzę, w zależności od tego, kim oni są, jaki jest ich rodowód, ile pieniędzy potrafią zarobić dla rodziny i jakimi otaczają się przyjaciółmi.
    Nie przymykamy oka na zanizanie poziomu rozgrywki w naszych szeregach. Jeśli ktoś ewidentnie nie dojeżdża poziomem i nie chce popracować nad jakością trybu pomimo naszego feedbacku, to nie wahamy się usuwać tego typu jednostek z naszego projektu. Preferujemy zdecydowanie grono 8-10 osób, które mogą gwarantować solidną jakość gry niż kilkanaście osób, które spoczywają na laurach i grają na pół gwizdka.  --> Los Santos.Cosa Nostra
    news-room:
    Los Santos.Cosa Nostra Francis Buglione - kapitan lokalnej rodziny, skazany na 15 lat więzienia. Vincent Macaluso - Alleged Caporegime Of The Sacchetti Crime Family Get Shelved. [F B I] Takedown of Sacchetti Crime Family. Fatum nad lokalna rodzina mafijna Sacchetti wciąż trwa. Paul Orefice - gdy kota nie ma, myszy harcują. management: @oskarish @Assassynek @Eliteq
    cosa nostra san jose crime family san francisco crime family projects:
    L.S. VINEWOOD BOXING GYM Scandalous Studio Spanish Ave Pawnbrokers Inc. Torero Pills s it Illegal to Possess Steroids in San Andreas? Is There A Meth Lab Near You? discord:
    https://discord.gg/Ymfg3Ncuue
  2. Husler polubił odpowiedź w temacie przez dan aka sqn w [Biznes/Siłownia] L.S. VINEWOOD BOXING GYM   
    Śmiało mogę stwierdzić, że to były udane dwa tygodnie. Siłownia/klub cały czas się rozrasta i z dnia na dzień coraz prężniej działa. Bardzo trudno jest mi wszystko fotografować, bo dzieje się naprawdę wiele. Podziękowania dla graczy, którzy razem ze mną budują tą społeczność. 

  3. Husler polubił odpowiedź w temacie przez dan aka sqn w [Biznes/Siłownia] L.S. VINEWOOD BOXING GYM   
    Hej, dzisiaj oficjalnie wystartowaliśmy. Wielkie podziękowania dla naszych klientów, oraz społeczności, która pojawiła się na pierwszych treningach. Razem pokazujemy graczom tego serwera i konkurencyjnym biznesom, siłowniom, że gra nie musi opierać się tylko na wydaniu karnetu. Mam nadzieję, że kolejne dni będą równie aktywne. Przy okazji pierwszego postu chciałbym zaznaczyć, że nie będzie to biznes, który będzie aktywny 24/7, jak działają niektóre siłownie ponieważ tu kładę ogromny nacisk na porządny roleplay i nie zamierzam zatrudniać NPC.  Poniżej wrzucam kilka widokówek, niestety zapomniałem by wszystko fotografować, ale graczy przewinęło się naprawdę sporo. 

  4. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Matimus w [San Fierro Crime Family] Spanish Ave Boys   
    Godzinę później:

  5. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez RudyAkaSuarez w [Biznes/Siłownia] Power Factory "Sandy Shores Gym"   
    **Pierwsze tygodnie siłowni przysłużyły się na dobre, właścicielka zainwestowała zarobioną gotówkę w powiększenie i renowację sprzętu na nowszy**
    **Sfinalizowano również pierwszy kontrakt i dostawę suplementów z firmą ELVI Nutrient Store**
     
        


    **Prosperowanie siłowni szczerze zaskoczyło Tatyane, złapała wpływowe znajomości otwierając przed nią spore możliwości rozwoju:
    🔹W Power Factory zjawił się profesjonalny trener i dietetyk Max dbając o zdrowie klientów.



    🔹Ring umiejscowiony w środku salki zaczyna wyłaniać swoich mistrzów w wąskim gronie znajomych, rywalizując z gwiazdą gali VFF, Tristanem Lyonne.



    **Tatyana nie zamierza zwalniać tempa rozwoju siłowni. Planuje wejść w ten świat z mocnym kopnięciem buta promując Power Factory**
     
  6. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Horse w Family Affiliated Irish Mafia   
    Cześć! Przychodzimy do Was z projektem FAIM, czyli organizacją zdominowaną głównie przez białą społeczność irlandzko-amerykańską, która to dawniej była wykorzystywana przez Bractwo Aryjskie głównie w celach handlu narkotykami. Na potrzebny naszej gry przyjmujemy początkowo za główny obszar zamieszkania postaci/działań Vespucci (Dogtown) oraz część Morningwood (Westwood), a w przyszłości za sprawą samej gry IC i wydarzeń z niej zamierzamy objąć wpływy na obszarze całego wybrzeża. Nasza organizacja w żaden sposób nie jest uziemiona, rewiry sztywno podlegają po prostu gangom peckerwoodów skąd ich postacie będą się wywodzić, natomiast samo FAIM (wstępnie garstka ludzi) na pewno będzie widoczne w całej części West Los i tam gdzie będzie możliwość wyciągnięcia pieniędzy z przestępczego procederu. Podzielimy swoje struktury na FAIM jako grupę stanowiącą trzon organizacji oraz Dogtown Insane White Boys w roli gangu ulicznego peckerwoodów. Dodatkowo fabularnie uwzględnimy jeszcze Wicked Whites jako kolejny gang działający na terenie Morningwood w celu otworzenia sobie furtki na potencjalny rozrost organizacji w przypadku powiększenia się znacząco naszej liczby graczy. Rozdzielenie organizacji na dwie różne struktury zapewni nam możliwość poszerzenia wątków do gry na różne działalności, tj. granie z cienia, zajmując się prowadzaniem legalnych biznesów i praniem brudnej forsy, ale także i na zwykłej grze białasa z plaży, który zahacza przez swoje pozerstwo i chęć wpasowania się w tłum o ideologie nazistowską, głębsze wejście w ich subkulturę, muzykę itd. Zamierzamy pokazać Wam obraz gangsterskiego życia, skupiając się nie tylko na działaniach kryminalnych, ale także i codziennych wyzwaniach oraz zmaganiach, z którymi będą borykać się nasze postacie. Głównym celem jest stworzenie dynamicznej, angażującej historii, która nie tylko dostarczy nam emocji, ale też pozwoli na rozwój postaci i ich motywacji, przeszłości i relacji z innymi członkami organizacji.

    Z ważnych rzeczy po krótce na pewno trzeba wspomnieć, że roleplayujemy białą siatkę przestępcza na miare 21 wieku, tak jak wyżej zostało wspomniane, będzie u nas widoczna każda warstwa społeczna od tych najbiedniejszych i najmniej znaczących, aż do lokalnych biznesmenów, czy "koniczynek" wydających rozkazy białym gangom. Warto podkreślić, że wcale nie trzeba słuchać punkowej muzyki, grać skinheada w glanach z zamiłowaniem do hitlera, aby odnaleźć sobie u nas miejsce - możecie śmiało stawiać na rapowe grono, bialych hustlerow ktorzy niekoniecznie są zainteresowani nazizmem, nawet nie mają o nim większego pojęcia, to wszystko to jest tylko dodatek do gry i sposób afilacji jeśli Twoj char oczywiście w ogóle zostal tak poprowadzony, że zetknął się z tym światem - najczęściej dochodzi do tego po prostu przy wpadce i zjechaniu do więzienia, gdzie trzeba dokonać wyboru po której stronie się staje. Reszta rzeczy wyniknie już z ciągłości fabularnej + na pewno rozbudujemy tę notkę w przyszłości.

    Osoby odpowiedzialne za projekt: @Horse @Kevin Byrne @Bogdan.
    Skład organizacji (poza naszą trójką): maiikele, marko, cfg, socal, dzejzz, batycki, tuttenhamon, mashoot, peeweewinos, nescior, gazownik, purity, elnino, shacku, vulciaq, 5element, sava, heavy
  7. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Horse w Family Affiliated Irish Mafia   
    W zeszłym tygodniu amerykańscy prokuratorzy opublikowali dokumenty szczegółowo opisujące 10-miesięczne dochodzenie w sprawie mieszkańców Bay Area: Donniego Phillipsa, Phyllis Mosher i Gordona Millera, oskarżonych o handel metamfetaminą w hrabstwach Solano i Contra Costa. Opisują Phillipsa jako byłego kucharza metamfetaminy, który dostarczał narkotyki członkom Hells Angels. Jednocześnie zauważają, że syn Phillipsa, Coby Phillips, był współzałożycielem lokalnego gangu ulicznego znanego jako Family Affiliated Irish Mafia (FAIM). 
    Twierdzą oni, że poufny informator powiedział władzom w 2014 roku, że podczas gdy Coby Phillips czekał na nierozstrzygnięte wówczas zarzuty morderstwa w związku z zabójstwem dilera narkotyków z Bractwa Aryjskiego, Donnie Phillips zaczął dostarczać członkom FAIM metamfetaminę. Z wyjątkiem krótkiego okresu, Coby Phillips przebywał w areszcie od 2005 roku, kiedy to został aresztowany i ostatecznie skazany za rolę w innym pierścieniu narkotykowym, który szacuje się, że generował kilkaset tysięcy dolarów zysków rocznie.
    Agenci DEA twierdzą, że Mosher w międzyczasie był barmanem w My Office Bar w Vallejo, miejscu śmiertelnej strzelaniny w 2007 roku, która doprowadziła do chaotycznej sprawy o morderstwo. Oskarżony, współpracownik FAIM, został skazany w 2013 roku po tym, jak trzy razy z rzędu odbył się proces, w którym ława przysięgłych nie podjęła decyzji.

    DEA rozpoczęła dochodzenie w sprawie Donniego Phillipsa, Moshera i Millera po tym, jak dwa nienazwane poufne źródła wplątały ich w handel metamfetaminą. Według dokumentów jeden z informatorów zmarł.

    SACRAMENTO, "COCO BOYS" CASE
    Mężczyzna z Bay Area oskarżony o udział w wielkiej siatce narkotykowej głównie dystrybuującej metafmetamine, użyje nieoczekiwanej obrony w swoim nadchodzącym procesie: został uwięziony z powodu własnej "desperacji", aby pomóc swojemu synowi Coby'emu Phillipsowi - przywódcy irlandzko-amerykańskiego gangu ulicznego - w walce z zarzutami o morderstwo.

    Donnie Phillips z Concord ma stanąć przed sądem w poniedziałek, aby stawić czoła zarzutom, że spiskował z dwoma innymi osobami w celu posiadania i dystrybucji metamfetaminy w całym Bay Area. Władze opisują Phillipsa jako chemika produkującego metamfetaminę na dużą skalę, który spędził kilkanaście lat produkując narkotyk w tajnych miejscach w północnej Kalifornii i zaopatrywał członków Hells Angels na początku XXI wieku.

    Phillips został oskarżony o 11 federalnych zarzutów handlu narkotykami dwa lata temu, wraz z Phyllis Mosher z Benicia i Gordonem Millerem, mieszkańcem East Contra Costa, który według władz próbował uniknąć aresztowania po złapaniu dwóch pozostałych oskarżonych. Akta DEA mówią, że w 2014 roku Phillips i Mosher zawarli kilka transakcji sprzedaży wielu funtów metamfetaminy na raz, za dziesiątki tysięcy dolarów, podczas gdy byli inwigilowani przez tajnych agentów DEA. W zeszłym roku Mosher zgodził się na 15 lat więzienia federalnego, a Phillips i Miller zostaną osądzeni w poniedziałek. Jednak w dokumentach przedprocesowych adwokat Phillipsa - znany obrońca Tony Serra - opisał Moshera jako nieświadomie wykorzystanego przez rząd federalny do "usidlenia" Phillipsa.

    Phillips "wyrzekł się" swojego zaangażowania w narkotyki w 2014 roku, ale ustąpił po tym, jak Mosher wielokrotnie prosił go, by zaczął dostarczać jej metamfetaminę, twierdzi Serra. Mniej więcej w tym samym czasie Phillips powiedział swojej dziewczynie, że "jest zdesperowany, by pomóc swojemu synowi, któremu grozi kara śmierci; martwi się o życie swojego syna i czuł się zawstydzony, że nie może wesprzeć jego obrońcy", jak czytamy w uzasadnieniu obrony. Syn Phillipsa, 44-letni Coby Phillips, nigdy nie został oskarżony o przestępstwo zagrożone karą śmierci, ale w tamtym czasie groziło mu dożywocie za zabicie mężczyzny, który według policji przeszkadzał Coby'emu w jego własnym, sporym biznesie związanym z metamfetaminą. Został skazany w listopadzie 2016 roku. Po latach reprezentowania samego siebie, Cobyemu wyznaczono do reprezentowania go znanego prawnika Dan'a Horowitza. Horowitz został przydzielony przez panel ds. konfliktów, co oznacza, że państwo zapłaciło mu pensję, a nie prywatny dobroczyńca. "(Donnie Phillips) powinien był zainwestować w bitcoiny, gdyby chciał mi zapłacić" - zażartował Horowitz, odmawiając dalszego komentarza.

    W latach dziewięćdziesiątych Coby Phillips był współzałożycielem Family Affiliated Irish Mafia (FAIM), ulicznego gangu z siedzibą w hrabstwach Contra Costa i Solano. W skardze przeciwko Donniemu zarzuca się, że w 2014 roku, kiedy Coby przebywał w więzieniu w oczekiwaniu na proces, Donnie przejął nielegalne interesy swojego syna i zaczął dostarczać członkom FAIM metamfetaminę. Władze federalne twierdzą, że oskarżeni zostali przyłapani na organizowaniu i przeprowadzaniu transakcji narkotykowych z tajnym agentem i poufnymi informatorami, a także, że oskarżeni byli pod obserwacją. Ostatecznie agenci Drug Enforcement Administration przeszukali zielonego Cadillaca Donniego i znaleźli w bagażniku dwa funty metamfetaminy oraz prawie 30 000 dolarów w gotówce. Znaleźli także przedmioty/pamiątki Hells Angels i stosy gotówki podczas nalotu na dom Millera.

    Zgodnie z dokumentacją DEA, agenci zaobserwowali kilka transakcji metamfetaminy na dużą skalę, które odbyły się w znanych miejscach w całym Bay Area: restauracja Chevy's w pobliżu parku rozrywki w Vallejo, restauracja i bar w Byron, Jack-n-the-Box w Benicia, parking kościoła chrześcijańskiego oraz My Office Bar w Vallejo, gdzie Mosher pracował jako barman. Co ciekawe, My Office Bar był sceną morderstwa związanego z FAIM w 2007 roku, w którym celem był ex-boss gangu, Thomas "Bubba" Covey, co było pozorną kulminacją konfliktu między Coveyem a innymi członkami gangu. Niewinny przechodzień, Jose Corona, został trafiony i zabity przez kule przeznaczone dla Covey'a, który nie został ranny. Członek FAIM został skazany za to zabójstwo.

    W międzyczasie Coby został skazany w 2016 roku za zabicie Darryla Grocketta, członka osławionego gangu więziennego, który według władz planował obrabować dostawców mety Coby'ego - dwóch braci powiązanych z kartelem Sinaloa, którzy również byli zamieszani w zabójstwo. W maju ubiegłego roku sędzia skazał Coby'ego na 105 lat. W noc, w której został zastrzelony, Grockett prowadził ciężarówkę zarejestrowaną na Mosher. Władze przesłuchały ją, ale odmówiła podania wielu informacji poza tym, że znała Grocketta i Coby'ego i pozwoliła ludziom umieszczać samochody na jej nazwisko.

    W zeszłym miesiącu amerykańscy prokuratorzy poprosili o opóźnienie daty skazania Mosher z obawy, że zostanie ona wezwana jako świadek obrony i złoży nieprawdziwe zeznania na korzyść Donniego, stricte z obawy przed odwetem, gdyby nie poparła jego historii. Serra odpowiedział zarzutami, że prokuratorzy federalni niewłaściwie próbowali zastraszyć Mosher. Sędzia zdawał się nie zgadzać z oskarżeniem, ale odroczył wyrok Mosher po tym, jak zgodziła się przenieść rozprawę.

    By ANDY EWALD | CRIME AND PUBLIC SAFETY | Bay Area News Group
    PUBLISHED: May 26, 2017 at 11:46 a.m. | UPDATED: May 27, 2017





    W połowie lat 90' XX wieku, w hrabstwie Contra Costa w San Andreas, pojawiła się grupa Family Affiliated Irish Mafia pod przywództwem Cobyego Philipsa, który wcześniej był współpracownikiem Bractwa Aryjskiego. Na początku funkcjonowali oficjalnie jako jedna z wielu grup wykonawczych działających pod rozkazami AB, przypuszcza się również ich udział jako ramie zbrojne - bardzo szybko rozwinęli swoje interesy w handlu, czy dystrybucji narkotyków. W latach 2000 FAIM potwierdziło obecność wpływów na Bay Area, oraz w sporej części Los Santos z naciskiem na okolice wybrzeża. Pewnym jest, że nie przenieśli swojej dominującej pozycji z East Bay, lecz wiele komórek wewnątrz FAIM, oraz podporządkowanych im gangów prężnie działa na terenie Los Santos oraz w szerszym obszarze zatoki. Podczas masowych aresztowań, przetrwanie wpływów FAIM zależało w dużej mierze od "Dogtown Insane White Boys" (DIWB) znanym również jako "Crazy White Boys/Dogtown White Boys", gangu peckerwoodow z którego znaczna część członków była wcielana do Family Affiliated dzięki zaciśniętym od lat więzom, oraz współpracy pomiędzy nimi co było korzystne za równo dla jednej jak i drugiej strony. Wykorzystując siłę zaciągniętą z "DWB", FAIM wczesnymi i środkowymi latami 2010 r. zyskało kontrolę nad biznesem narkotykowym w Los Santos, tym samym odciskając swoje piętno w kolejnym hrabstwie. Białe gangi głównie irlandzko-amerykańskie stały się głównym źródłem rekrutacji członków FAIM w dzielnicach Vespucci (Dogtown) i Morningwood (Westwood). Wcześniej znane grupy punkowe, skaterów, taggerów, oraz klik w latach 90' i 2000 stały się narzędziami dla "koniczyny" w celu rozszerzenia swoich sieci narkotykowych, czy wykonywania rozkazów na ulicach. Jedną z takich grup było również świeże i zdecydowanie małe "Wicked Whites" (WW), założone pierwotnie przez Randala Keegana, które skorzystało na sukcesie FAIM, a garstka ludzi w tym sam Randal zostali jej certyfikowanymi członkami wykorzystując zdobycie dużych koneksji do dalszego rozwijania przestępczego procederu. Ich wpływ manifestuje się poprzez lokalne białe gangi, takie jak Dogtown White Boys (między innymi), którzy pomogli wielu peckerwoodom w zostaniu dobrym wyborem dla FAIM. Chociaż grupa czasami pozostaje w kontakcie ze sobą, większość członków poszła dalej; nieliczni zachowali swój pierwotny styl życia. Wiele klik zostało zwyczajnie wykorzystanych przez członków FAIM w ich staraniach o wpływy w handlu narkotykami w LS, przy czym bardzo niewielu zdobyło znaczący wpływ w organizacji, a jeszcze mniej uzyskało wprowadzenie do jej szeregów. 

    Obecnie, w wczesnych latach 2020-24, FAIM kontroluje znaczną część handlu narkotykami w głównie białych dzielnicach, zaopatrując/sponsorując bezpośrednio lub pośrednio kilka przedsięwzięć przestępczych. Chociaż wielu rdzennych członków/founderow w Los Santos pozostało w cieniu, nie można bagatelizować wpływu, jaki wywierają na społeczność irlandzko-amerykańską i ogólnie na społeczność Peckerwood w San Andreas.
  8. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez street law w Flaga USA   
    Po skontaktowaniu sie z @dan aka sqn przygotowalem 24 flagi i na dniach wejda na glowny serwer razem z reszta obiektow, ktore dotychczas udalo mi przygotowac.
  9. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Assassynek w [San Fierro Crime Family] Spanish Ave Boys   
    Z pewnością nie jest to projekt dla każdego. Na początku wybijcie sobie z głowy jakiś speedrun po członkostwo w rodzinie przestępczej. Chcemy wam zobrazować długą i krętą drogę od współpracownika mafii (associated) do mianowanego członka rodziny (made-guy) ponad chęć szybkiego wzrostu pozycji w strukturach borgaty oraz jednocześnie przedstawić w jaki sposób może funkcjonować rodzina mafijna na miarę 2024 roku. Przede wszystkim styl grania tego projektu opieramy o film Gotti (1996), którym również się inspirujemy. Według wielu ludzi zaznajomionych z tematyką LCN (w tym m.in ex-mobsterów) jest to film/materiał, który NAJBARDZIEJ oddaje rzeczywistość powagi funkcjonowania rodziny mafijnej, natomiast 45-minutowy materiał z polskim lektorem na temat ekipy z Bath Avenue Crew ukazuje najbardziej dobitnie w jaki sposób funkcjonuje to wszystko w dolnym łańcuchu pokarmowym. Od 7 miesięcy gramy surowo, mocno. Nieustannie odstawiamy wszystkie znajomości OOC na bok i skupiamy się czysto na grze In Character. Dodatkowo, warto sobie uświadomić, że mafia amerykańska w LA już od ponad dwóch dekad nie jest wymieniana na liście zagrożeń departamentu sprawiedliwości w stanie Kalifornia. Odchyły od normy staramy się stosować tylko od czasu do czasu na potrzeby projektu. Tworzymy potrzebę zawiłości, rozwoju historii, wątków między postaciami ponad szybką chęć wzrostu rangi w hierarchii rodziny przestępczej z San Fierro. Stawiamy przede wszystkim na zrozumienie czym jest Cosa Nostra w 2024 roku. Spanish Ave Boys - to luźno powiązana koneksjami ze sobą załoga współpracowników, która odpowiada przed poszczególnymi mianowanymi członkami rodziny przestępczej Sacchetti. Faceci w tych ekipach mają wciąż wiele do udowodnienia na ulicy, przez to wydają się być prawdopodobnie bardziej niebezpieczni niż sami członkowie mafii. W porównaniu do mianowanych gangsterów, są młodzi, zazwyczaj do tego towarzystwa wchodzą osoby po 26 roku życia. Ich motorem napędowym do działania oprócz pieniędzy jest chęć upodobniania się do swoich idoli w szeregach borgaty. Niektórzy z tych chłopców pełnią funkcję posłańców, inni dopuszczają się aktów przemocy i wykonują wszelkie zadania jakie stawia przed nimi rodzina mafijna. Większość z nich cechuje arogancja, nadmierna pewność siebie, zarozumiałość. Czasami próbują wszczynać bójki i bywają rasistowscy. W 2024 roku w amerykańskiej Cosa Nostra dużo rzadziej dochodzi do morderstw aniżeli jeszcze w latach 90. To było istne szaleństwo. Było mnóstwo przemocy i zabójstw. Ulice zostały zalane narkotykami. Nic nie zdobywało tak wielkiego uznania w tym kręgu jak odebranie komuś życia. To był zaszczyt dla którego warto było zabić. 3 dekady później - wszystko sprowadza się tylko do jednego - zapachu forsy.
    Więc co dokładnie trzeba zrobić, żeby zostać uznanym za współpracownika? - w praktyce współpracownikiem jest osoba, która została "wpisana" do "rejestru" przez mianowanego członka mafii. Żołnierz rodziny przestępczej udający się do swojego kapitana informuje go, że od teraz ten współpracownik należy do niego. Współpracownik może zostać odebrany mianowanemu członkowi tylko wtedy, gdy ten członek dobrowolnie go zwolni lub jeśli kapitan / panel administracji do kierowania rodziny wydają rozkaz przeniesienia tego konkretnego współpracownika na inną osobę. Współpracownicy mogą być "zarejestrowani" z dowolnym członkiem, niezależnie od tego, czy jest to żołnierz, kapitan czy członek panelu zarządzającego rodziną mafijną. Od współpracowników oczekuje się regularnego przekazywania określonych kwot pieniężnych dla członka rodziny w zamian za protekcje na ulicy. Jeśli współpracownik coś "schrzani" - to winę poniesie on sam ale również mianowany członek rodziny który go reprezentuje i jest za niego odpowiedzialny. Zważając na okoliczności w jakich dzisiaj znajduje się amerykańska Cosa Nostra można łatwo dojść do wniosku, że na dłuższą metę wejście ustawy RICO sprawiło, że bardziej atrakcyjne jest bycie współpracownikiem niż członkostwo w mafii. W 2024 roku bycie w mafii to nie jest już prestiż. Spora odpowiedzialność. Wieczne ciepło od strony służb. Opłacanie się szefom. Niektórzy chcą pozostać wiecznymi współpracownikami i trudno im się dziwić. Ma to dużo więcej plusów niż może się to wydawać. Mają niski profil. Dzięki temu nie są aż tak na celowniku służb. Mogą spokojnie zarabiać. Nie muszą oddawać połowy daniny dla szefów. Przekazują tylko taką ilość pieniędzy, która zapewni im gwarancję bezpieczeństwa. Stawki też poszły w dół, nie zarabia się już tyle co kiedyś z racji rozwoju społeczeństwa/technologii, rozwoju służb. Kiedyś zbierano koperty co tydzień a teraz od zrobionego interesu albo raz w miesiącu. W dzisiejszych czasach odmowa zrobienia z siebie oficjalnego członka nie wiąże się z konsekwencjami a pełnoprawni członkowie rodzin mafijnych którzy sobie nie radzą, bądź są uwikłani w jakiś wewnętrzny spisek - zostają odstawieni na półkę, co jest dla nich gorsze niż zabójstwo. Tracą w ten sposób możliwość zarabiania pieniędzy w swoim 'zawodzie', poprzez utratę szacunku, władzy i koneksji. Świadkowie koronni również nie są zabijani, chyba że posiadają solidną wiedzę umożliwiająca wtrącić cały panel administracji rodziny mafijnej do więzienia. Są też „Connected guys”. Są to goście, którzy zazwyczaj przyjaźnią się z mianowanymi członkami rodziny i jej współpracownikami ale tak naprawdę nie chcą „wtrącać się” w codzienne życie mafii. Są to zazwyczaj odnoszący sukcesy biznesmeni lub uliczni handlarze. Connected guys są trochę jak „wolni agenci”, którzy robią interesy z mafią ale nie oddają jej części swoich zarobków i tym samym nie mają też zapewnionej protekcji na ulicy z ich strony podczas gdy współpracownicy są jak nowi rekruci. Jednak w obu przypadkach Connected guys i Associates mogą mieć naprawdę dużą władzę, w zależności od tego, kim oni są, jaki jest ich rodowód, ile pieniędzy potrafią zarobić dla rodziny i jakimi otaczają się przyjaciółmi.
    Nie przymykamy oka na zanizanie poziomu rozgrywki w naszych szeregach. Jeśli ktoś ewidentnie nie dojeżdża poziomem i nie chce popracować nad jakością trybu pomimo naszego feedbacku, to nie wahamy się usuwać tego typu jednostek z naszego projektu. Preferujemy zdecydowanie grono 8-10 osób, które mogą gwarantować solidną jakość gry niż kilkanaście osób, które spoczywają na laurach i grają na pół gwizdka.  --> Los Santos.Cosa Nostra
    news-room:
    Los Santos.Cosa Nostra Francis Buglione - kapitan lokalnej rodziny, skazany na 15 lat więzienia. Vincent Macaluso - Alleged Caporegime Of The Sacchetti Crime Family Get Shelved. [F B I] Takedown of Sacchetti Crime Family. Fatum nad lokalna rodzina mafijna Sacchetti wciąż trwa. management: @oskarish @Assassynek @Eliteq
    cosa nostra san jose crime family san francisco crime family projects:
    L.S. VINEWOOD BOXING GYM Scandalous Studio Spanish Ave Pawnbrokers Inc. Torero Pills s it Illegal to Possess Steroids in San Andreas? Is There A Meth Lab Near You? discord:
    Zaproszenie na Discord
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin