ukanio do mnie co napisal cziasz czy wysralbym sie na srodku kosciola gosciu w zyciu przeciez to swiete miejsce gosciu boj sie Boga cos ty teraz powiedzial kurwa az takim nie jestem wariatem
ukanio do mnie co napisal cziasz czy wysralbym sie na srodku kosciola gosciu w zyciu przeciez to swiete miejsce gosciu boj sie Boga cos ty teraz powiedzial kurwa az takim nie jestem wariatem
ukanio do mnie co napisal cziasz czy wysralbym sie na srodku kosciola gosciu w zyciu przeciez to swiete miejsce gosciu boj sie Boga cos ty teraz powiedzial kurwa az takim nie jestem wariatem
ukanio do mnie co napisal cziasz czy wysralbym sie na srodku kosciola gosciu w zyciu przeciez to swiete miejsce gosciu boj sie Boga cos ty teraz powiedzial kurwa az takim nie jestem wariatem
ukanio do mnie co napisal cziasz czy wysralbym sie na srodku kosciola gosciu w zyciu przeciez to swiete miejsce gosciu boj sie Boga cos ty teraz powiedzial kurwa az takim nie jestem wariatem
Diamond Sands a/k/a Big Sam
Born 16/01/1990 (age 34), 6'2", 255 lbs.
Big Sam, właśc. Diamond "Big Sam" Sands, to postać o burzliwym dzieciństwie, którego kulminacyjnym punktem była śmierć jego ojca, prezydenta klubu motocyklowego Comanchero MC. Jego pseudonim "Big Sam" pochodzi zarówno od imienia, jak i od budowy ciała – był imponująco wysoki i solidnie zbudowany. Charakteryzował się także bujną fryzurą, która dodawała mu niepowtarzalnego charakteru. Diamond wychowywał się w cieniu motocyklowego świata, ale paradoksalnie nie interesował się nim, gdy był młodszy. Jego ojciec był wpływowym prezydentem klubu Comanchero MC, ale z powodu różnic światopoglądowych oraz konfliktów w rodzinie, młody /Sam/ trzymał się z dala od tej subkultury. Jego relacje z ojcem były skomplikowane, a trudne dzieciństwo naznaczone było tymi napięciami. Cała perspektywa /Sama/ diametralnie zmieniła się po tragicznej śmierci ojca. Śmierć prezydenta klubu motocyklowego Comanchero MC sprawiła, że Big Sam musiał się zmierzyć z dziedzictwem, którego wcześniej unikał. Z jednej strony zaczął odkrywać tajemnice i zasady panujące w świecie klubu motocyklowego, a z drugiej starał się zrozumieć skomplikowane relacje, jakie łączyły go z ojcem.
Dziedzictwo po ojcu było dla Big Sama zarówno przekleństwem, jak i szansą na zbudowanie swojej własnej tożsamości. Z czasem dojrzewania, zaczął zdobywać szacunek wśród członków klubu i stopniowo przejmować kontrolę nad jego losami. Jego bujna fryzura stała się nie tylko elementem charakterystycznym, ale także swoistym symbolem zmiany i odrodzenia. Big Sam nie tylko akceptował dziedzictwo ojca, ale również dążył do zbudowania bardziej sprawiedliwego, zorganizowanego i jednoczącego środowiska w ramach Comanchero MC.
Aktualnie Big Sam prowadzi bar o nazwie "Wiley & Sand's Bar" we współpracy z prezydentem oddziału Comanchero MC. To miejsce, położone na Davis, stało się dla niego nie tylko biznesowym przedsięwzięciem, ale również miejscem, w którym może budować mosty między członkami klubu i lokalną społecznością. Bar pełni funckję nie tylko lokalu rozrywkowego, ale także centrum, gdzie ludzie z różnych środowisk mogą spotkać się, wspólnie bawić i zacieśniać więzi. Mimo że Big Sam odziedziczył pozycję po ojcu, wciąż poszukuje swojego miejsca w klubie. Jego zaangażowanie w prowadzeniu baru to próba zdefiniowania swojej roli, jednocześnie zbliżając się do członków Comanchero MC. Bar stał się przestrzenią, gdzie Big Sam może podjąć rozmowy, negocjacje i podejmować decyzje w duchu jedności klubu. Jednak dążenie do pełnego zaakceptowania i zrozumienia przez pozostałych członków klubu jest dla niego nadal wyzwaniem. Mimo że zdobył szacunek, wciąż musi udowadniać swoją lojalność i przywództwo. Jego historia w klubie to nieustanne poszukiwanie własnej tożsamości, równocześnie dążąc do umocnienia więzi w środowisku Comanchero MC.