Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Maja

Gracz
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Maja polubił odpowiedź w temacie przez immortale w 624 MURDAVILLE BULLDAWGZ   
  2. Maja polubił odpowiedź w temacie przez 187 w 624 MURDAVILLE BULLDAWGZ   
  3. Maja polubił odpowiedź w temacie przez Gtamix w 624 MURDAVILLE BULLDAWGZ   
    **W kioskach pojawił się dodatek do najnowszego numeru Los Santos Times nawiązujący do ostatniej sytuacji na Chamberlain Hills.**

  4. Maja polubił odpowiedź w temacie przez 4WB w 624 MURDAVILLE BULLDAWGZ   
    (Przepraszam bardzo że nie wycięte ale robiłem ssa spontanicznie pozdrawiam)



    s
     
  5. Maja polubił odpowiedź w temacie przez 4WB w 624 MURDAVILLE BULLDAWGZ   
  6. Maja polubił odpowiedź w temacie przez Gtamix w 624 MURDAVILLE BULLDAWGZ   
  7. Maja polubił odpowiedź w temacie przez yoshyy w BALKAN PRIDE   
    Ciekawostka - wydry podczas snu trzymaja sie za łapy żeby od siebie nie odpłynąć, pozdrawiam was.
     
  8. Maja polubił odpowiedź w temacie przez law and justice w BALKAN PRIDE   
    Półwysep Bałkański od lat w Europie jest postrzegany jako centrum rozkwitu przestępczości zorganizowanej ze względu na zdestabilizowaną sytuacje polityczną w większości krajów, tutaj łapówki przyjmowane przez wysoko obsadzonych polityków reprezentujących interesy państwa na arenie lokalnej jak i międzynarodowej są na porządku dziennym. Podejrzanie dziwne kontakty pomiędzy rządami a ludźmi kierującymi przestępczością zorganizowaną w regionie Półwyspu Bałkańskiego od lat są pod lupą Interpolu, lecz struktury działania pojedynczych siatek przestępczych, czy całych komórek są aktualnie na tyle zatajone przez rządy, że nawet tak wielka i szanowana organizacja jak wcześniej wspomniany Interpol nie jest w stanie nic zdziałać dopóki za plecami przedstawicielami władzy krajów bałkańskich chowają się od lat ścigani po całym świecie przestępcy, którzy w dalszym ciągu pielęgnują i rozwijają swoją działalność za pozwoleniem rządzących. Od lat przestępczość zorganizowana w regionie Bałkan to gorący temat w całej Europie jak i reszcie świata. Mówi się nawet, że to głowy państw wykreowały przestępczość zorganizowaną w tych regionach.
     
     Jednak z czasem rodzimy rynek handlu bronią, narkotykami, amunicją czy urządzeniami których większość armii świata by się nie powstydziła staje się zbyt mały i sprawia wrażenie ograniczającego, a gdy apetyt rośnie w miarę jedzenia i celujesz wysoko to jedyny rynek który może zaspokoić twoje pragnienia to ten o którym słyszałeś od najmłodszych lat- Stany Zjednoczone Ameryki są prawdopodobnie jedynym takim krajem w swoim rodzaju o którym praktycznie większość ludzi zamieszkujących region Bałkanów śniła najmłodszych lat. Zaczynało się zwykle niepozornie od jakiegoś filmu w telewizji, czy opowieściach krążących pośród domowników, które zwykle były o ogromnym dobrobycie, wielkich możliwościach i spełnieniu marzeń na obczyznie w wspanialej Ameryce. Wszystko to za sprawą jednego magicznego czynnika który jest dla nas wszystkich tak ważny w życiu. Mowa tutaj rzecz jasna o pieniądzach, których tutaj u nas w najczarniejszej dziurze Europy jest jak na lekarstwo, a każdy kolejny dzień jest jedynie walką o przetrwanie i dotrwanie do następnego dnia.Po całym świecie rozniosła się swego rodzaju plota, że kraje bałkańskie to centrum przestępczości, czy to prawda? Można tak powiedzieć - zlepek rzezimieszków z Serbii, Chorwacji, Rumunii czy Słowenii tworzące mniejsze i wieksze komórki przestępcze na różną skalę. Jedno z najwiekszych ugrupowań przestepczych działających w Ameryce z półwyspu bałkańskiego to "Balkan Pride" którego początki sięgają jeszcze lat 80tyh latach na właśnie tych terenach. Okres ten był wymarzonym okresem dla handlarzy i przemytników. Każdy kto miał choć troche szczerych chęci, ulicznego cwaniactwa i troche sprytu uszczknął coś dla siebie. Jednak gdzie prowadzi się szemrane interesy na wielką skale tam pojawia się nieuczciwa zazdrosna konkurencja, a co za tym idzie? Walka pomìedzy grupami przepychającymi się o okiełznanie mniejszych komórek przestepczych i oficjalne przejecie kontroli nad lokalnym półświatkiem, morderstwa na zlecenie czy przerzut broni na całą Europę było kropką nad i - niestety, albo i stety, miejsce, w którym to robili się nie zmieniało, przez co w szeregach grupy wytworzył się samoistny podział. Znaczną częścią bandziorów kierowała forsa, nie da się ukryć, że myśląc o pieniądzach od razu mamy w głowie Amerykę - Nie zastanawiając się długo stara gwardia została w rodzimych krajach pilnując istniejących już interesów, a reszta łapiąc najświeższą krew ze sobą wyleciała do USA.
     
    Ekipa po minimalnym ustabilizowaniu się w Stanach, nie czekając na zbawienie rozpoczęła działania. Początkowe badanie gruntu zakończyło się nie jedną porażką. Każdy normalny, chociaż częściowo zdrowy człowiek by się już poddał i rozpoczął powolne życie w oczekiwaniu na śmierć ze starości, jednak to nigdy nie był motyw przewodni zarządu Balkan Pride. Regularne strzelaniny, które były częścią potyczek z innymi dobrze zakorzenionymi grupami zakończyły się obrzydliwie mówiąc wyrżnięciem większości bałkańskich recydywistów, którzy przyjechali z dużą nadzieją do USA, reszta niedobitków z brygady postanowiła, że jeśli chcą przeżyć najlepszą możliwą opcja będzie się gdzieś zaszyć na dłuższy czas, wiec tak tez uczynili rozjechali się po Stanach, próbując zacząć nowy uczciwy etap w swoim zyciu, jedni z nich założyli rodziny, drudzy otworzyli własne przedsiębiostwa, a reszta zapijała pęknięte serce po poległych podczas ulicznych porachunków przyjaciołach. Większość z nich przez ten cały czas utrzymywała ze sobą kontakt. Po paru latach na horyzoncie pojawilo sie zielone swiatlo spowodowane zatrzymaniami członków ugrupowania z którym niegdyś krwawo wojowali. Kusząca wizja powrotu na stare śmieci stała się coraz bardziej realna. Grupa zdecydowała się rozpocząć nowy rozdział w ich kryminalnej karierze. Czas pokaże, czy wszystko zakończy się sukcesem, czy wielką porażką.
     
    SINNERS PASSAGE
     
    Dzielnica na wschód od Pillbox Hill. Za dnia zmienia się w pełny ludzi bazar prowadzony przez lokalnych cwaniaków chcących zedrzeć ostatniego centa z klienta. W nocy, gdy wszystkie stoiska są puste, Sinners Passage zamienia się w miejsce wszelakich ciemnych biznesów. Lokalizacja blisko lokalnego posterunku Los Santos Police Departament nie odstrasza ludzi, a wręcz przeciwnie - jak wiadomo, najciemniej pod latarnią. 
     
  9. Maja polubił odpowiedź w temacie przez chudypzdr w YERMAKOV OCG   
  10. Maja polubił odpowiedź w temacie przez AsheyZ w Burton Group   
  11. Maja polubił odpowiedź w temacie przez AsheyZ w Burton Group   
  12. Maja polubił odpowiedź w temacie przez yoshyy w Brotherhood Devils MC   
  13. Maja polubił odpowiedź w temacie przez yoshyy w Outcasters MC   
  14. Maja polubił odpowiedź w temacie przez charliemangano w Outcasters MC   
    Outcasters MC to jednoprocentowy gang motocyklowy stworzony w 1978 roku z inicjatywy Luke'a Hatcher'a w stanie Nevada w USA. Nazwa klubu nawiązuje do braku możliwości dołączenia do popularnego Mongols MC przez powody tworzące dodatkowe kłopoty na linii Mongols - Iron Order MC. Główna siedziba klubu zakotwiczyła się w mieście Sparks, z doniesień wynika, że Outcasters MC już w 1981 roku działali sprawnie na całym terenie Nevady a także rozprzestrzeniali swoje wpływy na stany takie jak Utah czy Kalifornia. Recydywiści z Outcasters mogą długo wspominać ich "zakres" przestępczości; morderstwa, handel narkotykami, rabunki, wymuszenia, napady z użyciem broni. Z nieoficjalnych źródeł dochodzą informacje, że obecną liczebność ekipy ze Sparks szacuje się na nawet 700 członków a całe "przedsięwzięcie" nieustannie i prędko się rozwija.
    ___________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
    Motocyklistami przewodzi motto "sky is the limit" wywodzące się po początkowych tarciach z Mongols MC przez które finalnie doszło do utworzenia klubu - Hatcher i jego ludzie udowodnili nie tylko sobie ile są warci a zwłaszcza ich dawnym kumplom pokazując to, że ogromnym błędem było ich odrzucenie. Mimo ciężkich początków gracze z Nevady kierowali się od zawsze myślą  "At the end of day, it's about quality, not quantity" - w szeregi Outcasters MC nigdy nie trafiały osoby przypadkowe, wyselekcjonowana i w pełni zgrana ze sobą grupa szybko przynosiła żądane efekty a co za tym idzie w krótkim czasie pieniądze przestały stanowić problem a sam w sobie klub silnie wepchnął się w historie najpotężniejszych klubów motocyklowych 20 i 21 wieku.
    Los Santos Chapter; pomysły na osobną grupę w Los Santos chodziły po głowie Luke'a już w 2000 roku, niestety albo i stety na tamte czasy klub stawał się niestabilny i poszerzenie horyzontów o kolejne miasto przyniosłoby zbyt dużo kolejnych problemów zwłaszcza jeżeli chodzi o taką potęge jak LS. Po ponad dwudziestu latach nareszcie skończył się czas wątpliwości i pytań a zaczął się działań i odpowiedzi, agenci federalni deptali po piętach wygnańców i nie dawali za wygraną, ówczesny President klubu podjął prawdopodobnie najcięższą przy czym najrozsądniejszą decyzje z możliwych o przeniesieniu komórki złożonej z kilkunastu osób pod przewodnictwem młodego Hatcher'a do Los Santos celem rozpoczęcia działań w nowym mieście z czystą kartą. Wyznaczona została paczka osób i z inicjatywy wcześniej wspomnianego syna pierwotnego President'a klubu Tinky'ego Hatcher'a rozpoczęła się "migracja" na tereny Los Santos. Nie spotkało się to z aprobatą części członków klubu jednak osoby będące w tym wszystkim od początku bezgranicznie ufały swoim przywódcom i mimo mieszanych odczuć uznały to ostatecznie za słuszne.
    W pełni zmobilizowany Tinky nie chcący zawieść ojca zrobił cokolwiek się dało aby wszystko poszło jak po maśle; pierwszy przemyt narkotyków narkotyków przebiegł pomyślnie i rozpoczęła się zabawa. Nie mający nic do stracenia bandyci z diabłem na plecach zaczęli być co raz częściej widywani na przedmieściach Los Santos. Jako grupa osób mocno zaznaczyli swoją pozycje i podjęli inicjatywę aktywnego grania z największymi szychami półświatka przestępczego; otworzyli kolejne skrzydła rozprzestrzeniające się na hrabstwo Blaine County, do ich łap trafił wszelakiej maści metal który na średnią skale zaczęli rozprowadzać po Los Santos, nawet najzwyklejsi szarzy ludzie odczuli obecność Outcasters MC w ich mieście, wymuszenia na ogromną skalę i handel narkotykami najlepszego sortu to to z czego człon ekipy ze Sparks zasłynął w LS, tempo które wygnańcy narzucili było ogromne i z dnia na dzień narastało; nikt nie miał zamiaru się zatrzymywać a wszystkie wcześniej wątpiące osoby w obecnego President'a chapteru Los Santos zamknęły przysłowiowo mordę i błyskawicznie zmieniły zdanie na temat bandy młodego Hatcher'a.
             
    Mirror Park - spokojna i familijna dzielnica; bijąca z daleka luzem i przysłowiowym chill out'em. Tinky i jego ludzie postanowili uderzyć w właśnie to miejsce kierując się przede wszystkim myślą, że wybór tego miejsca będzie idealnym podłożem dla legalnych interesów bez których ciężko ruszyć oraz perfekcyjną przykrywką pod te bardziej szemrane biznesy. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale wciskanie drugów dzieciakom bezstresowego wychowania to wisienka na torcie wśród "klientów", pieniędzy z kieszonkowego za towar wykładają mase a w zamian dostają najgorszy shit który mają za zbawienie świata, a jak wiadomo nie od dzisiaj - najciemniej pod latarnią
    ___________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
    Strzała, po zapoznaniu się z serwerem i zadomowieniu na nim ruszamy z własnym projektem modernistycznego klubu motocyklowego. Całość tekstu jest w 100% fikcyjna wymyślona przez nas na potrzebę tego co chcemy grać. Utrzymamy się w białasach, spotkacie u nas głównie Amerykanów jednak nie wykluczamy postaci innego pochodzenia. Cała ekipa zaczyna na nowych postaciach, kompletnie wszystko chcemy zdobyć rozsądną grą IC bez pośpiechu konkretnie wchodząc na rynek narkotykowy. Przejdzie u nas praktycznie wszystko także jeżeli ktoś chciałby pograć - zapraszam na discord. Nie ograniczamy się tylko do naszej grupy, będziemy chcieli grać z każdym a przede wszystkim z innymi MC, jesteśmy otwarci na wszelkie wskazówki. Jeżeli chodzi o naszą ekipę każdy ma wieloletni staż, wypracowaliśmy sobie różnorodne style więc dobrze i ciekawie wkupimy się w uniwersum Vibe, pozdro.
    Ekipa; Ja, Michałek, yoshyy, superr ok, G4SHI, FragDiGGer, xDubler, trappin in paris, rescntqrl, Alanerinho, vigua, Panamer, alojzdupczypięta, ave, forki, rezyser kina akcji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin