Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

007. O życiu młodego artysty - Tori Ramirez i Uriel Wire | NAD


Rekomendowane odpowiedzi

Obraz


O życiu młodego artysty - Tori Ramirez i Uriel Wire


Obraz

(Daily Globe)

Dzisiaj w Night American Discussions rozmowa z dwójką młodych artystów, którzy swoje życie poświęcają muzyce. "Artysta jest zbiornikiem wzruszeń pochodzących zewsząd; z nieba, z ziemi, z kawałka papieru, z przechodzącej postaci, z pajęczyny" - i zdaje się, że dzisiejsi goście Nicholasa Conella idealnie wpasowują się w te słowa. Tori Ramirez i Uriel Wire, czyli wschodzące gwiazdy z Los Santos o problematyce wczesnej kariery, a także ich cover "Summer Wine".

***

NC: Dobry wieczór Los Santos! Przed Wami kolejny odcinek Night American Dicussions. Dzisiaj w bardzo odmłodzonym składzie - jest z nami Tori Ramirez oraz Uriel Wire, dwójka świetnie rokujących artystów młodego pokolenia. Powiedzcie mi, moi drodzy, jeszcze rok temu myśleliście, że będziecie siedzieć w studiu, ciągnął się będzie za Wami blask fleszy, a Wasze nazwisko odmieniać będą fani przez wszystkie przypadki?

TR: Szczerze to nie spodziewałam się nawet że w tak szybkim tempie moja kariera nabierze rozmachu, ponadto cieszy mnie to że udało się jakoś wzbić w górę i zdobyć zaufane grono odbiorców.

UW: Bez szans Nicholas, jeszcze rok temu grałem w spelunach błagając świat o to żeby ktoś wsłuchiwał się w graną przeze mnie muzykę.

TR: Ale pomimo tego, że jeszcze poniekąd bym powiedziała, że raczkujemy, to wraz z Urielem przygotowaliśmy cover dosyć znanej piosenki, pod tytułem Summer Wine, którą chcielibyśmy razem dla was zaśpiewać.

NC: Och, nie ukrywam - jestem mile zaskoczony. Przecież nie śmiałbym Wam odmówić, prawda?

UW: Tak jest! Myślę że wam się to spodoba, bez kitu. Siedzieliśmy przy tym trochę, a powinniśmy trafić w gusta widowni w różnych ząbkach skończonych wiosen.

**W studio, po ciepłym przywitaniu Tori Ramirez oraz Uriela Wire, nastąpiła chwilowa cisza, po czym młodzi artyści zapowiedzieli, że przygotowali dla publiczności cover piosenki Summer Wine. Po dostaniu owacji, udali się oni na zaplecze, gdzie zabrali ze sobą potrzebny sprzęt do zaśpiewania. Scena zgasła, po czym po krótkiej chwili padły światła na dwoje artystów. Tori szeroko się uśmiechała, przy tym machała do widowni. Po chwili można było usłyszeć wydobywającą się z głośników muzykę. Tori po chwili od usłyszenia muzyki zaczęła delikatnie bujać biodrami w rytm muzyki, a mężczyzna przymknął oczy wczuwając się w rytm i linie melodyczną całego utworu. Cover stworzony przez młodych artystów brzmiał dosyć energicznie, szło usłyszeć pozytywne brzmienie z ich ust. Po zagraniu pełnego coveru, Tori zapowiedziała swoją nadchodzącą epke, w którą wchodzą poprzednie utwory piosenkarki tj. Toxic oraz Fake Friends. Po za tym do epki zostaną dodane dwie kolejne piosenki, które nie ujrzały jeszcze światła dziennego. Premiera epki została zapowiedziana pod koniec miesiąca. Nastolatka na koniec ukłoniła się z gracją, przy tym uśmiechając się ciepło i machając dłonią do publiczności. Zaraz po tym Uriel Wire zaprosił słuchaczy to przesłuchania swojego teledysku, który pojawi się na łamach tygodnia pod tytułem "Maggie" i złożył przed kamerami teatralny ukłon.**

NC: Genialne! Prawdziwie genialne! Długo to razem ćwiczyliście?

UW: Szczerze to nie tak dużo, przynajmniej ja, genialna piosenka śpiewa się samemu, nie trzeba się do niej nie wiadomo jak przykładać, serio.

TR: Nie zajęło to dużo czasu, właściwie trzeba było się jedynie przygotować mentalnie na to by później zrobić prawdziwe show, jak wspomniał Uriel, piosenka śpiewała się samemu więc poszło to wyjątkowo gładko i przyjemnie.

NC: No i właśnie w kontekście przygotowania, ale w nieco szerszym wymiarze. Zapewne nie tylko mnie, ale także naszych oglądających bardzo ciekawi ile Wy, jako oczywiście młode osoby, musicie poświęcić swojego czasu, by móc realizować się w tej branży, która - umówmy się - wielu po prostu 'zjada'. Z czym to się je? Zacznij proszę, Uriel.

UW: Ze stresem, nieprzespanymi nocami i wymiotowaniem ostatnim zjedzonym jedzeniem, zależy kto w jaki sposób chce się realizować, muzycy moim zdaniem przynajmniej dzielą się na dwie kategorie, pierwszą z nich są osoby które grają z powodu tego że lubią muzykę taką jaką ona jest, dają im spokój, satysfakcje, spełnienie, możliwość wyrzucenia z siebie emocji, ale są też twórcy którzy przekładają swoje emocje na nuty, akordy, tworzone sample, loopy w tych wszystkich rzeczach jest zawarta część ich duszy, przemyśleń, bagażu doświadczeń, spostrzeżeń na świat, potrafią zatrzymać się na moment i obserwować, rozglądać się i szukać w świecie rzeczy do których mogą się odnieść dzięki temu w ich dziełach możemy znaleźć to wszystko, tak po prostu, to serio niesamowite!

TR: Wiesz.. wejście do branży w młodym wieku jest potwornie stresujące, w moim przypadku nie wiedziałam czy nie zostanę jak to ująłeś /zjedzona/. Odpowiadając już wprost na pytanie, jeśli bierze się na poważnie muzykę to trzeba poświęcić bardzo dużo czasu, różne kontrakty, występy czy nawet napisanie piosenki zajmuje dużo czasu, nie wspominając tutaj też o stresie czy nerwach które nas obciążają w takich momentach.

NC: Gdybyś miała wskazać jedno wyrzeczenie, które było dla Ciebie najtrudniejsze, to co byś wskazała?

TR: Chyba bym powiedziała że takim wyrzeczeniem byłyby koncerty, co prawda dostarcza to dużo adrenaliny, za to gdy miałam swój pierwszy koncert niemiłosiernie odczuwałam strach, stres i wszystko co najgorsze. To wszystko się jakoś kumuluje i jeśli nie przygotujesz się na to dobrze, to możesz mieć poważne problemy, które mogą pozostać też na dalszą przyszłość.

NC: Uriel, to samo pytanie.

UW: Hmmm... myślę że zostawienie mojej kobiety która teraz mnie przez to nienawidzi, brak możliwości pomocy odbudowy rancza mojego ojca po spaleniu, tego że nie mogę zobaczyć mojego konia! Bez kitu, to jest chyba najgorsze, serio! Ogólne zostawienie wszystkiego co przez całe życie było dla mnie codziennością, co nie? To tak jakbyś wstawał codziennie i wychodził z domu bez parasola przez piękną pogodę, aż nagle znikąd zacząłby padać deszcz więc przyzwyczajenie wchodzi nam w krew, mimo to zmiany są dobre, i chociaż jest mi często smutno z tego powodu, to nie żałuje tej decyzji, polecam to wszystkim, róbcie to co kochacie bo życie jest za krótkie na ciągłe stanie w miejscu.

NC: Możecie liczyć na wsparcie ze strony swoich najbliższych - przyjaciół, rodziny? Czy czujecie przy sobie pomocną dłoń menadżera?

TR: Zawsze wiedziałam że mogę liczyć na swoich przyjaciół, od początku kariery po dzisiejszy dzień, wiem że mocno mnie wspierają i co by się nie działo zawsze będą gdzieś obok. Co do mojego managera.. zawsze jest przy mnie gdy potrzeba, ale warto powiedzieć że mój manager, to także mój przyjaciel, pomaga mi, wspiera mnie i dodaje otuchy, niczym tak jak wcześniej wspomniałam, moi przyjaciele.

UW: Hmm, moja rodzina na początku nie była zadowolona z mojego pomysłu, szczególnie ojciec który liczył na to że pójdę w jego ślady i będę brał udział w turniejach związanych z jazdą konną, mimo to muzyka popłynęła moimi żyłami na tyle że nakreśliła tam swoje miejsce, a nawet wykreśliła inne zainteresowania, przyjeżdżając tu byłem sam, nietrwało to długo bo poznałem wielu ludzi którzy są teraz moimi przyjaciółmi i stają za mną w każdej sytuacji wspierając mnie w tym co robię, stąd od razu ich pozdrawiam, kocham was, bez kitu! Menadżera jeszcze nie posiadam, myślę, że niedługo bo to bardzo przydatna pomoc, serio.

NC: Podejmowałeś już jakieś kroki w tym kierunku? Może Flair Records, tak jak Tori?

UW: Powiedzmy że odezwało się do mnie parę osób, wszystkie były bardzo ciekawe, jedną prawdopodobnie już wybrałem ale potrzebuje teraz tygodnia na odpoczynek i poukładanie rozsypanych puzzli w mojej głowie jeszcze jakiś czas temu byłem chłopakiem z gitarą grającym na ulicy, a teraz jestem tu, i no, to dla mnie serio dużo, zalało mnie to w jakiś sposób.

NC: Oboje wskazujecie na dość duże dawki stresu, więc pozwolę sobie zapytać - korzystaliście kiedyś z usług specjalisty? Mam na myśli psychologów rzecz jasna.

UW: Tak, od ostatniego występu jestem w ciągłym kontakcie z psychologiem, uczęszczam na psychoterapie związaną z pokonywaniem tego stresu aby ten zaraz nie przerodził się w jakieś zaburzenia lękowe, i polecam to każdemu z naszych słuchaczy jeśli masz katar idziesz do lekarza, jeśli złamiesz nogę jedziesz do szpitala, jeśli złamiesz swoją psychikę co też jest bardzo groźne, udaj się do specjalisty szczególnie w tych czasach kiedy wszystko wywołuje na nas niesamowity nacisk, powinniśmy dbać o swoje ciało i dbać o swoją głowę, to bardzo ważne.

TR: Osobiście miałam w planach podjąć się terapii i pójście do owego psychologa, przedtem jedynie gdzie korzystałam z takich usług, to było to w momencie gdy uczęszczałam do highschool. Warto też nakreślić to co powiedział Uriel, jeśli macie jakieś problemy, to nie bójcie się poprosić o pomoc, nie bójcie się pójść do psychologa, w obecnie panujących czasach warto uczęszczać do psychologów by nie dochodziło do sytuacji gdzie nasza psychika będzie niszczona, a my nie będziemy sobie z tego nic robić.

NC: Rozumiem, to naprawdę bardzo silne przesłanie, które mam nadzieję trafi do naszych oglądających. Nie mniej chciałbym zapytać o coś jeszcze. Jako osoby budujące swoją rozpoznawalność mierzycie się z licznymi wiadomościami od swoich fanów. Czy któreś z nich wskazywało kiedyś, że potrzebuje pomocy?

UW: Wiele razy, niestety nie jesteśmy raczej w stanie pomóc każdemu, dlatego od razu tutaj powiem, kochani szukajcie pomocy w muzyce ale nie w ten sposób, od tego są specjaliści muzyka może pomóc nam wyjść z wielu rzeczy wspierać nas w leczeniu różnych chorób, ale nie wyjmie nas z nich, chciałbym każdemu pomóc podejrzewam że Tori tak samo, niestety to niemożliwe z takimi rzeczami musicie udać się do osób które się na tym znają, serio.

TR: Niestety, ale jest tu dużo racji. Sami nie jesteśmy w stanie pomóc każdemu, pomimo że bardzo byśmy tego chcieli, natomiast nie bójcie się też do nas napisać, na pewno ja jak i Uriel będziemy chcieli pomóc tak jak tylko możemy.

NC: Szczerze mówiąc oboje jesteście postrzegani jako talenty - wspominałem już o tym na początku, a Wasze wykonanie Summer Wine tylko umocniło te odczucie. Powiedzcie zatem: czego możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości po Waszej twórczości?

UW: Kolejnych romantycznych piosenek, kolejnych nieromantycznych a emocjonalnych piosenek, kolejnych wesołych piosenek, tak naprawdę wszystkiego, nie ograniczam się w muzyce tylko daje sobie z tym płynąć i myślę, że to nadaje temu wszystkiemu dużo kolorytu, ale! Jest jedno ale! Niedługo w sieci pojawi się nowy teledysk wraz z nową piosenką, jeśli lubicie moją muzę to to śledźcie, bez kitu, zrobiliśmy kawał dobrej roboty.

NC: Powiesz nam coś więcej o tej nowej piosence?

UW: Pewnie że tak, czekałem na to pytanie, haha! Ta piosenka będzie opowiadać o osobie która przyczyniła się do wielu rzeczy w moim życiu, jest to dziewczyna o której wcześniej wspominałem, przelałem tam dużo emocji związanych z tym jak to było a teledysk pomijając parę scen i tego że jest trochę podkoloryzowany opowiada o wielu sytuacjach które naprawdę miały miejsce, ciekawostką będzie to że dziewczyna która tam występuje pomogła mi po przyjeździe tutaj i tytuł piosenki dumnie nosi jej imię.

NC: Zatem tym z większą niecierpliwością czekam, by poznać imię Twojej wybranki! Tori, chyba nie ustąpisz pod tym względem pola, co?

TR: Nie ma takiej opcji Nicholas! Ode mnie jest to epka. W skład owej epki będą wchodziły już dwie piosenki które wydałam na światło dzienne, czyli Toxic jak i Fake Friends, ponadto do epki dołączą jeszcze dwie nowe piosenki, o których na razie nie chciałabym zbyt wiele mówić. Sama epka będzie nosiła nazwę Feelings, a zostanie ona ukazana pod koniec bieżącego miesiąca.

NC: Zatem mamy na co czekać. Chcielibyście dodać coś od siebie? Jakieś przesłanie do naszych widzów?

UW: Kochajcie się, i kochajcie świat który was otacza, otwierajcie oczy, rozglądajcie się i próbujcie dostrzegać coś więcej, poza tym wrzućcie mi parę dolarów jak zobaczycie mnie gdzieś na mieście, haha! Oczywiście żartuje, śle wam ciepłe uściski od chłopaka z rancza, i mam nadzieje że miło spędzicie dzisiejszy wieczór.

TR: Chciałabym wszystkim podziękować, za to że mogłam się tu w ogóle znaleźć, dziękuje wszystkim słuchaczom, tym którzy oglądają to przez internet, tak samo jak tym którzy tutaj siedzą. Pamiętajcie że zawsze możecie na nas liczyć i uważajcie na siebie.

NC: Moimi i Państwa gośćmi byli Tori Ramirez oraz Uriel Wire! Dziękuję za dzisiaj i widzimy się ponownie już wkrótce!

*retransmisja programu dostępna już teraz.

Nicholas Conell || Daily Globe

chlor, rajan, emilka i 19 innych lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin