Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Money of Blood M.O.B


Noffity

Rekomendowane odpowiedzi

IMG_20220701_200020.jpg

 

Money of Blood - to na nowo formująca się grupa przestępcza, działająca na zasadach low-mob, która specjalizuje się głównie w handlu substancjami psychoaktywnymi oraz dużymi wpływami w Los Santos.  W USA, wskaźnik nadmiaru narkotyków jest niesamowicie zawyżony, za sprawą tej grupy, która swego czasu, podbijała narkotykowy rynek. Substancje stały się łatwo dostępne dla każdego, za sprawą dużych dojść do każdej części miasta i kraju, a pieniądze jakie z tego czerpali, stanowiły motywację na dalszy rozwój. Rozpoczęli więc produkcję narkotyków na własną rękę. Generowane wówczas zyski, pozwoliły na posunięcie się do takiego kroku. Po dużym rozplanowaniu całego przebiegu tworzenia, wzlotach i porażkach, z powodzeniem na rynek wszedł nowy, autorski narkotyk, w postaci tabletki. Z początku nie cieszył się popularnością, ze względu na to, że nie był dokładnie sprawdzony. Ludzie bali się, że ktoś próbuje im wcisnąć syf i niechętnie zażywali nowy wynalazek. Po ciężkich chwilach i zwątpieniu, czy wytwór ma sens, z czasem znalazła się grupa potencjalnych kupców z gangu ulicznego, którzy przyczynili się do przetestowania produktu. Po głębszym zapoznaniu się z tym, substancja okazała się sukcesem, a obecni kupcy, przyczynili się do dalszego rozprowadzania narkotyku po swoim rewirze i w innych częściach miasta. Wkrótce tabletka zaczynała być coraz to popularniejsza i stanowiła lepszy zamiennik MDMA. Produkcja nad nią, stawała się z każdą chwilą bardziej zaawansowana, do tego stopnia, że obejmowała cały kraj. Swego czasu, po osiągnięciu dużej reputacji i kontaktów, w ręce organizacji zaczęły również wpadać bronie palne i białe, które cieszyły się taką samą popularnością. Nie przynosiły one kluczowych zysków, ale w dalszym ciągu stanowiły jeden z dużych elementów, pozwalających na rozgłos w Los Santos. Mimo pozytywnych skutków obu rzeczy, szczęście nie potrwało zbyt długo.
 

_________________________________________________________________________________


582868837_ezgif.com-gif-maker(1).gif.04df8a51fb713ce55a326ac98a405d4a.gifJeden z wyżej postawionych członków, podczas jednej z transakcji narkotykowej, został namierzony i złapany przez lokalne służby śledcze, które od dłuższego czasu, miały na celowniku owego dilera. Nikt tak naprawdę nie wie skąd biuro śledcze miało pojęcie o kimś takim i jak długo go szukali. Przez wzgląd na to, że zajmował się tym najwięcej i jako jedyny kładł największy nacisk na handel, wydany mu więzienny wyrok przyczynił się do osłabienia rzeszy chętnych wrażeń po narkotyku, ponieważ stracili dostęp do głównego kontaktu. Sprzedaż oraz dalsza produkcja, w dramatycznie szybkim stanie zaczęła upadać. Jednej z osób, która w tym czasie była obecna w trakcie transakcji i która sama przyczyniała się do handlu - udało się uciec i ukryć daleko poza miastem, gdzie już przy areszcie wiedziała, że wszystko może runąć. Krok po roku, przez osłabienie budżetu, bronie także przestały się pojawiać w ich posiadaniu oraz owocowały coraz to mniejsze zyski. Wszystko stopniowo upadało, do momentu w którym grupa pozostała bez niczego. Ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości, tudzież szukanie innej alternatywy na pozyskiwanie pieniędzy, to jedne z wielu rzeczy, które w tym czasie mocno podzieliły losy każdego. Walka o swoje osobiste wpływy w mieście, bankructwo i niechęć do dalszych działań, doprowadziły do rozpadu. Po nieoczekiwanym upadku organizacji, wśród tych ocalałych pojawiło się nie lada wyzwanie, które ciężko było im zaakceptować, a wśród niego wchodziło oswojenie się z normalnym życiem. O niegdyś dobrze prosperujących przestępcach, którzy swoimi działaniami podbijali kraj i miasto, zrobiło się cicho. 


Szybszym - niż wydany wyrok - wyjściu na wolność, były diler czuje niedosyt co do swojej kryminalnej przeszłości związanej z narkotykami. Z żądzą starej przyjaźni z członkami, popularnością i pieniędzmi,  wraca do miasta, w celu zrzeszenia powtórnej, zorganizowanej grupy przestępczej, w której skład mają wchodzić poprzednicy, aktywnie działający na rzecz rozwijania się. Po tygodniu intensywnych poszukiwań, udało mu się odnaleźć kilku z nich, którzy jawnie zgodzili się na powrót do tego co robili w przeszłości, ponieważ nie byli w stanie sobie wyobrazić innego życia. Po dużym rekonesansie okolic w mieście, na start niewielka grupa osiedla się w ukrytym, opuszczonym magazynie w okolicach Pillbox Hill, gdzie na spokojnie siadają i podejmują dalsze kroki co do swojego powrotu w półświatku. Analizują na nowo cały obecny rynek, handel oraz produkcję narkotyków, czy nawet broni. Z dużym zapałem, starają się za wszelką cenę powrócić w kryminalne szeregi, zaczynając od zwykłego handlu tym co obecnie można spotkać, szukając potencjalnych dilerów, by sami nie musieli się wychylać, a kończąc na ponownej substancji własnej roboty, która tak jak poprzednia, ma przynieść duży rozgłos i sukces. Chcąc rozwijać się jeszcze bardziej, prócz narkotyków stawiają sobie w dalekiej przyszłości za cel bronie, które mają się stać autorską robótką. Wśród produkcji broni, chcą włożyć w to więcej pracy i wysiłku niż wcześniej - kiedy nimi handlowali - aby te generowały równie wysoki wskaźnik przypływu gotówki. Na chwilę obecną, nie są zaopatrzeni w żadne z potrzebnych na to materiałów oraz wystarczającą ilość gotówki, aby w to zainwestować, ale po rozeznaniu i dłuższej chwili działań w mieście, na pewno będą w stanie się za to zabrać. Wraz z powrotem na wyżyny, dążą do tego aby powtórnie głównym elementem stała się dobra reputacja wśród innych i generowanie jak największych zysków z tym związanych. Pomóc ma w tym tworzenie syndykatów z innymi organizacjami przestępczymi, gdzie dobijanie interesów, ma się odbywać pozytywnie ku obopólnej stronie. Nie chcą szukać na siłę wrogów.  Starszy skład doszedł do wniosku, że jako wyżej postawieni poprzednicy, będą razem podejmować każdą, szerszą decyzję. Mają takie same poglądy we wszystkim, co pozwala na budowanie wzajemnego zaufania do siebie, które w ostatnim czasie podupadło, ale i na wspólnym kompromisie, związanym z podejmowaniem każdego, następnego kroku. Ale i nie tylko na tym ich ambicje zaprzestają. Rozglądając się po biznesach w mieście, wpadają na pomysł otworzenia własnych, które mają stanowić atrakcję rozrywkową dla każdego, ale i też tzw. pralnię brudnych, zarobionych pieniędzy, czerpanych z narkotyków. Podjęcie decyzji pójścia w tym kierunku przez jednego z członków, odbiło się pozytywnie na reszcie, ponieważ idąc tym śladem, także budują swą reputację. Biznesy z czasem mają stać się miejscem, w którym członkowie mogą spędzać swój wolny czas, ale także główną strefę ich spotkań. Wyprzedzając poprzednie cele, w których stawiali na dobitną dyskrecję, padły rozmowy na  temat rozbojów, przeróżnych kradzieży - w tym samochodów, a nawet morderstwach na zlecenia. Po wielu spekulacjach za i przeciw temu, padło na decyzję podejmowania się takich czynów. Nie są one odbiciem na dobre imię, którym chcą się kierować, ale w ostateczności członkowie są w stanie się tego podjąć. Skład jak dotąd nie jest nikomu szerzej znany. Siedząc we własnym cieniu, ze względu na to co wydarzyło się w przeszłości. Grupa na ten moment nie czują się zobowiązani do tego, aby rzucać się komuś w oczy. Raczej stwarzają pozory normalnych obywateli. Z czasem jednak, wraz z różnymi wydarzeniami, może się to zmienić. Póki co, zasiadają we własnym gronie, planując resztę swoich dokonań, aby z powrotem z sukcesem wspiąć się na wyżyny w mieście. 





OOC:
Cześć. Wychodzimy z inicjatywą powstania zorganizowanej grupy przestępczej, która w głównej mierze będzie skupiała się przy narkotykach, ale i nie tylko. Chcemy zacząć od zera wprawiać w ruch swoje układy w półświatku przestępczym i podjąć się tej próby. Mimo, że w skład będą wchodzić gracze, którzy grali w poprzedniej, podobnej organizacji, otwieramy się na możliwość dla nowych. Każdy z nas na ten moment wyraża dużą chęć rozgrywki. Jesteśmy ciągle otwarci na grę z każdym, w międzyczasie rozwijając własne wątki. Liczymy na dostanie szansy, która mam nadzieję, nie pójdzie na marne.
Ekipa startowa:
@shavti @brusli @neostrada @Manalu @Mamciek @Noffity









 

Edytowane przez Noffity
brusli lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisaliśmy wam że założenia organizacji nas nie przekonują, wystawienie tego samego pod inną nazwą i grafiki nie zmieni werdyktu xD

Zrobcie se 14 dniową przerwę zanim wystawicie kolejną aplikacje, przemyślcie co chcecie zagrać

Wiktor lubi to

#PRZECZzOSZOŁOMAMI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odrzuceniu pierwszej aplikacji zostały prowadzone rozmowy,  wszystkie cele, które mieliśmy napisać zostały zawarte w aplikacji, budzi mnie telefon o 3 w nocy z wiadomością o treści "zapoznałem się z aplikacja mam parę pytań co do niej" , budzę się rano, wiadomości usunięte z dc. W zamian wypowiada się drugi członek community manager, który odrzuca aplikacje po całym dniu oczekiwania na pytania. Coś tu jest nie tak. https://youtube.com/shorts/f-oUvc1-qT0?feature=share

Potezny Gruby, shavti i brusli lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podbijając wyżej, ja także dostałam wiadomość od drugiego Community Managera o treści, że zapoznał się z tematem i ma kilka pytań, i również o 3:00 nad ranem - tylko, że wiadomości nie zostały już usunięte. Nie odpisałam na wiadomość, ze względu na to, że aplikacje na forum wstawił @Noffity, więc to on powinien odpowiedzieć na zadane mu pytania. Kontakt między Noffity a @WrZASKUUU, potrwał niecałą godzinę, tego samego dnia. Około 5 godzin później, z braku kontaktu, postanowiłam odpisać ja, gdzie nie otrzymałam już żadnej odpowiedzi. Zrozumiałym dla mnie jest fakt, że nie mógł mieć czasu, że mógł o tym zapomnieć, nie mam z tym żadnego problemu. Stosując się do rad Mejaru, w tym też Wrzaska, które nam udzielili w sprawie wstawiania aplikacji, dostaliśmy po 3 próbach swego rodzaju "zielone światło", bo aplikacja nie została z buta odrzucona, Wrzasku chciał nam zadać parę pytań, pewnie związanych z przebiegiem i zamysłem co do całej gry. Po całym dniu czekania na kontakt, dostajemy zwrotną informację, że założenia organizacji WAS nie przekonują (gdzie Wrzasku stwierdził, że założenie organizacji, która znowu skupia się na narkotykach jest trochę słabe, ale byłaby w porządku, w momencie gdy opiszemy bardziej szczegółowo swój zamysł) i na dodatek, dostajemy taką informację nie od osoby, na którą czekaliśmy. Nie wiem jakiego rodzaju to miały być pytania, mogę jedynie spekulować i czy spełnione warunki dotyczące szerszego opisania zamysłu są dobre, bo dogadanie się z Wami, czy nawet między Wami graniczy z cudem. Nie jestem w stanie zweryfikować czy w międzyczasie gdy czekaliśmy na odzew, w jakiś sposób kontaktowaliście się ze sobą w tej sprawie, bo tak jak jest napisane wyżej - cały dzień czekaliśmy na cokolwiek. Wrzasku piszę nam co innego, a Mejaru jeszcze co innego i już różnie idzie odebrać niektóre z tych rzeczy. Niżej załączam screeny z tego o czym mowa, bo to one raczej są kluczem do tego co tu się dzieje. Peace.

 

unknown.png.45693611395a8fa6a6e7cdac7e2c14dd.png

IMG_20220703_053928.thumb.jpg.20178e1eb397f3b8d59fe553cdc6a46a.jpg

unknown-1.thumb.png.0a14bcebee1c29d7eea0ddcdd20d7c57.png

 

 

 

Edytowane przez shavti
Noffity i brusli lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin