amateur sport media KnockOUT! I #7. Amatorska walka na poziomie zawodowym? To możliwe! Wywiad po walce z Nellie Slater.

[Vesa]

 

Amatorska walka na poziomie zawodowym? To możliwe! Wywiad po walce z Nellie Slater.

Wielu z was by się zdziwiło gdyby usłyszała że zarówno amatorzy mogą mieć zawodowe podejście do swoich walk, a tu wielka niespodzianka!
W czasie gali Worldwide Martial Fighting było wiele wspaniałych walk, zarówno amatorskich oraz zawodowych lecz była to jedna z walk w której obie osoby pokazały się z swojego profesjonalnego podejścia do rywala oraz pełnej determinacji do pokazania się z jak najlepszej strony.
Wszystko miało miejsce w trakcie drugiej walki ów wydarzenia którym była walka kobiet, a w ów zestawieniu Nellie Slater kontra Emily Page. Obie kobiety z ogromną motywacją pojawiły się w oktagonie po nieoczekiwanych problemach technicznych i można było się spodziewać że walka amatorska nie da nam tyle emocji co inne w kolejce walki, w tym trzy zawodowe, każdy się mylił a zawodniczki w trakcie swojej walki pokazały nam całą masę emocji jaką można wycisnąć z walk w oktagonie! Nie przedłużając, przechodzimy do wywiadu z NELLIE SLATER!

**Pod spodem znajduje się wywiad w wersji zarówno do odczytu oraz do odsłuchania**

Cytat

Artem Vinogrodov mówi: Uszanowanie, z tej strony znowu ja, wasz ex hokeista. Dzisiaj spotykamy się z zawodniczką która wygrała na ostatniej gali Worldwide Martial Fighting w dość efektownym stylu, oto Nellie Slater.
Nellie Slater mówi: Wohoo *wydała z siebie cichą reakcje radości na wspomnienie o wygranej* taak to ja, witam serdecznie!
Artem Vinogrodov mówi: Słuchaj Nellie, jak odczucia po walce? Wiem, minęło sporo czasu, ale to twoja pierwsza walka amatorska w Worldwide. Czy nadal wielkie emocje, czy już trochę bardziej opanowana?
Nellie Slater mówi: Powiem ci szczerze, że te emocje zawsze będą takie same. To pierwsza walka, a w tym pierwsza wygrana. Zawsze te pierwsze rzeczy, pierwsze przeżycia w jakiejś dziedzinie pozostawiają na nas pewnego rodzaju ślad. U mnie jest o tyle dobrze, że to mega duża ilość pozytywnych emocji. Dało mi to kopa do dalszego działania i utwierdziło w tym, że chcę to robić zawodowo. Zawsze będę do tego wracała myślami, do momentu wyjścia do oktagonu też, bo w środku, mimo pełnej koncentracji, trzęsłam się jak galareta.
Artem Vinogrodov mówi: Wiadomo, wygrane i inne dobre rzeczy motywują nas do działania, a porażki do popraw. W każdym razie, zauważyłem że miałaś problemy w pierwszej rundzie, po czym szybko odbiłaś się od ziemi. Zdradzisz, co wpłynęło na taka zmianę o sto osiemdziesiąt?
Nellie Slater mówi: Wiesz, to pewnie zabrzmi strasznie dziwacznie, lub wręcz jakbym była fantastką, ale po prostu do mojej głowy napłynął taki impuls, że niemalże usłyszałam głos "NELLIE, TO TWOJE BYĆ ALBO NIE BYĆ... NIE MOŻESZ SIĘ TERAZ PODDAĆ". Ja zawsze byłam zdania, że gdy upadamy na kolana to powinniśmy wstać, otrzepać je i ruszać do dalszego działania. Więc ruszyłam, jak widać to była słuszna decyzja. Ale ta przegrana runda dała do myślenia i wyciągnęłam wnioski.
Artem Vinogrodov mówi: Zauważyłem, walka nabrała takiego tempa i techniki jak u profesjonalistów. Ale myślisz że zachowałaś się fair w stosunku do swojej rywalki w ostatniej rundzie? Mam tutaj na myśli ostatnią rundę, w której punktowałaś swoja rywalkę bez cienia szansy na kontratak, omijając jej gardę w większości uderzeń.
Nellie Slater mówi: Myślę, że tutaj nie ma prawa być mowy o byciu nie fair. To walka, liczy się siła, zwinność, umiejętność zadawania ciosów, technika i tak dalej. Uważam, że obie byłyśmy w porządku w stosunku do siebie, w każdej z rund.
Artem Vinogrodov mówi: Powiem ci tak, pierwsza runda była dość na stronę Emily, w drugiej już obie w miarę na równym poziomie, w trzeciej odbiłaś punkty bardzo szybko. Jedni mogli pomyśleć że jesteś niczym telefon pod ładowarka, z czasem ładujesz swoje sto procent i pokazujesz to w oktagonie. Myślisz że w najbliższej gali będzie podobnie, a może i lepiej?
Nellie Slater mówi: Hahaha, no przyznam, że to dość zabawne porównanie! Ale coś w tym jest. Trudno powiedzieć jaka będzie najbliższa gala... Ja na pewno będę kibicowała wszystkim po równo, gdyż patrzę na to wszystko w myśl zasady: Niech wygra lepszy, lepsza.
Artem Vinogrodov mówi: Rozumiem Nellie. Powiedz mi, czy aktualnie masz jakieś przygotowania do kolejnej walki?
Nellie Slater mówi: Ja się przygotowuję cały czas, niezależnie od tego czy walka będzie za dziesięć lat, czy za dwa tygodnie, wiesz co mam na myśli. U mnie nie ma miejsca na braki w treningach i tak dalej. Równoważę wszystko, ale kondycje, sprawność, siłę, stawiam ZAWSZE na pierwszym miejscu.
Artem Vinogrodov mówi: Nellie, możesz nam zdradzić na czym opierają się twoje aktualne treningi?
Nellie Slater mówi: Są to przede wszystkim treningi siłowe. Na tym teraz się głównie skupiam, bo tego zabrakło właśnie w tej pierwszej rundzie. Ale joggingi, cardio również sobie nie odpuszczam.
Artem Vinogrodov mówi: Jasne, rozumiem. Cardio z wasza delikatna waga jest dość ważne, szczególnie by wyprowadzać szybkie ciosy oraz szybko się przemieszczać. Nellie, przejdźmy do pytania, czy może oglądałaś jakies walki po gali? Albo i nawet w jej trakcie.
Nellie Slater mówi: Wszystkie. Lubię na przykład lecieć po rekord na orbiterku, a przy okazji oglądać wiadomości, shoty z walk, całe walki zapisane w Internecie. Cokolwiek. Po prostu jara mnie ten temat, cóż więcej dodać.
Artem Vinogrodov mówi: W takim razie, jeżeli miał bym spytać, to jaka twoim zdaniem walka była najbardziej emocjonująca, oczywiście poza twoją?
Nellie Slater mówi: Oczywiście Tomasa Domino z Raulem Reyesem. Oczywiście kibicowałam TDemu, bo to w końcu cholerny Domino. Czy zawiodła mnie jego przegrana? Nie. Myślę, że zdarza się to najlepszym, jak widać.
Artem Vinogrodov mówi: Wiadomo, jak już jesteśmy przy temacie Tomasa. Miałaś jakąś reakcje na to że pomimo straty świętej pamięci brata, wyszedł do oktagonu?
Nellie Slater mówi: Podziwiam go, po prostu. Trzeba być cholernie silnym i zdeterminowanym by to zrobić. Przezwyciężyć ból i iść do przodu mimo wszystko. Powrócił z klasą, zdecydowanie.
Artem Vinogrodov mówi: Znam Tomasa długo, jest bardzo honorowym człowiekiem. W każdym razie, jak już jesteśmy w temacie honoru. Jeżeli ów Emily, chciała by przeprowadzić z tobą rewanż po pewnym czasie, jaka by była twoja reakcja?
Nellie Slater mówi: Jestem otwarta na taką propozycję. Zresztą, żartowałyśmy po walce, że trzeba rewanż zrobić, więc kto wie, kto wie!
Artem Vinogrodov mówi: W każdym razie Nellie, chciałbym się dowiedzieć czy pracujesz coś z parterem. Jak wiadomo, ostatnio byłaś w tym o wiele słabsza niż rywalka.
Nellie Slater mówi: Wiesz co? Niech to zostanie na razie owiane tajemnicą, a odpowiedź niech się pojawi w oktagonie.
Artem Vinogrodov mówi: Jasne, tajemnica która może nas wielce zaskoczyć. Nellie, spodziewasz się jakieś swojej walki w najbliższym czasie? Jeżeli tak, to możesz nam coś zdradzić?
Nellie Slater mówi: Nie, nie spodziewam się na razie. Ale jeśli tylko coś będę wiedziała to na pewno o tym poinformuję w swoich socialach.
Artem Vinogrodov mówi: Jasne, oczekujemy zarówno ja z widzami. W każdym razie, chciałbym jeszcze się tylko dowiedzieć o twoich emocjach w czasie samej gali, całokształt generalnie.
Nellie Slater mówi: Powiem ci, że to jest niesamowite przeżycie... Tłumy ludzi, którzy bacznie obserwują twój każdy ruch, sportowcy, którzy często są jeszcze lepsi od ciebie. To są emocje, duże emocje, które trudno opisać. To trzeba przeżyć. Ale nigdy nie zamierzam z tego zrezygnować dopóki wiek i zdrowie pozwolą.
Artem Vinogrodov mówi: Tłum ludzi oglądających przed telewizorami oraz na żywo, kamery skierowane w twoja stronę oraz komentatorzy informujący o twoich poczynaniach, tak wiem coś o tym. Nellie, na koniec pytanie. Czy chciała byś kogoś pozdrowić?
Nellie Slater mówi: Emm... Może rodzinę, przede wszystkim rodzinę, która daje mi dużo wsparcia. Ale też tę garstkę fanów, których pozyskałam ostatnią walką.
Artem Vinogrodov mówi: My również pozdrawiamy, zarówno czytelników, słuchających oraz cała federacje. W każdym razie, to już koniec aktualnego wywiadu z Nellie Slater. Ale nie martwcie się, z czasem będzie ich o wiele więcej. Ja się z wami aktualnie żegnam. KnockOUT!

Podobno była to walka amatorska, a Nellie wykazała się zawodowymi umiejętnościami w stójce, lecz nie lekceważąc Emily skutecznie próbowała przez pewien czas utrudniać to Nellie z próbami parteru. W każdym razie obie kobiety pokazały że doskonale zdają sobie sprawę z otoczenia jakim jest oktagon, lecz w tym pojedynku nad wszystkim zadecydowała ostatnia runda, w której to Nellie ustawiła sobie Emily w sytuacji pod klatkowej z której także nie dała jej drogi ucieczki. Czy kiedyś będziemy w stanie zobaczyć wspaniały rewanż ów kobiet, tego się jeszcze przekonamy!