Brutalne morderstwo Taylan Alyami [16/05]

[afrika bambata]

- HUSTLE NEVER ENDS

Godzina 22:50. Miejsce to Mirage Night Club znajdujący się na Del Perro. Tłumy ludzi stojące pod klubem, masa samochodów zaparkowanych przy chodnikach. Taylan Alyami - bo o nim tutaj mowa; pada ofiarą morderstwa. Z alejki nieopodal wcześniej wspomnianego klubu wyjeżdża czarne, zmodyfikowane Rumpo z przyciemnianymi szybami. Mężczyzna jak gdyby nigdy nic wyszedł z klubu nie spodziewając się kompletnie niczego. W ostatnich chwilach swojego życia słyszał tylko rozsuwające się drzwi od VANa, który nadjechał z ulicy. Nie minęła nawet sekunda i Taylan znalazł się w kałuży własnej krwi. Oprawcy zaraz po tym, gdy upewnili się, że ich cel się nie rusza, bez żadnego zastanowienia zwrócili i odjechali w kierunku północnym. Lokalne jednostki, które zjawiły się zaraz po incydencie mogły stwierdzić, że padły strzały z dwóch broni (9mm, MP5) których łuski mogły znaleźć się z miejsca oddania strzałów. Kamery mówią o tym, że napastnicy posiadali pełne zamaskowanie (ciuchy zakrywające każdy kawałek skóry, rękawiczki i kominiarki). Motyw całego morderstwa jest dotychczas nieznany. Lokalne media oraz socialmedia huczą o całym zdarzeniu. Oprawcy do tej pory pozostają niezidentyfikowani.