Gway Munna Jr.

[ripus]

J Munna - właścwie to Gway Munna Jr. to 29 letni mężczyzna urodzony 13 października 1994 roku w Los Santos, Vespucci Hostpial Center. Młody chłopiec, w wieku 2 lat, razem z rodzicami, postanowił zmienić miejsce zamieszkania - Illinois,  Englewood Chicago. J Munna dorastał w betonowych dżunglach miasta, w których nie brakowało trudności i wyzwań, lecz mimo to aktywnie uczęszczał do szkoły, mianowicie EC Central (East Chicago Central High School), w której nie sprawiał problemów. Lecz droga do szkoły natomiast zawsze sprawiała problemy, gdyż pomiędzy Englewood, a szkołą dzieliło go ponad 13 mil. Gway jako osoba bardziej cicha i niesmiała średnio chciała nawiązywać nowe znajomości, zmieniło to się w momencie kiedy pewnego dnia, jechał on do szkoły komunikacją miejską. Ludzie mieli go za dziwaka, przez swój ubiór, zachowanie czy aspołeczność. Poznał on grupke znajomych, z tej samej okolicy co on sam, przez co często po szkole zaczeli się spotykać i spędzać razem czas. Munna zawsze po szkole poruszał się schludnie, dochodziły nawet do niego plotki, że jest na tyle bogaty, że rówieśnicy chcą go rabować. Udało mu się ukończyć szkołę, lecz bez żadnych wyróżnień, przez co rodzice nie byli z niego zadowoleni, gdyż w jego rodzinie każdy był po studiach, oraz dobrze zarabiał. Rodzice dosłownie prali mu mózg, aby zgodził się na dalszą edukacje, lecz nie udało im się to.

Koniec szkoły, wejdzie w "dorosłe życie" oraz zyskanie zajawki do rapowania:
Munna ukończył szkołę, pierwsze pół roku właściwie nic nie robił tylko skupiał się na sobie, na swoim wyglądzie. Zapuscił on długie włosy, przez co uzyskał nowy pseudonim - Black Jesus. Właściwie to ten pseudonim nie przypadł mu do gustu. Przez co postanowił zmienić swoje włosy w dredy. W tamtym momencie natomiast ludzie stwierdzili że wygląda po prostu jak raper. Wtedy Gway przypomniał sobie, o swoich planach za czasów high school. Randkował on ze znajomą o imieniu Alice, która była wielką fanką mainstreamowych raperów z każdych zakątków USA. Dziewczyna chciała poślubić rapera, to był jej cały plan na życie, przez co interesowała się jednym chłopcem o imieniu Dayvon z high school. Był to osobnik, który prowadził personalną wojne razem z J Munna. W całym konfilkcie nie dochodziło do rękoczynów, lecz do dissow na soundcloud od Dayvona w strone Munna. Alice bardzo podobało się flow szkolnego oraz ulicznego rapera, przez co głównie z nim spędzała czas. Gway chcąc jej zaimponować, pewnego wieczoru sam zaczął próbować korzystajac z darmowych programów oraz mikrofonu ze swojego telefonu. Tak o to narodziła się zajawka na rap.

Pierwsze aresztowanie:
11 października, 2013 rok. To dokładnie data 19 urodzin młodego J Munna. Był to jeden z

gorszych okresów gdyż to moment, kiedy chłopiec poruszał się ze starymi znajomymi którzy wybrali kryminalną drogę w życiu. Na imprezach w ich gronie, obce nie były narkotyki, czy nawet broń. Około godziny 11 P.M. Gway, razem z najstarszym znajomym postanowił pójść do sklepu po alkohol. Zabrał swoje ostanie oszczędości, przeznaczone własnie na zorganizowanie tej imprezy i zakupił różne napoje wysoko procentowe. Powrót do domu był spokojny, lecz okazało się że kasjerka sprzedała im przeterminowany alkohol. J Munna widocznie sie wkurzył, postanowił przejść się do sklepu i porozmawiać z kasjerką, lecz znajomi widzieli oraz wiedzieli, że nie jest do tego zdolny. Każdy wpadł na pomysł aby odurzyc go narkotykami, gdzie on sam nie protestował, w końcu stwierdził że to jego urodziny, że nic mu się nie stanie i musi byc kiedyś ten pierwszy raz. Dostał on tabletki MDMA, które popił przeterminowanym alkoholem. W ponownej drodze do sklepu zachowywał się normalnie, lecz podczas rozmowy tabletki razem z alkoholem wywołały reakcje, która nie była na korzyść kasjerki. Mianowicie, chłopiec zaczął być agresywny, nie zwracał uwagi na nic, demolował sklep, a nawet doszło do rękoczynów pomiędzy kasjerką i właścicielem sklepu, a Gway. Tamtego wieczoru spędził on wieczór w areszcie lokalnej stacji. Został postawiony przed sądem za swoje wybryki. Rodzina nie była chętna mu pomoc, gdyż nie tolerowali oni takiego zachowania. Munna został sam, lecz dzień przed rozprawą jego znajomi, stwierdzili że opłacą mu adwokata ze "średniej półki". Udalo się, sprawa została wycofana.

Chęć odkrycia świata, przeprowadzki i powrót na stare śmieci - Los Santos:
Gway od zawsze chciał zwiedzać różne części swiata, przez co jego rodzice postanowili sprawić mu prezent. W swoje dwudzieste pierwsze urodziny uzyskał gotówkę, oraz bilet na lot do Meksyku. Spdobało mu się tam, pozwiedzał różne częsci tego kraju kiedy nadszedł czas powrotu. Munna nie chciał wracać, lecz był zmuszony. Gdy wrócił, przywitała go niespodzianka, bo były to kolejne bliety, dla całej rodziny do Meksyku, dokładnie miasta Acapulco. Rodzice objasnili mu dlaczego mają chęci i po co muszą tam lecieć. Chodziło o zakup domu, który po remoncie miał służyć jako dom do wynajęcia. Pare miesięcy później okazało się tak, że cała rodzina zamieszkała w tym domu - po prostu spodobał im się tutejszy klimat. Mimo prowadzenia ciekawego, i dobrego życia pojawiły się problemy. Mianowicie ojciec J Munna poważnie zachorował. Nie Był to koniec złych informacji, ponieważ już po kolejnych paru tygodniach rodzina otrzymała list od wuja, który prowadzi farmę, że ten zostanie niedługo skazany i osadzony w więzieniu. Popełnił on pare przestępstw, m.in. handel zabronionymi zwierzętami, posiadanie broni mysliwskiej dużego kalibru bez pozwolenia. Ktoś był zmuszony wrócić, i zajmować się dalej farmą. Padło na chłopca. Ten od razu sie spakował, i mimo bólu, ze musi opuscic rodzine, zabookowal lot i wrócił do miasta w którym się urodził - Los Santos. Właściwie to nic nadzwyczajnego nie działo się podczas jego opieki nad farmą, poza jednym. Dwa miesiące po wylądowaniu zabrało mu pieniędzy do życia. Chłopiec stwierdził, że szybko musi coś zrobić więc zaczął przeszukiwac internet w poszukiwaniu ofert pracy. Niecałą dobę później pracował jako "magazynier" na mini magazynie sklepowym, swoja droga jednym z bardziej luksusowych w LS - Ponsonbys. Munna zajmował się miejscem wujka i pracował na zmiane, dawał sobie rade i nie narzekał na nic. Był zadowolony z powrotu do rodzinnego miasta, bo jakby nie patrzeć, była to kolejna lokalizacja którą swiadomie odwiedził (nie licząc dwóch lat po narodzeniu). Poranek, godzina 6 A.M. informacja, która zbiła go z nóg - list w którym zawarte dwie cenne informacje. Nr. 1 - spisanie testamentu oraz przejęcie spadku po wujku, nr. 2. - samobójstwo wuja w więzieniu. Gway przejął się całą sytuacją, stwierdził że nie ma zamiaru zajmować się farmą wuja tylko ze względu na jego smieć, nie chciał przypominać sobie o nim codziennie rano budząc się w tym miejscu, więc jedyna opcja jaka została to spieniężenie całego gospodarstwa. Tak tez zrobił, zabrał gotówkę, przestal pracować i zainwestował w siebie, w swoje pełnoprawnie pierwsze auto jakim była Honda Civic generacji ósmej z 2007 roku z silnikiem 1.8. Zakupił on mieszkanie w średniej klasy miejscu i zaczął żyć dalej wmawiając sobie że to nic i nie powinien się tym zadręczać. Wtedy wróciła stara pasja - rap. 

 

 

 

Edytowane 10 Lipca 2023 przez pompateam ripus

[ripus]

Spoiler

SOCIAL MEDIA;
- LifeInvader

SINGLE;
- 

FEATY;
-

WZMIANKI;
- 

 

Edytowane 10 Lipca 2023 przez pompateam ripus

[shadowheart]

Ok.

[ripus]

Spoiler

 

[Madeleine]

Brak aktywności, archiwum, ug