Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

fib.gov/news/005-remembering-special-agent-vanessa-hall


fotarix

Rekomendowane odpowiedzi

3As2beD.png



 

Remembering Special Agent Vanessa Hall

 

Christopher Wray
Director
FIB

Memorial Service for Special Agent Vanessa Hall
Los Santos, San Andreas
August 2, 2021

 

111.png

 


 

Dzień dobry. W imieniu całego FIB, to zaszczyt być tutaj dzisiaj, aby móc wspólnie z Wami wspominać Special Agent Vanessa Hall.

Nie ma odpowiednich słów, aby nadać sens takiej stracie. Nie ma żadnych odpowiednich słów, opisujących dzień taki jak piątek lub taki jak dzisiaj. W naszych sercach jest ociężałość — ciężar niepodobny do żadnego innego — ponieważ nie ma nic bardziej dewastującego dla rodziny FIB niż utrata agenta na służbie.

Jest to wiadomość, o której nieziszczenie się modlimy, a kiedy tak się stanie, każdy pracownik FIB czuje to głęboko w duszy, niezależnie od tego, czy miał przywilej znać Vanessę, czy nie. Ponieważ wszyscy wiemy, jakie ryzyko każdego dnia podejmują nasi agenci, aby dotrzymać złożonej dawno temu przysięgi, wiedząc, że życie może zmienić się na zawsze w ciągu zaledwie jednej chwili.

W piątek straciliśmy nie tylko pracownika, ale naszą wspólną przyjaciółkę. Wojownika, który przyjął jedną z najtrudniejszych spraw w FIB, praca pod przykrywką. Kobieta którą z tym zawodem łączyła pasja, ogromna determinacja determinacja i – pomimo wszystkiego, czego była świadkiem w swojej niezwykłej karierze – to samo poczucie optymizmu i nadziei płynące z pracy, która ma znaczenie.

To boli. Nie ma na to innego słowa. To bolesne dla organów ścigania, dla Amerykanów, którym służyli, a przede wszystkim dla rodziny Vanessy.

Ale rozglądając się po tej sali, po wszystkich ludziach, którzy przybyli, aby uhonorować Vanessę – niektórzy z najdalszych zakątków kraju – widzimy ciepło, wsparcie i czystą siłę ogromnej rodziny organów ścigania, gdy jest to najbardziej potrzebne.

I zdaję sobie sprawę, że zbyt wielu z was osobiście odczuło ból, w swoich własnych departamentach policji, kiedy wasi oficerowie zostali zabici na służbie. Tak więc z głębi serca i w imieniu każdego członka rodziny FIB dziękuję wszystkim, którzy tu są, i wszystkim, którzy zdecydowali się, oddać hołd Vanessie – prawdziwej amerykańskiej bohaterce. I za bezwarunkowe wsparcie, które tak wielu z was nadal zapewnia rodzinie Vanessy.

Bycie agentem specjalnym FIB to jedna z najbardziej pożądanych i prestiżowych prac, o jakich można marzyć. Wymaga najwyższego poziomu akademickiego hartu ducha, zdrowego osądu, a przede wszystkim odwagi i uczciwości.


Tuż przed tym, jak nowi agenci specjalni przechodzą przez scenę dyplomową w Akademii FIB w Quantico, składają przysięgę potwierdzającą, kim chcą być i jaki styl życia chcą prowadzić – stawiać służb nad sobą. Przysięgę o ochronie narodu amerykańskiego i przestrzeganie Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Nie miałem zaszczytu znać Vanessy tak, jak wielu z Was tutaj, ale poznając jej życie w ciągu ostatnich kilku dni, jest dla mnie jasne, że dotrzymała tej przysięgi, znacznie wykraczając poza jej obowiązki. Prowadziła życie pełne determinacji, poświęcenia i odwagi. Kobieta, która naprawdę kochała tę pracę i ludzi, z którymi pracowała. I kobiety, która jeszcze bardziej kochała swoją rodzinę.

Vanessa dołączyła do Biura w 2010 roku. Po ukończeniu Quantico wylądowała w Albany – jej pierwszym biurze terenowym. Vanessa szybko zrobiła wrażenie na wszystkich dookoła. Jej przełożeni powiedzieli, że była dokładnie taką agentką, jakiej potrzebowali. Zgłaszała się na ochotnika do każdego zadania, które się pojawiało i oferowała pomoc każdemu, kto tego potrzebował.

Podczas pobytu w Albany Vanessa zaszła w ciążę ze swoim pierwszym synem, Saintem. Nadal pracowała ciężko jak zawsze, ale jak powiedział jeden z jej byłych kolegów, cudownie było patrzeć, jak Vanessa zostaje mamą. Jej przebojowość zmiękła, ale w najlepszy sposób. I bez względu na to, co działo się w życiu Laury, zrobiła to, co sobie postanowiła: dokonywała samych pozytywnych zmian.


W 2015 roku Vanessa przeniosła się do Los Santos, gdzie dołączyła do oddziału Violent Crimes Against Children Squad. To tutaj, w Los Santos, odnalazła swoje prawdziwe powołanie – dbanie o bezpieczeństwo dzieci. Vanessa zdecydowała się być częścią zespołu, który spędza swoje dni w największych ciemnościach, konfrontując się z najgorszymi częściami ludzkości. To praca z dużym stresem, dużym obciążeniem emocjonalnym i wysokim wypaleniem. Ale Vanessa nigdy się nie zatrzymała.

Rozmawiała z każdym i ze wszystkimi o ochronie dzieci przed obrzydliwymi ludźmi w Internecie. Wygłaszała prezentacje na temat oszustw seksualnych i bezpieczeństwa w Internecie w aulach gimnazjów, na podwórkach w sąsiedztwie, a nawet w salonie wypełnionym drużyną softballu dziewcząt.

W jednej ze swoich największych spraw Vanessa pomogła pozbyć się złego przestępcy, który wykorzystywał setki nastoletnich chłopców, nakłaniając ich do dzielenia się swoimi prywatnymi zdjęcia. Z powodu pracy Vanessy ten mężczyzna został wysłany do więzienia na resztę życia i nigdy nie skrzywdzi innego dziecka.

Vanessa wywarła tak głęboki wpływ na rodziców niektórych ofiar, że gdy dowiedzieli się, że Vanessa została zabita podczas służby, natychmiast przesłali do Biura kondolencje. Zapytali, jak mogliby pomóc dziecku Vanessy. To wiele mówi o tym, co Vanessa znaczyła dla tej społeczności.

Vanessa była solidna i niezawodna — cechy te sprawiają, że była świetnym agentem specjalnym. Dla niektórych młodszych agentów była jak mama. Emanowała pewnością siebie i zaszczepiła to zaufanie u wszystkich, którzy pracowali nad jej sprawami. I wiem, że oddział Vanessy, oddział C-24, sprawi, że będzie dumna z tego, że prowadzą oni nadal swoje sprawy z taką samą wytrwałością i troską, jaką robiła to ona każdego dnia.

Była sportowcem na ciele i umyśle. Wyścigi na torach z przeszkodami, sesje CrossFit — Vanessa zawsze była w ruchu. Ale była też w duchu sportowcem. Trzymała ostre skupienie umysłowe, wytrzymałość i poczucie pracy zespołowej i koleżeństwa, które pozwalały jej iść naprzód, sprawa po sprawie i ofiara po ofierze.


Vanessa była wyluzowana i przywiozła do Los Santos rodzaj wyluzowanej atmosfery Nowego Jorku. Z nią nie było nudnej rozmowy. Nie bała się otworzyć, wpuścić ludzi w swoje wnętrze i naprawdę ich poznać

Była pokorna, a jak na osobę, która osiągnęła tak wiele to dość rzadkie. Nigdy nie mówiła o tych wszystkich osiągnięciach, nigdy się nimi nie chwaliła, nigdy nie ozdobiła swojego biura dowodami na ich istnienie.

Dla Vanessy liczyła się tylko praca. I dla niej zawsze było więcej pracy do wykonania, zawsze więcej dzieci do uratowania. Ale Vanessa miała o wiele więcej niż jej praca.

Była też świetnym fotografem. Z aparatem w ręku biegała po linii bocznej bocznej boiska do futbollu, robiąc zdjęcia dzieciakom i dzieląc się nimi z innymi rodzinami w zespole.

Znała wagę rodziny i rozumiała potrzebę wykorzystania każdej okazji do znalezienia radości. Ponieważ drugą stroną pracy nad sprawami, które wykonywała przez cały dzień, każdego dnia, jest to, że uczysz się znajdować radość w najdrobniejszych rzeczach. Możesz sprawić radość wszystkim wokół siebie. A Vanessa wiedziała, jak to zrobić.

Rozumiem, że Vanessa była kobietą wiary – pobożną katoliczką, która uczęszczała do kościoła Maryi Wspomożycielki. To była ważna część jej życia i część tego, kim była we wszystkim, co robiła.

Bez względu na to, jak ciężkie były dni Vanessy, bez względu na to, jak trudna stała się ochrona dzieci przed złem, Vanessa zachowała tę wiarę. Tak jak zachowała wiarę w prawo, sprawiedliwość i słuszne postępowanie. Wezwanie do służby nie jest zaprojektowane z myślą o komforcie i wygodzie. Prawdziwa służba to test. To akt wiary. A Vanessa miała wiarę. Wierzyła w ludzi. Wierzyła w pracę, do której została powołana. Pielęgnowała tę wiarę. Podzieliła się tym. I żyła tym każdego dnia.

W Rodzinie FIB mówimy o odwadze, męstwie i bezinteresowności. Mówimy o heroizmie organów ścigania. Ale heroizm przybiera wiele form. Jest heroizm tych, którzy bez namysłu rzucają się na niebezpieczeństwo. Ponieważ każdy agent specjalny zdaje sobie sprawę, że podjęcie decyzji o byciu agentem może pewnego dnia wymagać ostatecznego poświęcenia dla zupełnie obcych ludzi.

Ale jest też cichy heroizm, którego nie można pominąć. Bohaterstwo jednostki, która po prostu wykonuje swoją pracę z godnością i oddaniem, z oddaniem służbie. Vanessa była obydwoma. Była odważna w pościgu za przestępcami, którzy chcieli skrzywdzić najbardziej niewinnych i bezbronnych spośród nas, bez względu na to, jak niebezpieczni. I polegała na swoim sercu i współczuciu w mniejszych momentach, kiedy było to najbardziej potrzebne.

W Kwaterze Głównej FIB i w każdym biurze terenowym znajduje się Ściana Honoru, na której wypisane są nazwiska poległych agentów. A z czasem dodamy do tej ściany imię Vanessy. A kiedy spojrzymy w górę i zobaczymy to, przypomnimy sobie Vanessę.

Zapamiętamy jej miłość do życia i jej promienny uśmiech, który rozświetli pokój i rozgrzeje twoje serce. Będziemy pamiętać jej etykę pracy, niezachwianą uczciwość, pewność siebie, empatię i oddanie sprawiedliwości. I zapamiętamy ją jako oddaną agentkę, oddaną urzędniczkę publiczną i odważnego przywódcę. Co najważniejsze, będziemy pamiętać, jak dobrze było nazywać ją koleżanką i przyjaciółką.

Pomyślałem, że wypada zakończyć znajomą modlitwą – taką, która może przynieść pocieszenie w tak ciemny dzień.

"Panie, uczyń mnie narzędziem Twego pokoju.
Tam, gdzie nienawiść – pozwól mi siać miłość,
gdzie krzywda – przebaczenie,
gdzie zwątpienie – wiarę,
gdzie rozpacz – nadzieję,
gdzie mrok – światło,
tam gdzie smutek – radość."

Wiem, że dzisiaj jest dużo smutku. I ten smutek nigdy w pełni nie zniknie. Ale możemy czerpać radość, wiedząc, że Vanessa przyniosła nadzieję tam, gdzie była tylko rozpacz. Możemy czerpać radość, wiedząc, że wniosła światło w niektóre z najciemniejszych miejsc i że nigdy nie zawiodła się na swojej pracy. Vanessa bowiem nie dokonała żywota w tej gałęzi, w której pracowała zwykle. Vanessa zgłosiła się do pracy pod przykrywką przy jednej z grup przestępczych. Jej oddanie przyniosło jej zgubę, a naszej agencji smutek, ale też i wiele informacji i wiele wiedzy operacyjnej, której to Vanessa była w stanie uzyskać.

Saint, Merlin: Wiemy, że zapamiętacie ją lepiej niż ktokolwiek inny. I będziecie tęsknić za nią bardziej niż za kimkolwiek. Dziękuję za dzielenie się z nami Vanessą przez tyle lat. Wiedzcie, że zawsze będziecie częścią naszej Rodziny FIB i że zawsze będziemy honorować Waszą Vanessę za jej najwyższe poświęcenie i że zawsze będziemy przy Was we wszystkim, czego tylko będziecie potrzebować.

Tak więc dzisiaj wszyscy musimy zapamiętać bezinteresowną przykład kobiety, takiej jak Vanessa. Czerpiemy inspirację z jej przykładu i poświęceń, których bohatersko poniosła dla nas wszystkich. Żegnamy się z ukochanym członkiem rodziny FIB zabranym zbyt wcześnie. Ale jesteśmy tak szczęśliwi, że Vanessa wybrała nas i na zawsze zapamiętamy ją jako lśniące światło, którym dla Nas była.

Niech miłość przyjaciół da ci pociechę i niech Bóg obdarzy cię pokojem. Dziękuję Ci, Vanesso Hall.


1825 San Andreas Avenue, Pillbox Hill, Los Santos, SA
Los Santos FIB Office

Office of Public Affairs
Contact UsSubmit a tip • Most Wanted • Join Us

Edytowane przez fotarix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin