Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

NinjaPijany

Gracz
  • Postów

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. chinaski is dead polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w [WIB] whatinbusiness #009 - 30/11   
    **Kryptopedał Patrick Sohrani zastanawia się jakim trzeba być debilem, żeby tytuł 3-cio rzędnego pornosa odczytać jako atak.**
  2. I Feel Dead Inside polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w [WIB] whatinbusiness #009 - 30/11   
    **Kryptopedał Patrick Sohrani zastanawia się jakim trzeba być debilem, żeby tytuł 3-cio rzędnego pornosa odczytać jako atak.**
  3. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Nina w [Wytwórnia] AKAN Records   
    **Wytwórnia zajęła stanowisko broniące swoich podopiecznych, a sam wpis pojawił się w godzinach popołudniowych na Lifeinvader. Opisują tam wszystko co zaszło pomiędzy Akan Records i Daily Globe.**
                                     
  4. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez chinaski is dead w [Wytwórnia] AKAN Records   
    **Ostatnie wydarzenia związane z wytwórnią nie napawają optymizmem - ich podopieczni zespół Dick in Dixie tworzą wokół siebie wiele kontrowersji od wywiadu dla WWR w którym skradziony został laptop jednego z prowadzących do kontrowersyjnych informacji na temat uzależnień zespołu od narkotyków lub zatrzymania perkusisty za jazdę pod wpływem. Najnowszym skandalem okazało się dziewiąte wydanie whatinbusiness w którym zespół został zaatakowany za kontrowersyjny plakat promujący ich koncert w Harvey's Irish Pub. Wytwórnia nie ma zamiaru zostawić zarzutów kierowanych w kierunku zespołu bez odpowiedzi. Chodzą plotki na temat przygotowanego stanowiska, które ma zostać opublikowane niedługo.**

  5. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Nina w [Wytwórnia] AKAN Records   
  6. Schabowy polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
  7. kislu polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w [WIB] whatinbusiness #009 - 30/11   
    **Kryptopedał Patrick Sohrani zastanawia się jakim trzeba być debilem, żeby tytuł 3-cio rzędnego pornosa odczytać jako atak.**
  8. Łest polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w [WIB] whatinbusiness #009 - 30/11   
    **Kryptopedał Patrick Sohrani zastanawia się jakim trzeba być debilem, żeby tytuł 3-cio rzędnego pornosa odczytać jako atak.**
  9. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
    **W mediach pojawiły się artykuły, które próbują nadszarpnąć reputację zespołu Dick in Dixie. W ramach odpowiedzi na oskarżenia wobec kapeli wytwórnia AKAN Records przygotowała specjalne oświadczenie, które opublikowała na LifeInvaderze.**
     
  10. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
    **Kapela DICK IN DIXIE zagra swój następny koncert w Harvey's Irish Pub w niedzielę o godz. 21:00. Po projekcie plakatu można się domyślić, że wydarzenie będzie wymierzone w DAILY GLOBE oraz lokalnych "celebrytów".**

  11. xcvrlos polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
  12. Ajman polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
  13. Skunhead polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
  14. Schabowy polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
  15. Łest polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
  16. hadson polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
  17. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
  18. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w 021. Dick in Dixie: najgorszy zespół swojego gatunku od trzystu lat - wskazali eksperci   
    **Dick Flame nie może sobie za dicka przypomnieć kto grał punk rocka w XVIII w. **
  19. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Skunhead w 021. Dick in Dixie: najgorszy zespół swojego gatunku od trzystu lat - wskazali eksperci   
    "Bieg rzeczy odmienił niejaki Wielebny Rolf Siegel, pastor z Kościoła Odrodzenia w Blueberry (który notabene obecnie żyje w Las Venturas i odmawia wszelkich rozmów telefonicznych). Odkrywszy u Dicka "talent wokalny" naciskał go, by ten założył kapelę, którą Siegel mógłby wykorzystywać finansowowo. "
     
    **Rolf Siegel po przeczytaniu artykułu zamierza przybyć za nieokreślony czas do Los Santos w celu pozwania redakcji za zniesławienie.**
  20. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
  21. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez weezy w 021. Dick in Dixie: najgorszy zespół swojego gatunku od trzystu lat - wskazali eksperci   
    Kontrowersje podczas wywiadu Dick in Dixie dla WWR
    Jeśli w niedzielny wieczór mieliście okazję wysłuchać audycji Dick in Dixie dla WWR, to z pewnością byliście świadkami dość niecodziennego wywiadu, jaki przeprowadził w swoim studio Jake Collier. Dick in Dixie wykorzystali w pełnym zakresie fakt, że rozmowy nie obejmowała żadna cenzura i dali popis swej "ekscentryczności". Narkotyki, pedofilia oraz obraźliwe słowa w stronę zespołu Dumpster Kids to tylko niektóre tematy, które przewinęły się podczas spotkania z Collierem. Większość z Was pewnie nadal się zastanawia, kim tak właściwie są członkowie Dick in Dixie i dlaczego ktoś wpuścił ich do studia. Ja też się tym zainteresowałem, w czego efekcie powstał o tym artykuł. Słowem wyjaśnienia, Dick in Dixie to kapela, która jak sama określa "przypomina big band z lat 30, której ktoś dał speeda i kazał grać punk rocka". Szerzej nieznany zespół reaktywował się po blisko dwuletniej przerwie i w tym czasie zdążył zagrać trzy koncerty oraz wydać singiel Rhythm and Booze. Krótki wywiad, jaki przeprowadziłem poyzwolił mi się dowiedzieć, że podczas tych trzech wystepów Dick in Dixie zaliczyło przepłoszenie widowni widokiem pół-gołego basisty, wtargnięcie bezdomnego z bronią na scenę oraz zażycie środków psychoaktywnych w trakcie koncertu, po którym zostali zresztą zatrzymani przez departament szeryfa za jazdę pod wpływem. Kolejna część to jednak sam zespół, wypadkowa zgrai cudaków, nad którymi nieco szczegółowiej pochylę się poniżej. Zacznijmy może od frontmana z nieszcześliwym imieniem - Dicka Flame. Blizny na jego twarzy, są efektem niefortunnego wypadku, jaki miał miejsce kilka lat temu na festynie w Blueberry. Dick, który pracował wtedy jako kaskader, przeskoczył motocyklem przez pierścień ognia, który w najmniej oczekiwanym (przez kaskadera) momencie zawalił się na niego. Nie była to zresztą pierwsza taka tragedia w rodzinie Flame. Gene Flame, ojciec Dicka i także kaskader, który w latach 80-90 pracował na planach vinewoodzkich filmów akcji, spłonął żywcem w swoim wozie w trakcie jednego z wystepów przed publiką. Wypadek na festynie sprawił, że Dick na kilka miesięcy wycofał się z życia publicznego. Bieg rzeczy odmienił niejaki Wielebny Rolf Siegel, pastor z Kościoła Odrodzenia w Blueberry (który notabene obecnie żyje w Las Venturas i odmawia wszelkich rozmów telefonicznych). Odkrywszy u Dicka "talent wokalny" naciskał go, by ten założył kapelę, którą Siegel mógłby wykorzystywać finansowowo. Flame w końcu się zgodził, ale że nie miał pojęcia, jak się do sprawy zabrać, uderzył do swojego kumpla z czasów szkoły, z którym grał krótko w kapeli Jolly Rockers - Patricka 'Speedballa' Sohraniego. Od niewesołego końca szkoły i zespołu, Sohrani wyjechał do Fort Carson, gdzie jako basista próbował sił z innymi kapelami, które jednak okazywały się po kolei niewypałami. Sam Speedball zdaje się być najbardziej chaotycznym elementem Dick in Dixie, co można było zresztą zauważyć w trakcie niedzielnego wywiadu. Jakiś czas temu przepadł na blisko trzy tygodnie, by ostatecznie pojawić się tuż przed koncertem w The Hooch w Paleto. Z tego co udało mi się dowiedzieć Sohrani miał odsiadywać wyrok za posiadanie narkotyków w Las Venturas. Zdaje się, że obecnie jest na odwyku. W każdym razie na swą ksywę na pewno nie zarobił, grając w futboll. Bohater artykułu numeru #19, który pędził pijany kabrioletem po Los Santos to z kolei Roy Stevenson - nie do końca trzeźwa sekcja rytmiczna. Ten mężczyzna po czterdziestce zdaje się mieć od dłuższego czasu problemy z alkoholem. Co więcej, uchodzi za gbura, a swego czasu dość często kłócił się z byłym gitarzystą kapeli, który cierpiał na zespół Touretta - Bennym McAlisterem. 
    Skład zespołu Dick in Dixie, kim oni są?
    Alkoholizm Stevensona doprowadził do tego, że gdy pewnego dnia zniknął, kapela uznała, że najpewniej zapił się na śmierć. Przypuszczenia te (jak się okazało nieprawdziwe) potwierdziła jego siostra Daphne Stevenson. Zdołała wmówić członkom zespołu, że zmarły Roy został skremowany, a jego prochy zgodnie z jego życzeniem zostały zatopione w butelce whiskey. Wedle relacji nielicznych fanów Dick in Dixie, muzycy mieli tę "urnę" wozić po niektórych koncertach. Stevenson jednak w końcu wrócił do żywych, w czym z pewnością wprawił w niemałą konsternację kolegów z kapeli. Powrót do zespołu zaliczył także pianista Terry Watson, choć w jego przypadku nie był to powrót zza grobu, a zza krat, gdzie odsiadywał wyrok za nieopłacone alimenty. Historia tego ponad pięćdziesięcioletniego mężczyzny jest pozornie najbardziej niepozorna. Do Dick in Dixie dołączył, ponieważ był organistą w kościele Rolfa Siegela, gdzie miały miejsce początkowe próby zespołu. Nie wiadomo dokładnie czym się zajmował zanim podłapał posadę u Wielebnego z Blueberry, ale w momencie dołączenia do kapeli ponoć zdawał się być całkiem ułożonym starszym gościem w garniturze. Po kilku tygodniach garnitur zamienił na zawadiacki kaszkiet oraz skórzaną kamizelę, która odsłoniła zakryte dotychczas tatuaże, często o marynarskiej proweniencji. Najwidoczniej na pełnym morzu czuł się pewniej niż za kółkiem, wiemy bowiem, że już kilka razy wylądował w szpitalu po spowodowaniu wypadku drogowego. Wróćmy jednak do familii Stevensowów, a konkretnie siostry Roya – Daphne Stevenson. Po tym jak okłamała kapelę, że Roy nie żyje, zajęła jego miejsce na perkusji. Po rozpadzie Dick in Dixie wróciła najprawdopodobniej do domu rodzinnego Angel Pine, w tym też pewnie czasie rozpoczęła naukę gry na saksofonie. Gdy usłyszała o reaktywacji zespołu, postanowiła się z nim skontaktować, i to pomimo faktu, że jej brat znów grał w nim na perkusji, a jej kłamstwo wyszło na jaw. Możemy się tylko domyślać, jak wyglądało rodzinne spotkanie po latach. Ostatecznie jednak młodsza Stevenson powróciła do kapeli, tym razem jako początkująca saksofonistka, zapełniając tym samym lukę po Harrym "Strunie" McPhersonie. Lenny Maguire to z kolei najświeższy nabytek Dick in Dixie. Ten młody, blondwłosy chłopak o irlandzkim pochodzeniu jest już piątym lub szóstym (prawdopodobnie sam zespół przestał liczyć) gitarzystą tejże grupy. W członków kapeli zdaje się wpatrywać z niejakim podziwem, taki dobór autorytetów może z pewnością niektórych martwić. O młodym Maguierze ciężko póki co powiedzieć coś konkretnego. Choć na koncertach bije energią jak wulkan, to podczas niedzielnego wywiadu zdawał się być dość wycofany. Miejmy nadzieję, że młody nie podzieli losów swych poprzedników, którzy kończyli na leczeniu terapeutycznym bądź cmentarzu. Podsumowanie zespołu Dick in Dixie to jedna wielka klapa. Klapa medialna. Bardzo nam przykro.

  22. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
    AKTUALIZACJA TEMATU

  23. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Ajman w Dick in Dixie   
  24. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin