Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

polski john gotti

Gracz
  • Postów

    99
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. polski john gotti polubił odpowiedź w temacie przez Kevin Byrne w [gra/mijar] Anthony Garza   
    Nazwa postaci na którą nałożono karę: Anthony Garza
    Rodzaj kary: Blokada postaci.
    Powód nałożenia kary: Niespójność w grze IC.
    Członek ekipy nakładający karę: mijar rzekomo na polecenie normana.
    Wyjaśnienie sytuacji: Prowadziliśmy wojnę In Character z Debils MC czyli organizacją, której zostało pozwolone przyjęcie do siebie na panel wszystkich starych postaci z organizacji Outcasters MC czyli organizacji zamkniętej za idiotyczną grę, oraz wyjątkowo niski poziom wykonywania akcji, brak jakiejkolwiek wiedzy nawet na temat poprawnego kreowania postaci przestępcy i ich wątków, już nawet pomijam wiedzę stricte dotyczącej MCs bo te ubeki to do samego końca żywotu obu organizacji miały problem z wyciągnięcia prostych wniosków z ich chujowej gry jak jeżdżenie w cutach na każdą strzelaninę, robienie drive-by w kolumnie 4 motocyklów po 2 osoby na każdym i ganianie pojedyńczych osób od nas przez 15 minut. Mógłbym wymieniać wiele więcej, ale raczej większość osób zna ten temat i był on poruszany przez ostatnie parę dni - nie zostawały z tego wyciągnięte żadne konsekwencje wobec organizacji Brotherhood Devils MC, aż nagle zostały wyciągane po naszym JEDNYM odwecie wykonanym na wspomnianych debilsach, nie rozumiem tylko z jakiej racji posypały się blokady dla naszych ludzi (łącznie 4) co zresztą jest skutkiem powstania tej apelacji. Obstawiam, że było to spowodowane próbą bycia "obiektywnym" i na siłę szukania jakichś idiotycznych szczegółów w naszym zachowaniu podczas tej akcji, byleby posypać kary dla nas i było to dla osób z zewnątrz przedstawione jak sprawiedliwe ukaranie obu stron xD gdzie tu ewidentnie tylko jedna strona od x dni próbowała nam uprzykrzać grę, zresztą nie ma co tu się więcej rozpisywać - po prostu Ci ludzie nie powinni być dopuszczeni do prowadzenia własnej organizacji bo nawet lider pozwalał na odgrywanie abstrakcyjnych charakterów i nie wiedział, gdzie znajduje się granica między graniem przestępcy, a jakiegoś aktora z Sons Of Anarchy co może świadczyć o tym np. #1, #2. To tylko przykład z jednego posta oczywiście, gdyby to nie była apelacja to z chęcią bym podsumował ich do spodu.
    Po dłuższym wstępie i przedstawieniu o co tutaj w ogóle chodzi przejdę konkretnie do mojej osoby i co się wydarzyło. Tak jak napisałem, po paru dniach otrzymywania ogólnie akcji ofensywnych od nich - ja w końcu mając wolną chwilę po pracy wpadłem na serwer z chłopakami i zapakowaliśmy się do dwóch aut, każdy oczywiście odpowiednio się zamaskował. Nikt z nas w porównaniu do debilsow nie jechał na strzelaninę ubrany w cut, czy barwy klubowe co powinno być rzeczą podstawową w takich konfliktach, w świecie roleplayowym na dobrą sprawę żeby uniknąć nałożenia RICO case. Ale rozumiem, że mindset tych typów to jest właśnie wykonanie przestępstwa tak żeby każdy wiedział, że to Devils MC, przyjechać w 10 aut, jak najwięcej ludzi - no krótko mówiąc prowadzenie wojen jak w 2010. Wracając, pojechaliśmy sobie w miejsce ich hangoutu, bo to jedyne miejsce o jakim mamy pojęcie In Character - znaleźliśmy tam jedną osobę afkującą w aucie, nie byliśmy pewni, że to ktoś od nich więc zwyczajnie sobie objeżdżaliśmy okolice Tequi-La-La, w końcu natrafiliśmy na zamaskowanych motocyklistów krążących wokół nas, więc zaczęliśmy strzelać do jednego z nich pod barem Tequi-La-La, potem natrafiliśmy na dwóch kolejnych oponentów z ich organizacji, kontynuowaliśmy strzelaninę, oni odpowiedzieli też ogniem i ganialiśmy ich tak około 15-20 sekund, aż ja otrzymałem status BW jako kierowca, więc zatrzymaliśmy się na pobliskim murze. Pomijam fakt abstrakcji, że te chłopy jadą motocyklami przed siebie 200km/h i strzelają do nas z krótkich wersji AK47, do tyłu oczywiście. Powinno to zostać zablokowane, a opiekunowie na wstępie to powinni takie zachowania ukracać. W każdym bądź razie ja sobie tam odgrywałem swoje akcje, że zostałem trafiony niefortunnie w klatke piersiową bo nie chciałem odgrywać klasycznej akcji "oberwał w bark" i tam, że ogólnie potrzebuje hospitalizacji, dusi się krwią etc. Leci ten czas BW, nikt nie podbiega, rozglądam się - stoi auto bodajże szeryfów i nie widzę tam nikogo, słyszę natomiast strzały w okolicy, więc domyślam się, że pobiegli za kimś dalej. Minął mi ten status BW, nadal nie ma nikogo przy mnie, ani nie widzę żeby ktoś się zbliżał w moim kierunku (pomijając kretynów z Devils MC krążących dalej po miejscu strzelaniny motocyklami) żeby zagrać coś ze mną, więc ja postanawiam grać dalej - jako, że mi minął status BW to ja mam prawo do dowolnej narracji nad swoją postacią i tego co się z nią dzieję, oczywiście w granicach rozsądku i dając możliwość reakcji potencjalnym graczom z porządkowych w okolicy. Odegrałem zatem, że moja postać defacto nie straciła przytomności od postrzału, a straciła przytomność od uderzenia autem w betonowy mur - wybudziła się po jakimś tam czasie ze względu na wyjące syreny w pobliżu, oraz od masowych strzałów z karabinu. Moja postać wyczłapała się z auta, zaczęła biec za róg, gdzie po prostu wiedziała, że będzie mogła pozbyć się przedmiotów powiązanych z przestępstwem i jakimś cudem może uniknąć dłuższej odsiadki co jest naturalnym instynktem u kryminalistów. Czyli reasumując odegrałem, że biegnę za róg, wyrzucam przedmioty i parę metrów dalej padam już kolejny raz na trawnik wycieńczony zostawiając po sobie oczywiście smugi krwi co kilka metrów świadczące o tym, że moja postać się przemieszczała jakiś dystans i podkreśliłem to szeryfom po tym jak dałem narracje na 911 mianowicie dokładną lokalizację i opis, że leży postrzelony facet. Pograliśmy tam bez żadnych zgrzytów, przekazali moją postać do EMS, chłopaki mi podziękowali za grę i rozeszliśmy się, ja dałem quita i nie było problemu.
    Chciałem się dowiedzieć od normana, gdzie znalazł w mojej grze tak wielką niespójność In Character, że postanowił mnie ukarać blokadą postaci bez żadnego w ogóle uprzedzenia, tylko ja dowiaduję się od chłopaków z discorda, że mam nadaną blokadę przez forum i otrzymałem taką odpowiedź:


    Niżej zamieszczam mój chatlog z akcji, gdzie jest jasno podkreślone od razu, że przytomność Anthony Garza stracił od uderzenia w betonowy mur, a nie jednej kuli. Miałem prawo odegrać, że moja postać się wybudziła bo nie jest to nic nadzwyczajnego, ludzie w dużo gorszych stanach potrafią się ocknąć i wykonać podstawowe czynności - ja natomiast odgrywałem, że zostałem trafiony jednym zbłąkanym pociskiem w tors ze znacznej odległości i musiała ona uprzednio spenetrować szybę samochodu co też zniwelowało impet z jakim zraniła moją postać. Zostałem za to ukarany jedną z najsurowszych kar dosłownie za nic, zostałem ukarany na pokazówkę, że niby "obiektywne" podejście, dwustronna kara i inne smętne pierdolenie wyssane z palca przez gamemastera od siedmiu boleści co nie potrafił sam wykreować jeden dobry charakter na serwerze. Dla mnie to jest żenujące, że ja muszę specjalnie rozpisywać się na forum od A do Z żeby podkreślać jednemu z (byłych już) głównych opiekunów organizacji przestępczych, że sam nie wie co robi.

     
    Jakby ktoś z administracji wątpił w wiarygodność czatu no to wiadome, że są narzędzia do sprawdzenia tego. Jeśli coś nadal nie jest jasne to dajcie mi znać w poście i się odniosę dalej. Od razu dodam, że po akceptacji tej apelacji chcę żeby ta kara została wykasowana z mojego profilu bo nie jest nawet w 1% słuszna.
    Ewentualne screeny/świadkowie:
    To jest powód mojej blokady i zaznaczę, że użyłem sprintu bo nie wiedziałem nawet jak uruchomić trucht. Nie ma to kompletnie żadnego znaczenia i wpływu na tamtejsza akcję, ale jak rozmawiałem z normanem to on takim śmiesznym powodem też argumentował swoją decyzję, więc to tylko tak w gwoli ścisłości.
  2. polski john gotti polubił odpowiedź w temacie przez waxel w [GRA/Mejaru] konewa   
    Nasz kierowca dostal BW, wiec byla opcja ucieczki do tylu lub do przodu. A ze z tylu bylo skrzyzowanie, to chyba kazdy pobiegl do przodu i rozbiegl sie w jakies uliczki gdzie wokol byly mieszkania.
    Nikt specjalnie nie biegal po autostradzie z zamiarem dobicia wrogow, byli oni po prostu po drodze.
    Dlatego pozdro dla tego supportera z na szczescie zamknietej juz organizacji, ktory wyrwal sie prawdopodobnie z gierki ic zeby akurat w tym momencie nas obserwowac i na sam koniec przeinaczyc fakty.
    W calej akacji poza konewa i mna bral udzial rowniez @adrian, jezeli chodzi o zdjecie tych blokad.
  3. polski john gotti polubił odpowiedź w temacie przez waxel w [GRA/Mejaru] konewa   
    Sama akcja niestety w niekomfortowym miejscu, ale nikt nie bedzie sie czaic na gosci co oryginalnie grali w Sandy Shores. Tequilala to byl jakis ich spot, i tam po prostu ich dorwalismy w grze za liczne wczesniejsze akcje ofensywne w nasza strone.
  4. polski john gotti polubił odpowiedź w temacie przez waxel w [GRA/Mejaru] konewa   
    Swoja droga wyciagnalbym z tego jakies konsekwencje, odnosnie tych "kar". Wiem, ze sam Mijar ich nie nadal z wlasnej woli, wiec nie mowie tu o nim. Mam na mysli tego supportera, ktory chyba nie rozumie definicji swojej roli. Fajnie w ogole, ze pominal baczki ktore robil gosc z jego organizacji na srodku autostrady w 0:10 byleby nas dojebac, w filmie ktory wyslalem wyzej. Juz ktorys raz widze durne i nieprzemyslane kary tego pokroju, z ktorych trzeba potem tlumaczyc sie na forum.
     
    //filmik ponizej nalezal do supportera o nicku wlk ktory sobie nad nami latal i specowal cala akcje, ale oczywiscie wrzucil go teraz na prywatny
  5. BreakABitchBack polubił odpowiedź w temacie przez polski john gotti w [Szukam] Vagos MC Support Club   
    -SUPPORT CLUBS
    Większość klubów motocyklowych wyjętych spod prawa często zakładają lokalne, mniejsze kluby, które podprządkowuja się gangowi. Działają one jako grupy pomocnicze udzielające wsparcia większemu klubowi zwiększając ich wpływy, działając jako źródła rekrutacji i pomagają na różne inne sposoby. Support cluby są również są wykorzystywane do pomocy większemi klubowi w ułatwianiu działalności przestępczej. Czynnie uczestniczą w eventach charytatywnych organizowanych przez głowne kluby, imprezach i wszelkiej maści spotkaniach jak kongresy.
    -SILENT ONES MC
    Silent Ones MC to jednoprocentowy support club dla Vagos MC. Dokładna data powstania SOMC nie jest powszechnie znana, wiadomo zaś że pierwszy oddział został zawiązany w Berkley. Ich logo przedstawia trupią czaszkę, która na głowie zatknięty ma kapelusz, żuchwę zaś przysłania bandana. Członkowie Silent Ones MC to biała oraz latynoska ludność, nierzadko w szeregi klubu wstępują byli gangsterzy bangujący dla setów Surenos czy gangów skinhead.
    Siema, szukamy kadetów dla Silent Ones MC. Działalność w support clubie to jedna z dróg dołączenia do Vagos MC. Postacie którymi planujecie do nas dołączyć powinny być raczej zwykłymi mieszkańcami miasta z klasy średniej, którzy z różnych powodów chcą łapać się tego, a nie innego sposobu na zarobek. Nie chcę się tutaj rozwijać na ten temat bo na naszym discordzie jest multum materiałów dotyczących OMGs, support clubów, czy czego tam chcecie. Jeśli jesteście zainteresowani podbijcie na forumowym pw lub discordzie (zaba#0619)
     
  6. ukanio polubił odpowiedź w temacie przez polski john gotti w [Szukam] Vagos MC Support Club   
    -SUPPORT CLUBS
    Większość klubów motocyklowych wyjętych spod prawa często zakładają lokalne, mniejsze kluby, które podprządkowuja się gangowi. Działają one jako grupy pomocnicze udzielające wsparcia większemu klubowi zwiększając ich wpływy, działając jako źródła rekrutacji i pomagają na różne inne sposoby. Support cluby są również są wykorzystywane do pomocy większemi klubowi w ułatwianiu działalności przestępczej. Czynnie uczestniczą w eventach charytatywnych organizowanych przez głowne kluby, imprezach i wszelkiej maści spotkaniach jak kongresy.
    -SILENT ONES MC
    Silent Ones MC to jednoprocentowy support club dla Vagos MC. Dokładna data powstania SOMC nie jest powszechnie znana, wiadomo zaś że pierwszy oddział został zawiązany w Berkley. Ich logo przedstawia trupią czaszkę, która na głowie zatknięty ma kapelusz, żuchwę zaś przysłania bandana. Członkowie Silent Ones MC to biała oraz latynoska ludność, nierzadko w szeregi klubu wstępują byli gangsterzy bangujący dla setów Surenos czy gangów skinhead.
    Siema, szukamy kadetów dla Silent Ones MC. Działalność w support clubie to jedna z dróg dołączenia do Vagos MC. Postacie którymi planujecie do nas dołączyć powinny być raczej zwykłymi mieszkańcami miasta z klasy średniej, którzy z różnych powodów chcą łapać się tego, a nie innego sposobu na zarobek. Nie chcę się tutaj rozwijać na ten temat bo na naszym discordzie jest multum materiałów dotyczących OMGs, support clubów, czy czego tam chcecie. Jeśli jesteście zainteresowani podbijcie na forumowym pw lub discordzie (zaba#0619)
     
  7. Bubuss polubił odpowiedź w temacie przez polski john gotti w Silent Ones MC (Los Santos Chapter)   
    Silent Ones MC to złożony z osób rasy latynoskiej oraz białej jednoprocentowy support club dla Vagos MC, powstały w Berkley. Data utworzenia pierwszego oddziału Silent Ones nie jest znana. Przez lata funkcjonowania klub rozrósł się na tyle, że posiada swoje oddziały w kilku stanach. Logotyp ugrupowania to czaszka, która na czubku głowy zatknięte ma sombrero, żuchwa zaś przysłoniona jest bandaną. Na kształt oddziałów oraz ogólny klimat panujący w szeregach klubu silny wpływ wywierają jego członkowie, którzy bardzo często są ex-gangbangerami rozmaitych setów Surenos, czy gangów białej supremacji. Pokazują swoją afiliację z Vagos, poprzez side rockery Green Nation. Jest to swego rodzaju przestroga.
    Klub doskonale rozumie swoją pozycję, i fakt że główna rola jaką pełni to wspieranie Vagos MC. Nierzadko zdarza się, że kiedy Silent Ones wcielą kogoś pod pełną naszywkę, Zielona Nacja może podbierać im członków, którzy wydadzą się odpowiedni do jeżdżenia pod Vagos, aby ci zostali kadetami w tym klubie. Silent Ones rozumieją tę rolę. Zdarza się to jednak nieczęsto, ze względu na fakt, że support club jest w niektórych sprawach bardzo przydatny, toteż nie warto odbierać mu mocnych punktów. Ze względu na naturę relacji jaka łączy obydwie grupy, Silent Ones często są widywani na imprezach organizowanych przez Vagos.
    Status support clubu nie wyklucza Silent Ones z udziału w aktywnościach przestępczych, wręcz przeciwnie. Bywa że są wykorzystywani w sytuacjach w których udział Vagos MC przyciągnąłby zbędną uwagę. Ich główne zajęcia z nielegalnej strefy to handel narkotykami, oraz haracze, przeprowadzane na lokalach znajdujących się nieopodal ich siedziby. Dzięki temu, Vagos poszerza swoją strefę wpływów o miejsca, w których, gdyby mieli utrzymać dłoń na pulsie sami, kosztowałoby ich to wiele wysiłku.

    Silent Ones MC Los Santos Southside Chapter powstał około 2017 roku, ich dom klubowy umiejscowiony jest w Davis, Carson Avenue. Klub rekrutuje głównie członków lokalnego setu Surenos (Krazy Ass Mexicans 13), lub lokalnych wyznawców białej supremacji. Wśród dzieciaków z ulicy, założenie vestu z naszywką Silent Ones uznawane jest za kolejny poziom wtajemniczenia w przestępczy półświatek. Mało kto w tych czasach dołącza do OMCs, ze względu na miłość do jednośladów. Na ulicach miasta świętych liczy się forsa, a kiedy idzie za nią lojalność i braterstwo, jest nawet lepiej. Podobnie jak inne oddziały Silent Ones MC rozsiane po całych Stanach Zjednoczonych, chapter Los Santos zajmuje się haraczami oraz handlem narkotykami w Davis. Uliczni bangerzy odnoszą się do nich z szacunkiem, ze względu na to, że doskonale wiedzą kto za nimi stoi. Silent Ones z Santos bowiem, są często kojarzeni z pubem Osorio's Beer'n'Wine, nierzadko widuje się ich tam, podczas ubijania interesów z członkami Vagos z Vinewood.
    Siema, dopisuję tą notkę aby doinformować was w paru sprawach Out Of Character. Odgrywamy support club Vagos umiejscowiony na Davis, dla niewtajemniczonych, w rozgrywce oddajemy ugrupowanie wspierające działania Vagos MC, jednak nie do końca od nich zależne. W grze, przede wszystkim skupiamy się na perypetiach naszych postaci, character developmencie i dostarczaniu ciekawej rozgrywki, oraz po prostu dobrej zabawie. Jeżeli ktoś z was, jest zainteresowany rozgrywką pod Silent Ones MC, na naszym discordzie mamy pełno informacji na temat odgrywania OMGs, oraz support clubu, a także latynoskich gangsterów, jak i skinheads oraz peckerwoods, bowiem z tych środowisk wywodzą się memberzy klubu. Poza tym, oferujemy też FAQ 12/7.
    Ekipa: @dziki wschod zaba (L), @jachu(VL), @hetmano, @Marszał, @balonowy, @Pjoter, @where the opps at.
  8. polski john gotti polubił odpowiedź w temacie przez Mejaru w Brotherhood Devils MC   
    Zamykam organizacje, nie popisaliście się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin