Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Habaroshi

Gracz
  • Postów

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

4 obserwujących

O Habaroshi

  • Urodziny 01.10.2004

Informacje dodatkowe

  • Discord
    HABAROSHI

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Habaroshi

  1. **Glass słysząc trzy wersy kierowane w jego stronę zaśmiał się , zostawił disslike **
  2. **Po przesłuchaniu całego albumu zostawił Like(jeżeli sie dało), rozesłał link do samego albumu po swoich znajomych**
  3. **Dnia 19.07.2023 na portale streamingowe trafił drugi track wykonania Glass'a pod tytułem "Guap it's noting , znowu można było ujrzeć że producentem owego tracku była kobieta o pseudonimie artystycznym "FHY"**
  4. Lata 80-te to czas, kiedy Kuba była rządzona przez Fidela Castro i jego partię komunistyczną, która wprowadziła reżim totalitarny. Kraj ten słynął z rewolucyjnego ducha, ale jednocześnie obywatele byli bardzo ograniczeni w swoich prawach, a życie pod rządami Castro było trudne a bezpieczeństwo zagrożone. W latach 90-tych Kuba przeszła trudny okres, w wyniku kryzysu ekonomicznego i upadku Związku Radzieckiego, który roztaczał nad Kubą parasol ochronny ze względu na podobieństwa ustroju obu państw kraj ten, znalazł się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Podstawowe produkty stały się trudno dostępne, a osoby, które żyły w ubóstwie, zaczęły poszukiwać sposobów na przetrwanie. W wyniku tego wiele osób zaczęło uciekać z Kuby do Stanów Zjednoczonych, w nadziei na znalezienie lepszej przyszłości. Jednymi z grup, które przeniosły się do USA, byli kubańscy kryminaliści i przestępcy, Ci ludzie poszukiwali nowych możliwości układania sobie życia, a także uciekali przed surowym reżimem kubańskim. W USA założyli swoje organizacje i zaczęli działać na terenie kraju. Ich grupy przestępcze szybko stały się jednymi z najgroźniejszych w całych Stanach. Zajmowały się handlem narkotykami, bronią, prostytucją lub przeprowadzały napady na banki. Działalność przynosiła im wysokie dochody, ale skutki jej były tragiczne dla wielu ludzi. Ich wpływ na społeczeństwo był znaczny, szczególnie w niektórych dzielnicach wielkich miast, takich jak Miami, Los Angeles czy Nowy Jork. Organizacje te działały na zasadzie hierarchii, gdzie szefowie mieli ogromną władzę nad swoimi podwładnymi. Często dochodziło do konfliktów między grupami, w wyniku których ginęli niewinni ludzie. Niezależnie od działań tych grup przestępczych, Kuba pozostaje krajem o wielkiej tradycji rewolucyjnej. W kraju tym rządzi teraz nowe pokolenie polityków, którzy dążą do wprowadzenia reform w gospodarce i polityce, aby poprawić sytuację obywateli. Kuba zmaga się jednak nadal z wieloma problemami, takimi jak brak wolności słowa i ograniczenia w zakresie swobód obywatelskich, które utrudniają życie mieszkańcom Kuby. Tak jak już to bywa, gdy w grze są ogromne pieniądze, apetyt rośnie w miarę jedzenia Kubańczycy szybko razem z Kolumbijczykami, stworzyli syndykat importujący pokaźne ilości narkotyków; heroiny, marihuany czy kokainy, która wtedy właśnie zalewała masowo zimne ulice Stanów łaknące coraz to więcej i więcej syfu, który działał na ludzi jak szczepionka, po której to pragną więcej, mocniej, szybciej. Jednego cwaniakom z Havany na pewno nie można odmówić, mimo że sami często rozkochiwali się w białej magii to, mieli nos do interesów dzięki czemu szybko kładli swoje zachłanne łapy co chwile na kolejnych interesach od narkotyków, handlu ludźmi, bronią, sutenerstwie wymuszeniach, wymuszeniach z rabunkami czy hazardzie co przyczyniło się do znacznego zwiększenia ich wpływów na planszy pośród innych ugrupowań rządzących brudną wiecznie głodną ulicą przepełnioną drapieżnikami walczącymi między sobą o dominacje niczym dzikie zwierzęta próbujące udowodnić reszcie, że to akurat one zasługują na największy szacunek i poważanie w swoim stadzie, ulice Santos momentami przypominają dziką dżunglę, na której panuje totalny chaos i brak jakichkolwiek zasad, doszliśmy do czasów gdzie, patrząc drugiemu człowiekowi w oczy ciężko doszukać się w nim człowieczeństwa. Dożyliśmy czasów gdzie gówniarze na ulicach Santos częściej, sięgają po klamkę niż po książkę. Członkowie Havana Compañía wiedzą, że pieniądze są bardzo ważne, jednak również wiedzą, jak ciężko je zdobyć. Jedni wybierali ciężką pracę w komunistycznym kraju, zarazem wybierając życie od wypłaty do wypłaty, modląc się do Boga o to by pensja starczyła im do końca miesiąca. Jednak jest też druga strona monety, czyli nielegalny zarobek, to właśnie on w opanowanym przez komunę kraju dawał największe szanse na przeżycie, wszyscy wiedzieli, jakie niesie to za sobą ryzyko jednak wszyscy byli gotowi ponieść konsekwencje. W Havanie sama organizacja skupiała się na kilku głównych formach zarobkowych, które przenieśli razem ze sobą do Los Santos były to: Sutenerstwo-Kubańczycy pomyśleli, że mimo prowadzenia prężnie różnych klubów bądź barów mogą również wprowadzić coś ekstra do swojej oferty. Za zamkniętymi drzwiami osoby wtajemniczone mogły spodziewać się usług najlepszych prostytutek w mieście, co generowało pieniądze dla samej grupy jak i dla kobiet, które w ten sposób zarabiały niemałe pieniądze. Handel narkotykami- Przez wyrobione kontakty w drodze do Stanów Zjednoczonych mieli oni łatwą drogę do wprowadzenia na rynek znacznych ilości narkotyków przepuszczanych przez ich wpływy w funkcjonowaniu życia nocnego w Los Santos. Legalne biznesy- latynoski temperament połączony z niesamowitą dawką pozytywnej energii spowodowanej zamiłowaniem do aktywnego spędzania gwieździstych nocy na tańcach i śpiewach szybko przyczynił się do połączenia przyjemnego z pożytecznym, skutkując powiększaniem wpływów w sektorze rozrywkowym poprzez inwestycje w zakup udziałów w kluby, które popadły w problemy finansowe, dzięki czemu łatwo udawało im się często nabywać większościowe pakiety udziałów w takich miejscach, które następnie służyły jako pralnia dla brudnej forsy ciężko zarobionej na zimnej ulicy. W organizmie człowieka najistotniejsze są trzy główne organy - mózg, serce, płuca. To nie czas na rozwodzenie się nad tym, który z nich pełni największą funkcję. Najważniejsze jest to, że każdy z nich jest odpowiedzialny za to, czy organizm funkcjonuje prawidłowo albo, czy w ogóle funkcjonuje. Na podobnej zasadzie działa organizm grupy przestępczej czy siatki narkotykowej. Havana Compañía to monolit, który pozna twój krok jeszcze zanim go wykonasz. Do tego potrzebny jest mózg operacji, niewątpliwie wystawiony na duże ryzyko. Dlatego tych ludzi charakteryzują czyste rączki, znakomite stwarzanie pozorów i zdrowe zarządzanie pieniędzmi. Ich działalność to w zupełności legalne biznesy, nastawione bardziej na spranie gotówki niż twoich czterech liter. Następny organ to serce, które dba o to, żeby zawsze było co wrzucić do "pralki". Tak, to ta banda, która pojawia się nie wiadomo skąd i nie wiadomo kiedy żądając od ciebie forsy - szeroko pojęty haracz. Nie martw się, to wciąż ludzie. Dzięki temu, że ty odkręcisz im kranik z pieniędzmi oni, będą mogli odkręcić w chacie kranik z Moetem czy wykarmić swoje rodziny. Dlatego często zaoferują ci osobistą ochronę czy po prostu zadbają o to, że Twój lokal nie będzie miał kontaktu z ogniem. Ich domeną jest dbanie o to, co upycha im kieszenie. Od tego są płuca. Dopilnują, żeby powiązani z nimi ludzie mogli wziąć spokojny haust powietrza. Te chłopaki w przeszłości przyjęli więcej prawych na mordę niż twoja ulubiona prostytutka cumshotów. Zwarci, gotowi i twardzi jak skała. Bez skrupułów, często pozbawieni jakiejkolwiek empatii. Zimni jak lód w twoim Jack'u Danielsie. Z racji na ich sposób działania, są oni mobilizowani w ostateczności, ponieważ spuszczenie ich ze smyczy mogłoby poważnie zaszkodzić legalnej powłoce zgrupowania. Tam, gdzie jeden organ zawodzi, tam pada całe ciało. Porachunki między ugrupowaniami walczącymi o wpływy w półświatku przestępczym są na porządku dziennym, rywalizacja wygląda jak safari, na którym drapieżnicy, w tym przypadku silniejsze grupy eliminują te słabsze, zbijając co chwile kolejne pionki z szachownicy zwanej ulicą, walki toczone między gangsterami oddającymi życie za barwy, ulice i paczkę znajomych to ledwie wierzchołek góry lodowej, z której szczytu to prawdziwi gracze rozdający karty spoglądają na resztę z góry, pociągając za sznureczki w odpowiednich momentach, aby wywołać, choć nutkę zamieszania, by wywołać kolejny bezsensowny konflikt czy nastawiać przeciwko sobie bandy siejące postrach na ulicach Los Santos, by tak naprawdę zarabiać na ich konflikcie, za ich plecami robiąc dobrą minę do złej gry, dlatego to właśnie Luciano Quintana jest człowiekiem, któremu ludzie bezwarunkowo zaufali, ten facet od kilkunastu lat budował swoją reputację, ugruntowując swoją pozycję pośród członków, jak i ich rodzin czynnie współpracujących z Havana Compañía, które przez lata swojej działalności pod wodzą Quintany przeżyły razem tak dużo wzlotów przeplatanych z porażkami, po których zawsze razem wstawali z kolan, co przyczyniło się do tego, że ich relacje stały się praktycznie rodzinne. Quintana jest kolesiem wychowanym na starej szkole, ma swoje zasady, których nigdy nie łamie, a bezpieczeństwo jego interesów i bliskich jest najważniejsze już od dawna, dbał o to, aby federalni nie węszyli mu wokół tyłka i pielęgnował relacje z mniejszymi ekipami funkcjonującymi na planszy półświatka przestępczego Los Santos, z którymi łączyły go wspólna tradycja, kultura, język i interesy, pośród nich były między innymi ekipy; Cortez Gang, Comanchero MC, Haitians drug band, Marakesh equipo, dzięki którym już wiele razy Havana Compañía unikała niepotrzebnego rozlewu krwi, wyręczając się nimi w celu gaszenia potencjalnych konfliktów w zarodku bądź bezpośredniej likwidacji problemu za pomocą kulki w łeb. Dzięki czemu prawa ręka Quintany, a mianowicie jego przyjaciel, prawa ręka Carlos Juderias w spokoju mógł nadzorować legalną część działalności Havana Compañía, po raz kolejny udowadniając, że legalna część interesów jest absolutnym priorytetem dla Luciano, który ma już swoje lata i sporo przeżył, jeszcze więcej doświadczył i wystarczająco już wycierpiał, gdy bliscy mu ludzie tracili życie wskutek głupich konfliktów. Nie wielki oddział rodziny przestępczej stworzony z inicjatywy braci Banderas W jego skład wchodzi zaledwie kilka ściśle ze sobą powiązanych osób z różnych sfer o wspólnym celu - możliwości szybkiego zarobku. Działalność przestępcza cwaniaków o kubańskich korzeniach zahacza o wiele aktywności, począwszy od przestępstw popełnianych w okolicach lokalnego portu wymuszeń, po dystrybucje i handel, lub pośrednictwo w zakupie, jak i sprzedaży nieznanych ilości narkotyków przetaczających się przez ulice Los Santos. W środowisku osób wtajemniczonych w charakter ciemniejszej strony działalności Havana Compañía chodzi opinia, że praca dla braci wiąże się często z ogromnym ryzykiem, zagrożeniem utraty zdrowia bądź życia, jeśli w grze stawką jest pomyślne prowadzenie szemranych interesów w półświatku Santos, gdzie często jedynym argumentem przemawiającym do pozostałych grup walczących o wpływy w mieście jest przemoc, agresja i strach spowodowany potencjalną wizją utraty bliskich, bo to jedna z nie wielu rzeczy, która przeraża każdego bez wyjątku. Pod skrzydłami w ekipie zarządzanej przez braci Banderas można spotkać wszelkiej maści cwaniaków, chamowatych karków, poganiaczy prochów, złodziei czy przekreślonych przez społeczeństwo świrów z odbębnionymi wyrokami za najgorsze kurewstwa rzędu morderstwa, gwałty czy przemocy w rodzinie, którzy na jedno skinienie palcem jednego z braci są gotowi wyrządzić wiele złego, na szczęście jak to bywa ze wściekłymi psami są trzymane na krótkiej smyczy, lojalnie służąc ręce, która ich karmi jak niegdyś matka.
  5. **Na portalach streamingowych pojawił się solowy kawałek mało znanego rapera Glass'a pod tytułem "Mom don't be sad" , słuchacze mogli zauważyć że sam tytuł wyszedł spod ręki producentki FHY. Dokładna data upload'u kawałka 07.07.2023 **
  6. Habaroshi

    Frank Faughn (Glass)

    $Glass(Frank Faughn)- Jest to nastolatek który wychowywał się na ulicy 9Deuce wśród aktywnych członków setu 92 Pueblo’s Bishop Bloods. Jego ojciec jak i starszy brat byli gangbangerami owego setu , od zawsze byli dla młodego chłopaka największym autorytetem przez co chciał być taki sam jak oni.Sami członkowie setu nadali mu kiedyś pseudonim Glass, to właśnie pod tym pseudonimem zamierza młody chłopak podpisywać się pod kawałkami(Sam gangname wziął się z tego ile młody chłopak potrafił sprzedać różnej maści narkotyków w jedną noc). W pewnym momencie swojego życia i po wielu chwilach spędzonych z członkami 92’Pueblo’s Bishop Bloods , w których nie raz musiał wykazać się swoim charakterem został on memberem gangu. Frank odkrył miłość do rapu dzięki swojemu ojcu i starszemu bratu. Oboje byli wielkimi fanami muzyki hip-hopowej i rapu, i spędzali wiele godzin słuchając różnych artystów. Rap stał się dla Franka sposobem wyrażania swoich emocji i przemyśleń. Miał w sobie ogromną charyzmę i talent słowny, który chciał wykorzystać, aby podzielić się swoimi przeżyciami i spostrzeżeniami z innymi ludźmi. W przeciwieństwie do większości raperów z dzielnicy Davis, którzy opierali swoją twórczość głównie na życiu gangów i przemocy ulicznej, Frank miał inną wizję. Nie chciał sprowadzać swojego rapu do jednego wąskiego tematu. Chciał pisać i rapować o swoich własnych przeżyciach, ale również o sprawach ogólnych, które miały wpływ na społeczność, w której dorastał. Frank chciał stać się głosem dla tych, którzy nie mieli możliwości wyrażenia swoich opinii. Chciał opowiadać o niesprawiedliwości, biedzie, nierównościach społecznych i trudnościach, z jakimi spotykał się każdego dnia w getcie. Pragnął przekazać pozytywne przesłanie, inspirować innych do działania i zmiany. Pomimo przeciwności losu i trudności, jakie spotykały Franka na co dzień, nie stracił nadziei i determinacji. Chłonął wiedzę na temat rapu, doskonalił swoje umiejętności tekstowe i muzyczne. Wiele godzin spędzał pisząc teksty, doskonaląc swój flow i szukając odpowiednich bitów do swoich utworów. Również jedną z rzeczy która wyróżniała młodego chłopaka było to że, niechętnie pisał swoje teksty na telefonie tak jak było to spopularyzowane. Za każdym razem sięgał za kartkę oraz długopis-Za każdym razem ma przy sobie notatnik w którym mógłby napisać coś nowego-Doskonale wie o tym że moment weny jest w stanie przyjść nie spodziewanie Na jednej z imprez w jednym z najpopularniejszych klubów w mieście podczas zabawy, z swoimi ludźmi zapoznał się z rozpoznawalną producentką muzyczną Lailą Aguirre, poznali oni się przy barze w momencie gdy Frank zaczął rozmowę o swoim marzeniu, czyli zostaniu jednym z najbardziej rozpoznawalnych raperów w mieście. W pewnym momencie sama Laila podeszła bliżej chłopaka i po dłuższej rozmowie z nim zobaczyła że warto byłoby pomóc mu spełnić swoje marzenia, uznała że jest kompletnie inny od dotychczas znanych jej raperów
  7. **Frank skomentował piosenke: "Głeboki przekaz , trzymaj się czarnuchu [*]"**
  8. **Frank po przesłuchaniu całej muzyki dał disslike po usłyszeniu disu na 92PBB**
  9. Nick IC postaci: Frank "Glass" Vaughn Wiek-17 lat Zamysł na postać: Frank od urodzenia zamieszkiwał z matką i starszym bratem jeden z projektów na dzielnicy Davis, w Santos. Chłopak codziennie miał styczność z przemocą, dealerką i panującą tam biedą. Otoczenie, w którym się wychowywał, zmusiło młodego chłopaka do coraz częstszego łamania prawa i nielegalnych działań. Zaczął w wieku czternastu lat, a w cały przestępczy świat wprowadzał go starszy brat - Corey, który już w tym siedział od dłuższego czasu. Frank zaczynał od handlowania metaamfetaminą, popychając ją w obieg okolicznym ćpunom, a towar załatwiał mu ówcześnie jego starszy brat. Niedawno, podczas handlowania narkotykami został zaczepiony przez wrogiego członka setu, gdzie doszło między nimi do pojedynku słownego, co skończyło się dość brutalnie dla młodego Afroamerykanina. Został okradziony i dotkliwie dźgnięty nożem, przez co wylądował w szpitalu w stanie krytycznym. Lekarzom udało się uratować chłopaka i już po kilku tygodniach doszedł do siebie. Glass obiecał sobie, że zemści się na chłopaku, który doprowadził go do takiego stanu. Coraz częściej można go zauważyć na terenie PBB - wie dokładnie, z kim mają zatargi i zamierza w tym uczestniczyć... Discord:Hirikuś#0349
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin