Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

HungerbarfromMinkraft

Gracz
  • Postów

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez HungerbarfromMinkraft

  1. A mercenary, also called a merc, soldier of fortune, or hired gun, is a private individual who joins an armed conflict for personal profit, is otherwise an outsider to the conflict, and is not a member of any other official military. Mercenaries fight for money or other forms of payment rather than for political interests. Beginning in the 20th century, mercenaries have increasingly come to be seen as less entitled to protection by rules of war than non-mercenaries. The Geneva Conventions declare that mercenaries are not recognized as legitimate combatants and do not have to be granted the same legal protections as captured service personnel of the armed forces. In practice, whether or not a person is a mercenary may be a matter of degree, as financial and political interests may overlap. First and last name; Patrick Greene Date and place of birth; 06.20.1997, San Andreas, Los Santos County, St. Fiacre Hospital Current occupation; Unknown Rank; Sergeant Years Served; 6 [07.15.2016] Pamiętam ten dzień jakby był wczoraj, to wtedy wysłali mnie do San Diego na szkolenie. Wiele narzeka na te pieprzone trzynaście tygodni które spędzamy w szkoleniu, ale mi minęły całkiem przyjemnie, może to przez mojego trenera Muay Thai, ten gość miał wymagania które chyba wyciągał sobie z dupska. Ale wracając, ten czas mi dobrze minął, nie będę tego rozciągał bo mi przyjdzie na wspomnienia. Po San Diego wysłali mnie do Afganistanu, dostałem zadanie poprawiania relacji z cywilami, albo coś w tym stylu. Za wiele tam nie robiliśmy, dostarczaliśmy wodę do okolicznych ośrodków bo jakiś Talib postanowił podłożyć kilka lasek dynamitu pod wodociągi, nigdy nie zrozumiem tych pojebów. Spędziłem tam chyba sześć albo siedem miesięcy, sam nie jestem pewny, w tym cholernym upale przestajesz liczyć dni. Kilka razy się na nas zasadzili, ale chyba dalej używają amunicji którą zostawili im sowieci bo z tego co słyszeliśmy to ich karabiny rozpadały się po kilku strzałach, chyba dlatego nie ufam platformie AK, zawsze wolałem nasze karabiny, jestem patriotą, wiesz? [03.09.2018] Do tego czasu wysłali mnie na cztery misje, kolejny raz wracam do tego kraju śmierdzącego gównem i kozami. Moja mama wysyłała mi ciągle listy, w zasadzie to z nich dowiedziałem się że mój ojciec zmarł na zawał. To był dobry człowiek, znaczy się, miał swoje wady ale przynajmniej jego praca nie wymagała zabijania. Kilka lat w Afganistanie sprawia że stajesz się pusty, uznajesz to za swój dom, wracałem tu bo tylko tutaj czułem że jestem we właściwym miejscu. Straciłem tutaj kilku przyjaciół a oni wrócili do USA w pudłach. Do tego czasu byłem już Kapralem i wysyłali mnie do gorszych rzeczy niż poprawiania relacji, wysłali mnie do Majdanszahr, kilkadziesiąt mil od Kabulu. Niby małe miasteczko ale od Talibanów się tam roiło, zabiłem ich kilka setek, chyba... już nie jestem pewny, te pojeby przychodziły falami, to chyba tam zyskałem najwięcej doświadczenia. [05.23.2023] Minęło kilka miesięcy od tego jak skończył się mój kontrakt, siedziałem głównie w domu i oglądałem jak Afganistan wpada pod kontrolę tego z czym walczyliśmy przez te kilka lat, poczułem się jak idiota, straciłem kilka lat swoje życia tylko po to żeby cała praca tego cholernego kraju poszła się jebać. Jakieś siedem miesięcy, po zakończeniu mojego kontraktu odezwał się do mnie stary znajomy z oddziałów SAS. Z tego co mi mówił to jemu chyba też brakowało Afganistanu. Założył organizację najemniczą, nazywa się Nos pro pecunia, to chyba coś z łacińskiego, chyba walcz za pieniądze albo coś w tym stylu. Zatrudnił mnie, łącznie chyba jest nas dwunastu, w zasadzie nie jestem pewny, nasze tożsamości zna tylko dowódcą, pełna dyskrecja. Jestem jedynym pracownikiem tej firmy który operuje w USA, co daje mi też pełną kontrolę nad kontraktami które przyjmuje, działka z tego i tak idzie do dowódcy bo to on przyjmuje zlecenia które przesyła do nas. My zajmujemy się tylko brudną robotą. OOC;
  2. Smuggling is the illegal transportation of objects, substances, information or people, such as out of a house or buildings, into a prison, or across an international border, in violation of applicable laws or other regulations. More broadly, social scientists define smuggling as the purposeful movement across a border in contravention to the relevant legal frameworks. There are various motivations to smuggle. These include the participation in illegal trade, such as in the drug trade, illegal weapons trade, prostitution, human trafficking, kidnapping, exotic wildlife trade, art theft, blood diamonds, heists, chop shops, illegal immigration or illegal emigration, tax evasion, import restrictions, export restrictions, providing contraband to prison inmates, or the theft of the items being smuggled. BNC3435KMLN24GG23NIG324ER23.onion Strona założona przez Jacoba Breadforda która pozwala na zamówienie przemieszczenia jakiegokolwiek towaru/materiału/osoby z punktu A do punktu B zachowując przy tym maksymalny poziom dyskrecji, jako że materiały z reguły są nielegalne to cena jest dopasowywana do wymogów danego konsumenta. OOC; Siema jako że wcześniejszy projekt z hodowlą nie wypalił to wychodzę z nowym projektem którego założeniem będzie przemyt, co niejako było jednym z założeń podczas tworzenia hodowli. Korzystając ze strony z domeną .onion będzie można zamówić przemyt różnych towarów z całego kraju, także oprócz wykorzystywania tylko ekipy projektów zarobkowych zapraszam też normalnych graczy do interakcji.
  3. (Wybaczcie za brak ssów, ostatnio nie miałem czasu żeby do nich siąść)
  4. JB Well Weed to nowopowstała firma zajmująca się hodowlą marihuany. Firma została założona w połowie dwa tysiące dwudziestego trzeciego roku, przez dwóch chłopaków wywodzących się z terenów Long Beach, jako iż oboje byli fanatykami boskiego chwasta i jego właściwości, to postanowili założyć jedną z nielicznych hodowli marihuany w Los Santos, CA. Głównym założeniem firmy jest hodowla i dostarczanie produktu po całym CA i okolicy. Jako że dwójka czarnuchów doskonale zdaję sobie sprawę, że w zielsku liczy się jakość a nie ilość, to z takim założeniem też mają zamiar prowadzić swoją hodowlę. Zatrudniając jedynie doświadczonych botaników którzy doskonale będą potrafić zająć się roślinami spod szyldu JB. Ci z kryminalnej okolicy Jacoba Breadforda i Shaquana Moxie, wiedzą również, że firma oprócz zajmowania się hodowlą, będzie również przykrywką pod sprowadzanie już tych nielegalnych substancji z innych stanów, jako że marihuana sama w sobie jest narkotykiem, pod którą jednostki K9 są przygotowywane, to jest też idealnym miejscem do schowania innych substancji, takich jak kokaina, heroina czy metamfetamina. Dwóch biznesmenów poważnie pracuje by ich małe przedsięwzięcie nigdy nie wyszło na światło dzienne, a JB Well Weed dla świata zewnętrznego było jedynie legalną hodowlą marihuany. Założenia na grę: Z tego co zauważyliśmy to pomysł legalnej hodowli zioła jest dosyć niespotykany na serwerach RP, dlatego też postanowiliśmy wyjść z tym nietypowym pomysłem. Poniżej zostały umieszczone bliżej opisane punkty które najbardziej oddadzą pomysł jaki urodził się nam w głowach. W projekcie IC Well Weed swoje miejsce odnajdzie dużo graczy, jako że sama hodowla będzie wymagała dostawców, botaników czy ochroniarzy, to nie zamykamy się na stare postacie, jeżeli twoja postać ma podstawy by zatrudnić się w firmie zajmującej się hodowlą i dystrybucją marihuany to z chęcią ją przywitamy. Wraz z legalizacją marihuany w stanie California w roku 2016 to otworzyło się masę coffee shopów. Zioło nawet zawitało w restauracjach, klubach etc. Mam zamiar otworzyć pełne szlaki dostawcze które będą stricte powiązane z innymi graczami. Po pewnym czasie naszej gry mam zamiar otworzyć się na pomysł problemów z DCC w stanie California, dla przykładu wygasająca licencja na legalną hodowlę marihuany, bądź dochodzenie odnośnie nielegalnych substancji przewijających się po hodowli. Lokalizacja: OOC:
  5. Czyli czas na szukanie ciał i ich przeszukiwanie niczym na devie i LSS ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ps; pozdrawiam kilka digielków i Teców które znalazłem na terenach gangów na LSS hehehe
  6. Handel narkotykami bądź ich przemyt to globalny problem, który stara się rozwiązać wiele rządów na świecie, mimo tego produkcja, dystrybucja i sprzedaż zakazanych substancji ma się jak w najlepsze w 2023 roku. W większości jurysdykcji handel tymi substancjami jest zakazany, z wyjątkiem przypadków, gdy jest prowadzony na podstawie licencji, zgodnie z prawem o zakazie narkotyków. Artykuł spod skrzydła Global Financial Integrity's Transnational Crime and the Developing World szacuje, że w 2014 roku rynek nielegalnych substancji był warty pomiędzy 426 a 652 miliardami dolarów amerykańskich. Wobec światowego PKB wynoszącego 78 bilionów dolarów w tym samym roku, handel narkotykami może być oszacowany na niemal 1% całkowitego światowego handlu. Konsumpcja nielegalnych narkotyków jest powszechna na całym świecie, a lokalnym władzom nadal trudno jest zmniejszać wskaźniki konsumpcji narkotyków. Skutki handlu narkotykami w Stanach Zjednoczonych są widoczne w różnych aspektach politycznych, ekonomicznych i społecznych. Narastające przemoc związana z narkotykami można wiązać z napięciami rasowymi, które narosły pod koniec XX wieku, wraz z występującym niepokojem politycznym w latach 60. i 70. Druga połowa XX wieku to okres zwiększonego bogactwa i wydatków, co spowodowało wzrost popytu na narkotyki na niektórych obszarach Stanów Zjednoczonych. Jacob Breadford alias JayBee Height 6.1 ft Born 07.18.2002 Młodociany przestępca wychowany na terenach miasta Venice. Z charakteru jest bardziej spokojnym i wychillowanym czarnuchem, co prawdopodobnie jest związane z ogromną ilością boskiego chwasta którego spożywa w masowych ilościach. Jak większość czarnej ludności z Long Beach, wychował się bez ojca. Jako że jego matka była breadwinnerem w jego rodzinie, to już w młodym wieku postanowił rozpocząć rzucać towarem dla lokalnej kliki by wspomóc swoją matkę finansowo. Mimo tego że nie jest zbyt mądrym dzieciakiem to bez większych problemów ukończył high school, co pozwoliło mu na uzyskanie kilku kontaktów z których korzysta po dzień dzisiejszy. W wieku piętnastu lat znalazł się po środku strzelaniny między Baby Insanes a Rollin 20s, jako że towarem rzucał dla Babiez to też ich wspomógł w walce z oponentami, tym samym nieświadomie przechodząc put-on do kliki ICG. Jakiś czas po dołączeniu do dzieciaków, poznał on swojego najlepszego kumpla, Shaquana Moxie z którym przeżył swoje najlepsze jak i najgorsze dni, dwójka czarnuchów robiła co mogła by zarobić prawdziwą kasę, bo tak naprawdę to był ich jedyny cel w życiu. Chwilę po swoich osiemnastych urodzinach, przeżył on spotkanie z śmiercią. Gdy dostał kilka kul z pistoletu maszynowego MP5K z rąk bangera kliki Longos i wykrwawiał się leżąc na chodniku kilka metrów przed swoim rodzinnym domem, to zrozumiał że jego życie które mogło się skończyć w każdym momencie szło w złym kierunku. Po kilkumiesięcznej rehabilitacji bardzo zmądrzał, stał się bardziej ostrożny w swoich poczynaniach, dlatego też nigdy nie został złapany przez departament i ma stosunkowo czystą kartotekę, która pozwala mu na prowadzenie legalnej części interesów. Jacob od zawsze miał smykałkę do biznesu, jako że był naturalnym hustlerem który potrafił zarobić pieniądze w każdy możliwy sposób, to stał się on wręcz idealnym przykładem dla młodszych czarnuchów. Mimo tego, jego głównym zainteresowaniem wciąż była opieka nad jego już starzejącą się matką, gdy w wieku czterdziestu trzech lat została zamordowana w typowym house robbery, Breadford wyruszył na poszukiwanie zemsty, które skończyło się morderstwem dwójki młodych czarnuszków, gdy JayBee zrozumiał co właśnie zrobił, i to jak łatwo przyszło mu zabójstwo nastolatków, postanowił odłączyć się od gangsterskiego życia. Mimo tego że nigdy oficjalnie nie odłączył się od kliki Insanes, to przestał żyć zgodnie z programem. Przez kilka lat po odłączeniu się od tego co robił całe swoje życie, wszystko szło dobrze, jako że Breadford dorobił się małej fortuny robiąc to co robił, to żył dosyć ekstrawaganckim życiem, co tydzień na jego stopach pojawiały się świeże Jordany, którymi szpanował się przed całym osiedlem. Jednak jak każdy wie, taki styl życia wymaga stałego dochodu, któremu Jacobowi brakowało. Gdy skończył 21 lat, to skończyła mu się też jego zasobność portfela, jako że tak naprawdę nic innego nie umiał robić, postanowił wrócić na stare śmieci, łącząc swoje siły z Moshem, który nigdy nie porzucił swojego życia. Shaquan Moxie alias Mosh Height 6.0 ft Born 03.26.2002 Wychowany w samym sercu miasta Venice młody kryminalista. Od dzieciaka był agresywnym człowiekiem który szukał problemów tam gdzie ich nie było, nigdy nie ukończył high school ponieważ został z niej wyrzucony za handlowanie narkotykami na terenie ośrodku. Nie zna swojego ojca, a z matką ma słaby kontakt. Jego charakter jest w dużym stopniu zależny od jego rodzicielki, która nadużywała substancji zwanej jako crack, jej uzależnienie powodowało też przemoc kierowaną w młodego mosha. Shaquan wierzy w to, że pieniądze przyniosą mu wszystko czego potrzebuje, dlatego też w młodym wieku zaczął rozprowadzać towar dla kliki Insane Baby Crips. W wieku czternastu lat przeszedł też put-on do owej kliki mordując członka Longos 13 przy użyciu pistoletu maszynowego Ingram M11. Mosh idealnie wpasował się w to w czym się znalazł, jako że życie jako członek gangu ma też swoje plusy, które perfekcyjne wpadały w życie młodego czarnucha. W ICG poznał on też swojego najlepszego kumpla, Jacoba Breadforda który biegał pod ksywką JayBee. Jako, że w przeciwieństwie do swojego kumpla nigdy nie zaprzestał życia według programu, to dorobił się też niemałego majątku, który chętnie też wykorzystywał, w końcu był osobą która lubi pieniądze. Nigdy też nie zaprzestał handlować, po jakimś czasie przeniósł się na twardsze narkotyki, typu kokaina, crack lub kryształ, które sprzedawał w high school z którego krótko po tym został wyrzucony. W wieku siedemnastu lat, został złapany z nielegalnymi substancjami schowanymi pod siedzeniem niedoszłego czarnucha. Jako że prawnie nie był jeszcze pełnoletni, a dzięki swoim pieniądzom był w stanie zatrudnić dobrego prawnika, to sąd skazał go na tylko cztery lata w Bolingbroke Penitentiary, wraz z karą pieniężną w wysokości trzydziestu tysięcy dolarów. Mimo tego, dobry prawnik kosztuje dosyć spore pieniądze, co uszczerbiło zasoby Shaquana. Po zakończeniu swojego wyroku w lutym dwa tysiące dwudziestego trzeciego roku, kiwał się po mieście w poszukiwaniu łatwego zarobku, który był mu bardzo potrzebny, zauważając jakiegoś dzieciaka miał plan okraść go z towaru którym handlował... Czym zarobił dwie kulki w brzuch, mimo tego szybko wylizał się z uszczerbku na zdrowiu który otrzymał w prezencie. Jednak zrozumiał także, że jeśli nie chce zginąć, to musi przemyśleć swoje strategie, którymi do tego czasu się posługiwał. Postanowił więc przestać rzucać towarem na rogu, miał zamiar stać się tym czym ludzie z ghett nazywają plugiem, a powrót JayBee tylko go w tym ustanowił. Jako że jego kumpel był bardziej pewny w świecie prawnym, to stał się też idealnym zasobem do planu Mosha. OOC
  7. JB Well Weed to nowopowstała firma zajmująca się hodowlą oraz dystrybucją legalnej marihuany działająca na terenie i okolicach CA, Los Santos. Firma została zarejestrowana w połowie roku dwa tysiące dwudziestego trzeciego. Firmę zarejestrował młody biznesmen wywodzący się z terenów Davis, Jacqueline Blacc. Chłopak od najmłodszych lat był zainteresowany tematem marihuany, jako iż sam nie stronił od boskiego chwasta, to po skończeniu High School i znalezieniu pierwszej stałej pracy rozpoczął odkładanie na założenie pełnoprawnej firmy. Chwilę po swoich dwudziestych pierwszych urodzinach, udał się do DCC w stanie California gdzie uzyskał licencję na legalną hodowlę marihuany. Młody Blacc prowadząc swój biznes nie stawia na ilość a jakość, już w młodym wieku zrozumiał jak ważna jest czystość i odmiana marihuany którą się pali, dlatego też zatrudnia jedynie doświadczonych botaników którzy doskonale potrafią zająć się roślinkami rosnącymi w magazynach spod szyldu JB. Plan na grę: Z tego co zauważyłem to pomysł legalnej hodowli zioła jest dosyć niespotykany na serwerach RP, dlatego też wyszedłem z tym nietypowym pomysłem. Poniżej zostały umieszczone bliżej opisane punkty który najbardziej oddadzą pomysł jaki urodził się w mojej głowie. Na początek. W projekcie IC Well Weed swoje miejsce odnajdzie dużo graczy, jako że sama hodowla będzie wymagała dostawców, botaników czy ochroniarzy, nie zamykamy się na stare postacie, jeżeli twoja postać ma podstawy by zatrudnić się w firmie zajmującej się hodowlą i dystrybucją marihuany to z chęcią ją przywitamy. Wraz z legalizacją marihuany w stanie California w roku 2016 to otworzyło się masę coffee shopów. Zioło nawet zawitało w restauracjach, klubach etc. Mam zamiar otworzyć pełne szlaki dostawcze które będą stricte powiązane z innymi graczami. Po pewnym czasie naszej gry mam zamiar otworzyć się na pomysł problemów z DCC w stanie California, dla przykładu wygasająca licencja na legalną hodowlę marihuany. Chcesz dołączyć do naszego projektu? Szukasz przyjemnego otoczenia do gry? Jesteś zainteresowany grą z nami bądź chcesz otrzymywać stałe dostawy drogą IC? Dołącz do naszego discorda gdzie staramy się zaspokoić potrzeby wszystkich! https://discord.gg/HxAEZSrcX5
  8. Dla mnie na plus, przyda się jakiś strój dla współ-więźniów.
  9. Link do Twojego konta globalnego:https://forum.v-rp.pl/profile/20093-fathell/ Nazwa postaci na którą nałożono karę: Baham Haglabesh Rodzaj kary: (AJ/blokada/ban, itp.) AJ Powód nałożenia kary: Nieodgrywanie zderzeń/wypadków podczas ucieczki przed LEA.(120 minut) Członek ekipy nakładający karę: xd shaller Wyjaśnienie sytuacji: No siema, w skrócie. Akcja rozpoczęła się od tego że jakiś oficer zaczął gonić mnie podczas mojej przejażdki na rowerze, jako że pierwsze co spróbował zrobić to mnie staranować to zacząłem uciekać. Podczas uciekania wskoczyłem do kanału wodnego sukcesywnie uciekając. Po krótkiej chwili postanowiłem wrócić po swój rower, ale jak się okazało oficer dalej przy nim stał, jako że w momencie gdy byłem może z dwa metry od swojego roweru oficer akurat na niego wsiadł, to moim celem stał się radiowóz. Udało mi się ukraść radiowóz i rozpocząłem nim ucieczkę. Po jakimś czasie z powodu tego że dwa razy wracałem do LS to moja gra już dosłownie nie działała z powodu lagów, gdy przejeżdżałem niedaleko skrzyżowania obok kościoła Sandy Shores, wjechałem że tak to ujmę z pełną kurwą w radiowóz. Jako że miałem lagi to nie zoorientowałem się że w ogóle wjechałem w ten radiowóz. Chwilę później dostałem karę za nieodgrywanie zderzeń/wypadków. Chciałbym do tego też dodać, że podczas każdej ucieczki przed LEA gdy próbowałem odgrywać jak kolwiek wypadki to momentalnie dostawałem boxy, a raz zdarzyło się nawet że ktoś mi wbił bw z broni! Podczas tego gdy ja odgrywałem to że wbiłem się w słup. Prosiłbym o dezaktywowanie kary z powodu tego że zrozumiałem swój błąd, i jako że Shaller mi wytłumaczył że jak ktoś mi zrobi boxa podczas tego gdy odgrywam wypadek to powinienem wysłać na tego osobnika reporta, to mogę zapewnić że nie popełnię już tego błędu. Ewentualne screeny/świadkowie: zakładam że @xd shallerobserwował całą akcję
  10. Bimber (samogon, księżycówka, okowita) – wysokoprocentowy napój alkoholowy produkowany w warunkach amatorskich. Otrzymywany zazwyczaj przez destylację okresową (w odróżnieniu od destylacji ciągłej w gorzelniach przemysłowych) z zacieru z fermentacji alkoholowej. Zależnie od surowców i sposobu oczyszczania bimber różni się zapachem i smakiem. Najczęściej otrzymywany z najtańszych produktów (zboże, ziemniaki, cukierki, cukier, melasa) bez dodatkowej rektyfikacji, jest bezbarwny i ma ostry, nieprzyjemny zapach, ale oczyszczony, najczęściej węglem aktywnym, występujący w mieszankach (np. w ajerkoniaku) daje wrażenie smaku handlowego czystego spirytusu. Bywa zaprawiany sokami owocowymi lub uszlachetniany przez leżakowanie. W okresie obu wojen światowych i stanu wojennego był częstym zastępczym środkiem płatniczym. Produkowany jest nadal ze względów tradycyjnych i ekonomicznych; jest znacznie tańszy od wódki i alkoholi bazarowych. Pomimo tego pędzenie samogonów dalej jest popularnym sposobem zarobku na terenach pozamiejskich. Powstają całe magazyny które są wypełnione aparaturą do pędzenia bimbru, prawda jest taka że bimber nigdy nie zostanie zakopany w grobie, jest to jeden z łatwiejszych alkoholi do wykonania, więc nawet podczas apokalipsy, to ostatni skończony idiota jest w stanie wypędzić sobie słoik tego rarytasu. (( OOC )) Czołem, jako że IC gram postać która dosyć często tworzy własny samogon na potrzeby towarzyskie, to postanowiłem wyjść z inicjatywą projektu zarobkowego o tematyce rzecz jasna bimbrowników. Jak każdy wie to pędzenie jest całkiem atrakcyjnym i pewnym biznesem. A jako, że organizacja pod którą gram Cornbread Nation ma pod sobą bar to uznałem to za całkiem dobry pomysł. Oprócz samego pędzenia, w temacie mam zamiar wstawiać też niejako problemy związane z tym biznesem, takie jak departament bądź samozapał aparatury ( Nigdy nie wiadomo ¯\_(ツ)_/¯ ) Także dzięki za czytanie, kc kc <33
  11. Craig Sandyman#1/Fundraiser#3 Tyndall | 6,4 ft | Born 02.13.2002 21y/o LifeInvader Zdemoralizowany dzieciak zamieszkujący tereny Alondra BLVD, wraz ze swoim bratem wychował się pod opieką swojej ciotki. Na osiedlu wiadomo że jest zainteresowany boksem i MMA. W młodości uczęszczał na prywatne lekcje boksu, lecz jak się okazało były zbyt drogie dla ciasnego budżetu jego ciotki, więc zaczął rzucać towarem pod okiem lokalnej kliki utrzymującej się na jego osiedlu. Ma dwie ksywki co jest niezbyt często spotykane, pierwsza z nich - Sandyman wzięła się z oszukiwańczych taktyk Tyndalla podczas jego młodocianych walk, wykorzystywał on worki z piaskiem by nadać swoim uderzeniom większej pary. Ksywkę Fundraiser dostał on gdy w wieku siedemnastu lat, wykazał się sprytem i wykorzystując fałszywe dokumenty zrobił fałszywą zbiórkę która przyniosła mu zysk bliska ośmiu tysięcy dolarów za nic nie robienie. Pełnoprawnym członkiem setu został w wieku szesnastu lat gdy podczas agresywnej wymiany zdań z jednym z członków Nutty Blocc Compton Crips doznał ataku agresji i zaatakował wyżej wymienionego członka NBCC kluczem francuskim. Jego głównym zarobkiem jest sprzedawanie candy dla osiedlowych ćpuńów oraz oszukiwanie ludzi na pieniądze wraz ze swoim bratem Terry Krazy#3 Tyndall. W przyszłości ma zamiar dołączyć do federacji ABT. Kibicuje drużynom Kansas City Royals i Oakland/Las Vegas Raiders. Terry Krazy#3 Tyndall | 6,3 ft | Born 07.10.2000 22y/o Scammer wychowany w ciężkich warunkach z prostymi celami w życiu. Widząc co się stało jego ojcu po uzależnieniu się od narkotyków i co wyczyniał w swojej rodzinie, krazy#3 trzyma przysiegę aby nigdy nic samemu nie wziaść. Mial przęcietne wyniki w szkole lecz siedzenie za ławka w krześle go nigdy nie interesowało. Okradał słabszych od niego, korzystając z zarobionej kasy aby położyc chleb na stole dla jego rodziny. Pierwszy raz zamieszał się w dilerkę gdy jego ojciec popadł w długi i przedawkował, zrzucając dług ojca na niego. szybko wykonał swoich pierwszych kilka sprzedaży, widząc ze ma do tego głowe i pasje. Krazy#3 zaczał hurtowo pchać tematem po ulicy w wieku 14 lat, lecz jego czyny nie były niezauważone. Ciotka która go wychowywała wraz z jego bratem Fundraiser#3 przyłapała go z plecakiem pełnym twardych narkotyków pokroju cracku i heroiny. Zadzwoniła na departament. Five-Zero złapało krazy#3 i wrzuciło do Youth detention center na okres kilkudziesięciu miesięcy. Po odbyciu swojego wyroku wrócił na Alondra BLVD by dalej wykładać swoją część na set. Jest menadżerem swojego młodszego brata dla jego kariery bokserskiej. Kibicuje drużynom Kansas City Royals i Oakland/Las Vegas Raiders. Przeszedł swoje put-on mordując członka NBCC metodą kuli między oczy.
  12. Eee no bym se pograł ale komp mi nie uciągnie pozdro viper pozdro zabujca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin