bolączka na zachodzie jest to, że ludzie mając nadmiar majątku postanawiają wykupować wszystkie nieruchomości jakie się tylko da, dlatego ludzie biją tam pianę, żeby dojebać property tax, po to by koleś, który zarządza kilkoma lokalami, nieruchomościami faktycznie był w stanie być rentownym i utrzymać status wyższej klasy, jeśli już obierasz drogę gry bogacza to musisz się liczyć z tym, że będziesz w stanie utrzymać to co sobie zafundujesz. W zależnosci od punktu patrzenia, czy jesteś zwolennikiem loose rp czy realizmu, ten koncept jest chyba czymś pośrednim, uwzględniając to, że z zasiłków będzie Cię stać na kupienie lokalu lub pojazdu. Bo z tym trzeba będzie się zmierzyć, szczerze w to wierzę, że ten moment nadejdzie, gdy proponowane $200k będzie przeznaczane na nieruchomości i pojazd, korek się zatka i BYĆ MOŻE będziemy mierzyć się z tym samym co pewien serwer z zachodu. Tam jest podatek w wysokości 0.0035% od wszystkich assetów, który jest pobierany co godzine, jest to tak mały procent, że nie ma tak naprawdę wpływu na średnią osobę. (przynajmniej był taki jak grałem rok temu), w pewien sposób spełnia to swoją rolę. Tak naprawdę kto do chuja dba o to czy masz 2 miliony w banku i nie używasz tego do roleplayu? bo to, że masz 2 miliony w banku nikomu nie szkodzi, teoretycznie niech sobie będzie zaaplikowany ten 0,0035% tax dla wszystkich, problemem jest to gdy posiadając hipotetycznie x nieruchomości, x biznesów osoba może w pewien sposób szkodzić w przyszłości, gdy większość assetów tego typu będzie zajęta, ale to interpretujcie raczej luzno. Forsa nie jest po to żeby ktoś mógł pojezdzić sobie autkiem czy kupić wille, forsa jest po to żebyś mógł grać postać, która może takim autkiem sobie pojezdzić, czy taką willę kupić. Sporo jak nie wszystko zależy od naszego mindsetu, a to jest temat na dłuższe kontemplacje...
Zwolennik loose rp by powiedział, skoro jest dowolność rozgrywki to dajcie mi 10 milionów, ale chwila chwila, czy każdy jest w stanie grać bogacza? - tutaj wolna interpretacja. Wszystko spoko, jestem jak najbardziej za minimalizacją grindu na rzech char devu, tak jak wspominałem wyżej, to jest najzdrowsze podejście imo, ale grajmy REALISTYCZNE postacie.
Zwolennik realizmu by powiedział, opodatkujmy wszystko co się da, a ci którzy faktycznie potrafią zarabiać w świecie gry sami zostaną bogaczami, krok po kroczku.
Mając te potencjalne $200k na start + sensowne zarobki z biznesów i HH daje Ci to wszystko w granicach rozsądku, by móc grać to co chcesz, z niewielkim lub praktycznie żadnym grindem włączonym w ten proces. Nikt nie chce by gospodarka sprawiała to, że będziesz zmuszony harować kosztem character developmentu, gospodarka powinna działać dobrze dla przeciętnej osoby. Tak naprawdę jestem skłonny powiedzieć, że w tej sytuacji grindować tak naprawdę nie potrzebujesz poza chęcią sprawienia sobie ultra drogich aut, drogich nieruchomości, zakupu biznesu, itp. W sumie jest to spoko droga pośrednia, bo daje możliwość grania większej ilości rzeczy bez potrzeby ingerencji ekipy w potencjalne tickety czy inne requesty o assety, które pozwolą kreować Ci postać.
Generalnie fajnie jakby gracz na starcie mógł sam zdecydować o swoim statusie socjalnym, dając $200k na start sami decydujemy za niego, a tak nie powinno być. Może na zasadach stopni, każdy w dół -$25k? I tak aż do $0, gdzie $200k to ten domyślny i maksymalny.
kwestię mindsetu, traktowania assetow ic czy ooc, traktowania przestepstw jako hobby poświęce na następny post i powiązanie systemu statusu socjalnego z kwestią assetów IC/OOC.
pozdro nie dajmy się zwariować, nie chodzi tu o odwzorowanie gospodarki 1:1 z realnego zycia, bo to stworzyłoby spiralę grindu i mus traktowania gry jak drugiego życia, a nikomu raczej nie jest potrzebna druga depresja w wirtualnym świecie.