dixoniak7

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Dzieki kazdej osobie ktora sie tutaj przewinela, szczegolnie wielkie podziekowania dla @Karach i @boa za szanse, cenne porady i wsparcie mentalne przy prowadzeniu tego projektu. Na pewno wrocimy z czyms mocnym za jakis czas. Dzieki rowniez @sce i calej ekipie za ogromny wklad i zajebiscie spedzony czas. Pozdro!

Organizacje zamykam.

Kradne od @Ivxn


 

**W mieście mówi się o aresztawniu Aladino "DINO" Nevarez'a - prezesa lokalnego chapteru Southern Reapers MC. Ponoć gliniarze znaleźli u niego ponad dziesięć cegieł heroiny oraz mety. DINO otrzymał sporo zarzutów i zjechał na puchę na wiele lat. Southern Reapers MC zeszło do podziemi, przestali się wyświetlać na mieście tak mocno jak to robili wcześniej. Mówi się, że siłownia Nevarez'a zwaną STAJNIĄ GORYLI wciąż funkcjonuje i mimo zmiany właściciela nadal można tam spompować klatę i zaopatrzyć się w dobrej jakości fiolki na pompe. **

Jak to mówią, życie pisze różne scenariusze. Patrząc na Morgana można zobaczyć w nim kilka wcieleń. Większość z nich, a może nawet prawie wszystkie są negatywne. Z jednej strony beztroski pajac, którego jedyną formą wyrażania siebie jest robienie sobie jaj, głupie teksty i brak powagi sytuacji. Z drugiej strony zamknięty w sobie alkoholik, którego bez piwa w ręku zobaczy się tylko jak leży nieprzytomny na ziemi i który traktuje procenty jak jakiegoś bożka, bez którego nie da rady przeżyć jednego dnia. Niektóre jego próby maskowania swoich problemów śmiechem i alkoholem nie kończą się dobrze dla niego, ale jest też kilka dobrych stron blond basisty, w których próbuje stale się doskonalić, nawet nieświadomie. 
 
KONCERTOWANIE
Po debiucie Morgana na scenie podczas imprezy urodzinowej Fehu, przyszedł czas na prace nad pierwszym albumem Deception. W Israfel został zorganizowany dzień otwarty, w którym ludzie przychodzili i całkowicie za darmo mogli posłuchać pracy jaką Morgan włożył w projekt zespołu. Spokojna atmosfera w sali, to był dobry czas na powolne przyzwyczajanie się wycofanego basisty do patrzących na niego oczu. Morgan wiedział że musi popracować ze swoim introwertyzmem, żeby móc normalnie funkcjonować na scenie i musi to zrobić szybko, gdyż całe Deception wkrótce miało wkroczyć na pełne obroty z marketingiem i koncertowaniem.
 
 
 
Pierwszym koncertem w Deception był występ podczas wydarzenia Primal Outlaw Showdown, organizowanego przez Lara Kozlova. Koncert sam w sobie miał całkiem egzotyczne opakowanie, z powodu kaskaderów na motocross'ach, którzy podczas koncertu wykonywali w tle sceny wyskoki i różne profesjonalne sztuczki na rampach. Przebieg koncertu, mimo że był on podzielony na kawałki, wypadł całkiem nieźle w wykonaniu basisty. Nie dał po sobie znać, że stres i świadomość oczu na niego patrzących zjada go od środka.
 
 
 
Scena nie dała na długo spokoju długowłosemu blondynowi. Niedługo po koncercie podczas wydarzenia Primal Xtreme, nadszedł czas na atrakcje w podobnych klimatach. Fuzzy & Ron Oil zorganizowali Demolition Derby Crash Racing. Na destrukcyjnych wyścigach Morgan w składzie z Deception zagrali na scenie, zaraz po występie MOXXXY. Charakteryzacja którą obrali członkowie Deception na koncert, dała Morganowi większej pewności siebie. Umalowali sobie twarze w motywy czaszek, co w połączeniu z półmrokiem późnego wieczoru i czerwonym oświetleniem, dawał cudowny klimat. Sam fakt podbudowania wewnętrznego oraz śpiewający pod sceną ludzie, sprawiło że Morgan zaczął czuć się pewniej na scenie.
 
 
Ostatnim do tej pory wydarzeniem koncertowym z udziałem Morgana w składzie z Deception, był koncert organizowany w  Future Pub, którego odbycie się było możliwe dzięki profesjonalnej organizacji Martiny Maslowsky i jej ekipy. Jak to mówią - praktyka czyni mistrza. W tym przypadku można bezsprzecznie powiedzieć, że Morgan idzie zgodnie z tą zasadą. Pewność chwytów na gitarze basowej, czystość wybić, płynne przejścia, plus publika i oczywiście lekkie podchmielenie. Potężne połączenie, którego basista potrzebował dla swojej głowy. Ten wieczór został potraktowany przez Morgana jako część formy terapii i pracy nad sobą. Po koncercie rozmawiał bez żadnych problemów z ludźmi, zapominając o swoim wycofaniu i stresie.
 
 
WSPÓŁPRACE
Jedną z pierwszych współprac była praca nad utworem Seth'a Dagaard'a i Matthew'a Pierce'a. Seth znając Morgana z wcześniejszych wspólnych występów, poprosił basistę o stworzenie ścieżki gitary basowej do kawałka. Długowłosy blondyn spędził długie godziny w studiu Horizon na nagrywaniu różnych ścieżek basu, pasujących do utworu. Do studia przyszła też znajoma Morgana, Charlotta. Między kobietą a basistą nawiązała się w studiu mała kłótnia. Finalnie Seth i Matthew wybrali odpowiednią wersję basu.
 
 
 
 
Noah Alexander po wykonaniu coveru Rick Astley - Never Gonna Give You Up na urodzinach Fehu, zapragnął udoskonalić i nagrać swoją wersję coveru. Morgan razem z Fehu Skarsgard i Noahem spędzili porządny kawałek czasu w Israfel, żeby nagrać dobrej jakości utwór. Przy okazji Noah przyniósł do sali sprzęt do nagrań, żeby nagrać do tego tworu teledysk, co przebiegało w śmiesznej atmosferze. Morgan w pełni swojej powagi, tańczący rickroll do kamer, został uwieczniony w relacji Fehu na Li.
 
 
 
 
W powstanie utworu Jack'a Muller'a pod tytułem Redemption, Morgan też włożył swoją pracę nad sekcją rytmiczną wraz z Jana Mikesova, która odwaliła kawał dobrej roboty, wybijając dźwięki perkusji. Bas który jest zawarty w utworze to coś całkowicie innego niż to z czym Morgan ma styk na codzień. Tony i wybicia spokojne, zero agresji ani przesteru - czysty, spokojny bas. To dało Morganowi spróbować wykonania gry w lżejszym stylu, w którym na spokojnie mógł się skupić na technice, płynności i czystości nagrywanej ścieżki, oraz poćwiczyć inne rodzaje chwytów. Ten wieczór był dobrą lekcją opanowania i spokoju podczas gry na instrumencie. 
 
 
ORGANIZACJA
Blond basista w ostatnim czasie, jest mocno ingerowany przez Eelisa do spraw organizacyjnych zespołu. Morgan przeczuwa, że wokalista Deception jest świadomy tego jaki nieśmiały i wycofany jest basista, dlatego wszystko do tej pory uważał za pomoc w pracy nad sobą. Niby nie bez powodu wplątano go w umawianie i organizację koncertów z kobietami. Lecz nikt nie przewidział, że dla Morgana w stresie gadka w stylu formalnym idzie bez problemu, dlatego rozmowy z Lara Kozlova i Martina Maslowsky przebiegły bardzo gładko.
 
UMIAR W PICIU
"Mam umiar", "wiem kiedy przestać", "tylko jedno piwo" - znajome słowa? Z ust Morgana jak najbardziej. Mężczyzny nie widuje się bez butelki piwa w dłoni, chyba że prowadzi. Ale w barze, pubie, klubie... wszędzie gdzie można napić się piwa Morgan czuje się jak w niebie. Zgubny nałóg który był do tej pory niewinnym popijaniem w towarzystwie, ostatnio przemienił się w serię alkoholowych zgonów. Teraz nie ma dnia w którym Morganowi nie uciąłby się film. Zawsze znajdzie się okazja do napicia, jak nie ma imprezy to są otwarte bary, a jak jest okazja do napicia się - tam jest za kilka chwil leżący jak martwe zwłoki blond mężczyzna. Do tej pory miał szczęście, że przydarzało mu się to w obecności bliskich i znajomych którzy mu pomogli, ale wystarczy poczekać na efekty jakie sprawi tragedia, kiedy Morgan będzie sam. Czy ten alkohol jest mu tak potrzebny do życia? Pewnie znajdzie się jakiś argument do przemyślenia.
Ale sam alkohol to jest pikuś. Podczas spotkania w barze 310 Basement Morgan oprócz spożycia alkoholu, zażył też kokainę. Mieszanka wybuchowa dla basisty, który zaczął wykazywać nagłą otwartość do ludzi, czy chęć flirtu z kobietami. Przypływ gorąca i chwilowy brak zahamowań wpłynął na wykonanie aktu zdjęcia spodni w barowej ubikacji i paradowanie przez Morgana bezwstydnie w samych gaciach i koszulce do końca pobytu w barze.  
 
 
 
 
 
 
 
 
WYPADEK
W nocy z 12 na 13 maja w mieszkaniu Fehu Skarsgard, Morgan doigrał się swoich alkoholowych libacji. Szybki wzrost stężenia alkoholu w organizmie basisty, wywołał standardową procedurę wyłączenia systemów. Niefortunnie przy Morganie nikogo nie było kto mógłby go przytrzymać albo złapać. Lecąc na podłogę podczas utraty świadomości, blond basista uderzył głową o jeden z blatów w kuchni. Rozcięcie unerwionego łuku brwiowego w połączeniu z rozrzedzeniem przez alkohol krwi, wpłynął na ilość krwotoku jaki wydobywał się z rany. Przynajmniej w jednym miał farta - w tym, że na miejscu już był jeden z paramedyków, który zajmował się będącym w ciężkim stanie psychicznym i fizycznym Seth'em Dagaard'em. Opatrzeni wstępnie mężczyźni zostali przetransportowani do DCMC. Morgan do rana się nie obudził.
 
BACK SOON...

**W mieście mówi się o aresztawniu Aladino "DINO" Nevarez'a - prezesa lokalnego chapteru Southern Reapers MC. Ponoć gliniarze znaleźli u niego ponad dziesięć cegieł heroiny oraz mety. DINO otrzymał sporo zarzutów i zjechał na puchę na wiele lat. Southern Reapers MC zeszło do podziemi, przestali się wyświetlać na mieście tak mocno jak to robili wcześniej. Mówi się, że siłownia Nevarez'a zwaną STAJNIĄ GORYLI wciąż funkcjonuje i mimo zmiany właściciela nadal można tam spompować klatę i zaopatrzyć się w dobrej jakości fiolki na pompe. **

Javontae Sanchez (DOB: 04/01/2005), utalentowany raper/producent zamieszkujący Los Angeles od urodzenia. Wychowany w pełnej rodzinie zapewniającej mu dostatek i spełnienie wszystkich potrzeb, nigdy nie doceniał tego co tak na prawdę miał. Zawsze doszukiwał się czegoś więcej, chciał móc pozwolić sobie na wszystko, czego zapragnie. To wtedy zaczął obracać się w różnych środowiskach, jednego dnia spędzał dzień w bogatym domu na obrzeżach miasta, drugiego w mniej przyjemnej okolicy z grupą osób uzbrojoną na wypadek strzelaniny z wrogimi ugrupowaniami. Te skoki między /kolorowym/ życiem, a brutalnymi ulicami powoli przestawiały jego mindset. Hundo zaczął mniej interesować się tym, co będzie dalej i jak będzie wyglądać jego przyszłość. Spędzając czas z imponującymi mu gang-bangerami kształtował swoje złe nawyki, które towarzyszyły i będą towarzyszyć mu jeszcze długie lata. Wciąż spełniał swój cel, jednak teraz w inny sposób. Dorabiał na życie sprzedając śladowe ilości różnych substancji, które pozwalały mu zarobić na jeszcze droższe ubrania niż te, które kupowali mu jego rodzice. Wszystko to działo się po odjechaniu spod domu nietanim autem kupionym przez jego starszych. Wielokrotnie powtarzające się strzelaniny, w których środku znajdował się Hundo, widok ginących na zimnym betonie znajomych, z którymi chwilę temu rozmawiał i żartował sprawiły, że cierpi teraz na PTSD. Po wielu sytuacjach, które pozostaną w nim na zawsze, stara się unikać problemów i sytuacji, w których ceną jest jego życie. Prowadząc swoją przygodę związaną z handlem narkotykami poznał wiele osób, jednak z niewielką grupą utrzymuje kontakt. Wciąż trzyma się blisko z Kareem Perry znanym pod pseudonimem SplashEmAll, zdobywającym sławę raperem powiązanym z setem 76 East Coast Naybahood stacjonującego we wschodniej części LA, który też wciągnął go w branżę muzyczną pozwalając mu ujrzeć jak wygląda tworzenie kawałków i praca w studio. Aktywny udział przy tworzeniu muzyki wyżej wspomnianego rapera odnowił w nim jego zajawkę do freestyle, co było krokiem milowym w dotychczasowej karierze. Sanchez czując natchnienie do działania, zaczął sam z siebie więcej tworzyć, uczył się obsługi programów i podstaw całego procesu, czy to oglądając youtube, czy też po prostu dopatrując się jak robią to bardziej doświadczeni, np. SplashEmAll i jego rodzony brat, milliondollarwizz, z którym później miał stworzyć kolektyw /VVS/. Z czasem nabywał coraz więcej umiejętności, z powodzeniem nawiązując współprace z mniejszymi twórcami, którzy rozwijali swoją karierę na jego beatach. Kiedy Javontae zwalniał odsuwając się od nielegalnych działalności, jego brat wchodził w to głębiej, co było tragiczne w skutkach. Przez to, co stało się później, VVS nie miało prawa nabrać tempa i prędzej, czy później - mimowolnie musiało się rozpaść. Chwilę po ukończeniu przez Hundo osiemnastego roku życia, jego brat został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za gwałt i morderstwo. Zatrzymało to jego pracę, potrzebował czasu by pogodzić się z możliwością ujrzenia swojego brata już tylko w więzieniu, mniej interesując się tym za co spędza tam reszte życia. Jednak nie odrzucił kariery w kąt, w pewnym sensie lecząc się muzyką, która pomagała mu zapomnieć o wszystkim, co wtedy go zabijało. Z początkiem maja 2024 roku nawiązał współpracę z Mr. Little Upper Lil Yasee, był z nim widywany m.in pod Ocean's Bounty Bar w towarzystwie Kareem Perry i Ray Miller, który nie wspomina tego spotkania zbyt dobrze, ponieważ został tam pobity i okradziony przez trójkę artystów, o czym wspomniała strona plotkarska "Celebrity Preview". Następnego dnia odbył sesję w profesjonalnym studio z Mr. Little Upper Lil Yasee & SplashEmAll, gdzie podjął się produkcji numeru artystów z dwóch różnych światów o tytule "7 Through Da 6 (The Wa76iorsK)", który trzyma się klimatów gang-bangingu oraz życia na South Central. Niedługo później, kiedy internet zawitał kolejny beef na linii Arazzy - SplashEmAll, hundo tak jak w sytuacji z Ray Miller, objął stronę swojego przyjaciela, m.in. biorąc odpowiedzialność za produkcję kawałka "SplashEmAll - BEATED-UP" wymierzonego w Amir Lyons, ukazując swoją ksywkę kolejny raz pod produkcją większego od siebie undergroundowego rapera. Dnia 22 maja 2024 roku swoją premierę miał utwór "hundo - y'all in trouble" pod którego produkcją podpisany jest milliondollarhundo i AntDaFinesse, w ktorego tekscie widnieje nawiazanie do Ray Miller. Była to pierwsza premiera po około półrocznej przerwie na kanale "VVS" pod zmienioną nazwą, który wcześniej przeznaczony był dla braterskiego duetu milliondollarhundo i milliondollarwizz. Parę dni później imię i nazwisko hundo pojawiło się na profilu celebrity preview w poście mówiącym o pobiciu Arazzy przez grupę artystów, utwierdzając wszystkich ludzi śledzących ich poczynania, że konflikt nie zakończył się w muzyce, a eskalował do świata realnego. 
Social Media:
Lifeinvader - Javontae Sanchez TWÓRCZOŚĆ:
[11.05] [🎹] Mr. Little Upper Lil Yasee - 7 Through Da 6 ft. Splashemall, ECC Brothers 🏆 (🎥: Malia Yo Parris) [12.05] [🎹] SplashEmAll - BEATED-UP (prod. milliondollarhundo) [22.05] [🎤] hundo - y'all in trouble (prod. milliondollarhundo & AntDaFinesse) WZMIANKI: 
[CP] Ray Miller został przekopany przez trójkę mężczyzn po krótkiej wymianie zdań! [CP] Yasee Lagueux Jr, Zephyr Lagueux IV, Javontae Sanchez i Kareem Perry czyli śmietanka rapu tego miasta pobili naszego ARAZZY'iego

 
 
 

**W mieście mówi się o aresztawniu Aladino "DINO" Nevarez'a - prezesa lokalnego chapteru Southern Reapers MC. Ponoć gliniarze znaleźli u niego ponad dziesięć cegieł heroiny oraz mety. DINO otrzymał sporo zarzutów i zjechał na puchę na wiele lat. Southern Reapers MC zeszło do podziemi, przestali się wyświetlać na mieście tak mocno jak to robili wcześniej. Mówi się, że siłownia Nevarez'a zwaną STAJNIĄ GORYLI wciąż funkcjonuje i mimo zmiany właściciela nadal można tam spompować klatę i zaopatrzyć się w dobrej jakości fiolki na pompe. **

**W mieście mówi się o aresztawniu Aladino "DINO" Nevarez'a - prezesa lokalnego chapteru Southern Reapers MC. Ponoć gliniarze znaleźli u niego ponad dziesięć cegieł heroiny oraz mety. DINO otrzymał sporo zarzutów i zjechał na puchę na wiele lat. Southern Reapers MC zeszło do podziemi, przestali się wyświetlać na mieście tak mocno jak to robili wcześniej. Mówi się, że siłownia Nevarez'a zwaną STAJNIĄ GORYLI wciąż funkcjonuje i mimo zmiany właściciela nadal można tam spompować klatę i zaopatrzyć się w dobrej jakości fiolki na pompe. **

+18
Tekst:
 

Asian Boyz - często nazywani ABZ, AB-26 lub Asian Boyz Crips to gang, zlokalizowany w południowej Kalifornii z korzeniami sięgającymi początków lat 90tych XX wieku i jest uznawany za jeden z najbardziej brutalnych gangów. Asian Boyz powstało za sprawą kilku młodych imigrantów pochodzenia azjatyckiego aby bronić się przed napadami na tle rasistowskim, dyskryminacją oraz innymi gangami. Większość członków obecnie to dzieciaki imigrantów z Kambodży, Filipin, Wietnamu i innych ras Azji-Południowo-Wschodniej. W czasach współczesnego gangbangingu przez pryzmat lat zmieniło się sporo za sprawą setów Latino's które często beefowały się z bangerami spod szyldów kart czarnoskórych gangów ulicznych, co spowodowało zjednoczenie różnych setów crips czy bloods które w przeszłych latach wchodziły ze sobą w beefy. Na dzień dzisiejszy w ABZ często można spotkać afro-amerykanów bądź hiszpańskojęzycznych bangerów którzy aktywnie uczestniczą w rozwijaniu setu i są traktowani tak samo jak inni członkowie po put-on, Asian Boyz stanowią swoją własną tożsamość jako organizacja, tożsamość ta jest powszechnie uważana za parasol/kartę indywidualnych gangów Crip lub "set" stąd ich alternatywne nazwy "Asian Crips" i "Asian Boyz Crip" Samo ABZ na ulicach LA znaczy dosyć wiele i ma dosyć wysoką pozycję wśród innych gangów w Los Angeles a dokładniej na terytorium Long Beach, głównie za sprawą dosyć agresywnej oraz patologicznej społeczności zamieszkującej owe ulice, co przekłada się na współczynnik przestępstw który dzień w dzień wzrasta wraz z udziałem nowych bangerów którzy są świeżo po put-on i chcą zyskać jeszcze większy street credit u innych znanych bangerów spod wspólnego parasola Asian Crips. Wszystkie znane persony udzielające się w mediach społecznościowych starają się promować sam gang uliczny do maksymalnego stopnia rozpoznawalności, pokazując tym samym znacząco pozycje gangu oraz lifestyle który dzieje się na niebezpiecznych ulicach Long Beach, co przekładać ma się w głównej mierze nad dominacją reszty wrogich setów. Według FBI gang składa się głównie z Amerykanów pochodzenia Azji Południowo-Wschodniej, z których większość stanowią Kambodżanie, natomiast znaczną grupę stanowią Filipińczycy, Wietnamczycy i inni mieszkańcy Azji Południowo-Wschodniej. Wiadomo, że licząca około 2000 członków wielu z nich zaciągnęło się do armii amerykańskiej, dzięki czemu niektórzy mogli wykorzystać swoją pozycję do handlu narkotykami. Według oceny zagrożenia gangami przeprowadzonej przez FBI w 2009 r. ABZ działa w 28 różnych miastach, w 14 różnych stanach USA.

 
Summer Madness
Próbując stać się najbardziej przerażającym gangiem w Los Angeles, grupa młodych mężczyzn w wieku od 14 do 22 lat, zaangażowana w falę przemocy, urządziła sobie morderczą zabawę polegającą na strzelaniu, rabowaniu i ranieniu nieznajomych ludzi na ulicach okupowanych przez wrogiego gangu "Wah Ching". Całość nazwali "letnim szaleństwem". Podczas przesłuchań tłumaczyli, że wszystko było tylko dla zabawy, jak stwierdził jeden z rzeczników prasowych, który udzielał wywiadu z Detektywistycznym Departamentem w Los Angeles - Marcus Rothen. Okazało się jednak, że nie są to jedyne zarzuty, jakimi obarczona jest ta grupa. Dopuścili się oni wielu mrożących krew w żyłach przestępstw. Według Departamentu, do tej pory Azjaci popełnili 13 morderstw i dziesiątki prób zabójstw, napadów, rabunków i włamań do domów podczas rocznych rządów terroru, które rozpoczęły się w kwietniu 1995 roku. Zgodnie z zarzutami, w sierpniu '95 roku Asian Boyz zabili trzech członków rywalizującego gangu, gdy jechali autostradą numer 10. Atak był jak z hollywoodzkiego filmu, w którym Asian Boys podczas ostrzału wystawiali się z okna ponad dachem pojazdu z pistoletami półautomatycznymi. Władze twierdziły, że w podobny sposób zabili dwóch innych rywalizujących członków gangu poza Covina Bowl w dolinie San Gabriel. Dodatkowo, ten gang różnił się poziomem przemocy w porównaniu z innymi grupami z rodziny Crips. Pokazało to wydarzenie związane z zabójstwem jednego z cywilów, który po prostu trąbił swoim pojazdem na członków ABZ. Ci zaś postanowili oddać strzały w jego kierunku, co spowodowało śmiertelne postrzelenie cywila na środku ulicy. Właśnie za te czyny, jak podkreślono na początku, zostali okrzyknięci jednym z najbardziej agresywnych gangów w Los Angeles. Co ciekawe, ich morderstwa i inne przestępstwa były przemyślane. Kiedy zostali zatrzymani, podawali fikcyjne nazwiska, a ich znajomi potwierdzali to, mówiąc, że są tylko studentami.
Notable Crimes
W marcu 2015 kwietnia 2019 r. piątka dzieciaków spod szyldu Asian Boyz i członek gangu z Santa Monica 17th Street zostali napadnięci przez grupę członków El Monte Flores 13 w kasynie prowadzonym przez Asian Boyz w Monterey Park w Kalifornii. Doszło do strzelaniny, gdzie w sumie dziewięć osób zostało aresztowanych w ciągu kilku dni.
  W marcu 2008 roku czterech mężczyzn podążających za 24-letnim Vutha Au z Santa Rosa zostało zatrzymanych na stacji benzynowej w pobliżu Jenner w Kalifornii, gdzie w miejscu publicznym zastrzelili go śmiertelnie. Quentin Russell, który miał wtedy 24 lata, był strzelcem, a Sarith Prak, David Prak i Preston Khaoone zostali oskarżeni w związku z morderstwem. Wszyscy czterej oskarżeni zostali uznani winnymi i skazani na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia w dniu 27 lipca 2012 r.
  W kwietniu 2018 r. dwóch członków gangu Asian Boyz w Fall River w stanie Massachusetts oddało wiele strzałów w dom członka rywalizującego setu. Wkrótce potem doszło do dwóch kolejnych przejażdżek po terytorium rywalizujących gangów. Członkowie wyższego szczebla, Vincent „Six Blue” Valois, lat 27, i nowy członek Damian „Peanut” Perez, lat 16, zostali oskarżeni po tym, jak w mediach społecznościowych pojawiło się wideo przedstawiające ich i innych członków gangu ładujących rozszerzone magazynki,  wymachując przy tym bronią palną.  
 
W przeszłości, gang ABZ miał aktywne spory z wrogimi gangami z ulic. Jednym z takich beefów był beef z Valerio Street Gang (VST), który istniał na ulicach Valerio St i rozciągał się aż od Van Nuys Blvd do Woodman Ave w latach 80. Początkowo, trzy gangi miały pokojowe statusy i nie były wrogo nastawione do siebie. Sytuacja zmieniła się jednak, gdy z więzienia na ulice wrócił jeden z bangerów VST, o ksywie "Spider". Spider nie był zadowolony z pomysłu dzielenia sąsiedztwa Valerio Street Gang z ABZ i próbował nakłonić Asian Boyz do wyprowadzenia się z "hoodu". Jednak ABZ odmówiło wyprowadzki, co spowodowało pogorszenie się neutralności między gangami do tego stopnia, że VST zaczęło grozić członkom Asian Boyz. W roku 1995, kilku członków ABZ uzbroiło się w pistolety, karabiny szturmowe oraz strzelby. Paru bangerów wsiadło do whipów i wyruszyło na polowanie członków VST. Bangerzy ABZ zauważyli aktywistów VST na rogu Valerio St i Slumar Ave. Minęli ich - momentalnie zawrócili i otworzyli ogień. Zaatakowali ich serią kul ze swojej broni automatycznej które trafiły w cel. Członkowie VST Horsey i Elfy zostali osaczeni, gdy próbowali otworzyć zamkniętą bramę prowadzącą do Valerio Garden. Wtedy członkowie ABZ wysiadli z samochodu i podbiegli do nich, rozpoczęli ponowny ostrzał. Bangujący ABZ podszedł do rannych członków VST na podłodze i wykonał na nich egzekucje, strzelając im prosto między oczy z blammera. Ponadto, 21-letni Spider, został postrzelony, ale udało mu się wywinąć spod dłoni śmierci. Niektórzy członkowie VST zwiali z miejsca strzelaniny uchodząc bez uszczerbku na zdrowiu. Mimo strzelaniny na Valerio Garden, VST i ABZ nadal byli w konflikcie. Kierowało to do częstych bójek i strzelanin, ale nikt więcej nie zginął w latach 90 tych. Jakiś czas później próbowano się dogadać, dojść do jakiegoś rozejmu między gangami, ale próba ta się nie powiodła. ABZ w latach 96/96 wpadła swój szał zabijania wtedy już byli okrzyknięci jednym z najbardziej krwawych gangów. ABZ nigdy nie zapomniało o beefie z VST prowadząc tam aktywnie ostrzały. Gang Asian Boyz Crips kojarzy się głównie z ulicą Long Beach w Los Angeles, ale mówi się o tym, że rozwijał się w całym kraju, w różnych stanach Ameryki. Gang afiliuje się z kilkoma drużynami baseballowymi, ukazując swoją aktywność w fullcapach drużyn oraz w ich tatuażach, które prezentują główną przynależność do gangu ulicznego. Najczęściej na ich głowach widać fullcap'y Los Angeles Angels, Atlanta Braves oraz New York Yankees. Jednakże to nie tylko cała aktywność gangu, bo na ulicach Long Beach widać sporą ilość tagów, które są dosyć aktywnie wykonywane i dotyczą głównie afiliacji ABZ na owym terytorium. Dodatkowo, bangerzy ubierają się w stylu new-schoolowym i wyróżniają się swoim własnym merch'em, tatuażami na ciele oraz polityką gangu, która przenosiła się z pokolenia na pokolenie. Mowa tutaj o małych niebieskich bandanach, głównie przewieszonych na szyi lub w kieszeni spodni, ale w dzisiejszych czasach coraz mniejsza liczba bangerów używa tego sposobu afiliacji z samym gangiem. Gang swoją aktywność opiera także na mediach społecznościowych, gdzie udzielają się dość aktywnie, prezentując tym samym udział gangu w różnych sferach codziennej aktywności, takich jak tagbanging, promocje swoich raperów czy też udział w fade z innymi członkami wrogich setów. Niestety, gang jest owiany złą sławą głównie przez nadmierną agresywność i częste przestępstwa typu morderstwa, kradzieże, gwałty, handel prochami, wymuszenia i  pobicia. Członkowie gangu to zazwyczaj osoby w wieku pomiędzy 15 a 21 rokiem życia, zazwyczaj bez żadnej wizji na swoją przyszłość i lepszy standard.