noteker

Historia Armenian Power sięga lat osiemdziesiątych XX-wieku, kiedy to duże ruchy migracyjne z byłego Związku Radzieckiego, Libanu i Iranu stworzyły społeczność ormiańską na West Vinewood (North Hollywood) i East Vinewood (Glendale). Armenian Power stało się odpowiedzią, oddolnym ruchem Ormian na wymierzoną w nich przemoc ze strony społeczności latynoskiej, szczególnie ze strony gangów takich jak Toonerville Rifa 13 i White Fence. Zadaniem gangu miała być ochrona społeczności ormiańskiej przed atakami z zewnątrz, jednak działalność grupy zmieniła się znacząco od lat 80-tych. Armenian Power dzisiaj widziane jest bardziej jako ujma na honorze społeczności ormiańskiej i niewygodny temat, który się pomija, między innymi, ze strachu.  
Kluczowym ruchem, który ugruntował działalność Armenian Power w Los Santos było związanie się z La eMe, w wyniku czego grupa działa do dziś pod cyfrą 13. Ówczesna niechęć do gangów takich jak White Fence i bezpośredniość APerów sprawiła, że stali się oni w latach 90-tych ramieniem zbrojnym eMe, przeznaczonym w głównej mierze do zbierania podatków z klik surenos w północnym Los Santos. Pozwalało to też wnioskować o zawieszenia broni, stawiając Siłę na równi z latynoskimi gangami w okolicy.
Nowe pokolenie ormian, wychowanych już w Los Santos, zaznajomione z technologią i zasadami rządzącymi życiem w USA wyniosło AP z typowo ulicznych przestępstw. Przerzucili się oni na nowe, wyrafinowane zbrodnie, opiewające w tak zwany “biały kołnierzyk”. Skimming, przestępstwa bankowe, tworzenie scamów przy pomocy internetu — te rzeczy stały się głównym źródłem dochodu wielu APerów z wejściem w nowe millienium. Stworzyło to z Armenian Power fuzję gangu ulicznego i zorganizowanej struktury przestępczej. Nad ulicznymi żołnierzami powstała duża, ukryta siatka kontaktów złożona ze starszych i powiązanych członków. Mniejsi aktywiści odeszli od obrony ‘turfu’ i wrzucania gangsings do wrogich klik z okolicy, stając się zbrojnym ramieniem zorganizowanej grupy.  
Złota era Armenian Power zakończyła się w 2011, kiedy to grupa dochodzeniowa złożona z FBI, ATF, DEA i lokalnych służb policyjnych przyczyniła się do zamknięcia kluczowych postaci, które odpowiadały za sprawne działanie Armenian Power na wolności. Sprawiło to, że prezencja uliczna AP spadła, a wiele APerów zaczęło działać incognito, w niektórych przypadkach, całkowicie rzucając flagi. Rozbita organizacja zaczęła wówczas nawiązywać kontakty ze swoimi braćmi nadal mieszkającymi w Armenii, w tym też z tymi, którzy reprezentowali euroazjatyckie organizacje kryminalne. 
 
[...] we found that Armenian Power to be a very sophisticated enterprise because is has both street gang aspects and higher organized crime aspects. 
Aktualnie Armenian Power bazuje na spuściźnie poprzedniej ery gangsterów, którzy odsiadują swoje wyroki. Jednak ich ślad nie został zatarty, a następcy poważnych działaczy ormiańskiej diaspory do dzisiaj kontynuują dzieło poprzedników, min. zajmując się kluczowymi biznesami nalężącymi do diaspory stawiając głównie na mniej inwazyjne źródła dochodów. Nie oznacza to jednak, że ulica całkowicie straciła na wartości. Grupy złożone z młodych i gniewnych bandziorów dalej działają pod flagami, co przyczynia się do większego zaangażowania służb na ulicach Hyewood. Cały czas dochodzi do kradzieży, pobić i wszelkich przestępczych procederów, które są sygnowane działalnością ormiańskich gangsterów. Jedną z głównych ulic, którą okupują ormianie jest Spanish Avenue, a kluczową osobą w kręgu ma być niejaki Samvel /AP SHAKRO/ Ajemian. Jego powiązanie ze starszymi ormianami jest podstawą do kierowania grupą, która próbuje się odbudować po wszystkich upadkach związanymi z zamknięciem wielu kluczowych postaci i nacisku ze strony White Fence.
 
"Armenian Power było zaangażowane w ponad 400 aktów kradzieży tożsamości, skimming kart kredytowych, produkcji fałszywych czeków, oszustwa bankowego, oszustwa opieki zdrowotnej, dystrybucji nielegalnych narkotyków i nielegalnego hazardu. Członkowie zwrócili na siebie uwagę organów ścigania, kiedy to oszukali setki klientów sklepów 99 Cents Only Stores. Potajemnie instalowali urządzenia elektroniczne przeznaczone do kradzieży informacji o kontach klientów przy kasach, a następnie wykorzystali te informacje do tworzenia fałszywych kart debetowych i kredytowych. Według władz, oszustwo przyniosło gangowi ponad dwa miliony dolarów. W Orange County członkowie Armenian Power obrali sobie za cel starsze osoby. Współpracowali z afroamerykańskimi gangami ulicznymi i rzekomo przekupywali pracowników banku, w celu zebrania informacji, które pozwoliły im przejąć konta bankowe."
 
 
 
 
Po doświadczeniach z poprzedniej, moim zdaniem mocnej odsłony Armenian Power od Chrzana chcielibyśmy spróbować swoich sił w tego typu grupie. Będziemy przede wszystkim stawiać na odwzorowanie życia, problemów i posunięć (poprzednich i teraźniejszych) właśnie ormiańskich gangsterów pod flagami AP. Zrobiliśmy spory research, który dał nam porządną bazę do rozpoczęcia rozgrywki w tym klimacie. Startujemy z pewną historią, którą będziemy chcieli tu zaprezentować, w tym temacie.  

ekipa; @Moldovan Thief @papa Lue @DeVo @HEIR @ECPU FilipeQ @law and justice @noteker
credits; głównie @Chrzan

1. Nie gubie sie w zeznaniach tylko zle napisałem w 1 bo pisałem na wyjebaniu se po pigule xd konieto. 
Każdy w SD wie, a tym bardziej @Jokazktóry sam mnie wyjebał za whispera ze nie dostałem loty za mangostan tylko zmarnowałem ostatnia szansę wtedy tym whisperem i dlatego lota, nawet osoby z tego zarządu SD musiały udawać ze nie mają beki z waszego placzu i ich to serio cos obchodzi. 
2. I jakies kurwa klamstwa i manipulacje ze ja mam cos do twojej osoby XD Z twojej osoby to ja mam po prostu ubaw bo nie wiem jak przykrym trzeba być żeby tak płakać o mangostan jebany, poza tym nawet nie wiem kim jesteś, a tym bardziej że jesteś z Moka, bo dowiedziałem sie dopiero jak skargę wystawilas. Nie wiem jaka chodzi plotka o tobie, ale wiem że jesteś płotka co próbuje teraz ratować skarge jakimiś wymyslami i robienie z siebie ofiary internetowych prześladowań XD .(ten punkt to wgl wskazuje że jesteś jakaś jebnieta)
 
A czy jak pisałaś /nikt nie chce mieć z nami doczynienia/ bo zawsze robiłem sobie zarty jak grałem, tu kogoś powyzysalem i tylko dlatego /nikt nas nke chce/ bo Kosma, czy cały zarząd SD zawsze mówił ze gramy super mega zajebiście i  świetnie kreujemy postacie. Mam na to ssy ale na fonie mi zie jie chce szukac i chuj wie jak to dodać. Poza porządkowymi wystarczyło zapytać sektor przestępczy,  w którym tez mam taką opinię jak pisałem wyżej:))). Nara kurwa.
edit: dobra juz ni powiedzieli właśnie ze to diablica xdd to zadne plotki nie krążą tylko materiały dowodowe haha... żartuje tylko, bo ja mam wyjebane w te afere i nigdy nawet nic o tobie nie pisałem, ani z toba.

Moldovan Vineyard to stosunkowo świeża firma, która ropozczeła swoją działalność w celu poszerzenia importu wina z oddalonej tysiące kilometrów od Los Santos, Kiszyniowa. Do tej pory firma zajmująca się eksportem towarów z Europywschodniej, traktowało Mołdawskie dobro narodowe jakim jest wino jako towar, który miał zapychać pustą przestrzeń kontenera. Za sprawą jednego z zamieszanych w całą działność członków Mołdawskiej diaspory, Radu Ciobanu. Sklep alkoholowy specjalizujący się w sprzedaży głównie importowanych towarów znajduje się w jednym z pawilonów w zachodnim Vinewood. Miejsce to jest zamieszkiwane przez cudzoziemców, często przebywających w USA dzięki zielonej karcie lub statusowi imigranta ale nie tylko. Miejsce stworzone przez Radu Ciobanu przyciąga więc głównie lokalną społeczność, która lubuje się w czerwonym Mołdawskim trunku. Oprócz wina półki w sklepie są zapchane przeróżnymi napojami wysokoprocentowymi i drobnymi przekąskami. Miejsce szybko stało się ruchliwym, zarówno przed sklepem jak w jego wnętrzu można napotkać popijających alkohol mężczyzn, główno w różnym wieku, nawet nieletnich. W tyle słychać unoszący się romański akcent jaki wybrzmiewa w trakcie rozmów między kupującymi i popijającymi klientami. 
 
 
Mołdawia jest jednym z najstarszych regionów winiarskich na świecie, a wino jest ważną częścią kultury tego kraju. Mołdawskie wina są różnorodne i cieszą się uznaniem zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym. Mołdawia ma bogatą tradycję uprawy winorośli, a klimat i gleby sprzyjają różnym odmianom winorośli. Popularne odmiany to m.in. Fetească Albă, Fetească Neagră, Rara Neagră, Cabernet Sauvignon, Merlot i Pinot Noir. Produkują zarówno wina białe, jak i czerwone. Wina białe są często owocowe, lekkie i świeże, podczas gdy wina czerwone mogą być pełne, z intensywnymi nutami owocowymi i przyprawowymi. Tradycja winiarska ma długą historię związaną z produkcją wina. Wina są często wytwarzane według tradycyjnych metod, a także z użyciem nowoczesnych technologii, co pozwala na uzyskanie różnorodnych stylów i smaków. W ostatnich latach mołdawskie wino zyskuje na popularności, a producenci skupiają się na podnoszeniu jakości swoich produktów. Wina Mołdawii zdobywają nagrody na międzynarodowych konkursach winiarskich.
 




 
 

Suits run when I come undone
Can't kill me, I'm zero and one
Add justice to the people's math
Blaze your way down the rebel path
 
 

 
 

Clayton ,,Nomad" Raines & Octavia Carillo
 
[Sandy Shores, 2014-2020]
Będąc dzieckiem zostaje adoptowany przez starszą kobietę meksykańskiego pochodzenia, a piaszczyste Sandy Shores zostaje jego domem. W wieku 21 lat poznaje Virginie Rogers alias Ginny. Buntując się przeciw systemowi para szybko wstępuje na drogę bezprawia rozpoczynając przestępczą działalność. Wkrótce młodzi przestępcy rozpoczynają współpracę z przemytnikami narkotyków Robertem Carterem alias Kiddo i Rodneyem Bishopem alias Huey. Podczas ich pierwszej transakcji jako pośrednicy zostają wystawieni i obrabowani. Towar o wartości $30.000 znika. Okazuje się, że wrogowie to naturalna część tego życia. Udaje się namierzyć złodziei i odzyskać część forsy, chociaż towar dawno opuścił piaski Sandy Shores. Do spłaty długu pozostaje $10.000, a by przyśpieszyć uwolnienie się od długu para rozpoczyna współpracę z Ashtonem Lynchem alias Midget, właścicielem najpopularniejszego motelu w Sandy Shores, który za kulisami parał się również paserstwem. Biznesmeni Los Santos i ich kochanki oraz Ci, którzy nie ukrywają posiadania pieniędzy zostają tymczasową kopalnią złota dla pary. Właściciel wybierał cele, a reszta była w rękach pary złodziei. Dług u Kiddo zostaje spłacony, a para podejmuje stałą współpracę z Midgetem. Motel wkrótce zyskuje złą sławę pułapki do której nowi, nieświadomi przyjezdni wchodzili z dziecinną naiwnością. Chcąc osiągnąć coś więcej w swojej przestępczej karierze para zaczyna planować napad na lokalny bank. Dwa dni przed zaplanowaną datą skoku Ginny znika bez słowa, a Clayton zmuszony jest szukać swojej drogi na nowo. Pod koniec swojej przestępczej działalności para miała na koncie liczne przemyty i kilka napadów na sklepy. Wśród lokalnej społeczności szybko zostali okrzyknięci Bonnie i Clyde XXI wieku zostając swego rodzaju ikoną Sandy Shores na temat której często wieczorami w barach mieszkańcy toczyli rozmowy przy piwie próbując rozwiązać zagadkę ich tożsamości. Odnalezienie Ginny do dziś pozostaje głównym celem Claytona.
 
[Paleto Bay, 2020-2023]
Po zniknięciu wieloletniej partnerki zamyka rozdział przestępczego życia w Sandy Shores i osiada w Paleto Bay. Po kilku miesiącach pobytu razem z grupą podobnie myślących ludzi tworzy niewielki klub motocyklowy Windjammers MC przyjmując w nim rolę sierżanta. Niedługo potem ze względu na rosnące zainteresowanie tych bardziej zdeprawowanych mieszkańców miasteczka klub zwiększył swoją liczebność z kilku osób do około 20 aktywnych członków oddziału z siedzibą w Paleto Bay. Poczucie wolności i chęć walki z systemem motywowała podobnie myślących ludzi do dołączania w szeregi klubu. Za kurtyną klub parał się handlem bronią, narkotykami, przemytami i sutenerstwem, choć za dnia angażował się w akcje publiczne by zwiększać swoją siłę przebicia w stronę mieszkańców Paleto Bay by skutecznie nimi manipulować i zwiększać aprobatę swojej działalności po to by zostać ważną i wpływową częścią społeczności miasteczka z możliwością wpływu na jego funkcjonowanie. W połowie okresu funkcjonowania klubu razem kilkoma członkami tworzy lokalny zespół REBELIA by docierać do szerszego grona ludzi za pomocą muzyki. Treści utworów zespołu nawoływały do walki z systemem, uciskiem rządu i obalenia władzy ludzi wpływowych nad światem. Rosnące wpływy klubu okazały się jednocześnie jego gwoździem do trumny. Podczas jednego z ostatnich zebrań w wyniku swojej prośby i głosowania zostaje pierwszym NOMADEM klubu by móc ponownie skupić się na poszukiwaniach i spróbować odnaleźć Virginię Rogers. Ze względu na jego nieobecność w oddziale klub znacznie podzielił się wewnętrznie przez brak osoby utrzymującej członków jako całość. Indywidualiści zaczęli wychodzić przed szereg chcąc przejąć władzę wewnątrz klubu co doprowadziło do swego rodzaju wojny domowej. Większość członków umiera z powodu intryg i bratobójczego ognia, a klub obecnie uznaje się za rozwiązany/nieaktywny. Dowiadując się, że nie ma już do czego wracać Clayton postanawia zamknąć kolejny rozdział, ruszyć dalej i rozpocząć indywidualną działalność porzucając przy tym życie bikera.
 
[Los Santos, 2023-2024]
Marzenie o tym by zaistnieć i stać się ikoną przestępczego półświatka zmotywowało Claytona by przeprowadzić się do miasta zepsucia, które niewątpliwie dawało takie możliwości. Wykorzystując swoje talenty i umiejętności postanawia rozpocząć karierę najemnika na zlecenie i zacząć budować swoją markę rozpoczynając przy tym solową karierę w dużym mieście. Podczas podpalenia Spearmint Rhino Golden Club przypadkowo poznaje jego właściciela, Rubena Semyonova alias Simo. Łapiąc z nim wspólny język oferuje swoje usługi zyskując tym samym swojego pierwszego zleceniodawcę. Po rozwiązaniu zagadki podpalenia klubu i udowodnienia swojej przydatności podejmuje stałą współpracę z Simo, który jak się potem okazuje jest głową zorganizowanej grupy przestępczej mającej swoje wpływy na Magellan Avenue. Trafiając w sam środek aktywnej wojny mafijnej między grupą z Semyonova, a pozostałością kartelu narkotykowego sprowadzającego kokainę do miasta pod nowym przewodnictwem po śmierci ówczesnej głowy Manuela Jaramillo alias Manny Nomad okazuje się jokerem w talii kart Simo. Pod poleceniem swojego pracodawcy wchodzi w paszczę lwa zbliżając się do Silvio Villalobos, nowej głowy kartelu pozbawionego przez Simo dostępu do kokainy. Współpracując pod przykrywką z meksykańskim gangsterem zdobywa jego zaufanie zostając przy tym przez jakiś czas współwłaścicielem wartego ponad $3.000.000 luksusowego resortu Pacific Bluffs. Wkrótce podwójne życie wymusza stanięcie po jednej stron ze względu na ofertę wystawienia szefów obu organizacji przed obydwie strony. Okazując lojalność opowiada się po stronie Rubena Semyonova i zdradza grupę meksykańskich zbirów wystawiając ich szefa w efekcie czego grupa przestępcza traci wszystkie wpływy, a jej głowa zostaje zamordowana przez cyngli Simo. Wojna zostaje rozstrzygnięta, a grupa Semyonova zwycięża. Za swoją lojalność i przydatność otrzymuje złoty bilet na terenach kontrolowanych przez Eastern Circle stając się bliskim i zaufanym współpracownikiem wpływowego gangstera rosyjskiego pochodzenia. Zostaje również uhonorowany wstępem do prywatnej willi Semyonova jako jeden z nielicznych, a także wpływową postacią na zapleczu organizacji, która informowała ulicznych cyngli o tym co dzieje się na ulicach. Pod koniec swojej pracy dla Semyonova organizuje dla niego szmuglera i samolot umożliwiając mu przy tym sprowadzanie do miasta 6 kilogramów czystej kokainy tygodniowo.
 
[Los Santos, Present Days]
Nierozwiązana zagadka zniknięcia Virginii Rogers ponownie uderza do głowy Nomada. Znikając z przestępczej planszy Los Santos skupia się ponownie na próbach odnalezienia swojej dawnej partnerki. W tym czasie w wyniku kolejnej wojny Ruben Semyonov ginie, a jego grupa przestępcza przestaje istnieć. Tracąc stałe zatrudnienie Clayton zostaje ponownie zmuszony by zacząć od zera. Zakłada nową kryjówkę na terenach miasta i raz jeszcze wchodzi w niebezpieczną stronę Los Santos. Korzystając ze swoich umiejętności postanawia spróbować raz jeszcze wyrobić sobie markę i zaistnieć w półświatku przestępczym tego brudnego i zepsutego miasta. Niedługo później nawiązuje współpracę z Frank Milani, gangsterem aktywnie działającym pod szyldem rodziny mafijnej Rizzolo. Zaczynając od drobnych zleceń powoli zaczyna na nowo budować swoją renomę w półświatku przestępczym. Napięta sytuacja wśród rodziny wkrótce wymyka się spod kontroli. Dochodzi do wojny domowej. Pod poleceniem Franka Milaniego organizuje spotkanie między nim, a wpływowym gangsterem działającym pod szyldem japońskiej Yakuzy. 24 godziny po spotkaniu aktualna głowa rodziny Thomas DePalma ginie w zamachu pod jednym z miastowych klubów. Nomad nieświadomie przykłada swoją rękę do przewrotu w rodzinie mafijnej. Ze względu na gorącą atmosferę i krwawą wojnę wiszącą w powietrzu Frank Milani zapada się pod ziemię. Przed swoim zniknięciem, ze względu na udowodnienie swojej przydatności przekazuje namiar na Nomada do wcześniej wspomnianego członka Yakuzy. Wkrótce Susumu Hamamoto alias Susu kontaktuje się z najemnikiem zatrudniając go w ramach stałej współpracy. Jakiś czas później u Claytona stwierdzono antyspołeczne zaburzenie osobowości, a mianowicie osobowość dyssocjalną. To duże, brudne miasto szybko wydaje wyroki, a sam Nomad oprócz przetrwania zimnych ulic Los Santos musi przetrwać sam ze sobą. Niedługo później przeszłość dysząca mu w kark i idąca za nim krok w krok objawia się w postaci Octavii Carillo alias Muerte. Pod poleceniem, bandytka z Sandy Shores współpracująca z duetem Midget i Kiddo odnajduje Nomada w mieście. Od słowa do słowa, para postanawia zagrać na nosie wspólnym znajomym. Finalnie podejmują pracę w duecie na terenach miasta, tworząc tym samym ponownie przestępczą parę. Historia znów zatoczyła koło. Jakiś czas później los podstawia pod nos Nomada powód niepokoju jego głowy ostatnich kilku lat. Stając oko w oko z Virginia Rogers alias Ginny otrzymuje odpowiedzi na pytania, które dusiły go wewnętrznie przez wiele lat. Sprawa Ginny pozornie wydaje się być zamknięta, choć jak się okazało stara miłość nie rdzewieje. Pierwsza i jedyna życiowa miłość Claytona ponownie zapada się pod ziemię krótko po ich pierwszym spotkaniu od czterech lat. W ciągu następnych kilku miesięcy pseudonim NOMAD wyraźnie wybrzmiał w półświatku przestępczym Los Santos i nie tylko. Jego nickname przewijał się przez większość grup przestępczych w mieście, a świadomość istnienia człowieka pod tym pseudonimem jest obecna prawie wszędzie. Niestety lub stety, persona Claytona budzi różne emocje w tej brudnej stronie zepsutego miasta. Po akcie RICO wystawionym przez FBI przeciwko japońskiej Yakuzie obecnie funkcjonuje bez stałego zatrudnienia, choć znając jego przydatność i umiejętności w niedalekiej przyszłości pewnie się to zmieni. Pytanie kto okaże się tym szczęściarzem?
 
 
 
TUTAJ BĘDĄ AKTUALIZACJE AKTUALNEGO ŻYCIA CLAYTON RAINES ALIAS NOMAD
 
 
 
 
 
Notka OOC:

Mołdawia, podobnie jak wiele innych krajów, boryka się z wyjątkowo wysokim wskaźnikiem emigracji, pomimo niewielkiej populacji liczącej nieco ponad dwa i pół miliona obywateli. Ten problem budzi wiele obaw i wyzwań, zwłaszcza w kontekście przyszłości gospodarki i życia w tym wschodnioeuropejskim państwie za kilka lub kilkadziesiąt lat. Głównymi kierunkami emigracji Mołdawian są Włochy, Rumunia, Hiszpania i Rosja, zaledwie niewielki odsetek decyduje się na bardziej odległe cele, takie jak Stany Zjednoczone. Emigracja z Mołdawii do USA zaczęła się po 1991 roku, szczególnie w wyniku największego zainteresowania uzyskaniem statusu uchodźcy. Społeczność mołdawska w Stanach Zjednoczonych rozproszyła się po kilku stanach m.in Kalifornia, Kansas, Georgia, Nowy Jork, tworząc niewielkie społeczności, w których zachowują swoje tradycje i wartości. Mimo oddalenia od ojczyzny, diaspora mołdawska utrzymuje silne więzi i często angażuje się w rozwój relacji między sobą a innymi grupami społecznymi. Jednakże, jak wiele krajów, które dawniej były częścią bloku wschodniego, Mołdawia zmaga się z wyzwaniami związanymi z systemem prawnym, służbami porządkowymi i incydentami przestępczymi. Problemy te dotyczą głównie dużych miast i skupisk ludzi. Niestety, grupy przestępcze związane z Mołdawią znalazły swoją drogę także do USA. W miejscach zamieszkania mołdawskich uchodźców, przypisanych im przez system, często dochodzi do powstania slumsów. Chęć amerykanizacji życia i realizacji "amerykańskiego snu" połączona z brakiem perspektyw w ojczyźnie sprawia, że niektórzy wpadają w sidła handlu narkotykami, zwłaszcza heroiną, rozprowadzaną przez nich samych. To zjawisko rozwija się głównie w obszarach, gdzie społeczność mołdawska jest skoncentrowana, a brak porządku i nadzoru sprzyja rozwojowi przestępczości. Warto zwrócić uwagę, że większość mołdawskich imigrantów w USA nie angażuje się w tego rodzaju działalność, jednak problem ten istnieje i wymaga skomplikowanych rozwiązań zarówno w sferze społecznej, jak i prawnej. Miejsce w którym jesteśmy jest początkiem końca na drodze heroiny po USA. Towar dostarczany z Afganistanu ląduje w rękach dostawców z Nowego Jorku i stamtąd ląduje w Kaliforni. Jedną z mniejszości która kontroluje handel heroiną jest Mołdawska diaspora, aktywnie działająca przede wszystkim w Kaliforni i Nowym Jorku.


"Heroina od Mołdawców idzie jak ciepłe bułeczki. Ktoś sobie zamarzył o lepszym życiu, poszedł na amerykańską drogę, a teraz kręci się z czarnym plecakiem pełnym używek. Te skupiska, które miały być miejscem dla uchodźców, teraz to raj dla tych, co na granicy prawa chcą stawiać sobie pomniki. Niektórzy przyjeżdżają tu, myśląc, że to kraj mlekiem i miodem płynący, ale szybko zaczynają być częścią tego mrocznego światka. Wiesz, każdy zna kogoś, kto coś tam pod nos wciska. Ale to nie tylko kwestia używek, to jest survival of the fittest na ulicach. Gangi rządzą tymi rejonami, to wpisane w DNA tych ulic. Mołdawianie, którzy marzyli o nowym początku, teraz walczą o kawałek tego amerykańskiego tortu. A to, że z dragami mają coś wspólnego, to nawet ślepy widzi. Ciemne uliczki, tajemnicze znaki, ludzie w kurtkach z kapturem – cała sceneria jak z najgorszych snów. Niektórzy chcą uciec od tego syfu, ale reszta tkwi w tym zaciekle, bo to jedyny sposób, by przeżyć w tym bezlitosnym świecie. Takie są realia slumsów, gdzie życie to walka, a handel dragami to tylko kropla w morzu szaleństwa."
 

 

Jordan /Gucci Grape/ Ivey alias BigGuttaGhost#3 19 YO 14/07/2004




Jordan wychował się i dorastał na projektach Jordan Downs pośród lokalnych gangbangerów, których poznał dzięki swojemu bratu Keenan, który affiluje się z Grape Street Watts Crips. Skończył High School z przeciętnymi ocenami. Młody chłopak często brał udział w szkolnych bójkach, które zazwyczaj wygrywał przez co łatwiej było mu uzyskać szacunek starszych kolegów. Wychowany przez rodziców, którzy całe dnie spędzali w pracy zainteresował się urokiem ulicy. Dzięki swojemu bratu, który jest aktywnym bangerem Grape Street wciągnął się w świat narkotyków. Wszystko to spowodowało zyskanie bezpieczeństwa, który dawał mu lokalny gang. Wkrótce Jordan został zanurzony w świecie nielegalnych działań, od drobnych przestępstw po poważniejsze przestępstwa. Ulice stały się zarówno jego placem zabaw, jak i polem bitwy. Nie trzeba było długo czekać, aż został oficjalnie wciągnięty w szeregi gangu otrzymując swój hoodname BigGuttaGrape#3 po swoim put-on. Jednak kluczowy moment nastąpił, gdy Jordan przeżył osobistą tragedię. Strata bliskiego przyjaciela w wyniku śmiertelnego postrzelania wstrząsnęła nim bardzo mocno, skłaniając do głębokiej refleksji nad kierunkiem, w jakim zmierzało jego życie. Chwile po tym znalazł ucieczkę od problemów samemu zaczynając zażywać narkotyki w postaci leanu oraz marihuany. W miarę jak Jordan zyskiwał szacunek wewnątrz gangu, odkrył niewykorzystany rynek dla nowej i silnie uzależniającej substancji. Zainspirowany kulturą hip-hopową i jej odniesieniami do „fioletowego drinka”, mieszanki syropu na kaszel na bazie kodeiny, napojów gazowanych i słodyczy, Jordan dostrzegł okazję do stworzenia własnej wersji z wyjątkowym akcentem. Zaczął eksperymentować z różnymi recepturami, aby udoskonalić swoją miksturę, czyniąc ją potężniejszą i bardziej pożądaną. Dzięki wyostrzonemu wyczuciu biznesowemu Jordan strategicznie umiejscowił się jako główne źródło na projektach Jordan Downs tej ekskluzywnej mieszanki zwanej Lean.




 






Popyt na jego produkt gwałtownie wzrósł, a wpływy Jordan'a wzrosły. W kształtowaniu jego upodobań muzycznych znaczącą rolę odegrali jego rodzice, którzy oboje byli zagorzałymi fanami hip-hopu. Kierując się chęcią szybkiego zarobku gotówki Jordan oprócz handlu narkotykami zwrócił się w kierunku muzyki pod pseudonimem Gucci Grape jako sposób na wyrażenie siebie. Zaczął pisać wiersze i teksty jako nastolatek opisując swoje zmagania i triumfy życia codziennego. Słowa rapera odzwierciedlały realia dorastania w ciężkim środowisku w którym wytrwałość i odporność były najważniejsze. W miarę doskonalenia swojego rzemiosła Jordan czerpał inspirację od legendarnych artystów hiphopowych, którzy wykorzystywali swoją muzykę do rozwiązywania problemów społecznych i mówieniu o ulicznym życiu. Podziwiał artystów, którzy nieustraszenie dzielili się swoimi historiami, wnosząc swoje przeżycia w świat muzyki. Jordan postrzegał siłę hip-hopu jako narzędzie wzmacniające i postanowił użyć swojego głosu, aby wywrzeć pozytywny wpływ na resztę. Przełom nastąpił, gdy zaczął udostępniać swoją muzykę na platformach społecznościowych, zyskując pierwszych słuchaczy. Oryginalny styl, opowieści o swoich przeżyciach oraz nawiązywanie do Grape Street przypadło jego słuchaczom do gustu. Poza muzyką jest aktywny w sieci właśnie pod pseudonimem Gucci Grape, gdzie dodatkowo często robi live streamu'y przebywając pośród lokalnych gangbangerów. Dodatkowo często komentuje twórczość innych artystów w sieci nie zważając na opinie innych. W ostatnim czasie przerzucił swoją miłość z jazdy na bmx na motocykl, a swoją nieodpowiedzialną jazdę można śledzić na jego socialach. Poza tym często ze swoim bratem ogląda mecze NBA, a nawet na nie wspólnie uczęszczając wspierając lokalną drużynę.







_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

INFORMACJE DOTYCZĄCE POMYSŁU NA GRĘ I CO CHCE OSIĄGNĄĆ
 

Młody chłopak, który dopiero zaczyna poważniej rozwijać się w świecie branży muzycznej. Przynależność do Grape Street Watts Crips czyli jednego z większych gangów w Los Angeles. Głównym miejsce służącym do Hangout są projekty mieszkalne Jordan Watts. Wspólnie ze swoim bratem bliźniakiem Keenan Ivey tworzą muzykę oraz przeróżne projekty. Zapał do zajścia jak najdalej i ucieczki z projektów jak reszta raperów. Pomoc w promowaniu merch'u Beezy World z czasem na większa skale. Stworzenie swojego profesjonalnego miejsca do tworzenia muzyki nie zamykając się na innych












  Dzięki swojemu doświadczeniu na scenie RP oraz poznaniu serwera Vibe od jego początku chce stworzyć dla siebie i innych długo terminową możliwość gry. Posiadam doświadczenie dotyczące gry jako raper oraz chce przedstawić jego obecne realia dzięki wykonanemu researchu. Chciałbym rozwinąć wątki, które już powstały drogą IC. Jak większość raperów chcę pomóc wyciągnąć sąsiedztwo na wyższy poziom. Uważam, że posiadam unikalny pomysł na rozgrywkę i razem z Keenan Ivey chcemy stać się w pewnym stopniu znani jako ikony Jordan Downs. Dokładnie obserwuje świat branży na serwerze i nie planuje skończyć rozgrywki po paru tygodniach. Chce pokazać jak wygląda współczesny gangbangin i co się z tym wiążę. Nie mam zamiaru zamykać się na rozgrywkę tylko w gronie własnych znajomych.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
 
- Social Media -
  https://li.v-rp.pl/Jordan_Ivey_11724


 
 

moje muzyczne nominacje to @noteker@ECPU FilipeQ@kuzyn@Sidneyo

Projekt jest kontynuacją projektu businessmans from the blocks (donnie g & meedie stories) oraz Cleveland Hall 
Interesy ciągle się rozwijały, a dystrybucja którą stworzył Donnie wraz z Meedie, okazała się mieć efekt śnieżnej kuli. Zaczęło się od kilku spluw, a teraz w grę wchodzą miliony dolarów. Ta historia miejsce ma w Kalifornii, w samym jej centrum, czyli Los Angeles. A swojego rodzaju początek, na blokowisku Chamberlain Hills (Baldwin Hills - Crenshaw). To na rogach w tej okolicy, pod okiem lokalnego gangu - dorastał Gabriel DONNIE G Donelly. W poprawczaku spiknął się z innym ziomkiem z Chamber, który akurat nie był zbyt lubiany w okolicy. Tak narodziła się przyjaźń, braterstwo, a lata później - zorganizowana grupa przestępcza, której hersztem jest DONNIE G a po jego śmierci cały interes przejął MEEDIE.
Handel narkotykami, lekami psychotropowymi, bronią palną, amunicją, sterydami anabolicznymi, pranie gotówki, morderstwa.. To tylko szereg 'podstawowych aktywności' tej grupy przestępczej. Na ulicy nazywa się ich różnie, zależy kto i gdzie o nich mówi. 
Kim są jej członkowie? To powiązani ze sobą przez życie dilerzy i innego rodzaju przestępcy z ulic Los Santos. Cel jest jeden - generować zyski, zmieniać byt swojej rodziny na te i przyszłe pokolenia. 
Członków Meedie Group podejrzewa się o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości, wyprowadzanych w jakiś sposób leków psychotropowych na bazie benzodiazepiny. Podejrzewa się ich również o dystrybucję nielegalnej broni palnej i amunicji na terenie całego Los Santos. Wielu identyfikuje z ich interesami, również interesy niejakiego Cleveland Hall, czyli byłego prezesa Demised Riders MC. Ten stary oprych od lat owiany jest nutką heroinowych interesów, bardzo pojemnych motocykli i mordobić w Rock & Rogue. Podobno powiązani w to wszystko są nawet dilerzy z Venice, które bazuje na turystach i nocnym życiu Los Angeles. Na mieście mówią, jakoby interesy były pod parasolem rodziny mafijnej z San Franscico, z którą sam Eddie O'connell jest według plotek powiązany. Nie jest to grupa przestępcza z kulturą i historią. To nowoczesny rodzaj siatki kontaktów, który swoje działania kieruje na motyw typowy dla karteli, czyli produkcja, przemyt, dystrybucja, handel detaliczny. To ciągłe żonglowanie wielkimi kwotami brudnych pieniędzy, ciągłe poszerzanie kontaktów i źródeł, z których generowane są zyski. Postępowy rozwój procederów przestępczych, mrożenie forsy z narkotyków w broni palnej - pełna profeska. Nie ma tu przestępców z przypadku, są za to sami wyboru. Każdy dobrze wie po co to robi, co za to grozi i ile jest w stanie poświęcić, byle 'odpędzić' pazernych na 'ich skarby' przestępców. To nie są raczej kolesie których trzeba się bać, częściej zło konieczne, chociaż zdania są podzielone.
A to wszystko zaczęło się od wizji Donnie G, który chciał stworzyć najbardziej zorganizowaną a przy tym najlojalniejszą grupę przestępców, którzy potrafią używać rozumu przy tym nie tracąc kontroli na pierwszej lepszej imprezie. Była to wizja MONEYGANG, gdzie kryminaliści sami tworzą sobie podstawę do interesów wymieniając się kontaktami a przy tym współpracując przy niektórych, większych projektach. Marzenia jednak zostały sprowadzone na ziemię.
 
Dawniej MEEDIE wraz z DONNIE G przemycali drogą wodną ogromne ilości nielegalnej broni palnej, którą wprowadzali do obiegu na ulicach stolicy Kalifornii. Przestępcy utworzyli prawdziwą dystrybucję, jak sieci marketów czy drogerie. Zaczęły powstawać magazyny centralne, a dystrybucja stała się jedną, wielką mroźnią brudnej forsy pozyskanej z handlu narkotykami. Pula ma podobno miliony dolarów, a jest to zwyczajnie forsa, której grupa nie jest w stanie płynnie przeprać, bez większego zwracania na to uwagi.
W wielu procederach przewijają się przestępcy powiązani z San Fierro Crime Family. Interesy są na tyle poważne, że raczej nikt nie pcha się tam na siłę z butami, wiedząc ile grup przestępczych czerpie korzyść z całej tej gałęzi czarnego rynku.
Grupa przestępcza nie ma żadnego wzorcu rekrutacji, w ogóle praktycznie nie wiadomo jak wejść w jej szczeble. Pojedyncze jednostki same wiedzą co robić, żeby szybko zarobić, a przy tym zrobić to dobrze i nie stracić życia ani zdrowia. Cała siatka powstała po to, by współpracą ułatwiać sobie drogę na szczyt, bo przecież ręka rękę myje i tak dalej, prawda? Pociąganie za spust to ostateczność, a bycie fair wobec gry to obowiązek. Jednak po czasie zaczęły krążyć plotki, że w towarzystwie znajdują się bezwzględni mordercy, dla których odebranie komuś życia to tylko formalność i rozwiązanie niewygodnej sprawy. Podobno sam Meedie, czyli niegroźny dzieciak ma na koncie głowę.
REST IN PEACE GABRIEL 'DONNIE G' DONNELLY [*] 🕊️
Śmierć Donniego G wywołała spore zamieszanie w środowisku przestępczym oraz w najbliższym otoczeniu Gabriela. Jego matka Ashley Donnelly niestesty odeszła tego samego dnia na skutek zawału po informacji o śmierci jej jedynego syna. Z jego 'rodzinnego grona' przy życiu pozostał jedynie Eddie MEEDIE O'connell, czyli 26 letni kryminalista, jego najbliższy współpracownik, brat z innej matki - tak określają go inni znający tą dwójkę z bloku Chamberlain Hills. Sam Meedie nigdy nie był typem przestępcy, a raczej dobrym dzieciakiem, który został doszczętnie zniszczony i wyprany z empatii przez brak miłości, atencji i nieodpowiednie towarzystwo, którym otaczał się całe życie. Na pewnym etapie wszedł w narko-społkę z Gabriel DONNIE G Donnelly. Po jego śmierci został sprowadzony na ziemię przez obowiązki i zarządzanie tym nieczystym biznesem. Większość obstawiała, że dla Eddie'go będzie to zbyt duży wysiłek i ten prędzej czy później palnie sobie w łeb niż zacznie na poważnie traktować cały interes, w którym dotychczas brał tylko nieznaczny udział. Jednak Meedie spina tyłek - postanawia kontynuować i pielęgnować niemałe imperium narkotykowe. Zostaje przy nim tylko Ortiz SAGE Degas, Cleveland Hall oraz wsparcie San Fierro Crime Family. 
Po czasie samodzielności Meedie odnajduje się tym świecie, mówi się, że z nieszkodliwego dzieciaka stał się szanowanym i ważnym gościem w całym półświatku przez jego bliskie relacje z rodziną mafijną z San Fierro.  Skumał się bliżej z SAGE oraz Cleve, obok niego pojawił się również goniec z Venice - Theo Carpenter, któremu powierzył szefowanie w DAVIS SPORTS CENTER. Dla Theo był to ogromny skok w karierze, mógł skończyć z obstawianiem rogów i zacząć zgarniać legalne dochody. Meedie odpuścił sobie rynek nielegalnej broni palnej, mimo, że był 'specem od spluw', przekazał go dalej do pielęgnacji dla Cleve. Aktualnie plany Meedie'go są wielkie, ciągle poszerza on swoje dojścia w rynku narkotykowym i rozwija biznesy do prania brudnej gotówki, aby wszystko było na tip-top i nikt nie mógł go z czymkolwiek powiązać. Działa w cieniu, nie wychyla się, nie bierze udziału w żadnych procederach przez które mógłby zostać zgarnięty do aresztu przez przypadkowy patrol, chłodno wszystko kalkuluje i nie nadużywa narkotyków, do których ma ogromne skłonności, nie jara też już trawy tak jak kiedyś, by być ciągle na oriencie.
Ciąg dalszy nastąpi..
PROJEKTY GRUPY:
 
 
 

Florencia Trece Jump In



Jump In II

Zaragozo Logistics - ceniona sobie firma transportowa z bogatą historią na mapie Los Santos, będąca jednym z oddziałów korporacji logistycznej - California Logistics. Rodziny interes stał się oczkiem w głowie pewnego biznesmena spod wcześniej wspomnianego rodu, ojca obecnego właściciela - Cruz'a Zaragoz'a. Biznes prężnie działa od 2008 roku specjalizując się w zakresie logistycznym i transportowym, do usług firmy należy między innymi - przetransportowanie ładunku z punktu A do B, zabezpieczenie wszelkiego rodzaju maści produktów, czy też transportu samochodowego. Zaragozo Logistics z pokolenia na pokolenie przechodziła w ręce potomków rodziny Zaragoza, następca do prowadzenia działalności został Cruz Zaragoza, a następnie jego syn, ówczesny właściciel - Vasco Zaragoza. Firma od kilkunastu lat prężnie pochłania rynek logistyczny w obszarze Stanu San Andreas. Działalność charakteryzuje się profesjonalną obsługą oraz nienaganna opinią, co wpływa na jej dobre imię w mieście. Dzięki ogromnej inwestycji dziadka Vasco, firma mimo wielu problemów finansowych nie znikła z mapy miasta i prężnie rozwija się w nowych dziedzinach transportu i zdobywa coraz to więcej klientów z różnych grup społecznych. Wraz z końcem 2023 roku interes został przepisany w stu procentach na syna Cruz'a Zaragoza. 
Vasco Zaragoza wykorzystując swoje znajomości, kontakty w mieście stawia dalej na rozwój rodzinnego interesu, firma w swojej ofercie posiada możliwość przewozu różnorakich towarów, również takich których transport wymaga odpowiednich warunków. Firma dysponuje swoimi magazynami, jednocześnie oferując przechowanie różnych przedmiotów, takich jak części samochodowe, auta, materiały budowlane, czy też wszelkiego rodzaju biżuterię. Siedziba firmy znajduje się w wschodniej części Los Santos, a dokładniej na Murrieta Heights. Do floty pojazdów Zarogozo Logistics można zaliczyć kilka wózków widłowych, ciągników siodłowych wraz z naczepami oraz kilka dostawczaków. W wyposażeniu firma posiada również kilka kontenerów oraz magazyn do przechowywania, dystrybucji wszelkiej maści towarów.
Lokalizacja

 
 
OOC;
Cześć! - Startuję z projektem firmy transportowej, która od kilku dekad prężnie funkcjonuje na terytorium całego Stanu. Projekt ma na celu rozruszanie wszystkich obecnych sektorów na serwisie, chcemy nawiązać kontakty z różną maścią biznesów, projektów, spółek, organizacji przestępczych, by rozgrywka dookoła projektu tętniła życiem. Z racji że projekt prowadzę na postaci President'a Vagos MC, działalność ta będzie służyła również do wszelkiego rodzaju budowania wątków w naszej organizacji, również tych nielegalnych. Odgrywamy że firma działa na dużą skalę, dlatego od razu po zaakceptowaniu aplikacji skupimy się nad autentyczną reklamą wśród innych sektorów, tak by zdobyć jak największą grupę odbiorców, którzy skorzystają z moich usług. Od siebie mogę zapewnić że projekt po miesiącu będzie dalej aktywnie funkcjonował, będę miał kilku ludzi z organizacji do pomocy, liczę na szybkie rozpatrzenie i do zobaczenia In-Game!