Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[26.02.2022] SAS I Masters of The Cage: Droga pretenderska do walki z mistrzem wagi średniej, reportaż poprzedzający z pretenderami wagi średniej.


Vesa

Rekomendowane odpowiedzi

**Sprawdzając strony z informacjami sportowymi, można zauważyć nowy materiał odnośnie zbliżającego się starcia Paulo Rodriguesa z Jordanem Toiguchim. Można wesprzeć stronę datkami klikając również po prawej stronie w artykułach, po kliknięciu w nowy artykuł, przenosi cię wprost do niego.**

cooltext404412150730419.png

Droga pretenderska do walki z mistrzem wagi średniej, reportaż poprzedzający z pretenderami wagi średniej.

Jak już wiemy, wielkimi krokami zbliża się do nas dziesiąta odsłona gali Violent Fighting Federation, i na ten moment wiemy o dwóch najważniejszych walkach w tym o głównym wydarzeniu, w którym to Kieran Diaz podejmie walkę o pas mistrzowski wagi lekkiej ze znanym nam dobrze mistrzem nokautów wagi lekkiej, Ronnie Westem. Poprzedzać główne wydarzenie, będzie walka dwóch pretenderów w tym Paulo Rodriguesa, znanego ze swojego debiutu z Juanem Reedem oraz pokonania Kierana Diaza w wadze średniej poprzez narastający konflikt obu stron, oraz Jordana Toiguchiego, znanego ze swojego zamiłowania do liczby sto-jeden, pokonania Jamesa Thomsona w spektakularnym stylu oraz przeprowadzenia walki z Ronnie Westem w wadze średniej gdzie wyjątkowo przegrał ją, ale była to pierwsza walka, w której Ronnie West nie wygrał przez nokaut! My aktualnie skupmy się na tych dwóch zawodnikach. Sam Paulo Rodrigues dąży do odebrania pasa mistrzowskiego jednemu ze znanych nam braci, Tomasowi Domino. Jordan z drugiej strony kiedyś był podopiecznym Tomasa, zapewne również chciałby z nim zawalczyć i zobaczyć czy udało mu się przerosnąć swojego dobrego znajomego. Co za tym idzie, Paulo oraz Jordan bardzo chcą walki z aktualnym mistrzem, lecz wiemy, iż obaj również posiadali dość długą przerwę. Wiemy też, że sam Jordan nie pojawił się na swojej ostatniej walce z Raymondem, i to też mnie mocno zdziwiło. W każdym razie obaj zawodnicy mają swój styl walki, i wiemy, że tutaj na pewno nie powinna walka zakończyć się przez nokaut, gdyż obaj zawodnicy w poprzednich swoich starciach pokazali, iż potrafią utrzymać dobrą pozycję defensywną, jak i ofensywną, mimo wszystko wiadome jest, iż Paulo, a także Jordan mają za sobą dwie profesjonalne walki, z czego Jordan posiada jedną z aktualnym mistrzem wagi lekkiej, Ronnie Westem, teraz również trenując pod jego okiem. Paulo z drugiej strony posiada na swoim koncie wygraną z Kieranem Diazem, który to trenował kiedyś z Jordanem w tej samej sali. My przejdźmy do rozmów z nimi, a pierwszą z tych osób będzie Paulo Rodrigues.

**Klikając guzik "I>" można włączyć reportaż audio, można go również spauzować klikając "II" bądź zakończyć przed klikając ikonkę czerwonego kwadratu. W reportażu można usłyszeć głos reportera oraz Paulo Rodriguesa**

Cytat

Thomas Nosefield mówi: Witam, z tej strony Thomas Nosefield, Masters of The Cage. Dzisiejszym naszym gościem jest zawodnik wagi średniej, który jest bardzo dobrze znany z prowadzenia swojego klubu American Boxing Team, a już za niedługo zmierzy się z Jordanem Toiguchim w walce pretenderskiej o walke z mistrzem wagi ciężkiej. Paulo Rodrigues!
Paulo Rodrigues mówi: Cześć, cześć! Miło mi Cię widzieć i słyszeć was - słuchaczy!
Thomas Nosefield mówi: Słuchaj Paulo, zbliża się twoja kluczowa walka już w tym tygodniu. Zawalczysz o możliwość walki o pas z Jordanem Toiguchim, powiedz nam jakie uczucia ci towarzyszą po dostaniu takiej szansy?
Paulo Rodrigues mówi: W tym tygodniu? Walka dopiero 6 marca... Szczerze? Jestem spokojny i pewny w swoje umiejętności - to tak naprawdę JA mu daje szanse zawalczenia ze mną, a nie on mi; znajduje się wyżej w rankingu i walczyłem z bardziej doświadczonymi od niego. Facet dostał walkę z West'em, a teraz u niego trenuje? On uważa się za sportowca? Te skręty przepaliły mu styki, stary...
Thomas Nosefield mówi: Ohh, no tak. Miałem na myśli już na tej odsłonie *zaśmiał się* mój błąd. Wiesz, nie mi oceniać Jordana, i każdy też ma swoje zdanie. Moim zdaniem nie zachował się on sportowo w ostatnim czasie, kiedy to miał zawalczyć z Raymondem Mallboro. Może ty wypowiesz się jakoś na ten temat?
Paulo Rodrigues mówi: Raymond w tamtym okresie, jak i do tej pory jest w ciągłym treningu; ma na swoim koncie trzy zwycięstwa i jego celem jest również podjęcie się TOP'ki w wadze średniej... Jordan jest osobą, która walczy dla pieniędzy i rozgłosu, a przecież taki Raymond zbytnio mu rozgłosu nie da, nie? To jest właśnie Jordan... Chce walczyć z najlepszymi, żeby tylko na tym zyskać, a nie pokazać się ze strony sportowej - jest dwulicowy i pokaże mu, że jego zmiana klubu w niczym mu nie pomoże, a wręcz zagubi...
Thomas Nosefield mówi: Uhh, skoro tak to odebrałeś to przejdźmy w dalszą konwersacje na ten temat. Myślisz, że zawodnicy, z którymi walczyłeś przedtem tacy jak Juan Reed czy też Kieran Diaz, posiadają od niego więcej umiejętności, sprawdzając jego walki? Wiesz, chce znać twoje zdanie, bo moim zdaniem jest on pierwszą osobą, z którą Ronnie West wygrał na punkty, zazwyczaj wygrywał przez nokauty.
Paulo Rodrigues mówi: Słuchaj... Dziwi mnie fakt, że ten facet po zwycięstwie z jakimś amatorem dostał szansę walki z Ronnie West'em dlaczego? West ma pas, którego ani razu nie bronił, a teraz go szybko straci. Jeżeli Diaz w pojedynku ze mną był rzeczywiście kontuzjowany to teraz go usadzi szybko na deskach - jego ciosy odczuwałem, mimo że spotkaliśmy się w tej samej wadze... Ja debiutowałem w Violent Fighting Federation walcząc z Juan'em i powiem Ci, że tam grały emocje, a nie spokojna głowa, serio! Obrywałem mocno, lecz od drugiej rundy wróciłem myślami do gameplanu jaki opracowaliśmy i skutecznie odbiliśmy szalę, tym samym zwyciężając... Nic mnie nie zaskoczy! Mam pod sobą ogrom ludzi, których trenuje i odpowiedni sztab, który będzie mnie wspierał... Jak szybko wrócił Jordan do sportu, tak szybko ucieknie skręcać wozy, które jako jedyne mu wychodzą zajebiście. *zaśmiał się*
Thomas Nosefield mówi: Dla mnie to też było nieco dziwne, chodziarz wtedy to West był również pretenderem o pas wagi średniej, możliwe, że jedyny zawodnik, który wydawał się równy jego poziomowi, to był Jordan. Wracając, do tego wszystkiego powiedz może coś więcej o twojej aktualnej rutynie przed zbliżającą się galą? Na LifeInvaderze widać, iż sporo trenowałeś na wyjazdach, ale również dużo odpoczywałeś, może masz opracowaną jakąś technikę na Jordana? Nie musisz mówić jaką, ale możesz odpowiedzieć czy przygotowałeś dla niego coś specjalnego.
Paulo Rodrigues mówi: Haha! West i waga średnia? Zwyciężał w wadze lekkiej i nagle dostał walkę o pas w średniej - skoro tak to niedługo przyjdzie pora i na niego, ale nie... Pewnie nie jestem jego wart; przecież nikt w Los Santos go nie pokona... *zaśmiał się* Co do Jordana; dostałem tę propozycję z dnia na dzień - miałem walczyć zupełnie z kim innym, ale wyszło, jak wyszło; przeciwnik ewidentnie się przestraszył, mimo że walka odbywała się na jego zasadach... Jordan dla mnie jest jeszcze łatwiejszym przeciwnikiem niż tamten, którego miałem mieć pierwotnie - co do mojej techniki? Jak mówiłem wcześniej... Niech uzbroi się w działka przeciw-lotnicze i szykuje się na bombardowanie - zapasy i parter to moja broń, której nikt nie jest w stanie mi odebrać; JORDAN! WIESZ, W JAKIEJ PŁASZCZYŻNIE ZOSTANIESZ USADZONY *wykrzyczał głośniej* Odrabiaj lekcje, bo będziesz latał! *zaśmiał się tym samym*
Thomas Nosefield mówi: Ostrzeganie przeciwnika, to się ceni. *zaśmiał się* Wracając do twojego rywala, wiadomo, że zawodowo jesteście rywalami, ale może powiesz nam jak, traktujesz Jordana w życiu prywatnym? Bo jak sam wiesz, życie zawodowe a prywatne często się różni.
Paulo Rodrigues mówi: Mówiłem to często... Jedyny konflikt prywatny i zawodowy był z Diaz'em, lecz oficjalnie po walce przybiliśmy sobie dłoń, nie? Obecnie żyjemy w stosunkach neutralnych. Jordana traktuje jako celebrytę, a nie sportowca; zajebiście robi to, w czym się specjalizuje, czyli motoryzacji. Sam tam planuje postawić swój wózek, więc mam nadzieję, że nic krzywego się z nią nie stanie, haha. Zawodowo wydaje mi się, że jest na niskim poziomie i jest w federacji dla zasięgów; z nim jest to relacja czysto sportowa i odbieram to "służbowo" jako robotę do wykonania, aby wspinać się na wyżyny... W inny sposób tam się nie dostanę, nie?
Thomas Nosefield mówi: Jasne, wiadomo, że wiele osób w Violent Fighting Federation chciałoby być mistrzem, bądź z nim zawalczyć. A mówiąc już o mistrzach, to co sądzisz o samym Tomasie Domino? Jeżeli uda ci się wygrać w dziesiątej odsłonie to raczej będziesz walczyć z nim o pas. Powiedz czy nie dziwi cię to, że jest o nim na ten moment bardzo cicho i nic o nim od czasu odzyskania pasa wagi średniej nie słychać?
Paulo Rodrigues mówi: Na to właśnie czekam... Na Tomas'a Domino, aby podjąć walkę o pas. Czy mnie to dziwi? Osiągnął sporo w sporcie, jak i samej federacji; większość zawodników z takim stażem co on posiada momenty, gdzie psychika siada i mają chęć odpocząć od tego, co się dzieje wokół, nie? Nie pojawił się na gali rozdania nagród, a w samym mediach też o nim nie słychać - zapewne odpoczywa i ciężko trenuje, nie? Chce, aby nasza ewentualna przyszła walka była czymś, co przejdzie do historii, a sam Tomas wyjdzie do tej walki w swojej najlepszej formie, bo ja zawsze w niej jestem... Wydaje mi się, że obecnie chce odpocząć od tego, co się dzieje w mediach i zapewne zajmuje się swoim życiem.
Thomas Nosefield mówi: Paulo, myślisz, że co do Tomasa będziesz musiał podjąć jakiś solidniejszy trening albo technikę, która zagwarantuje ci zwycięstwo? Wiadomo, że jest to zawodnik, który stoczył już wiele walk i to nie byle jakich i bardzo często wychodził do nich w szczytowych formach.
Paulo Rodrigues mówi: To jest sport... Nie da się przygotować stricte pod danego zawodnika, a jeżeli się ktoś nawet by w jakiś sposób przygotował, to równie dobrze jeden cios, może go odłączyć. Ja trenując do walki, staram się trzymać formę wydolnościową i siłową, a głównie stawiam na doskonalenie pozycji w stójce; mowa tutaj o różnych kombinacjach w ataku, czy obronie... Większość czasu spędzam na macie i tam bawię się; z dnia na dzień się doskonalam i poznaje nowe techniki, serio... Parter, czy zapasy to pierdolona encyklopedia i obraz, na którym wszystko narysujesz wedle siebie; możesz próbować wszystkiego i tworzyć nowe rzeczy, przez które zwyciężasz, nie? Haha.
Thomas Nosefield mówi: Wiadomo, tutaj jest tyle kombinacji, że nawet jeden zły krok może prowadzić do przegranej, bądź wygranej, ale może wypowiesz się odnośnie tego, jak do tej pory prowadził cię twój doradca w ringu po każdej rundzie, i czy ufasz mu na tyle by w następnych walkach, poprowadził cię do zwycięstwa?
Paulo Rodrigues mówi: Haha, Thomas! Zaraz Jordan nabierze pewności siebie, nie? W oktagonie walczę ja, a mój sztab jedynie analizuje i podpowiada mi w odpowiednich momentach, co mogę poprawić, bądź zastosować... To jaką formę przybiorę w walce z nim, jest zależne, lecz do swoich poprzednich przeciwników taktyka wyglądała zupełnie inaczej... Raz stawiałem na pół-dystans, a raz skracałem go, zaciągając przeciwnika w narożnik; szczerze? Wszystko się okaże.
Thomas Nosefield mówi: Od tego jest doradca w ringu, by ci pomagać, to ty jesteś zawodnikiem i to ty kontrolujesz swoje ciało, ale zawsze warto spytać. W każdym razie zbliżamy się do końca. Masz może coś do przekazania swoim fanom bądź chcesz kogoś pozdrowić? A może oba na raz?
Paulo Rodrigues mówi: Nikt nie jest alfą i omegą - zawsze wsparcie w postaci trenerów jest pomocne fizycznie, jak i psychicznie; również popełniam błędy... Co mogę przekazać? Wskoczyłem na kolejny poziom i czas na selekcje; waga średnia należy do mnie i to ja będę stawiać tutaj warunki - trzymajcie się i życzcie mi powodzenia! To dopiero początek czegoś wielkiego.
Thomas Nosefield mówi: Jasne, dziękuję ci za udzielenie się Paulo, w każdym razie życzę ci powodzenia w zbliżającej się walce z Jordanem Toiguchim. Mówił dla was Thomas Nosefield, a moim gościem był Paulo Rodrigues. Do usłyszenia San Andreas.

Skoro już wiemy, co sam Paulo sądzi o swoim rywalu, tak też przejdziemy do jego rywala, Jordana Toiguchiego, który również ma coś od siebie do powiedzenia na temat, zbliżającej się dziesiątej odsłony gali VFF.

**Klikając guzik "I>" można włączyć reportaż audio, można go również spauzować klikając "II" bądź zakończyć przed klikając ikonkę czerwonego kwadratu. W reportażu można usłyszeć głos reportera oraz Jordana Toiguchi**

Cytat

Thomas Nosefield mówi: Witam, z tej strony Thomas Nosefield, Masters of The Cage. Naszym dzisiejszym gościem jest osoba bardzo dobrze znana wam z motoryzacji, miłośnik liczby sto-jeden oraz jeden z zawodników wagi średniej, zawalczy on już za niedługo swoją walkę pretenderską o szanse walki z mistrzem wagi średniej, a tą osobą jest Jordan Toiguchi!
Jordan Toiguchi mówi: Witam wszystkich.
Thomas Nosefield mówi: Jordan, powiedz nam jak emocje przed zbliżającą się konferencją oraz walką z Paulo Rodriguesem?
Jordan Toiguchi mówi: Emocje mam nijakie, to nie jest moja pierwsza walka. Poza tym Rodrigues nie ma w sobie nic, czym miałbym się przejmować. To zwykły pajac, który wygrał los na loterii, dostając walkę ze mną. Dzięki niej stanie się bogaty, mimo że wyniosą go z oktagonu na noszach. Sami możecie zobaczyć jak bardzo federacja i ludzie stęsknili się za mną, wracam po czasie i dostaję drugą walkę wieczoru. To chyba mówi samo przez siebie kto kręci największe liczby w Violent Fighting Federation.
Thomas Nosefield mówi: Uhh, mocny pocisk na rywala. A powiedz mi, co sądzisz o nim Prywatnie? Bo wiesz, zawodowo możecie się nie tolerować, a prywatnie może być inaczej.
Jordan Toiguchi mówi: Rozmawiamy o zawodowych sprawach, więc się ich trzymajmy Thomas. Prywatne sprawy zostawmy.
Thomas Nosefield mówi: Jasne, bez problemu Jordan. Słuchaj, bo słyszałem, że podobno zmieniłeś klub z Domino Fighting & Fitness, na Soulja. Możesz się wypowiedzieć coś na ten temat? Czy też może kontakty z tobą oraz osobami z Domino Fighting & Fitness się może pogorszyły?
Jordan Toiguchi mówi: Potrzebowałem zmiany po powrocie, z Ronniem się dogaduję od bardzo dawna i on razem z Felipe namawiali mnie do dołączenia do nich. Stwierdziłem, że to będzie dla mnie dobre mentalnie, jak i od strony treningów. To są moi bracia, SFC ponad wszystkimi. Wkrótce wszystkie pasy trafią do Soulja, VFF będzie mieć trzech króli u siebie.
Thomas Nosefield mówi: Hehe, szkoda, że nie czterech tak jak w kartach. *zaśmiał się* Ale nie odpowiedziałeś jeszcze, czy kontakty z tobą a osobami z Domino Fighting & Fitness się może przez to pogorszyły.
Jordan Toiguchi mówi: Nic się nie pogorszyło, a Panowie uszanowali moją decyzję. To nie tak, że zmieniłem klub z dnia na dzień i się na nich wypiąłem, już wcześniej im to mówiłem, a przed mediami starałem się to ukrywać, jak tylko się da. Mimo to i tak gdzieś tam słyszałem pytania o zmianie klubu, więc jak widać ściany, mają uszy.
Thomas Nosefield mówi: Wiesz, ludzie chcą wiedzieć takie rzeczy. W końcu masz sporo fanów i pewnie fanek. *zaśmiał się* W każdym razie, może powiesz jak twoja kobieta, reaguje na te wszystkie fanki, które wykrzykują twoje nazwisko na trybunach i piszczą z podniecenia.
Jordan Toiguchi mówi: Reaguje, tak jak powinna, wie, że te wszystkie zachowania fanów i fanek to cena jakiejś tam sławy, którą zdobyłem przez swoje ruchy. Same okrzyki na trybunach i wykazywanie pewnego wsparcia to akurat na plus, gorzej jak dostaję na DM propozycje seksualne i nagie zdjęcia. Dziewczyny, szanujcie się. Poza tym mam niesamowicie seksowną narzeczoną, więc nie macie na co liczyć.
Thomas Nosefield mówi: Słyszycie drogie panie? Jordan ma narzeczoną i sobie to zapamiętajcie. Jordan, bo ostatnio miałeś mieć walkę z Raymondem Mallboro, dość zdziwiło mnie, jak zamiast ciebie, wyszedł jakiś inny zawodnik do oktagonu. Możesz powiedzieć, co się wtedy stało? Dlaczego nie zawalczyłeś oraz czemu nie poinformowałeś nikogo, że nie zawalczysz. Twoi fani lekko się tym podłamali, że ich faworyt nie zawalczy tego dnia w oktagonie.
Jordan Toiguchi mówi: Mój menadżer informował włodarzy Violent Fighting Federation o mojej kontuzji, której doznałem na kilka dni przed galą. Chciałem wszystkich przeprosić, bo wiem, że się nastawiliście na show w moim wykonaniu. Ogólnie moja psychika nie była na wysokim poziomie w tamtym czasie, miałem przejścia prywatne, które wzięły górę nad moją karierą. Dlatego też zniknąłem, żeby to wszystko poukładać. Dodatkowy fakt to taki, że sława, którą zdobyłem w stosunkowo krótkim czasie, mocno ciążyła mi na barkach, nie miałem życia prywatnego. Odcięcie się od mediów i urlop z ukochaną mocno pomogły, wróciłem na tyle silny, że teraz z moją psychiką mogę przenosić góry. Mam też wsparcie narzeczonej, moich braci, którzy trzymają za mnie kciuki nieważne czy jestem na ustach wszystkich, czy jak jestem gdzieś w cieniu.
Thomas Nosefield mówi: Jordan, a skoro byś miał możliwość na honorową walkę z Raymondem Mallboro, tak by dać mu szanse zobaczyć, jak to jest zawalczyć z tobą, to zgodziłbyś się na taką walkę? Myślę, że należałaby się mu, gdyż ostatnio właśnie nie miał możliwości spróbowania zawalczyć z tobą.
Jordan Toiguchi mówi: Na pewno kiedyś zawalczymy, niczego nie wykluczam. Kwestia kontraktu i w ogóle propozycji walki. Pewnie będzie miał próbę odebrania mi pasa mistrzowskiego jak już przejdę Rodriguesa i Tomasa Domino. A jak chce ze mną potrenować to zapraszam do SFC.
Thomas Nosefield mówi: Mówiąc już o aktualnym mistrzu, Tomasie Domino. My wiemy, że trenowałeś pod jego okiem, zapewne masz dość sporo o nim do powiedzenia. Może powiesz swoimi słowami coś o nim? Mam na myśli, czy sądzisz, że będzie bardzo trudnym rywalem, czy też będziesz musiał się jakoś specjalnie na niego przygotować, tak po prostu co o nim sądzisz zawodowo.
Jordan Toiguchi mówi: Tomas jest praktycznie od samego początku związany z federacją, ma doświadczenie, które nieraz mi pokazał, gdy właśnie z nim trenowałem. Mówiłem już kiedyś w jednym z reportażów, jak bardzo mi pomógł, więc jeśli mielibyśmy mieć walkę to z szacunkiem i dobrze by się przyjęła. Zwłaszcza że teraz trenuję pod okiem Felipe Sancheza i Ronniego Westa. Zawsze trzeba trenować ciężko nie ważne, jaki jest rywal, ciężka praca i poświęcenie to klucz do sukcesu.
Thomas Nosefield mówi: Heh, takie już moje szczęście, że chciałem zapytać o treningi, a ktoś mi już odpowiedział, jakby mi w myślach czytał. *zaśmiał się* No nic, Jordan, widzieliśmy spektakularną walkę z Jamesem Thomsonem w twoim wykonaniu, oraz potężne starcie również z Westem, który pierwszy raz w karierze wygrał werdyktem sędziowskim, a nie nokautem. Myślisz, że i tym razem twój rywal wyjdzie z klatki bardzo mocno obity, bądź nawet zostanie przetransportowany do szpitala?
Jordan Toiguchi mówi: W oktagonie nie ma czegoś takiego jak ustępstwa. Zabij albo daj się zabić. Nie mam zamiaru w nim oszczędzać ani siebie, ani mojego rywala, uważam, że jego dni są już policzone. Szóstego marca to dla Paulo będzie koniec.
Thomas Nosefield mówi: O, i taka zaczepka mi się podoba! Jordan jest może coś, co chcesz przekazać fanom, a może chcesz kogoś pozdrowić? Mogą być również dwie rzeczy naraz.
Jordan Toiguchi mówi: Pozdrawiam swoich fanów, dzięki, że dalej tu ze mną jesteście. Nie macie pojęcia, jak bardzo mi to pomaga. Liczę na Was na VFF 10 w marcu, pokażcie, jak głośno można wspierać. To wielki powrót.
Thomas Nosefield mówi: My również pozdrawiamy fanów, jak i zawodników Violent Fighting Federation. Dzięki za reportaż Jordan, przeprowadził go dla was Thomas Nosefield, Masters of The Cage. A naszym gościem był magiczny jak liczba sto-jeden, Jordan Toiguchi!

Obaj zawodnicy są do siebie bardzo nastawieni, obaj chcą pokazać dominującą stronę i również pokazać, że to ten drugi skończy na macie bez szans na wykonanie ruchu. Przy tych rozmowach, czułem już to napięcie między nimi, tą adrenalinę i wole zdominowania rywala. Uhh, nie mogę doczekać się walki tych dwóch narwańców. A sama konferencja odbędzie się już 27 lutego 2022, o godzinie 20:00 na konferencji prasowej. dziesiąta odsłona gali Violent Fighting Federation odbędzie się 06 marca 2022, również o 20:00! Nie może was zabraknąć!

sngine_168746c7fed64625e423d94d3533ee45.

Thomas Nosefield.

 

Spoiler

Imię i nazwisko postaci: Thomas Nosefield

Numer konta postaci: 1819093954

Przynależność: Masters of The Cage

Imię i nazwisko menadżera (jeśli posiadasz): brak

Numer konta menadżera: brak

Kontrakt zawarty z menadżerem (dot. podziału zysków, np. 10% zysków trafia do menadżera): brak

 

Edytowane przez Vesior

Mieszkam w UK. Nie zawsze korzystam z poprawnej Polskiej pisowni. Zbyt często gadam na zmianę po Angielsku i Polsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin