Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[10.31.22] [LIVE] Aisha Huxley & CHA$E


wink

Rekomendowane odpowiedzi

qFEHDIj.png**W poniedziałek 31 października o godzinie 19:50 Aisha niezapowiedzianie odpaliła live z wakacji na którym pogadała o głupotach, a na końcu gościnnie wystąpił na nim Chase Love, który odpowiedział na kilka pytań od dziewczyny i ofjclanie zapowiedział prace nad albumem.**

 

**Dziewczyna chwilę patrzy się w kamerę bez słowa, następnie pomachała do niej i przywitała się z oglądającymi.**

 

AH: Hej wszystkim, dawno w sumie live nie robiłam, a lekkie nudy na tej plaży to stwierdziłam, że pogadam sobie z wami, bo trochę minęło od ostatnich odpowiedzi na pytania.

**Dziewczyna rozejrzała się po okolicy, machnęła do kogoś dłonią i przeczytała pierwsze pytanie.**

Może zaczniesz nas informować kiedy robisz jakiś live i wrzucasz odcinki na kanał? Bo łatwo przegapić tak bez informacji.

AH: No tak właściwie to taki jest zamysł tego kanału, a o live to pomyślałam dosłownie pięć minut temu to nawet nie było sensu tego jakoś specjalnie zapowiadać. Zresztą wam to wynagrodzę, bo na koniec zaproszę tutaj Chase Love i on odpowie na kilka pytań.

Czemu nie zaprosisz go do podcastu, tylko robisz to na live? Przecież dużo ludzi pewnie to przegapi.

AH: Nie jestem w stanie nagrać podcastu kiedy jestem na wakacjach, a akurat wywiad chciałam zrobić jak najszybciej. No i zawsze można zrobić zapis z live i wrzucić go na kanał, więc na spokojnie, nic nie ginie z internetu to wywiad Chase też nie zginie.

**Uśmiechnęła się do kamery, poprawiła włosy i dodała.**

AH: Tak swoją drogą to mam newsa, bo kiedyś tam mówiłam, że będę robić dodatkowe projekty. No to mogę z tego miejsca zdradzić, że pracuję nad czymś nowym, tak poza podcastem, tylko realizacją tego już tak w pełni zajmę się po powrocie do Santos, bo najlepiej jednak pracować nad tym na miejscu - potrzebuję trochę rzeczy przygotować. Ale raczej do dwóch tygodni dostaniecie info kto będzie pierwszym gościem i kiedy wyląduje pierwszy odcinek - jeśli pojawi się obsuwa to dam wam znać.

**Przymrużyła oczy patrząc w telefon, przeczytała kolejne pytanie.**

Zdradzisz o co dokładnie chodzi?

AH: Wolę narazie nie zdradzać, ale głównym targetem tego programu będzie muzyka.

**W tle za Aishą pewnie widać gdzieś jej młodszą siostrę, dziewczyna odwróciła się do niej i zaśmiała się.**

AH: Zaraz powinien połączyć się z nami Chase, więc koniec pytań o mnie, a ja zadam mu po prostu pytania od siebie, bo kilka sobie przygotowałam.

**Dziewczyna chwilę pogadała o pierdołach, a po jakimś czasie na live dołączył Chase Love.**

AH: Hejka Chase, jak tam?

CL: Cześć, Aisha. Jest OK, dopiero wyrwałem się ze studia. Co słychać?

**Raper podrzucił krótko głową do kamery, przysiadł w salonie, rozpoczynając rozmowę na live z Aisha Huxley.**

AH: U mnie super, jak widać odpoczywam spędzając miło czas z rodziną, bo jednak ona jest najważniejsza.

AH: Ale przejdźmy do pytań, bo w sumie miał to być wywiad. Od razu zacznę z pierwszym - ostatnio urodził Ci się syn, czego gratuluję. Wiem, że pewnie wolisz utrzymać swoje życie prywatne dla siebie, ale powiedz, jak tam u niego?

CL: Wielkie dzięki, nawet nie wiesz jak rozpiera mnie duma. Staram się dbać o prywatność moją, moich bliskich, ale może jednak zdradzę co nieco. Ogólnie jeśli chodzi o syna, to wszystko gra. Mały powoli poznaje świat, w którym przyjdzie mu żyć. Szybko się uczy, widzę w nim cholernie bystrego gościa, serio. Jest kochany, po prostu. To najukochańsze dziecko pod słońcem. Bycie ojcem Theo to zaszczyt, oh. Chyba wygadałem, jak brzmi jego imię, haha.

AH: Haha, wiesz, rodzicielstwo to na pewno niesamowite uczucie, więc nie dziwię się że tak o tym opowiadasz. Widzisz w nim przyszłego muzyka? 

CL: Rodzicielstwo jest cudownym momentem w życiu, słowo. Czy widzę w nim przyszłego muzyka? Ah, nie mam pojęcia. Ja i Ayla nie chcemy narzucać dziecku niczego z góry. Sądzimy, że byłoby to dla niego strasznie krzywdzące. Osobiście chciałbym, żeby Theo został koszykarzem, ale czas pokaże. Myślę, że mały znajdzie coś dla siebie i się tym zajawi. Wszystko leży w jego jak dotąd małych rączkach.

AH: Jeśli dacie mu środki i okażecie mu wsparcie to na pewno będzie szczęśliwy, gwarantuję. Ale skończmy o małym Theo, bo jeszcze wyjawisz za dużo, haha.

AH: Jesteś kolejną osobą, która była częścią wytwórni GEN-A i mam z nią przyjemność porozmawiać, co możesz o nich powiedzieć? Jak wyglądała Twoja praca w tym labelu i Twoje ostatnie dni pracy dla Tavaresa?

CL: Yeah, byłem częścią tego projektu. Ostatnie dni pracy dla Tavaresa, hah. - Cholernie dobrze to nazwałaś, serio. Jeśli mam być szczery, to po prostu robiłem swoje. Dostałem szansę, tworzyłem kawałki. Zdążyłem wydać EP, która osiągnęła w moim mniemaniu niemały sukces. Później sytuacja się trochę zmieniła, bo GEN-A było nastawione na promocję tylko jednego gracza. Nie ciężko jest zauważyć, że praktycznie żadna wzmianka o moich nowościach nie pojawiła się na social mediach wytwórni. Po prostu poczułem, że idę w odstawkę.

AH: W sumie jak inni artyści, wielu im zarzuca słaby management i twierdzą, że wytwórnia była nastawiona tylko na zyski z artystów, też tak sądzisz?

CL: Czy wytwórnia była nastawiona tylko na zyski z artystów? Nie wiem, czy mieli to w planie. Na pewno przez moment tak to funkcjonowało, Aisha. Na moim przykładzie wyglądało to tak: Wszystko finansuję sobie sam -  od producentów, po grafików, aż po promocję. Mam dostęp do studia, wypuszczam numery na swój osobisty kanał/profil, zwał jak zwał. Przeznaczałem pewien procent, ale co z tego? Co z tego, skoro wytwórnia, która nastawiała się od początku na promocję i rozwój artystów nie promuje ich nowości? To mnie skrzywdziło, przez to rozwiązałem kontrakt.

AH: W pełni to rozumiem, bo wytwórnia nie jest tylko po to, żeby zgarniać procenty z artystów, a tak właściwie powinna wspierać ich działania. Jeśli dobrze rozumiem to sam rozwiązałeś ten kontrakt, tak? Nie dostałeś kolejnej oferty?

CL: Nie wiem, czy oni w ogóle planowali nam dać nowe kontrakty. Po zmianach w wytwórni, przez pewną chwilę ubiegałem się o nowy kontrakt. Chciałem coś zmienić, po prostu potrzebowałem zmian. Z czasem jednak zrozumiałem, że to nie ma najzwyczajniej w świecie sensu. Naprawdę jest ciężko się z nimi dogadać i tu nie chodzi już o szczegóły kontraktu, a chociażby datę spotkania. Nie jestem też fanem pomijania artystów, którzy tak naprawdę Cię karmią.

AH: Z tego co mi wiadomo to przynajmniej jedna osoba dostała ofertę przedłużenia kontraktu, jak wiadomo - odmówiła. A co do podejścia wytwórni do artystów, to każda osoba, z którą rozmawiałam mówi to samo, więc nie byłeś w tej sytuacji sam.

AH: A teraz powiedz - przez długi czas nie mówiłeś czy nad czymś pracujesz, może coś zdradzisz?

CL: Ale może to i lepiej? Wiesz, zdołałem usłać sobie pewną pozycję. Podpisałem nowy kontrakt z wytwórnią 101, z czego jestem cholernie zadowolony. Blake Rawlings to mądry gość, który chce nam dać jak najwięcej. Nie traktuję go jak wpłatomatu, który inkasuje moją forsę za nic. Chcę powiedzieć tyle, że listopad będzie moim czasem. Do końca miesiąca pojawi się mój debiutancki album, który przeprowadzi Was przez moją drogę. O całości będę informować na socialach, ale nie tylko. Myślę, że będzie to bez wątpienia jeden z lepszych projektów, które ujrzy to miasto. Daję słowo, tylko dajcie mi chwilę.

AH: Zdecydowanie nie możemy się doczekać oficjalnego ogłoszenia premiery, bo na pewno listopad mamy obfity w wiele potężnych projektów muzycznych. Zobaczymy jakieś ciekawe kolaboracje na tym krążku?

CL: Dzięki, szczerze mówiąc też nie mogę się doczekać. Pewnie, że tak. Planuję zaprosić kilka uznanych artystów na swój album. Myślę, że zaskoczę. To będzie projekt, na którym dam z siebie totalnie wszystko. Sprawdzajcie moje social media, tam za niedługo dowiecie się więcej szczegółów.

**Podszedł do kuchni po szklankę, którą uzupełnił wodą mineralną.**

AH: A przez “niedługo” masz na myśli w okresie najbliższego tygodnia, czy raczej do miesiąca?

CL: Mamy jeszcze dużo do wypracowania, no nie? Jest jeszcze sporo spraw, które muszę odpowiednio przemyśleć. Myślę, że na przestrzeni kilku najbliższych tygodni będziecie dowiadywać się coraz to nowszych faktów. Potrzebujemy czasu, ale zapewniam. Nie będziecie zawiedzeni, czuję sukces w powietrzu.

**Wyszczerzył się dumnie do kamery, biorąc kilka łyków wody.**

AH: Oczywiście, nie musisz się spieszyć z premierą, na pewno fani wolą dostać bardzo dopracowany projekt i dłużej poczekać, niż dostać odgrzewany kotlet, zresztą nikt nie chce dostawać odgrzewanego kotleta, a po Twoich wypowiedziach widzę, że idealnie przemyślałeś sobie strategię co do kreacji albumu. Sukces tylko wisi w powietrzu.

**Dziewczyna uśmiechnęła się do rapera, przeczytała czat, dodała.**

AH: Wybierz sobie może jeszcze jakieś pytanie z czatu - fani na pewno chcą Cię o coś zapytać.

CL: Daj mi sekundę, może coś ciekawego się przewinie… Dobra, więc. - “Dlaczego przez taki długi okres swojej kariery, nie zdołałeś jeszcze niczego konkretnego zareklamować?” “Ludzie nie chcą Cię jako przyszłego ambasadora, czy coś w ten deseń?”

CL: Nah, nie w tym rzecz. Odzywa się do mnie masę marek, znanych przeważnie w całym mieście. Po prostu niektóre mniejsze crossy nie wychodziły mi na dobre, ponieważ często małe firmy kończyły swoją działalność zdecydowanie za szybko, a ja kończyłem z jedną bluzą więcej w szafie. Teraz staram się naprawiać błędy z przeszłości, dlatego czekam na jakąś szczególną ofertę. Nie chcę zabierać się za coś, co aktualnie większość ludzi reklamuje. Najbardziej chciałbym mieć coś swojego, jakiś oficjalny produkt. Kto wie, może w przyszłości się czymś zajmiemy. Dla mnie jednak priorytetowa jest teraz płyta i dla Was też powinna być, słowo. 

AH: Racja, reklamy i te inne sprawy to raczej rzecz drugorzędna, najważniejsza jest tutaj Twoja twórczość.

**W tle słychać jak ktoś woła Aishę, dziewczyna się odwraca do kamery, machnęła dłonią i dodała.**

AH: Dobra, ja już muszę lecieć, sorki, że tak krótko ale jednak jestem na wyjeździe i nie mogę siedzieć cały dzień nic nie robiąc, haha.

CL: Nie ma sprawy, też muszę lecieć. Dzięki za możliwość rozmowy, było spoko. Trzymaj się Aisha, trzymajcie się ludzie. Do zobaczyska wkrótce, yo!

AH: Ja też dziękuję za miłą rozmowę i do zobaczenia!

 

**Aisha i Chase pomachali do kamery na pożegnanie, tym zakończyła się transmisja.**

((MATERIAŁ NIE PODLEGA WYCENIE))

Edytowane przez wink
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

** Chase jest zadowolony ze swojego udziału w krótkim wywiadzie na LIVE. Obejrzał sobie shoty na v-tube, sądząc że w sumie fajnie wypadł. Ma nadzieję, że Aisha zaprosi go kiedyś do oficjalnego studia na prawdziwy podcast/wywiad. **

Edytowane przez nvtan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin