Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[15.05] What's in the tune! Magazine - Rozmowa z Ashanti Braxton - "Jeśli miałabym wybierać, nie postawiłabym chyba na żadnego z nich, bo managerowi trzeba ufać".


Mitsu

Rekomendowane odpowiedzi

whatsinthetune.png


Malcolm Locker: Witajcie drodzy czytelnicy w What's in the tune! Dokładnie dziś poznamy młodą wokalistkę Ashanti Braxton, gdzie sprawdzimy, co dokładnie znajduje się w jej nutach, jak sama nazwa wskazuje. Miło mi Ciebie powitać Ashanti, Pheonte. Przywitajcie się z naszymi czytelnikami.

Ashanti Braxton: Witajcie, hej, nie mogę w to uwierzyć, ale witajcie. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę.

Malcolm Locker: Spokojnie Ashanti, zacznijmy od pierwszego pytania, w którym chcielibyśmy Ciebie poznać. Kim jest Ashanti? Przedstaw swoją wizję artystyczną oraz siebie samą.

Ashanti Braxton: Kim jest Ashanti... dziewczyną, która bardzo długo pisała tylko do własnego notatnika, której wiele razy nie wychodziło, ale spróbowała po raz kolejny, aż w końcu się udało. Co do wizji artystycznej... cały czas się inspiruję, szukam swojego stylu, ale wiem, że chciałabym, aby moja muzyka hmm... elektryzowała, pokazywała kobiecą siłę, ale też zmysłowość, sensualność. Nie wiem jak mi, to wychodzi, ale taki jest mój cel.

Malcolm Locker: Przejdźmy do Twojego pierwszego utworu o tytule Wonder if she knows. Czy Twoja twórczość posiada drugie dno? Odnosi się do czegoś konkretnego? Na przykład mężczyzny i uczuć? Co się kryje za tym utworem?

Ashanti Braxton: Ten kawałek na pierwszy rzut oka może wydawać się piosenką o wyrachowanej dziewczynie, która odbiera komuś miłość. Która kusi i nęci, by zostawił kogoś dla innej, ale to nie do końca tak. To też wołanie o podjęcie męskiej decyzji... O niebalansowanie między jedną kobietą a drugą, bo rodzi to frustrację i niepewność, zarówno dla jednej i drugiej strony. To piosenka o relacji, w której kiedyś tkwiłam i takie właśnie budziła we mnie emocje. Ktoś powie, że nie powinno budować się swojego szczęścia na cudzym, ale ludzie są z natury egoistami, a kiedy w grę wchodzi uczucie... często postępujemy wbrew swojej własnej etyce. Tym utworem chciałam oddać też pewność siebie i może takie przesłanie ukryte między wierszami, że powinno się walczyć o to, co dobre dla nas samych i stawiać siebie na pierwszym miejscu.

Malcolm Locker: Właśnie, to jest jakiś początek czegoś dłuższego? Pewien epizod artystyczny, który będzie kontynuowany? Czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie od Ashanti?

Ashanti Braxton: Próbowałam już wcześniej swoich sił w muzyce, ale nie były one tak udane, jak teraz. Będąc zupełnie szczerą, nie spodziewałam się takich efektów tym razem, ale trafiłam na Pheonte, który pokazał mi, że sama muzyka to nie wszystko.
Trzeba umieć ją wypromować i pokazać światu, by ten zwrócił na Ciebie uwagę. No i zwrócił, co było dla mnie sporym zaskoczeniem, bo totalnie się tego nie spodziewałam. Oczywiście chcę iść za ciosem, kilka dni po singlu wrzuciłam swój stary cover, chcąc pokazać odbiorcom nieco więcej, a teraz pracuję nad kolejnym numerem. Może kolejny uda mi się zaprezentować na żywo? Kto wie...

wywia1.png

Malcolm Locker: Właśnie, przejdę może do Twojej relacji z Pheonte. Co was dokładnie łączy? Sprawa zawodowa, czy może coś innego?

Ashanti Braxton: Od początku łączyła nas bliska relacja, to on tak naprawdę namówił mnie do kolejnej próby w branży. A jego wiedza jest dla mnie nieoceniona, więc cieszę się, że mam kogoś takiego przy sobie. Raczej nie patrzymy na to zawodowo, on po prostu pomaga mi spełniać moje marzenia.

Malcolm Locker: Porozmawiajmy o Twojej współpracy z Moka Cafe. Czy kryje się za nią coś więcej, może jakiś koncert w klimatycznej kawiarnii? Co sądzisz o tym posunięciu z waszej strony właśnie w kierunku Moka Cafe.

Ashanti Braxton: Pomysł z Moką w całości oddaję Pheonte, ja wymyśliłam, że formą reklamy mogą być wlepki. Wiadomo, mam dość ograniczony budżet. Co do koncertu, niewykluczone, że pierwszy będzie właśnie tam, ale chwilowo czekam, aż będe miała przygotowanych kilka utworów, no i jeśli faktycznie będzie zainteresowanie ludzi by posłuchać mnie na żywo.

Malcolm Locker: Porozmawiajmy o Twoim debiucie tygodnia na platformie PulsePlay. Co o nim sądzisz? Czy ten wynik wpływa motywująco na Twoją twórczość?

Ashanti Braxton: Ja myślałam, że to jakaś pomyłka, poważnie. Odświeżałam komunikat kilka razy, żeby upewnić się, że to się dzieje na serio. Ale kiedy to do mnie dotarło, to byłam zwyczajnie szczęśliwa. Nie ma nic fajniejszego niż świadomość, że to co tworzysz do kogoś trafia, a co więcej, podoba się na tyle mocno. Tak, to zdecydowanie motywuje, mam nadzieję, że kolejne moje piosenki będą równie ciepło przyjęte..

wywia2.png

Malcolm Locker: Dobrze, to teraz przejdziemy do zabawy, która będzie oparta o parę szybkich pytań... Pierwsze pytanie dotyczy... Do kogo dograłabyś się najchętniej do kawałka i dlaczego? Wśród osób masz do wyboru Baby Ray, Aisha i Tori Ramirez.

Ashanti Braxton: Powiem, że Baby Ray, bo jego ostatni kawałek z Maxine mam wręcz zapętlony na swojej playliście. Marzy mi się wydanie czegoś podobnego... Ale album Aishy też kładzie na kolana. Szczerze, nie widzę siebie obecnie pracującej z tak dużym formatem. A Tori to chyba zupełnie inny target muzyczny z tego co wiem, ale z tej trójki ona chyba pasuje do mnie najmniej. Ale ma kilka piosenek, które lubię.

Malcolm Locker: Dobrze, przejdźmy zatem do zabawy Fuck, Marry i Kiss, żeby nikt nie ucierpiał w tym zestawieniu. Przed Tobą trzy wybory.... Mob Prince, breedlove oraz Blake Rawlings.

Ashanti Braxton: Hahah, ok... Kiss Blake, Fuck Prince, Marry Breedlove. Wayne wydaje mi się najbardziej bezpiecznym wyborem na męża.

Malcolm Locker: Dobrze, żeby nie zostawać dłużnym to zapytamy również Pheonte o to samo... Przed Tobą Aisha, Tori Ramirez oraz Asami Kiyoko.

Pheonté Lane: Oh, god..

Ashanti Braxton: To będzie ciekawe.

Pheonté Lane: Nawet ich nie obserwuje, jedynie kogo to Aishe może posłuchałem na platformie, uh.. Marry Aisha, fuck Asami i kiss Tori...

Ashanti Braxton: Byłam pewna, ze Tori jednak fuck, haha.

Pheonté Lane: Znam tylko Torinators - ok?

Ashanti Braxton: Ok, ok.

Malcolm Locker: Wracamy zatem do kwestii menadżerskiej, w której będziesz musiała wybrać jednego z menadżerów. Przed Tobą Blake Rawlings, Nannie Larocque oraz Cloud Loughty. Kogo z tej trójki najchętniej byś wybrała na swojego menadżera?

Ashanti Braxton: Powiem Ci, że nie myślałam o tym... stawiam pierwsze kroki, takie rzeczy jak manager czy wytwórnie wydają mi się nierealne. Ale jeśli miałabym wybierać, nie postawiłabym chyba na żadnego z nich, bo managerowi trzeba ufać, bardziej niż matce. Jedyna osoba, której ufam w biznesie siedzi obok mnie. Jeśli taka odpowiedź nie wchodzi w grę, to postawiłabym na jedyne nazwisko z tej listy, którego nie znam, czyli Cloud. Manager bez aferek na koncie budzi większe zaufanie.

Malcolm Locker: Dobrze przechodzimy do końca naszej rozmowy... Czy na koniec chciałabyś jeszcze coś ogłosić lub kogoś pozdrowić?

Ashanti Braxton: Chciałabym przede wszystkim wyrazić swoją wdzięczność. Za tak pozytywny odbiór mojej muzyki i za to, że mogę tu dzisiaj być. Pozdrawiam całe Santos, bez wyjątków.

Malcolm Locker: Również przyłączam się do pozdrowień. Moimi gośćmi byli Ashanti Braxton oraz Pheonte Lane! A już w kolejnym artykule dowiemy się co piosenkarz Fred Maccorty trzyma w swojej szafie! Dziękuję za dziś!


Spoiler

Materiał jest elementem promowania postaci. Nie podlega wycenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Breedlove obejrzał materiał przy towarzystwie swojej ukochanej. Zainteresował się osobami, które wystąpiły w programie, finalnie zostawił polubienie pod filmem i zaczął przeglądać social media gości programu.**

Edytowane przez rebelski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin