017. WIMI REVIEW - Hoodstar - No Love.

[Synthol]

Written by Stephanie Dye - DAILY GLOBE 24/05/2023

---

Cześć, dzień dobry; dobry wieczór.  Dzisiaj przyjrzymy się nowemu singlowi od Hoodstar; na wstępie zaznaczę, iż jest to moja opinia. Każdy może odebrać singiel w inny sposób. Zapraszam do przeczytania całej treści.

---

Kim jest Hoodstar? Dokładnie nazywa się Monty Hampton, jest niezwykle barwną postacią w świecie muzyki. Zmagał się z trudnościami materialnymi oraz narastającymi z tym problemami. Jego postać była mocno związana z drużyną koszykarską w jego szkole, mimo tego podążył inną drogą i został artystą muzycznym. Jego utwory głównie skupiają się na ulicy, ale Hoodstar również lubi eksperymentować z muzyką. Po pewnych trudnościach w swojej karierze muzycznej Monty znalazł się na jednym z albumów Memphis6(Memphis Tavares), przez to zyskał trochę większy rozgłos; również w jego karierze pomógł mu MTM Mustafa.

Jeśli chodzi o sam singiel, zaczyna się dość niewinnie oraz  od uderzenia smutnym bitem, ogólnie cały track jest na tak smutnym bicie; jeśli chodzi o samą produkcję oraz mix bitu, wydaję się być na naprawdę wysokim poziomie, osobiście podoba mi się bit, wpada w ucho. Jeśli chodzi o sam tekst singla; jak to Hoodstar ma w zwyczaju, tym razem też znajdziemy w nim nawiązania do ulicy, jednak mamy również nawiązanie do Memphis6 (Memphis Tavares) jako ze to on wyciągnął na początku kariery do niego pomocną dłoń i pomógł mu wystartować na dobre. Mamy również nawiązanie do tego, że Hoodstar stracił bliską jego sercu kobietę prawdopodobnie, obwinia się o jej śmierć, zawarł w tekście wers, który brzmi: "Mogłem przyjechać tam szybciej, marzę, aby czas cofnąć.Za twój powrót dałbym się pociąć. Jeszcze niedawno leżeliśmy w studio późną nocą. Chciałem żyć naszym snem, leżeć nad brzegiem."

W tekście również mamy nawiązanie do tego, że Hoodstar był/jest uzależniony od narkotyków, że dzielił, kartą potocznie mówiąc 'ścieżki'; Hoodstar, jeśli masz problemy z narkotykami, polecam udać się z tym do specjalisty!

Jeśli chodzi o warstwę wizualną; teledysk osobiście strasznie mi się podoba, jest naprawdę dobrze wykonany i jest w dobrej jakości, nie mogę temu singlowi nic zarzucić, naprawdę mi on siedzi, ale.. Zawsze jest jakieś, ale i tym razem, zastanawia mnie jeden fakt.. Dlaczego każdy artysta nawija o ulicy i narkotykach, broni? Dlaczego nie wymyślicie czegoś lepszego, dlaczego ciągle zachęcacie do tego młodych ludzi? No właśnie.. Na to pytanie raczej nie poznamy nigdy odpowiedzi, zapraszam do przeanalizowaniu we własnym zakresie tracku, bo zasługuję na to.
 

---

Jeśli chodzi o samo podsumowanie tracku, mi naprawdę się podoba, nie mam się do czego uczepić nawet jakbym chciała; mimo wszystko jest to track również o ulicy i narkotykach, na każdym kroku mamy o tym single; zachęcamy tym do używania właśnie narkotyków, młodych ludzi i nie tylko, aczkolwiek mam nadzieję ze w końcu się to zmieni, zmienicie swoje motywy w swoich singlach, bo ile można słuchać na temat tego samego.. Osobiście mam nadzieję, że ci się polepszy Hoodstar, zyczę powodzenia i zdrowia!

 

Edytowane 24 Maja 2023 przez Syntek

[vespucci enjoyer]

**chainman przeczytał o raperze, polajkował. **

Edytowane 24 Maja 2023 przez fulon