Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

#005 NANNIE LAROCQUE & PENNY TRAIT; THE STORM PICKS UP AGAIN


greygods

Rekomendowane odpowiedzi

NANNIE LAROCQUE & PENNY TRAIT; THE STORM PICKS UP AGAIN



CNT_SHORTS.pngNiedawno CNT pisało o sytuacji, w której menadżerka gwiazd Nannie Larocque była widziana pod budynkiem Self Radio z aktorką biorącą udział w rasistowskim filmie pornograficznym, Penny Trait. Ta wiadomość wywołała dosyć sporą lawinę hejtu w stronę tej dwójki - a szczególnie w kierunku Nannie Larocque. Kobieta została oskarżona o współpracowanie z otwarcie rasistowską aktorką przez organizacje powiązane z ruchem zwracającym uwagę na rasizm i dyskryminację, a w tym także przez Black Lives Matter. Aktywiści atakowali menadżerkę w social mediach, a swój gniew oraz rozgoryczenie sytuacją wylewali także w kierunku artystów bezpośrednio związanych z Nannie Larocque. Szczególnymi celami krytyki stali się czarnoskórzy artyści zakontraktowani z menadżerką, którzy zdecydowali się nie podejmować absolutnie żadnych kroków i cicho przeczekać burzę. Wyjątkiem była jedynie Aisha Huxley, która jeszcze tego samego dnia rozwiązała kontrakt z menadżerką i spotkała się przez to z wieloma pochwałami w mediach społecznościowych. Nie tylko artyści spotkali się z ogniem krytyki, bo uwagę hejterów zwróciło także Self Radio - które pomimo ogromnej ilości negatywnych opinii w internecie zdecydowało się opublikować wywiad z Penny Trait. Po publikacji artykułu z udziałem aktorki na media spadła istna lawina hejtu, na którą dziennikarze i zarząd Self Radio w żaden sposób nie odpowiedzieli - a wywiad nadal widnieje na ich stronie internetowej.

Sytuacja częściowo ucichła przez ostatnie dwa tygodnie, ale członkowie ugrupowań  antyrasistowskich czy byli obserwujący kobiety nie zmienili w żaden sposób swojego podejścia do niej. Menadżerka i artyści z nią powiązani spotykali się z sporadycznymi atakami w ich stronę motywowanymi zgorszeniem współpracą na linii Nannie Larocque i Penny Trait, jednak już kilka dni po aferze zdecydowanie większość krytyków odpuściła sobie uporczywe komentowanie profilów Nannie bądź osób z nią powiązanych. Dziś jednak ataki znów się nasiliły, co jest spowodowane "cichym" umieszczeniem przez producenta muzycznego Montez "mont2k" Flynn krótkiej notki informującej o jego współpracy z menadżerką Nannie Larocque. Mężczyzna został natychmiastowo zbojkotowany przez część swojego własnego fanbase i utracił część obserwujących w social mediach, a profile Nannie Larocque czy innych osób z nią współpracujących - między innymi Tori Ramirez czy Princeton "MOB Prince" Whitney - zostały ponownie zaatakowane przez internetowych aktywistów powiązanych z ruchami antyrasistowskimi i przez innych internautów, którzy wokalnie wyrażali swoje ogromne niezadowolenie z ich bierności w stosunku do całej sytuacji. Sytuacja cały czas się rozwija, ale wszystko wygląda łudząco podobnie do pierwszej afery z udziałem Nannie Larocque. Artyści zdają się udawać, że nic złego się nie dzieje i liczą na to, że społeczność kiedyś zapomni o ich postawie oraz współpracach, które zawiera ich menadżerka. Czy takie podejście wyjdzie im na dobre? Patrząc na reakcję społeczności, która drugi raz rozpętuje burzę z tego samego powodu - nic na to nie wskazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Nannie czytając ten artykuł oraz posty/komentarze randomowych ludzi upewnia się parę razy na temat tego jaki ma kolor skóry. Nadal nie wierzy, że jest oskarżana o rasizm, podobnie jak i jej podopieczni oraz znajomi którzy w większości są również czarni. Po przeczytaniu artykułu wykonuje parę telefonów.**

fotarix i loved gun lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin