Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

142. Czy praca w jako firefighter wpływa na życie prywatne?


Viadomix

Rekomendowane odpowiedzi

  sxTUtyp.png

 

KrOm07l.gif

Written by Christopher Willstone - DAILY GLOBE, 29/07/2023



Firefighter job, does it affect his personal life?

Christopher Willstone mówi: Dzień dobry Państwu, z tej strony Christopher Willstone.  Dzisiaj goszczę u siebie Franklina Lewisa . Cześć, cieszę się, że znalazłeś dla nas czas. 

Franklin Lewis mówi: Witam Ciebie jak i słuchaczy. Dziękuje za możliwość udzielenia wywiadu.

Christopher Willstone mówi: Cała przyjemność po mojej stronie, Frank. Powiedz mi na wstępnie ile lat już pracujesz w Fire Department i w jakiej jednostce?

Franklin Lewis mówi: W Fire Department służę, licząc z akademią, dwa lata i 7 miesięcy? Aktualnie przebywam na stacji w Davis - jest to numer jednostki czterdzieści jeden.

Christopher Willstone mówi: Rozumiem. A kiedy przyszło ci do głowy, by zostać strażakiem? Było to marzenie z dzieciństwa czy jednak pomysł ten pojawił się później?

Franklin Lewis mówi: Tak jak w wielu przypadkach - przez przypadek. Ja nigdy nie chciałem być strażakiem. Ja chciałem być żołnierzem. Z perspektywy czasu byłem bardzo zabłąkaną osobą jeszcze w liceum. Po tym jak wybierałem profil wojskowy, stwierdziłem że zostanę pilotem. Poszedłem z papierami, dostałem się i przeszedłem badania lekarskie. Dostałem kategorię zdolnego do latania maszynami lotniczymi ale nie dostałem się dalej. Potem starałem się szukać pracy w mundurze, składałem papiery do policji ale również się nie dostałem. Kolega przygotowywał się do Fire Department, namówił mnie i oboje się dostaliśmy. I tak się właśnie znalazłem.

Christopher Willstone mówi: Rozumiem, więc jesteś zadowolony z tej decyzji czy jednak nie do końca?

Franklin Lewis mówi: Tak, jak najbardziej jestem zadowolony. Co prawda nie byłem na początku pierwszego tygodnia w akademii. Aktualnie wiem, że nic lepszego nie spotkałoby mnie w tym wojsku czy Police Department.

Christopher Willstone mówi: Najgorsze wezwanie, na którym byłeś i które najbardziej zapadło ci w pamięć? Jest takie?

Franklin Lewis mówi: Wiesz co? W mojej głowie utkwiły pewne zdarzenia- w pierwszych tygodniach służby, już po akademii, dostaliśmy dyspozycję do wypadku autobusu z pasażerami, a druga dość niedawno. Gość groził, że wysadzi się na deptaku przy plaży, co ciekawe... Miał atrapowe ładunki wybuchowe, co ujawniono po oddanym strzale snajpera.

Christopher Willstone mówi: Czyli zamachowiec zginął na miejscu?

Franklin Lewis mówi: Tak, były prowadzone negocjacje ale nie doprowadzały do pożądanych efektów od strony organów ścigania.

Christopher Willstote mówi: I widziałeś jego śmierć na własne oczy?

Franklin Lewis mówi: Praca w Fire Department ma pewne aspekty - jest brutalna. Widzi się jednak ten ból, śmierć i cierpienie. Widziałem tylko krople krwi, ponieważ siedziałem w gotowości za kierownicą pojazdu. Śmierć osoby widziałem podczas zdarzenia w tym samym miejscu, lecz parę tygodni wstecz, gdzie rowerzysta rzucił się na oficera Police Department z maczetą. Zanim dobrze wykonał zamach, czterech oficerów oddało strzał.

Christopher Willstone mówi: Faktycznie, mocne przeżycie. Widząc to na własne oczy to coś okropnego. No dobrze, Frank. Czas na najważniejsze pytanie. Czy praca jako strażak wpływa na twoje życie prywatne?

Franklin Lewis mówi: Wpływa to z pewnością na początku. Pierwszy pożar, pierwsze zagrożenie swojego życia, pierwszy trup. Na etapie mojej pracy jest tak zwane wyrobienie. Dużo świadków mówi, że podczas przykładowego wypadku, dużo osób krzyczy, lecz ja tego nie słyszę. Gdy zobaczyłem pierwszy raz zmarłą osobę na wypadku, początkowo nie mogłem oderwać oczu i przy kolejnych zdarzeniach miałem pewne zawahanie, aby podejść do leżącej osoby. Są elementy, nad którymi trzeba pracować, ponieważ jesteśmy do tego przygotowywani w akademii i uświadamianie z tym co się będzie działo w pewnych momentach naszej służby oraz mamy całodobowe wsparcie psychologa.

Christopher Willstone mówi: A wtedy na początku twojej kariery, gdy pierwszy raz miałeś do czynienia z tymi trudnymi wydarzeniami, to przeszła ci przez głowę myśl, by zrezygnować? Że po prostu to jednak nie dla ciebie, że nie dasz rady?

Franklin Lewis mówi: Myślę, że każdy ma początkowo zawahanie czy chce zostać czy iść do domu i nie wracać. Po czasie uświadamiasz sobie, że idąc kanałami ze znajomymi czy po plaży jest ryzyko zobaczenia tego samego.

Christopher Willstone mówi: A przypuśćmy, że w tym momencie masz właśnie możliwość zostania pilotem w naszej marynarce wojennej. Został byś dalej w Fire Department?

Franklin Lewis mówi: Jestem pilotem w Fire Department, nie potrzebuje podchodzenia do wszystkiego od nowa.

Christopher Willstone mówi: Co byś powiedział tym, którzy teraz oglądając nasz też marzą o pracy w Fire Department?

Franklin Lewis mówi: Z pewnością nie poddawać się. Doprowadzać do samodoskonalenia i nie bać się krwi. Co najważniejsze być kreatywnym i odważnym, lecz nie być na siłę gwiazdą.

Christopher Willstone mówi: Ostatnio w naszym stanie panują rekordowe temperatury na plusie, czy mieliście z tego powodu więcej wezwań?

Frank Lewis mówi: Oczywiście, że były wezwania. Od podejrzeń udarów cieplnych do pożarów wysuszonej trawy czy ściółki leśnej, ale najgorszym wezwaniem było zawiadomienie przez przechodnia o dziecku zamkniętym w aucie.

Christopher Willstone  mówi: Wiadomo gdzie wtedy byli rodzice tego dziecka?

Frank Lewis mówi: Ogólnie takie wezwania niestety bywają. Spowodowane jest to szybkim wyjściem jednego z opiekunów do sklepu tylko po jedną rzecz czy tylko coś szybko załatwić.

Christopher Willstone mówi: Nieprawdopodobne, że takie sytuację mają miejsce. Dlatego drodzy mieszkańcy, pamiętajmy o tym, by nie zostawiać w rozgrzanym aucie dzieci, lub zwierząt, ponieważ może to skutkować fatalnie dla ich zdrowia i życia. 

Christopher Willstone mówi: Dziękuję ci za tą rozmowę, Frank. Osobiście bardzo was podziwiam i jestem wdzięczny za waszą pracę. Życzę wam tyle samo powrotów, co wyjazdów.
Franklin Lewis mówi: O, to się zawsze życzy ale przeważnie między mundurami mówimy do siebie bezpieczeństwa.

Franklin Lewis mówi: Ale mimo to dziękuje i serdecznie pozdrawiam.

Christopher Willstone mówi: W takim razie dużo bezpieczeństwa dla Was.

Christopher Willstone mówi: Drodzy Państwo ze mną był Frank Lewis, firefighter z jednostki czterdzieści jeden. A wywiad przeprowadzał dla was Christopher Willstone, spokojnego dnia i do zobaczenia.


SZYLD-DZIA-W-DG-POD-ARTYKU-Y

Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!

Edytowane przez MarceI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin