Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Heavyweight: Uncensored Talks | Blog #6: Amatorski Boks na Davis, bójka oponentów oraz akcja rodem z zagrożenia terrorystycznego.


Vesa

Rekomendowane odpowiedzi

**Wchodząc na lokalne blogi, możesz zauważyć nowy blog "Heavyweight: Uncensored Talks", po wejściu wyświetla się komunikat odnośnie wulgarnych słów i tym podobne, jest mozliwość zaakceptowania i przejścia dalej, bądź odrzucenia i wyjścia z strony na strone główną. Wchodząc na blog zarówno jest możliwość przeczytania ów bloga, bądź odsłuchania go w formie audio.**

Untitled-3.png

Blog #6: Amatorski Boks na Davis, bójka oponentów oraz akcja rodem z zagrożenia terrorystycznego.

z1.png

Siemano Los Santos i okolice, kurwa to, co się odjebało wczoraj. Nie wiem nawet jak kurwa nazwać tę noc, ale przejdźmy do sedna.

Wyjątkowo nie byłem mega zajęty, jak praktycznie każdego dnia i tak też zrobiłem sobie dzień wolny od przygotowań, aby obczaić czy coś dzieje się w mieście, no bo kurwa nie oszukujmy się, czasami warto ruszyć dupę i obczaić miasto. W necie na LifeInvaderze była jakaś informacja, coś na temat jakiegoś amatorskiego pojedynku w boksie, tak też wpadłem, by obczaić młodziaków w ringu.

Kurwa, wyjątkowo na ów walce pojawiło się w chuj mało ludzi, wiadomo, na amatorskie nie wpada tak wiele osób, jak na profesjonalne gale walk, nie ma co na to poradzić. Szczerze, pojedynek był w chuj jednostronny. Ogólnie rzecz biorąc, jeden z walczących, bodajże jego imie to Tino, przez dwie rundy napieprzał chłopaka technicznie, skupiając się w chuj na jego torso, gdzie jego przeciwnik, nawet nie wiedział gdzie oddać strzał i jego rola widocznie w ringu, to było przyjmowanie ciosów. Definitywnie widać było przewagę techniczną oraz wytrzymałościowa, gdyż rywal Tino już po zakończeniu drugiej rundy definitywnie padł na deski w narożniku, po interwencji sędziowskiej, okazało się, iż jego rywal nie może kontynuować walki, a całość zakończyła się nokautem technicznym. Może gdyby rywal Tino bardziej skupił się na punktach witalnych, zamiast na przyjmowaniu ciosów na torso to pojedynek trwałby dłużej. Sam Tino po walce z ów chłopakiem nawijał coś, że jest najlepszy i jest królem, jeszcze inne okrzyki w stronę rywala. Kminie, to są kurwa emocje, ale chłopak wydał się zbyt pewny siebie, to może definitywnie szybko skończyć jego karierę w ringu, gdyż może trafić na kogoś, kto lepiej przygotuje się do walki i pokaże mu, że oprócz jego rywala, są osoby, które definitywnie mają mocną przewagę nad nim.

To, co ogólnie odjebało się finalnie, to jest kurwa nie do opisania. Słuchajcie, ja nie będę tutaj zatajać faktów, jakie są mi wiadome, wyjebane mam na to, czy pomyślicie sobie "O kurwa, typ niepytany nawija o wszystkim", ale kurwa nie będę pierdolić zmyślonych farmazonów, aby sobie ktoś pomyślał "Pieprzy, ciekawe, o czym jeszcze kłamał", tak samo, jak ktoś mnie nie będzie lubił czy coś, bo nie kryje się z nawijką, to jego sprawa. Dobra, przechodząc do konkretów to po tej całej walce, wybijam przed lokal, tak aby zawinąć do siebie, bo była już późna godzina, okolice dwudziestej trzeciej, wybijam i widzę tam Tiona, Zayuana, Alexandra, Shakura i jeszcze jedną osobę, nie pamiętam, jak się nazywał, ale spoko był młodziak. Ja tam wiem, że Zayuan ma spine do Tiona, nie wiem czemu, jak i nie wchodzę w to, byłem tylko w okolicy, to nie mój pieprzony konflikt.
Zayuan w chuj nabuzował się, by sprawdzić się z Tionem, coś tam nawijał, że mu wpierdoli na miejscu, w każdym razie Alexander próbował go uspokoić, myślę, że zdał sobie tak samo kurwa, jak ja sprawę, że jest to publiczne otwarte miejsce, i lepiej nie ryzykować interwencji innych. Sam Tione, zamiast to też kurwa jakoś przemyśleć, to jeszcze bardziej nakręcał Zayuana, nie wiem, może nie zdał sobie z tego sprawy, co nawija.
Kurwa, jak nagle się nie odjebało. Wkurwiony Zayuan nagle wleciał w Tione, i tak też rozpoczęła się bójka, nie wiem, co tam się do końca odpierdalało, bo nie minęło nawet dwóch sekund i nagle po krzyku LSPD widziałem tylko jak chłopaki dostali serie z gumowej amunicji, trzech chłopów jebło na ziemie, w tym Tione, Zayuan oraz Alexander, który ich kurwa rozdzielał, ale tak to kurwa jest, policja nie patrzy się kurwa, co tam robisz, bo jesteś w centrum tego i myślą, że tez się tam napierdalasz, to już po naszej stronie wina, że osoby z naszego otoczenia odjebały, ale to, co się odkurwiło później, ja w to kurwa nie wierzę dotąd.

Wleciała jebana interwencja Policji, myślałem sobie, że chuj, najwyżej podbiją do nas, by spytać, co się stało, wiadomo, bywają bójki w okolicach, tym bardziej że to nie jebana strzelanina albo napierdalanie się pieprzona bronią biała, to była po prostu bójka na łapy, a my nie stwarzaliśmy większego niebezpieczeństwa dla uzbrojonego oficera, który był od nas oddalony okolice dwustu metrów. Chuj z tym, w ciągu pieprzonych dwóch minut, na miejscu pojawiło się okolice ponad dziesięciu oficerów i kurwa, szczerze to poczułem się jak jakiś pieprzony terrorysta stanowy.
Chuj, ja tam w miarę kminie jeszcze początek całej sytuacji, nawijając, że mamy się odsunąć, piec kroków, po czym, że mamy podnieść łapy do góry, ale kurwa wokół nas było okolice pięciu oficerów, stwierdzam, że uzbrojonych, bo wątpię, by taki oficer, na takim terenie, by wpadł nieuzbrojony. Dobra, tam kminie, że takie są wasze pieprzone procedury, ale widać, że wykonujemy wasze polecenia, nie trzeba traktować nas jak pieprzonych terrorystów.

Kminie fakt, połowa z nas zachowała się w chuj bezczelnie do oficerów, ale to też nie jest jakiś pieprzony fakt, aby traktować nas jak pieprzonych terrorystów. Kurwa, to co odjebało się dalej to kwintesencja całego pieprzonego Los Santos. Zaczynając od tego, że jesteśmy w pieprzonym monitorowanym miejscu, bo oczywiście w okolicach pieprzonego banku na Strawberry, to jedni z nas próbowali nawijać brednie, inni siedzieli cicho, chyba tylko ja nawinąłem w miarę z sensem, tak by kurwa nie było większych problemów, ale oczywiście, to my jesteśmy kurwa najgorszego sortu przestępcami i powinniśmy być traktowani z góry. Tak też nie patrząc się na wszystko, kazali nam ustawić się przy ścianie, gdzie kurwa oczywiście nas do chuja skuli. Kij z tym, jeden z nas się kurwa rwał od tych oficerów, ja pierdole. No nic, oczywiście kurwa, że przez taka sytuacje nas do chuja wszystkich przeszukali, ja wyjątkowo byłem czysty, nie wiem jak inni. Stałem po pewnym czasie z boku, patrzyłem się tylko, co się odpierdala, oczywiście kurwa ludzi nie zmienię ani podejścia do nich. Jeden od nas się szarpał, inni postanowili wykonywać w miarę polecenia, jedna osoba co nie była dokładnie zamieszana, próbowała się wykłócać o swoje prawa. Ehh, szkoda mi kurwa dalej nawijać o tym temacie.

Jednego zgarnęli na dołek, po tym, jak wykonali na nim kilka obaleń, w dodatku prawie że go udusili na miejscu, ale sam w miarę świrował, zamiast normalnie wykonać pieprzone polecenia oficerów. Resztę z nas potraktowali jak pieprzonych terrorystów, zebrali nas w jedno miejsce, kazali klękać, unieść łapy do góry, potem podbić do ściany, gdzie nas skuli i przeszukali dość drastycznie. Tyle szczęścia, że do chłopaka, którego prawie udusili, wezwali ambulans. W każdym razie mogli kurwa w miarę normalnie podejść do osób, które po prostu stały przy tej całej bójce, niż traktować nas jak pieprzonych kryminalistów, bo to była pieprzona komedia.

W każdym pieprzonym razie nawinę swoje ostatnie słowa odnośnie do całej pieprzonej sytuacji. Chłopaki, następnym razem jak już chcecie się napierdalać to nie w pieprzonym publicznym monitorowanym miejscu, mamy taki stan gdzie jak ktoś widzi, że odpierdalają się jakieś akcje, to nawija do departamentu, który każdego z osobna traktuje jak najwyższego sortu kryminalistę. Druga sprawa, nie próbujcie pieprzyć, gdy wiecie, że w takim pieprzonym miejscu jest monitoring, bo oni wykorzystają to jeszcze przeciwko wam. Nawijając dalej, jak już wiecie, że jest pieprzona interwencja, to aby nie było więcej problemów, wykonujcie pieprzone polecenia, bo wyjątkowo odpierdalając, bardziej ich nakręcacie, aby oni myśleli, że jesteśmy pieprzonymi terrorystami stanowymi. Co do tematu departamentu Policji, to zauważyłem, iż macie wyjebane ego, myśląc, że jesteście, nie wiadomo kurwa kim, jakimiś kurwa Greckimi bogami.

Kończąc ten pieprzony temat, mogę powiedzieć tylko jedno. Witamy kurwa w Los Santos...

Pozdrawiam,
Heavyweight.

**Poniżej znajduje się również opcja wsparcia bloga, klikajac w przycisk "Wspomóż Twórce", gdzie przez jakas strone, można przelać wybrana ilość pieniędzy od $1 w góre.**

Edytowane przez Vesa

Mieszkam w UK. Nie zawsze korzystam z poprawnej Polskiej pisowni. Zbyt często gadam na zmianę po Angielsku i Polsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin