Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[MORDERSTWO, 04.10.2023] Latający dziennikarz.


graba

Rekomendowane odpowiedzi

**Nocą, czwartego października, kiedy wydawało się, że tego dnia nic niespodziewanego się nie wydarzy, ciszę przerwał pewien incydent. W bliżej nieokreślonych okolicznościach, z osiemnastego piętra apartamentowca znajdującego się na rogu skrzyżowania ulic Heritage Way i Movie Star Way, wylatuje mężczyzna w wieku około dwudziestu-pięciu lat. Roztrzaskuje się na chodniku niczym naleśnik, przed twarzami okolicznych przechodniów. Makabryczne zdarzenie zostaje momentalnie zgłoszone na nine-one-one, świadkowie są zdruzgotani widokiem ciała mężczyzny, które rozplaszczyło się na brudnym chodniku Rockord Hills. W pobliżu jego miejsca lądowania znaleziony zostaje nóż, który prawdopodobnie ten trzymał w ręku w momencie wyskoku. Nóż nie nosi śladów użycia, innych niż kuchenne. Pierwsze podejrzenia gapiów padają na samobójstwo, ale dlaczego ktoś miałby wyskakiwać z okna z nożem w dłoni? Detektyw badający te sprawę będzie musiał znaleźć odpowiedź na te pytanie samemu. W zależności od podjętych starań i włożeniu w śledztwo odpowiednich środków, może będzie w stanie odkryć mroczną tajemnicę skrywającą się za pozornym samobójstwem. Ludzie tak po prostu nie wylatują z okien, prawda?**

Powiązania;

 

image.png.23c6f2c7a930bea918d6aa91e0977d2c.png

 

19 godzin temu, 5element napisał:

**Internet obiegają fotografię z centrum miasta. Na przechodni późnym wieczorem, dosłownie, na głowę spadł dziennikarz CNT, który jest twórcą wielu artykułów, dotyczących przestępczej części miasta - w tym tego. Grupy na Reddicie i innych portalach wiążą śmierć dziennikarza z niedawnymi artykułami dot. Armenian Power. Pomimo tego, że jego śmierć wyglądała na samobójstwo, niektóre osoby zastanawiają się czy nikt do samobójstwa nie przyłożył ręki. Depresja? Stres? Czy gangsterskie porachunki?**

spacer.png

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1uFOmDg.png

**Na miejscu pojawiły się jednostki lokalnego departamentu, które zabezpieczyły scenę. Na miejsce zostało zadysponowane SID oraz Biuro Koronera. Sprawa finalnie wraz z raportem z sekcji zwłok trafia na stację czwartą - Mission Row i została przejęta przez Robbery and Homicide**

mati. lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Arman Avetisyan a/k/a Hollywood Foolish za nic nie przypomina sobie, że kazał zabić jakiegoś dziennikarza, myśli że musiał być pod mocnym wpływem narkotyków. Chciałby zapłacić swoim strzelcom za wykonaną robotę, ale nie wie nawet komu. Rozważa branie ashwagandy na polepszenie stanu pamięci.**

Edytowane przez Ivxn

Dr. Stanislav Semtex był mało znanymi zamkniętym w sobie fizykiem kwantowym, mieszkającym w Pradze, który posiadał błyskotliwy umysł i głęboką pasję do zrozumienia skrytych tajemnic wszechświata. Jego ciągła samotność, doprowadziła go do zbudowania własnego twierdzenia, że tylko on może zrozumieć tajemnice ludzkości, co powodowało, że stawał się on coraz bardziej sfrustrowany niezdolnością istot na ziemi do zrozumienia zawiłości mechaniki kwantowej. Jego starania wyjaśnienia światu potęgi kwantów, na nic się zdawały, ponieważ ówczesna burżuazja nie brała jego teorii na poważnie. Stanislav czuł, że nikt go nie słucha, ponieważ jego głos według niego, nie był wystarczająco słyszalny. Postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i wybrał najbardziej radykalną drogę z możliwych, mianowicie, drogę socjalnego terroryzmu. Stanislav postanowił, że odbierając ludziom dostęp do pieniędzy, może wyrazić swoje zdanie na temat tego, jak traktuje go społeczeństwo i przy okazji udowodnić zainicjowanymi wybuchami, że zasługuje on na szacunek, jako fizyk kwantowy. Dr. Semtex zdecydował się paradoksalnie wysadzić wszystkie bankomaty w polskim Cieszynie, gdzie zamieszkał po porzuceniu pracy na Czeskim Uniwersytecie Narodowym. Fizyk spędził 24 dni, planując i przygotowując się do ataków, upewniając się, że ilość i jakość zastosowanych materiałów, da mu zakładany, spodziewany efekt.
Stanislav ostatecznie przeprowadził ataki terrorystyczne w całym Cieszynie, również tym czeskim, które finalnie spowodowały wiele zniszczeń i chaosu, jednak i tym razem nie udało mu się udowodnić ludziom swoich przekonań, ponieważ jego projekt okazał się mieć odwrotny efekt, gdyż ludzie, zamiast uciekać w strachu i popłochu, zaczęli pełni euforii, walczyć na ulicach o latające po mieście banknoty. Z tego powodu Stanislav postanowił nie ujawniać swojej twarzy, również specjalnie powołanej komisji krajowej w celu ustalenia sprawcy, nigdy nie udało się wpaść na jego trop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Po przybyciu na scenę oficerowie dokonali przesłuchania sąsiadów oraz ochrony apartamentu z którego wypadła osoba. Zabezpieczyli oni wewnętrzne oraz zewnętrzne kamery CCTV, jeśli były.**

**Czego można było dowiedzieć się z zeznań sąsiadów Thaddeusa oraz ochrony budynku? Czy słyszeli oni jakieś podejrzane rzeczy lub wiedzieli nietypowe osoby? Co można było ujrzeć na kamerach CCTV z różnych korytarzy, windy czy parkingu? Czy można było zauważyć Thaddeusa, który na przykład uciekał przed kimś, lub zobaczyć jakieś zamaskowane, niecodzienne osoby?**

Edytowane przez KrysteK
LamPL lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Sąsiedzi byli zgodni w tym, że do Thaddeus często przychodziły różne osoby, wyraźnie miał wielu gości. Często organizował imprezy w swoim apartamencie opłacanym głównie przez bogatego ojca, bankiera. Rozpieszczony synalek nie szczędził również forsy na zachcianki, często zamawiał dziwki z racji bycia degeneratem i małym zbokiem. Ciężko jest jednoznacznie określić podejrzane osoby, które odwiedzały jego apartament. Ze słyszalnych rzeczy, były to jęki. Ku zdziwieniu, raz kobiece, a raz męskie. Sąsiad z naprzeciwka podejrzewa, że chłopak był fetyszystą i uwielbiał gdy kobiety go dominowały, często z użyciem przemocy. Poza odgłosami związanymi z namiętnymi sytuacji, były też dźwięki imprezy - muzyka, krzyki i jeszcze raz krzyki. Dziennikarz z bogatym portfelem był wyjątkowo denerwujący i wiele razy próbowano zażegnać ten problem. Stąd część mieszkańców może nie być aż tak poruszona śmiercią mężczyzny. Monitoring apartamentowca nie uchwycił nic nadzwyczajnego w zachowaniu dziennikarza. Zależnie od wprawy detektywa, ten wprawniejszy mógłby zainteresować się dwójką mężczyzn, którzy wsiedli do windy z poziomu recepcji, akurat gdy denat podróżował windą na osiemnaste piętro, jadąc z podziemnego parkingu gdzie ten zostawiał swój motocykl. Najwyraźniej się w niej przecięli, natrafili na siebie. Zarejestrowała to kamera z lobby apartamentowca. Kamera z windy nie przedstawia niczego podejrzanego, cała trójka podróżuje na osiemnaste piętro i tam też opuszcza urządzenie. Wizja na korytarz ukazuje jak cała trójka rzeczywiście kończy tam swoją trasę, dwóch mężczyzn idzie za ofiarą, a następnie znika z radaru z racji awarii kamery znajdującej się w drugim narożniku korytarza, tej która akuratnie dawała wizję na apartament oznaczony numerem 215, w którym zamieszkiwał dziennikarz. Niewątpliwie, jest to bardzo korzystna sytuacja dla dwójki nieznajomych. Przypadek, a może celowy zabieg mający na celu utrudnić śledztwo?**

9IZzPxN.pngLXwN3g7.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Detektywi skontaktowali się ojcem zamarłego dziennikarza. Jeżeli mieszkał w Los Santos to odwiedzili go i zadali pytania odnośnie życia prywatnego jego syna oraz jego pracy. Jeśli byli także inni członkowie rodziny to także i z nimi porozmawiali.**

**Detektywi odwiedzili siedzibę CNT w Los Santos, porozmawiali z szefem Thaddeusa Pacifico oraz z jego współpracownikami. Chcieli dowiedzieć się jak najwięcej o zmarłym dziennikarzu oraz o ostatnich materiałach jakie przygotowywał. Zażądali dostępu do jego komputera oraz rzeczy, które po sobie pozostawił w biurze (o ile takie były). **

**Jeśli w mieszkaniu dziennikarza znajdowały się jakieś dokumenty, materiały do kolejnych śledztw prowadzonych przez Thaddeusa, to za pewne detektywi się z nimi zapoznali. To samo stało się z komputerem lub laptopem (o ile miał go w mieszkaniu i nie został skradziony).**

**Detektywi zażądali także dostępu do historii połączeń i rozmów prowadzonych przez zmarłego dziennikarza. Jeśli telefon zmarłego nie zaginął to za pewne sprawdzili też jego zawartość oraz historię SMS-ów.**

**Czego detektywi mogli dowiedzieć się od szefa dziennikarza i jego kolegów z pracy, a także od rodziny Thaddeusa?**

**Czego detektywom udało się dowiedzieć przeglądając rzeczy ofiary? **

KrysteK lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Ojciec Thaddeus, Adam, nie sprawił, że historia relacji z chłopakiem urzekła detektywów. Wynika to z faktu, że kontakt między nimi nie był najlepszy, najwyraźniej często się kłócili. Wynikało to z ciężkiego charakteru bankiera jak i porywczości chłopaka, który swoją ścieżkę kariery ukierunkował na dziennikarstwo. Forsa była jedyną metodą wychowawczą, którą stosował ojciec chłopaka. Usilnie wierzył, że pieniądze będą w stanie załatać rany z przeszłości (burzliwe dzieciństwo). Adam nie był w stanie odpowiedzieć na pytania śledczych o pracę swojego dziecka, młody najzwyczajniej w świecie nie spowiadał się z tego co robi i jak żyje. W zasadzie to każdy ich kontakt był wymuszany, najczęściej przez ojca. Dziennikarz pisał do niego jedynie wtedy, kiedy potrzebował na coś forsy. Na zapytanie o innych członków rodziny, detektywi nie uzyskali satysfakcjonującej ich odpowiedzi. Ojciec rozstał się z matką, która podobnie jak jego syn, żerowała na potężnych pieniądzach jakie przepływały przez konto bankowe bankiera.**

**Bardzo szybko mogli wywnioskować, że Thaddeus dostał się do pracy dzięki kontaktom starego, szef dziennikarza był bardzo stronniczy. Przesadnie przejmował się tym co stało się jego  pracownikowi, opowiadał o nim i jego ojcu w jedynie dobrym świetle. Zdecydowanie coś było na rzeczy, ale czy był to wynik wyrzutów sumienia, że pozwolił chłopakowi pisać takie artykuły? Może to właśnie wpływowy ojciec odwiedził szefa działu, mówiąc kilka słów, których przeciętny człowiek nigdy nie chce usłyszeć? (zastraszanie) Tajemnica sięga bardzo głęboko, a same śledztwo zaczyna zmierzać w dziwnym kierunku, sprawiając, że w głowach detektywów zaczynają pojawiać się pytania. Znajomi z pracy, a w zasadzie ludzie, którzy mijali się z chłopakiem, nie wspominali go dobrze. Praktycznie mało kto w ogóle tak naprawdę znał dziennikarza. Był odludkiem, samotnikiem. Zachowywał się dziwacznie, nikogo nie dopuszczał do swoich sekretów i nie opowiadał o projektach nad którymi pracował. Thaddeus był paranoikiem, bał się, że ktoś będzie chciał podebrać jego sukces, pomysł. Odizolował się od reszty ludzi, przyjmując miano odludka w firmie.**

**W pomieszczeniu, które swoim wyglądem i wyposażeniem wskazywało na biuro, mogli znaleźć szufladkę na kluczyk, w biurku. Skoro weszli do mieszkania, z pewnością mogli odnaleźć kluczyk do szafki. Po jej otwarciu, detektywi mogli ujrzeć dwa segregatory i laptop. Jeden z segregatorów zawierał materiał dowodowy na grupę przestępczą, która siała postrach w Hollywood - Armenian Power. Znajdowały się tam głównie fotografie, wydruki artykułów napisanych przez innych autorów. Najwyraźniej starał się powiązać wszystko w jedną całość. Druga teczka, zdecydowanie mniejsza, była początkiem nowego śledztwa, które celowało w Robert Gugliemetti i osoby z nim powiązane. Z informacji zawartych wewnątrz ciężko było cokolwiek wywnioskować, ale to co rzuciło się najbardziej w oczy to zdjęcie tej samej siwej mordy, która pojawiła się na nagraniach z kamer bezpieczeństwa w apartamentowcu, w towarzystwie samego Robert Gugliemetti, o którym Thaddeus napisał jeden artykuł. Rozsądek podpowiada, że jest to ze sobą powiązane, ale czy to wystarczający materiał dowodowy żeby cokolwiek ruszyło? Laptop natomiast nie rzucił nowego światła na sprawę, zawierał jedynie początek nowego artykułu, który wycelowany był w Armenian Power. Komórka dziennikarza nie daje żadnych wskazówek, śladów. Znajdowała się tam jedynie historia połączeń do znajomych, z którymi ten organizował imprezy i dziwek. Wygląda na to, że śledztwa prowadził samotnie i z nikim się nie kontaktował.**

**Po uprzejmej prośbie ze strony policyjnych śledczych, FBI przesyła dla nich odpowiedź, która zawiera dane mężczyzn zarejestrowanych na kamerach. Anthony Craven i David Scalera. Pierwszy, ten siwy, wspomniany jest w artykule dotyczącym Robert Gugliemetti, a całość powiązania postaci Anthony Craven z Robert Gugliemetti, potwierdza fotografia zrobiona przez martwego dziennikarza. Pięćdziesięcioletni gangster odsiadywał jedenaście lat za wysłanie drugiego faceta na wózek, agent federalny w rozmowie z detektywami przekazuje im informacje, że był już wcześniej powiązywany z innym Gugliemetti, ojcem Robert. Postanowiono wtedy o przerwaniu śledztwa, z racji braku możliwości pociągnięcia go dalej przez niewystarczające dowody. Najwyraźniej Little Italy jest wciąż tak samo aktywne jak było to kiedyś. Scalera posiada historię związaną z prześladowaniem, stalkowaniem urzędniczki. Działał na terenie Chicago i tam też został złapany. Na dzień dzisiejszy, powraca do blasku fleszy, ale w nieco słoneczniejszym klimacie.**

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin