Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

028. Daily Globe live presents: KELLY- Lonely. O nowej płycie i planach na przyszłość.


Zeppek

Rekomendowane odpowiedzi

image.png.63cdd48bf0cb52aee5e3be7d7ba72fd4.png\

written by Harvey Rosenberg- Daily Globe, 05/04/2024

Daily Globe live! presents: KELLY- Lonely. O nowej płycie i planach na przyszłość.


Harvey Rosenberg: Formalnościom stało się za dość, pierwsze pytanie do Ciebie przyszło mi do głowy gdy robiłem research na temat Twoich ostatnich poczynań. Można powiedzieć że Twoje życie to ostatnio sinusoida. Powiedz mi czy dostrzegasz już w życiu inny kolor niż czerń? Jak wygląda świat Kenn'yego, pokonałeś swoje demony?

**Kenny Whitfield uśmiechnął się lekko pod nosem, trzymając w dłoniach szklankę ze szkocką - następnie przerzucił wzrok na Harvey Rosenberg.**


Kenny Whitfield: Wiesz, bardziej bym to ujął jako wyciąganie pewnych lekcji życiowych z popełnianych błędów. Jeżeli mam być totalnie szczery to moja odpowiedź brzmi; Nie, nie pokonałem swoich demonów.
Myślę że każda osoba w życiu ma swoje problemy i nazywa właśnie je swoimi demonami które czasami bywają zabójczo skuteczne, ja cały czas staram się z tym walczyć a przynajmniej staram się dawać sobie z tym radę.


Harvey Rosenberg: Bo widzisz, nie wierzę że nazwa wytwórni której jesteś współwłaścicielem jest przypadkowa. Angels&Demons. Interpretuje to jak analogie do Twojego życia, do wzlotów i upadków. Niczego się nie wyrzekasz. Ten nowy etap zapowiada się twórczo? Masz teraz dużo pracy?


Kenny Whitfield: Staram się wyrażać na wizji dość ładnie ale mam ostatnio w cholerę pracy. Pracuje cały czas nad moim nadchodzącym albumem, załatwimy wszystkie formalności związane z merchem oraz nadal wędrujemy w naszych głowach po wszystkich pomysłach, by brnąć... Do takiego stopnia w tę stronę, by było wszystko dopięte na ostatni guzik. Tak naprawdę, nie pamiętam kiedy ostatnio mogłem po prostu odpocząć, chociaż dwa dni z rzędu. A co do nowego etapu, to dla mnie nadal to jest nowe chociaż już jesteśmy po tylu próbach i lekcjach wokalnych by to naprawdę wyglądało dobrze, że nie mogę się doczekać aż to po prostu ujrzy światło dzienne. Myślę, że nie mi to do końca oceniać a tym osobom które były na poprzednich dwóch koncertach a taki before przed albumem, odbędzie się jutro.
Dokładnie w Mirage o godzinie dwudziestej pierwszej, później zatapiam się w albumie dopóki go nie skończę. ***uśmiechnął się, biorąc łyka po długiej wypowiedzi.***


Harvey Rosenberg: Mowiąc krótko, zapierniczasz za dwóch. Powiedz czy jesteś zadowolony z efektu prac? Jak wyglądał proces powstawania płyty? Z doskoku na parę podejść czy powoli i mozolnie?


Kenny Whitfield: Mówiąc całkowicie szczerze? Nadal trwa powoli i mozolnie, tak się składa że cały album będzie na mojej produkcji więc staram się dostrzec każdy możliwy detal w melodii by wszystko było jak najlepsze... Wiesz tu nie chodzi o to, że daje sobie jeszcze więcej pracy. Ja kocham to co robię i nie mam z tym problemu by oddać się temu - całym sobą... Idzie to powoli i mozolnie ale wole zrobić coś tak dobrze i dokładnie, by później każdy mógł powiedzieć, odsłuchując tego... Ej, gość - zrobił naprawdę robotę i postęp w cholerę w swojej karierze a jeszcze chwile temu, większość go skazywała na porażkę.


Harvey Rosenberg: Czyli miks i master bierzesz na siebie? Planujesz jakieś ciekawe featy?


Kenny Whitfield: Yeah, ten album to będzie tylko i wyłącznie moja praca. Gości będzie dokładnie dwóch, jednego już moi fani dobrze znają, bo zagraliśmy to na dwóch poprzednich koncertach a dokładnie mowa o Seth Dagaard, niesamowity gość. Cieszę się, że udało nam się to nagrać i spędzić naprawdę dość sporo godzin w studio i zrobić to najlepiej jak potrafimy. Drugiej osoby na razie bądź niestety nie zdradzę - przyjdzie na to swój czas.


Harvey Rosenberg: Schodząc trochę z tematu twórczości, muzyki, śledząc Twoje sociale można zauważyć że chętnie pokazujesz się w towarzystwie klubu Monglos MC. Niektórzy fani mogą patrzeć na to sceptycznie, nie przejmujesz się ich odbiorem? Podzielasz wartości promowane przez klub?


Kenny Whitfield: Wiesz, co? Tutaj moglibyśmy się rozgadać na mnóstwo tematów dotyczących naszych relacji z chłopakami. Na pewno jestem im w cholerę wdzięczny za to, że wyciągnęli do mnie dłoń gdy tak naprawdę każdy mieszał mnie z błotem... Wiesz, sam pewnie dobrze prześledziłeś mój temat i mogłeś znaleźć fajne hasztagi ze mną, jak ludzie życzyli mi śmierci ale na ten temat już tutaj rozmawiałem... Wracając..
Mogę tylko powiedzieć, że w momencie kiedy to wszystko chciałem kończyć i przestać nagrywać. Wyciągneli do mnie rękę przez co wystąpiłem w Chumash i od tego momentu wróciłem na scenę.
Myślę, że nie mają czym się przejmować ani denerwować, naprawdę ten ruch z ich strony - bardzo dużo Mi pomógł więc chyba to tyle.


Harvey Rosenberg: Ciekawe że rozmawiamy o tym że kryzys za Tobą, że pora na nowy rozdział etc. Podczas gdy mam zaszczyt rozmawiać z laureatem Celebrity Awards 2023 w kategorii "najpopularniejszy artysta". To musiało dla Ciebie dużo znaczyć, prawda?


Kenny Whitfield: Wiesz, co? To było naprawdę strasznie chore w tamtym momencie bo razem z chłopakami w sumie to wychodziliśmy już z sali by po prostu udać się na After i napić... Nagle dostałem telefon i multum wiadomości, żebym wracał bo mam nagrodę do odebrania - to naprawdę było tak szokujące, że nie wiedziałem czy to się działo naprawdę.. For real... No i tak jak wspomniałeś, jeszcze nie dawno każdy mnie tak naprawdę skreślał a tutaj miłe zaskoczenie, naprawdę aż nabrałem wiatru w żagle i jestem, wyglądam trochę inaczej, może trochę zmądrzałem. *zaśmiał się.* Nie wiem. Po prostu idę do przodu i nie mam zamiaru się zatrzymywać.


Harvey Rosenberg: To nie jedynie nagrody do których byłeś nominowany, prawda? Traktujesz je jako wypadkową tej największej czy doceniasz na równi?

Kenny Whitfield: Ja jak zobaczyłem, że jestem w TOP2 z takim artystą jak Chase Love to naprawdę byłem w cholere szczęśliwy, te wyróżnenia to już były dla mnie jak wygrana. Zwycięstwo statuetki najpopularniejszego artysty za rok 2023? Czas udowodnić to jeszcze raz... W tym roku.


Harvey Rosenberg: Wierzę że pomoże Ci w tym otwarcie własnej hali koncertowej, to bardzo duży ruch i szczerze mówiąc sam byłem pod wrażeniem, to był majstersztyk jeżeli chodzi szczególnie o logistykę. Musisz być dumny z tego przedsięwzięcia.


Kenny Whitfield: Tak naprawdę w tym wszystkim co do hali, miałem mało do powiedzenia a siedzi tu osoba która była odpowiedzialna za akceptacje projektów i poniekąd zaprojektowanie tego wszystkiego. Ale tak, jesteśmy w cholere dumni z tego miejsca i otwarcie tej hali to był tylko początek. **Kenny Whitfield wskazał w międzyczasie na swojego przyjaciela, Calvina Heavinway.** To ten gość, znamy się od dzieciaka i próbujemy coś zmienić w tym mieście.


Harvey Rosenberg: Chylę czoła ***skinął w kierunku Calvina***. Powiedz, jakie plany na koncerty w przyszłości, gdzie będzie można Cię posłuchać?


Kenny Whitfield: To tak jak wspominałem, jutro Mirage to ostatni koncert przed wyciszeniem na prace przy albumie a myślę, że wrócimy z halą na premiere albumu, mamy bardzo duże plany co do tego dnia. Jak wspomniałem wcześniej, naprawdę pracujemy wszyscy nad tym i każdy szczegół będzie jeszcze bardziej dopięty, otwarcie to był tylko before tego wszystkiego.


Harvey Rosenberg: Co do samego kawałku, uderzasz w bardzo emocjonalne tony, zmieniasz stylistykę, cała płyta będzie utrzymana w takim charakterze?


Kenny Whitfield: Powiem Ci, że to był ostatni numer w takich dość mocniej emocjonalnych stanach, na albumie będzie w większości wesoły KELLY ale nadal szczery i na pewno z wyciągniętymi lekcjami z przeszłości. Tak jak wspomniałem w outro, nowo wydanego kawałka - czekajcie po prostu na DOOMED TO FALL.


Harvey Rosenberg: Myślę że tym akcentem będziemy pomału zmierzać do końca, chciałem Ci niezmiernie podziękować za rozmowę. Chciałbyś jeszcze dodać coś od siebie? Od serca?


Kenny Whitfield: Yeah, pewnie. Polecę bardziej populistyczna gadką pierw ale taki jestem, no cóż... A więc moi drodzy odbiorcy, pamiętajcie że nawet jak znajdziecie się w sytuacji, gdzie dosłownie każdy będzie chciał waszej porażki, to wiedźcie ze z każdego gówna da się wyjść... Siedzę tutaj, udzielam wywiadu, ostatnio odebrałem statuetkę za najpopularniejszego artystę 2023 roku, teraz pracuje nad albumem? Da się? Da. No i dziękuje ludziom którzy mnie wspierają, bo bez nich to raczej bym za daleko nie doszedł. Dziękuje tym co dzisiaj tu ze mną i wspierają, Dziękuje Winfrey bo oni też wyciągnęli do mnie dłoń no i ostatnie słowa to MFFM, dziękuję również Tobie, że mogłem tutaj dzisiaj być.

Harvey Rosenberg: Cała przyjemność po mojej stronie, mam nadzieję że po raz pierwszy i nie po raz ostatni. Kenny Whitfield, człowiek który się nie poddał rozmawiał dziś ze mną o teraźniejszości i planach na przyszłość, bez patrzenia w tył.


kellyf.png?ex=6622f801&is=66108301&hm=bd9d048ee4771db27a68a654b12cacb60dfedb4271a049390ee054c79909c83a&=

 

image.png.e729b76947d8193937dffc83529a5eaf.png

Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin