skoyyyo

Wkoncubjakis zajebisty update, pozdro chlopqki

**Po mieście poszły słuchy, jak i w mediach, że to właśnie w ten piątek, rozpocznie się najlepsza impreza END OF SUMMER PARTY! Drzwi staną dla was otworem już o godzinie 21!**
                                                                                           

fajnneee!

**Montgomery czyta blog odpoczywając w Jacuzzi, bardzo wciągnął się czytając o nim**

**Wchodząc na lokalne blogi, możesz zauważyć nowy blog "Heavyweight: Uncensored Talks". Wchodząc na blog zarówno jest możliwość przeczytania ów bloga, bądź odsłuchania go w formie audio**

Blog #1: Wypowiedź na temat The Champion's Clash oraz co sądzę na temat wczorajszego .101 Charity Run
 
Dzisiaj zaczniemy od popieprzenia trochę na temat ostatniej gali TCC, którą organizował znany Paulo Rodrigues. No wiec, nie przedłużając zbędnie, wystartuje pieprząc o tym wszystkim, co się tam odpieprzało.
Więc zacznijmy od konferencji, która była w miarę spoko. Dużo gadania i pieprzenia, najbardziej pomiędzy kilkoma zawodnikami, których imion nie wymienię, bo jest to zbędne, ale panowie bez opcji. Jak już dużo pieprzycie, a potem wychodzi sytuacja, że nie wychodzicie do oktagonu, bo jest jakaś kontuzja czy coś w tym stylu to nawijajcie o tym kurwa na LifeInvaderze. Ludzie wpadają, by oglądać walki, sam organizator chce mieć wszystko dopięte, a tu nagle ostatnie minuty przed wydarzeniem widze nerwowego Rodrigues'a, który tylko chodzi podkurwiony. Tak się kurwa nie robi panowie. Bez opcji, ale przy dwóch face-to-face pieprzycie na swój temat, odpierdalacie głupie akcje pod publikę, by potem zakryć się słowami o kontuzji. Co prawda rozumiem, kontuzje się zdarzają, ale po cholerę tak pieprzyć o tym, jakim to się nie jest samcem alfa, by potem
siedzieć na tyle i obserwować jak przeciwnik walczy z kimś innym...
Bez opcji, nawet dłużej się nie wypowiadam na ten temat, bo nawet te osoby co nie przyszły na konferencje to miały zapewne jakieś powody, tak jak na ten przykład Maddox Knightley, który w trakcie walki z Warrenem Reesem pokazał, iż jego treningi nie poszły na marne, tak samo Montgomery Kellog, z którym spotkałem się w klatce, pokazał, iż mocno trenował tuż przed walką ze mną.
Przejdźmy do tematu samej gali, bo konferencja konferencją, a to na gali wszystkie czyny są pokazywane. Jak by to inaczej ująć, konferencja to jest po prostu pokazanie jakim mocnym jest się w pieprzeniu trzy po trzy, to na gali zawodnicy wychodzą do oktagonu, by przekształcić swoje słowa w swoje umiejętności, i tak też na sam początek były utrudnienia, gdyż sam Kenneth nie pojawił się na gali poprzez kontuzje, a zastąpił go Tony Caye. Tak też Tony Caye zawalczył z Horacio Castaneda w oktagonie i można było zauważyć, kto dominował w całym pojedynku, zdecydowanie Tony był bardziej przygotowany do całej walki, pokazując w pierwszej rundzie swoja dominacje w stójce mocno obijając rywala, wtem w drugiej rundzie pokazał, że w parterze tez nie ma z nim zabawy, może gdyby nie jego zmęczenie to w trzeciej rundzie tez by mocno zdominował Horacio, ale jedno muszę przyznać. Horacio to mocny chłop, wytrzymać trzy rundy będąc mocno obijanym i dominowanym przez rywala, to trzeba mieć wytrzymałość.
Co do mojej walki to wypowiem się dość krótko. Walka była dość wyrównana z początku, może gdyby nie fakt, że mocno szarżowałem i jeszcze wracam do formy, to byłoby nieco lepiej, ale nigdy nie lekceważę rywala. Montgomery pokazał mega klasę w drugiej rundzie, mocno obił mi mordę, nie powiem, spierdoliłem tą drugą rundę po całości. Zdając sobie z tego sprawę, odpocząłem dłuższy czas i tak też udało mi się skupić na
walce w ostatniej rundzie. Pomimo że było sporo emocji, udało mi się zdobyć trzy głosy sędziowskie na pięć możliwych. Montgomery, jak to czytasz, to powiem ci, że zajebiście się poczułem, jak wbiłeś do tego oktagonu, bo widząc twoją posturę, wyczuwałem już ogromne emocje, które pokazaliśmy w oktagonie.
Zdecydowanie trzecia walka to ta, z której byłem najbardziej rozczarowany... Warren powiedz mi jak taki zawodowiec jak ty, mógł tak dać sobą pomiatać w tym oktagonie? Ja rozumiem, że masz swój wiek, że już bliżej niż dalej emerytury, ale chłopie. Maddox to tam robił z tobą, praktycznie co chciał, bez obrazy. Chłopak się przez całą walkę nawet dobrze nie wymęczył i obijał ciebie jak chciał, raz jak miałeś dobrą sytuację, to nawet nie zdołałeś rozbić defensywy, no ale Maddox mega epicka dominacja, widać, że twoje treningi nie poszły na marne.
Po tym przedstawieniu, bo inaczej nie mogę tego nazwaćm widząc jak Warren nie radzi sobie w oktagonie, posiadając tak wiele czasu na treningi, nadeszła chwila na walkę kobiet. Ohh, to było coś mega. Dwie debiutujące kobiety, dwa inne style, dwie pewne siebie przeciwniczki. Constanza Foley oraz Nele Van Dahl. Widocznie podeszły do siebie z początku z ogromnym szacunkiem, a w kolejnej rundzie Nele pokazała swoja dokładna technikę w stójce, zadając mocne ciosy w stronę Constanzy, która oczywiście dobrze je blokowała. Trzecia runda była bardzo techniczna, na korzyść Constanzy, która wykorzystała swój potencjał w parterze. Widać było, że dość długo to trenowała i pomimo trudności udało jej się, by Nele odklepała, wymuszając poddanie. Co mogę powiedzieć, piękna walka, w której obie zawodniczki dały z siebie wszystko, oby było więcej takich walk.
Ostatecznie mieli się zmierzyć Tione Carter z Guarillem Mirga, ale Tione złapał kontuzje. Miał być to pojedynek, który każdy chciał zobaczyć, bo obaj zawodnicy mieli na swój temat mocne argumenty. Finalnie jeden z zawodowców musiał zastąpić Tione Cartera, a był nim Oakley Clarke, który pokazał, dlaczego jest zawodowcem, kończąc walkę w trzech rundach z ukazaniem mocnej dominacji nad młodym przeciwnikiem, kończąc wszystko poprzez poddanie go. Pomimo wszystko nie powiem, młody Guarill wykazał się sportowym zachowaniem i sporą ilością wytrzymałości, pokazując się bardzo dobrze w trakcie trzeciej rundy, gdzie oddał sporo celnych ciosów w znanego nam Oakley'a.
Powiem tak, mam ogromny szacunek do zawodników z American Boxing Team, pomimo że reprezentowałem Worldwide Sport Club. Wszyscy zawodnicy okazali wielki szacunek do szansy, jaką dostali, pojawiając się na gali, reprezentując ów klub, w dodatku nikt nie zrezygnował z walki nawet w trakcie, kiedy przeciwnik był bardziej doświadczony. Na pewno mocno się zdenerwowałem, kiedy dowiedziałem się, iż Kenneth oraz Tione nie zawalczą poprzez swoje kontuzje, gdyż byli jednymi z zawodników, którzy dużo pieprzyli na konferencji. W dodatku zirytowało mnie, jak Warren w oktagonie nie potrafił pokazać swoich umiejętności zawodowca, mając taki rekord, powinien też wiedzieć jak wykorzystywać sytuacje na swoją korzyść, a tutaj Maddox wykorzystał każda sytuacje na swoją korzyść. Zdecydowanie nie spodziewałem się, iż Montgomery tak bardzo przygotuje się do walki, gdyż w oktagonie dokładnie widziałem, że skupia się na moich rekach, co z jednej strony było bardzo dobre, z drugiej miał mniej skupienia na nogach, co zauważyłem w trakcie końcówki drugiej rundy. Co do kobiet, pojedynek był zdecydowanie ostry i obie pokazały, w czym odnajdują się najlepiej, jedna była wyśmienita w stójce, zadając potężne ciosy, zaś druga posiadała techniczne podejście do walki, wykonując dobry grappling na rywalce, która nie była już w takiej samej formie jak w poprzednich rundach.
Zdecydowanie też powinienem się wypowiedzieć na temat twarzy obu klubów, Paulo Rodrigues był bardziej skupiony na przebiegu całego wydarzenia, co pewien czas podchodząc do swojej drużyny, a mógł bardziej się z nimi kontaktować oraz ich częściej wspierać na duchu. Matt Orton, ten to dopiero się odpalił. Okrzyki radości w trakcie wygrywanych walk, załamanie, gdy Warren przegrał swoją walkę i finalnie okrzyki radości, gdy klub Worldwide wygrał podczas pierwszej gali TCC, nie będę ukrywał, chwile myślałem, że zaraz z tego szczęścia, to się zleje albo przytomność straci, chłopak ledwo co oddech mógł złapać po wszystkim.
Moje finalne słowa na temat całości? Paulo, zajebista inicjatywa. Zawodnicy i zawodniczki, zagwarantowaliśmy zajebiste emocje w trakcie całego wydarzenia. Widzowie oraz Fanowie, mega wam dziękuję za podnoszenie nas na duchu oraz dawanie nam presji w oktagonie, widząc jak wiele was było.
To tyle na temat całego wydarzenia TCC z mojej strony, ale to nie koniec bloga informacyjnego.
 
Pozwolę sobie wypowiedzieć się tutaj wyjątkowo na ostatni temat, jakim będzie wczorajsze wydarzenie oraz wyścig charytatywny organizowany przez Sto jedynkę.
Jako iż wyścig to sport, a całość jest charytatywna i była zorganizowana dla Le Foundation pod budowę kliniki onkologicznej, to też wypowiem się na ów temat.
Moim zdaniem cała inicjatywa jest zajebista i każdy powinien moim zdaniem przynajmniej rzucić tego dolca na pomoc dla takich inicjatyw. Pamiętajcie, że zawsze takie placówki się przydadzą, a sam wyścig nie jest dla jakiegoś pierdolonego rozgłosu czy jakiś kurwa ogromnych nagród pieniężnych. Jest to pieprzona inicjatywa, w której pewne osoby zrobiły coś, aby w tym mieście żyło się każdemu lepiej, w dodatku zrobili wydarzenie, w którym każdy mógł wziąć udział, mógł nawet zapisać się i wystartować w wyścigu przekazując całość kwoty na tak wspaniały cel.
Takie jest ogólnie moje zdanie na ten temat, samemu nie mogłem pojawić się na tym wydarzeniu, żałować żałuje, ale co mogę poradzić, już tak bywa.
Wyjątkowo udało mi się przekazać pewną kwotę pieniędzy na szczytny cel i jestem z tego dumny, że mogłem dorzucić małą cegiełkę do tak szczytnego celu.
Kolejna sprawa to topy, które powstały ze współpracom Santo Capra, zdecydowanie epicko się one prezentują oraz są bardzo wygodne.
Finalnie przejdę do tematu aukcji i powiem, że to też zajebista inicjatywa, szczególnie patrząc na to, iż dwie znane firmy w tym Covgari oraz Wenger Luxury postanowili dorzucić tak luksusowe rzeczy do licytacji, by zebrać jeszcze większą kwotę, by mieć pewność, iż Le Foundation uzbiera wymaganą kwotę do otworzenia kliniki onkologicznej w Los Santos.
Nie wiem, jak całość wydarzenia się potoczyła, ale mam nadzieje, że było zajebiście, a ziomeczką udało się stworzyć wydarzenie, które Los Santos na pewno zapamięta.
To tyle ile mam do powiedzenia w dzisiejszym blogu, myślę, że za tydzień wypowiem się na jakieś dodatkowe tematy, a wy z chęcią przeczytacie bądź odsłuchacie sobie całości w wolnym czasie, czy to wkurwiając się na to, co mówię, bądź z przyjemnością słuchając mojej nawijki.

Do usłyszenia w następnym Heavyweight.

**Dnia 14.08.2023 w szerszym gronie mogła roznieść się informacja o ponownym powrocie Arcade Point czyli centrum rozgrywki na maszynach. Wszystkie wtajemniczone osoby wiedzą że w tym miejscu mogą oprócz rozgrywki na maszynach czy też w karty załatwić wszystkie swoje problemy. Jesteś gotowy żeby zakręcić na maszynie za cały cash jaki posiadasz? Zostań bankrutem albo stań się bogaty wygrywając spore pule na maszynach. W tym samym dniu również odbywa się ponowne oficjalne otwarcie Arcade Point**

Poniżej zostawiam wam link do DC bez którego nie będziecie wstanie korzystać z usług lokalu iż trzeba poznać zasady na jakich funkcjonuje ten biznes.
KLIK
 

chcialem se pograc lewego parkingowego, ale mentalnosc graczy vibe jak zwykle wygrala bo nie ma duty nad glowa, jebane psy ogrodnika

Pierwszy dzień sierpnia bieżącego roku. Do Dunes'o Beach Pub jak zwykle mieli w zwyczaju wpada trójka ormian, tj. Vahan Ghiuzelian, Taniel Papugian, Toros Melikian. Bez większych zmian na wejściu witają się ciepło z obsługą, kierują się do osobistości kojarzonej z lokalem jaką jest Sixten Leyton. Bez większej wymiany zdań zaprosili go 'do siebie', czyt. zaplecza lokalu w którym często rezydowali goście powiązani z WIELKĄ, OGROMNĄ(ponad SZESNAŚCIE tysięcy jednostek siły[16441]) PERSONĄ(tj. Sixtenem). Rozmowa w środku toczyła się raczej bez większych szarpanin i okrzyków, nie można tego nazwać przyjacielskim small-talkiem, ale raczej nikt do tego nie dojdzie. Sprawa nabrała tempa po 5-10 minutach, w środku po prostu padły strzały w kierunku ofiary - stało się to z relatywnie bliskiej odległości, biegli sądowi mogą stwierdzić wprost TO BYŁA EGZEKUCJA. Strzały padły z jednej i tej samej broni jaką był wytłumiony GLOCK-18, kaliber 9mm. Oprawcy a raczej jak przyjęłoby się ogłosić wizytatorów w środku - goście już nigdy nie wyszli z lokalu tak samo jak się do niego dostali, opuścili go tylnym wyjściem prowadzącym z zaplecza gdzie czekał na nich kierowca w bordowym Rancher XL o indeksie stanowym ZLMHYX.
 
Lista faktów, które przytoczę w podpunktach tak aby nie kalać czyichś oczu swoją składnią:
-Na miejsce przybyli Rancherem XL o indeksie ZLMHYX, którym wyruszyli z West Vinewood(pojazd jest zarejestrowany na słupa).
-Mimo że w lokalu znajdowała się trójka, ktoś jeszcze musiał grzać auto, które czekało na nich na zapleczu, prawdopodobnie też ta sama osoba zajęła się otworzeniem drzwi zaplecza z zewnątrz.
-Broń to GLOCK-18, był tłumiony(o ile to zmienia cokolwiek w badaniach balistycznych); małoistotny fakt.
-Strzelcem był Vahan Ghiuzelian - tak jak na zamieszczonym obok obrazie.
-Wszystko wskazuje na egzekucję, przy ofierze zostało wszystko, nikt nie naruszał jego dóbr materialnych i sprzętów elektronicznych.
-Weszli frontem, wyszli tyłem.
-Auto o którym wspomniano wyżej zajechało na tyły lokalu, tam do momentu opuszczenia go przez przedstawicieli ormiańskiej diaspory po prostu oczekiwało ich po wszystkim bez większych ekscesów.
-Pojazd przeleciał przez Del Perro zahaczając delikatnie o końcówkę deptaka, spokojnie wkręcił się w korek finalnie kończąc na West Vinewood przy Spanish Avenue gdzie trójka mężczyzn po prostu się rozeszła. Kierowca zajął się autem kierując się z nim do miejsca przechowania po takim występku. pyt. do @goldonmywrist
 

**Edward polubił utwór, zostawił po sobie motywujący komentarz**

Île de Stylo - Salon urody ulokowany w dzielnicy Rockford przy ulicy Dorset Drive założony przez dwie przedsiębiorcze kobiety jakimi są Tatiana Parrish - byłą menadżerkę Estetica, która jest również główną właścicielką lokalu oraz Leah Rozen - modelka związaną agencją Prime, jak też z przedsiębiorstwem kosmetycznym BLOOM w połowie trzeciego kwartału 2023r. Kobiety postanowiły wspólnymi siłami stworzyć salon będące totalnym przeciwieństwem poprzedniego miejsca pracy Tatiany w którym każda osoba chcąca zmienić w jakiś sposób swój wygląd będzie mogła czuć się szczególnie doceniana, jak też traktowana z należytym szacunkiem, a ich wiedza na temat obecnych trendów mody oraz różnego rodzaju upiększania swoich klientów będzie mogła zagwarantować klientom coś więcej niż mierne pomalowanie włosów czy jedynie podcięcie końcówek. Duet kobiet to zdecydowanie najciekawsze połączenie jakie spotkało tutejszą branżę fryzjerską i urody. Tatiana to wykwalifikowana fryzjerska z wieloletnim stażem posiadająca odpowiednią wiedzę na temat tego co może uczynić z fryzurami osób chcących skorzystać z jej usług; Leah jest ambitną kobietą, która odważnie przedziera się przez świat mody i stale nawiązuje współprace mogące wpłynąć pozytywnie na funkcjonowanie salonu urody. Mimo skromnej początkowej ekipy obie panie nie zamierzają się zatrzymywać i wraz z oficjalnym otwarciem lokalu zamierzają zatrudnić większe grono fryzjerek, jak też kosmetolożek oraz barberów mogących sprawić, że lokal w niedalekim okresie czasu stanie się najlepszym miejscem w Los Santos do którego będą zbierały się tłumy pracujących kobiet, celebrytek czy nawet matek chcących wprowadzić jakieś korekty w swoim wyglądzie. Błędnym stwierdzeniem byłoby nazwanie tego salonu miejscem wyłącznie dla kobiet, gdyż zamierzeniem poprawnego funkcjonowania lokalu jest również obsługa mężczyzn, gdzie Ci będą mogli śmiało liczyć na szeroki wachlarz usług, jakimi będzie między innymi kompleksowa usługa w zakresie stylizacji brody oraz zarostu, jak też tradycyjnie fryzurami. Tatiana i Leah wpadły na wiele genialnych pomysłów, które zamierzają wprowadzić w ofertę lokalu, są to między innymi: karty lojalnościowe, bony podarunkowe, wszelakiego rodzaju zabiegi pielęgnacyjne, jak i lokalny punkt sprzedaży znanych marek związanych z działalnością beauty.
Lokalizacja:
 
OOC:
 
 

**Edward polubił utwór, zostawił po sobie motywujący komentarz**

**Dnia 01.08 wieczorem pojawiła się pierwsza piosenka AddictedBoyz kilka dni wcześniej można było zobaczyć ich zapowiedź na Li**
 
Lyrics: 
Promocja:
Dane:
 

Drugi cygan w ekipie? Możemy spróbować, czemu nie.

20.07.2023
Nowe pojazdy
Wraz z porannym restartem 21.07 o godzinie 4 wejdzie nowa aktualizacja z pojazdam w których każdy odnajdzie coś dla siebie, od terenowego quada po klasyczne wozy, aktualizacja będzie niewielka bo zawierająca zaledwie 7 wozów, które zostaną wylistowane w spojlerze.
Poprawki wozów
Na serwer z restartem wejdzie również poprawka Annisa ZR-350, która naprawi w nim nie działający tuning, również jakiś czas temu jeżeli zauważyliście na serwer został wgrany poprawiony Vapid Torrence, w którym zmieniliśmy handling, dźwięk i ogólny wygląd pojazdu na ten, który znacie może z pojazdów LEA, na przestrzeni kolejnych tygodni spodziewajcie się pobierania na nowo niektórych zasobów, ze względu na zaczęcie usuwania nieużywanych pojazdów z serwera.
Lista nowo dodanych pojazdów:
Informujemy was również, że niektóre pojazdy
mogą się nie pojawić na serwerze jeżeli wystąpi
crashowanie ich podczas próby załadowania na serwer.
Wozy zostaną dodane w ciągu dnia do salonów.
pics by @sawka
UPDATE 21.07
Pojawienie się wozów w salonach może opóźnić się o kilka dni przez crashe spowodowane przez pojazdy.
UPDATE 24.07
Cześć, w związku z narastającymi niedogodnościami w kwestii dodawania nowych pojazdów na serwer, zweryfikowaliśmy ten problem pod każdym możliwym aspektem. Przyczyną występującej niedogodności, jest ilość pojazdów addonowych na serwerze. Sukcesywnie od czasu do czasu będziemy weryfikowali, jaki model cieszy się najmniejszym zainteresowaniem i będzie on usuwany z serwera, tworząc miejsce dla nowych samochodów/pojazdów. W przypadku usunięcia jakiegoś modelu, będziemy zwracali wam gotówkę abyście nie byli stratni, w takim przypadku należy stworzyć ticket w panelu gracza, udokumentować posiadanie outowanego wozu, następnie cash wraca na wasze konto. Aktualna listy usuwanych pojazdów:
 

**Support OnlyFans zweryfikował wszystkie zgłoszenia ze strony użytkowników platformy. Nie podjął on decyzji o usunięciu, ani zawieszeniu konta.**

Roxanne Blake (08.03.2002) -
Roxanne Blake, znana również jako Roxi, to młoda artystka pop, która pragnie rozpocząć swoją karierę muzyczną. Pochodzi z Los Santos i ma 21 lat. Jej głównymi cechami są dążenie do celu pomimo trudności,ambitna postawa, pewność siebie i duża kreatywność. Roxanne jest wytrzymała psychicznie i umiejętnie wyraża swoje opinie, a muzyka stanowi dla niej nie tylko pasję, ale również sposób na wyrażanie siebie.
Historia rodzinna Roxanne nie była łatwa. Jej matka nie przejawiała zainteresowania i troski o nią, a wręcz ją ignorowała. Głównym opiekunem Roxanne stali się jej babcia i dziadek, którzy pełni miłości i oddania zajmowali się nią. Roxanne czerpała z nich wsparcie emocjonalne, które było dla niej niezwykle cenne. Niestety, ich tragiczna śmierć w wyniku wypadku samochodowego stanowiła kolejny ciężki cios w jej życiu. Dodatkowo, ojciec Roxanne zniknął z życia matki tuż po jej narodzinach, nie zostawiając po sobie żadnego śladu. Roxanne nigdy nie miała okazji poznać swojego ojca ani dowiedzieć się, dlaczego opuścił rodzinę. Ta nieobecność ojca pozostawiła w niej uczucie utraty i niezrozumienia. Jednak Roxanne nie poddała się i z determinacją postanowiła realizować swoje marzenia muzyczne. Miała mocną wiarę w siebie i swoje możliwości. Pomimo trudności, które spotkały ją w rodzinie, stała się silną i niezależną kobietą. W tym trudnym okresie poznaje Jeffreya Neckville'a, znanego również jako Evill'e, który stał się dla niej nie tylko partnerem, ale także wsparciem i mentorem w jej muzycznej drodze. Jeffrey pomagał jej w różnych aspektach rozpoczynającej się kariery, pomagając przy drobnych sprawach i oferując swoje doświadczenie i umiejętności. Roxanne i Jeffrey tworzą wspaniałą relację, która opiera się na wzajemnym wsparciu, zrozumieniu i inspiracji.
Razem stają się zespołem, który dąży do spełnienia swoich artystycznych marzeń. Roxanne wciąż dąży do osiągnięcia swoich celów muzycznych. Jej twórczość jest wyrazem jej silnej woli, ambicji i pasji. Dzięki wsparciu Jeffreya i ich wzajemnej relacji, Roxanne czuje się pewna siebie i gotowa stawić czoło przeciwnościom. Pomimo trudności w rodzinie, Roxanne znalazła wsparcie i inspirację w Jeffreyu, a ich związek stał się dodatkową motywacją do spełnienia swoich marzeń. Roxanne jest gotowa pokonać wszelkie przeszkody, aby dotrzeć do swojej publiczności i podzielić się swoją autentyczną i poruszającą muzyką.
 
Social Media:
   Lifeinvder (Roxi)  

Materiały:
Soon
 
 

Jeffrey Neckville (17.02.2001) - 
znany jako Evill'e, to utalentowany artysta rapowy, wywodzący się z Las Vegas który pragnie rozpocząć swoją karierę muzyczną. Jego historia jest pełna wyzwań i determinacji, a jego niezwykły talent wyróżnia go na tle innych artystów. Evill'e wyróżnia się tym, że jest jednoosobowym zespołem. Samodzielnie tworzy wszystko, co związane z jego muzyką - od komponowania beatów, projektowania grafik po mix-mastering utworów. Ta samodzielność daje mu pełną kontrolę nad swoją twórczością i pozwala mu wyrazić swoje wizje artystyczne w sposób autentyczny i oryginalny. Jego muzyka wyróżnia się na tle innych artystów rapowych. Jego teksty są na wysokim poziomie, pełne przekazu i opowiadające o jego przeszłości. Evill'e wykorzystuje rap jako medium do wyrażania swoich emocji, doświadczeń i refleksji. Jego teksty są szczere, autentyczne i potrafią poruszyć słuchaczy głęboko.
 
W wieku 16 lat Jeffrey został wyrzucony z rodzinnego domu przez swoich rodziców, którzy nie okazywali zainteresowania jego życiem. To wydarzenie było punktem zwrotnym w jego życiu, który zmusił go do samodzielnego stawienia czoła trudnościom i dojścia do swojej własnej tożsamości. Ta trudna przeszłość dała mu silną motywację i determinację do wyrażania siebie przez muzykę. W czasie swojej muzycznej podróży, Jeffrey poznał Roxanne Blake, z
którą obecnie jest w aktywnym związku. Jego obecność i pasja do muzyki zainspirowały Roxanne do rozpoczęcia własnej kariery muzycznej w innym gatunku. Ich wzajemne wsparcie i zrozumienie tworzą silne więzi, które dodają siły i motywacji do ich artystycznych wysiłków. Charakter Jeffreya Neckville'a można opisać jako silny, niezależny i zdecydowany. Jego determinacja i zaangażowanie w tworzenie muzyki są niezwykłe. Mimo trudności w życiu, zachowuje optymizm i pozytywne podejście, unikając konfliktów i skupiając się na swoim rozwoju artystycznym. Jeffrey jest również osobą wrażliwą i empatyczną.
Jego teksty pełne są refleksji, które zmuszają słuchaczy do zastanowienia się nad swoim życiem i doświadczeniami. Jego muzyka ma mocny przekaz, ale jednocześnie pozwala innym na odnalezienie się w jego historii i znalezienie pocieszenia wraz z nim. Jako artysta i jednostka, Jeffrey Neckville (Evill'e) jest inspiracją dla innych, dowodząc, że można przekształcić trudności w siłę twórczą. Jego charakter i twórczość wskazują na to, że z determinacją, talentem i pozytywnym podejściem można osiągnąć swoje cele i dotrzeć do serc innych ludzi poprzez muzykę.
Social Media:
 Lifeinavder (Evill'e) Materiały:
Soon  

ABOUT GANG / HISTORY
Rollin 40s Crips, znany również jako Rollin 40s Neighborhood Crips (R40NHC), Rollin Forties, Glove Gang, Foeties/Foetys, Rollin Foe-Os, OTF Gang, to w głównej mierze afroamerykański gang uliczny, lecz zdarzają się przypadki białych, lub chicanos. Najczęstszą aktywność wykazują na południowo-zachodniej części Los Angeles. Rollin Foetys przypadają pod karty Deuces (2x) i jednocześnie są częścią Rollin 0's, oraz NHC. Rollin 40's dzieli sie na cztery subsety, takie jak; Parcside, Darcside, Western's, oraz Avenue's. Sama nazwa Glove Gang, wzięła się od drużyny Milwaukee Brewers, a dokładniej ich rękawicy ukazującej cztery palce, z którą utożsamia się Foetys, które jak nie ciężko się domyślić, mają na celu ukazać przynależność do OTF. Warto również wspomnieć, że klika Darcside, to jedyny set spod karty NHC na Hoover Street. Odnośnie samego Darcside, jest to aktualnie najaktywniejszy subset Rollin 40's, który zagarnia dla siebie całe terytorium nieaktywnego już 43 Hoover Criminals, a dokładniej klika Darcside rozciąga się od Budlong Avenue, aż do Figueroa Street, a w swoich szeregach mają najwięcej gangbangerów generacji Nfant, spośród wszystkich klik R40's. Aktualnie Rollin 40's są cliqued-up z gangiem Rollin 30s Harlem Crips, czyli jedynym gangiem spod karty Rollin 0's, który nie przyjął do swojej nazwy Neighborhood. Samo R40S oraz R30S zawsze było w bliskich relacjach, lecz w okolicach 1966r. obydwa gangi weszły w dość mocny konflikt, który trwał AŻ przez około 9-10 lat. Był to ciężki czas dla wielu aktywistów obu gangów, ponieważ wiele z nich musiało porzucić swoich przyjaciół tylko przez to, że wasze sety były ze sobą skłócone. Cały beef trwał aż do 2006 roku, gdzie to na pogrzebie Stanley'a "Tookie" Williams'a zakończyli swój spór, a od tamtego momentu całe Rollin 40s utrzymuje pozytywne stosunki z R30S, nie licząc wyjątków, np. kliki Darcside, która wciąż prowadzi beef, lecz nie działa on na zasadzie stricte gang-gang, tylko zazwyczaj są to zwykłe przepychanki w internecie, lub personalne beefy między członkami R30s a Darcside. Drugą rywalizacją Glove Gang z gangiem spod Rollin 0's, jest beef z Rollin 60s, który trwa aż od 2013r. do dzisiaj. Warto również wspomnieć, że obydwa sety przed beefem również były ze sobą cliqued-up. Wszystko rozpoczęło się w sierpniu 2013r. na imprezie aktywisty R100s na której zjawili się członkowie większości setów Rollin 0's. Podczas imprezy "Ev", dość mocno szanowany członek R40S, z kliki Darcside wdał się w bójkę z członkiem Rollin 60s przez dziewczynę. Ev pokonał członka 60s w walce na pięści, co równało się z masową bójką pomiędzy członkami Rollin 40's i Rollin 60s. Pobity członek Sixties wrócił niedługo po masowym squabbles na imprezę i postrzelił Ev tym samym zabijając go i jednocześnie raniąc jego przyjaciela, który trafił w stanie krytycznym do szpitala. Śmiało można powiedzieć, że ta sytuacja obudziła ogromną falę morderstw oraz ich prób. Już następnego dnia zastrzelono 18 latka w okolicach Hyde Park - jednego z main spotów gangu R60S. Dzień później zamordowano kolejną osobę w ten sam sposób, tym razem 54 letniego mężczyznę, również w okolicy Hyde Park. Cały sierpień Vermont Square i Hyde Park były pod ciągłym ostrzałem z obu stron, dochodziło nawet do przypadkowych zabójstw, ginęli niewinni ludzie. 27 sierpnia członkowie Rollin 40's dostali znak o lokalizacji dwóch członków Sixties (16 i18 lat). Sixties pierwsze rozpoczęło ostrzał na Foeties, lecz finalnie członkowie 40s zwyciężyli a na krótko po tym incydencie fala morderstw ustała, a sytuacja uspokoiła się w jakimś stopniu. Dalej aktywnie beefują się poprzez social media czy wszelakie disstracki nagrywane w obydwie strony, lecz nie jest to już tak zawzięta wojna jak była wcześniej.

                                                                                  MAIN CLIQUE / DARCSIDE
To aktualnie najaktywniejsza klika wychodząca spod R40S, działająca w obszarze nieaktywnego już 43 Hoover Criminals, które swoją drogą w pewnym sensie wywalczyli, stawiając spory nacisk na Four Tray, poprzez chociażby częsty tagbanging wykonywany na owym odłamie Hoover. Warto również wspomnieć, że 43 Hoover Criminals to pierwszy set Hoover Criminals Gang, który działał jeszcze pod Hoovers Groovers, przed zmianą na Hoover Criminals. Mówiąc dokładniej, klika Darcside rozciąga się od Budlong Avenue, aż do Figueroa Street. Faktem, na który mało osób zwraca uwagę, jest, że teren Darcside, oraz Parcside nachodzi na siebie, przez co często są myleni, oraz postrzegani jako jedna i ta sama klika, przez co współdzielony przez nich obszar zwie się "The Arc". Główne afilacje Darcside, to drużyna Detroit Tigers, odnosząca się oczywiście do nazwy kliki. Same subsety Parcside oraz Darcside, a raczej ich członkowie są mocno zżyci, mocny wpływ na to wszystko mają szkoły do których uczęszczają, budują w nich więzi i zostają ze sobą na dłużej. Darcside prowadzi aktywny beef z Rollin 60's Crips, lecz aktualnie ich konflikt licząc od sierpnia 2013 roku znacznie się uspokoił, oraz bazuje teraz głównie na netbangingu, czy czasami tagbangingu.





Dody6 (klika Avenue's)
Artysta X4, z kliki Avenues                                                                                                                                                                                 AFFILATIONS
Foetys Crip jak każdy gang spod Rollin 0's, afiluje się z wieloma drużynami, najczęściej widywaną u nich drużyną, jest Milwaukee Brewers, a dokładinej ich rękawica, jak można zaobserwować na wielu fotografiach, czy filmikach, gangbangerzy często prócz czapek, lubią tatuować drużyny.
Wiele gangów również afiluje się, albo ma własne marki z ubraniami, dobrym przykłądem będzie Rollin 60s Neighborhood Crips, które ma swoje, lub znajome sieci ciuchów, które ubierają, a tutaj kilka przykładów; Score Gang Clothing, Bout A Bag Clothing, TrapBabies Worldwide i kilka innych. Samo Foetys w głównej mierzy utożsamia się z marką 4hunnid. Pamiętajmy też, że gangi nie afilują się tylko z logami drużyn, czy markami ubrań, a często utożsamiają się nawet z markami samochodowymi, w przypadku Rollin 40's jest to Audi, oraz Rolls Royce które . Przejdźmy do fullcapów, dokładniej drużyn, które crossuje Foetys, a z którymi się afiluje.
Całe Rollin 40's;
Noth Carolina Tar Heels, New York Yankees (, afilacja do NHC)                                              Florida Marlins (, Foetys) Milwaukee Brewers (, Glove Gang) Baltimore Orioles (, Rollin 0's)

Avenue's; Atlanta Braves () Oakland Athletics () Los Angeles Angels ()

Western's;  Washington Nationals ()

Parcside; Pittsburgh Pirates () Philadelphia Phillies ()

Darcside; Detroit Tigers ()
                                                                                                  BEEFS / RIVALS 
Foetys prowadzą mocno zacięty konflikt z 52 Hoover Gangster Crips, a dodatkowo, wiele osób twierdzi, że konflikt ten jest wręcz porównywalny z beefem na linii Rollin 60's NHC, a Eight Tray Gangster Crips. Zostając w temacie Rollin 60's, to z nimi również w aktywnym konflikcie jest Rollin 40's, przez wcześniej wspomnianą imprezę, a dokładniej to co się na niej wydarzyło, w sierpniu 2013 roku lecz faktem jest to, że wojna między nimi mocno ucichła, a póki co nie padają żadne ciała, a ich wcześniej rozpoczęty beef nie jest już tak huczny. Wcześniejsza notka tylko utwierdza w przekonaniu, że Foetys to kolejny gang claimujący HK. Wykluczając wojnę z Hoover, oraz Rollin 60's zostają nam takie gangi jak; Black P. Stones (BPSK), Fruit Town Brims (FTBK), Van Ness Gangster Brims (VNGK), Inglewood Family Gangster Bloods (IFGBK), 52 Broadway Gangster Crips (52GCK), 51 Trouble Gangster Crips (cliqued-up z 52HGC, razem tworzą 512GC), 83 Gangster Crips (83K, 83GCK), a na ostatnim miejscu ląduje Hang Out Boyz 13 (HOBK).


                                                                                            MAIN SPOTS / HANGOUTS
Dla Darcside, "main spots" przypisuje się w okolicy Shalom Bible Church, między 46th, a Budlong Avenue. Równie często można ich spotkać przy 7-eleven, zaraz obok Vernon Avenue. Postowanie gangów przy 7-eleven to bardzo częste zjawisko, a właściciele tych sklepów często sami zachęcają ludzi (w tym właśnie gangbangerów) do przesiadywania tam, stawiając np. krzesełka, ponieważ czerpią z tego pieniądze. Do ostatniego głównego spotu zalicza się Vermont Square Park. Parcside ma tereny przecinające się z Darcside, więc często hangują w tych samych, lub nie za bardzo oddalonych od siebie miejscach. Do takich zalicza się Vermont Square Park, oraz okolice Shalom Bible Church. Do miejsc, w których rzadziej przesiaduje Darcside należy Garcia's Market na Vernon Avenue, czy Big O Liquor na Vermont Avenue. Western's najczęściej hanguje przy 48th Street Market, na Arlington Avenue, oraz w okolicach Cherry Park, przy Harvard Boulevard.



 BPSK    HK   IFGBK      
 
 
                                                                                 

SOME INFORMATION ABOUT PTHANG
Deacan "pthang#4" Maxwill to 18-letni czarnoskóry chłopak, wychowujący się na 46th street (Brouge Avenue). Jest to jeden z wielu uczniów Crenshaw Highschool, obecnie uczęszcza do 12th grade. Chłopak afiluje się z kliką Parcside, która wywodzi się spod szyldu Rollin 40's Neighborhood Crips. Mimo swojej przynależności do gangu, nie sprawia problemów w szkole, bardzo dobrze się uczy. 
Deacan swoją przygodę z muzyką zaczął w wieku 15 lat, obecnie jest to jego największy przychód pieniędzy. Po odbytym w szkole dniu, potrafi przesiedzieć całą noc nad kartką papieru, pisząc nowe teksty. Często inspiruje się bliskimi mu raperami, którzy chętnie mu pomagają, jednym z takich raperów jest jeden z obecnie popularniejszych tego typu twórców, "Dody6" pochodzący z kliki Avenues.
Deacan posiada swojego kuzyna, również rapera "darcbang.kelly", który również jest aktywistą R40NHC, lecz afiluje się z kliką Darcside. Jego przygodę z muzyką oraz swój początek, zawdzięcza mu, był jego inspiracją. Często z nim przebywa, jest on jego najepszym przyjacielem.
Deacan jest tzw. "stonerem", pali duże ilości marihuany, co można usłyszeć w jego chrypkowatym głosie, powoduje ona u niego spokój, a palić zaczął w wieku 16 lat, często mozna go zobaczyć z blantem w ręce, albo w ustach. 
Deacan w swoich tekstach, mocno podkreśla swoją przynależność do kliki Parcside, często wspomina o niej, mówiąc nazwy ulic na których się ta klika znajduje. Deacan oprócz wspominania o swojej przynależności, często dissuje wrogie mu sety, (BPSK, HK, VNGK, IFGBK).
SOCIAL MEDIA:
 pthang#4
TRACKS:
----------------------------------------------
AFFILATIONS:
• Rollin Foetys Neybood Crip (Glove Gang, Foe-Os, Forties Gang) 🍀 ♿
 
 

Jayden Arceneaux (ur. 24/06/2000r.) - amatorski wykonawca dotychczas działający pod szyldem undergroundowego zespołu o nazwie AddictedBoyz. Facet wykonuje muzykę w stylu hip-hop, bazując na rapie, vietnamesse hip-hop i indian hip-hop, chociaż czasem eksperymentuje z gatunkiem phonk. Urodził się w rodzinie, zamieszkującej stan Louisiana. Już od młodości, konkretnie lat szkolnych, wykazywał zainteresowanie muzyką. Początkowo tworzył podstawowe beaty, rozwijając tym samym swoje umiejętności. W wieku 16 lat przeniósł się do LS znajdującego się w stanie San Andreas. Pierwszą piosenkę, do której sam stworzył beat, wypuścił wraz ze swoim znajomym, z którym później założył wspomniany wcześniej zespół AddictedBoyz. Kawałek został opublikowany na V-Tube, gdzie zdobył kilkaset wyświetleń, ale także przyciągnął spory hejt ze strony rówieśników, którzy nie akceptowali tego utworu z powodu marnej jakości i swojego rodzaju zazdrości. Mimo tego doświadczenia Jayden nie stracił całkowicie motywacji do tworzenia muzyki, ale skupił się głównie na produkcji beatów na swojej konsoli. Ta piosenka nie była przebojem i nie zapoczątkowała jego wielkiej kariery, ale później dała mu impuls do przemyślenia o rozpoczęciu trudnej przygody, jaką jest produkcja muzyki w przyszłości. Po pewnym czasie Jayden ukończył obowiązkową naukę i postanowił wprowadzić spore zmiany w swoim życiu. Kiedy wyprowadził się od rodziców, zaczął otwarcie nawiązywać relacje z ludźmi i dbać o siebie, co nadało mu sporo motywacji. Mimo że brakowało mu konkretnego pomysłu na przyszłość i nie widział siebie ani w biurze, ani na budowie, to wszystkie te aspekty natchnęły go do kontynuacji kariery, a bardziej to jej prawdziwego rozpoczęcia. W ten też sposób założył wraz z Isaias'em, znanym również jako Cherry, zespół. Jednak zespół ten do tej pory nie odniósł pełnego sukcesu, z tego też powodu Jayden postanowił postawić na siebie i kontynuować przygodę z muzyką samodzielnie. Z jego konta upłynęło kilka tysięcy dolarów, które wydał na sprzęt średniej półki. W najbliższej przyszłości Arceneaux planuje wypuścić swój pierwszy pełnoprawny kawałek dobrej jakości.

Social media:
LifeInvader

Twórczość:
Soon

Powiązania: 
AddictedBoyz
 
 
 
OOC: