Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

NinjaPijany

Gracz
  • Postów

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez chinaski is dead w The Roeca Crew | TSCF   
    Tymi słowami można podsumować wszystko. Raz jest lepiej, raz gorzej jednak z dumą można czyta się post, który wyszedł spod ręki Wasia. Wpadnięcie do SCF to świetny "początek" mojej gry na piątce. Wielkie pozdrowienia dla @rafi_rks, że mnie przekonał do zainstalowania alt:V i wpadnięcia na serwer w końcu. Pozderki również dla każdego z kim miałem się okazje przeciąć w trakcie gry IC. Mimo, że wiedziałem praktycznie okrągłe zero o tym klimacie to przez cały czas mojej gry bawiłem się miodnie. Do zobaczenia w gierce i (oby) przy świętowaniu kolejnego roku.
     
     
  2. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Wasiu_RPK w The Roeca Crew | TSCF   
    Dziś mija równy rok od kiedy The Bloodshot Boys, później The Sclafani Crime Family, a dziś Roeca Crew pojawiła się pierwszy raz na serwerze. Przez ten czas w organizacji przewinęło się może koło 200-300 a nawet 300-400 osób. Rozegraliśmy tu na prawdę wiele wspaniałego Role Playu, stworzyliśmy mnóstwo unikalnych charakterów i poświęciliśmy mnóstwo godzin na zabawę w najlepszym gronie.

    Dzisiejszy obraz organizacji w zasadzie nie ma nic wspólnego z tym co działo się na początku jej istnienia. Z początkowego składu nie ma już dzisiaj nikogo i jest mi z tego powodu trochę przykro, bo postacie ze "starej gwardii", które wracały do nas choćby na chwilę zawsze miały do czego wrócić, a pewna otoczka legendarności zawsze była przez nas zapewniona. Patrząc na to z innej strony, jestem najdłużej aktywnie działającym członkiem organizacji, bo nie licząc może tygodnia czy dwóch gram tutaj od początku. Zawsze starałem się, żeby organizacje, które tworzyłem lub przejmowałem, tak jak w tym przypadku, cechowały się wytrwałością i jak najlepszym poziomem, a także wzbudzały spore zainteresowanie wśród graczy, którzy do tej pory nie grali w tych klimatach. Wciąż staramy się edukować świeżaków, rozwijając przy tym kolejne wątki dla naszych rozbudowanych już postaci. Cieszy mnie dzisiejszy obraz tej organizacji, bo ze względu na to, że gram tutaj długo to pamiętam każdy jej najlepszy i najgorszy moment. Gdy mieliśmy dwie czy trzy aktywnie grające osoby pod panelem, ale w oparciu o grę z innymi organizacjami czy choćby sektorem cywilnym pchaliśmy ten wózek dalej. Jak mieliśmy po 50-60 osób na Discordzie z czego mogliśmy stworzyć jedną bardzo dużą i drugą nieco mniejszą ekipę, które równocześnie walczyły między sobą o wpływy w mieście. Potrafiliśmy stworzyć kilka fajnych eventów jak śluby, pogrzeby czy inne wydarzenia, którymi zrzeszaliśmy w grze kilkadziesiąt osób z różnych organizacji i frakcji porządkowych. Liczę na to, że uda nam się utrzymać obecny trzon organizacji, który funkcjonuje już koło 8 miesięcy, a także przyjmiemy do siebie kilka nowych osób, kilku starych wyjadaczy i będziemy ciągnąć to dalej. 

    Chciałbym, żeby celem organizacji w najbliższym czasie było to, co udało nam się osiągnąć przez okres wakacyjny - Utrzymać wysoką aktywność w grze, dzięki której będziemy mogli stworzyć dobrze funkcjonujące mafijne drzewko na wszystkich szczeblach hierarchii. W oparciu o doświadczonych graczy kreujących postacie mobsterów i przy wsparciu charakterów epizodycznych, jak żony gangsterów czy legalne zaplecze, a także nowe twarze na postaciach na najniższych stopniach.
     
    Zapraszam serdecznie do rozgrywki z nami, bo marnujecie czas, grając gdzieś indziej! Może nie mamy wujków w Cosa Nostra, ale też jest zajebiście.
     

    Credits; @Juzi
    tekst: @Nina, @Nynek
    screeny: @Ostersky
  3. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Łest w [KLUB] Rhythm & Booze   
    **Wczoraj w klubie późnym wieczorem odbyła się niespodziewana impreza. Przez lokal przewinęło się trochę znanych nazwisk, było głośno do późnej nocy.**






    https://li.v-rp.pl/posts/57725
  4. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Łest w Dick in Dixie   
  5. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
  6. Schabowy polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  7. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
  8. Łest polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  9. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Karach w Redriders Motorcycle Club   
    REDRIDERS MOTORCYCLE CLUB. Redriders MC (OMG) 1% - Założony w roku 1972 w mieście Roosevelt w stanie Utah. Usytuowanie aglomeracji na terenie Rezerwatu Rdzennych Indian Untah i Ouray wpłynęło na demografię Redriders MC. Znaczną większość klubu stanowili członkowie o korzeniach Indiańskich, wpływając na stylistykę grupy. Kolory, z którymi utożsamiają się członkowie RRMC to czerń i czerwień. Logo przedstawia profil czaszki z charakterystycznym indiańskim pióropuszem. W pierwszych latach działalności popularną ozdobą klubowej kamizelki były motywy indiańskie i frędzle. Obecnie z racji przewagi kultury gangowej, najpopularniejszym elementem charakterystycznym dla klubu, jest wzór czarnej bandany, którym członkowie obszywają górną część kamizelek. Redriders MC nigdy jednak nie utożsamiał się jako klub wyłącznie Indiański a przez kolejne dekady członkowie o rdzennych korzeniach stawali się mniejszością. Obecnie w Redriders MC dominuje rasa kaukaska, drugą co do liczebności jest rasa latynoska, Indianie stanowią jedynie niewielki odsetek, głównie w oddziałach z Utah. Klub posiada osiem oddziałów w pięciu stanach (Utah, Nevada, New Mexico, Idaho, Arizona) i jeden oddział w Meksyku (Chihuahua). Twórcą i pierwszym Presidentem Redriders MC był Jimmy Harjo. Klub nigdy nie znalazł się w Wielkiej Piątce. Rozrastał się sukcesywnie, jednak pozostawał w szeregu kilkuset OMG przyćmionych przez Bandidos, Mongols czy Hells Angels.
     
    EARLY NINETIES. Początkowy etap istnienia Redriders MC nie opiewał w skandale. Dopiero ekspansja na południowe stany i uformowanie oddziału w Meksyku - jedynego poza granicami USA przyniosła Redriders MC złą sławę. Odnotowano liczne epizody powiązane z kryminalną działalnością członków z koneksjami wśród zorganizowanej siatki dystrybucji narkotyków i kontrabandy na granicy meksykańskiej. Klub, od samego początku wykluczony z AMA, w latach dziewięćdziesiątych nabrał cech zorganizowanej grupy przestępczej, którą w kulturze MC występuje pod akronimem OMG(Outlaw Motorcycle Gang). - Październik 1993, New Mexico - Zorganizowana obława Border Patrol i lokalnego biura szeryfa dokonała odkrycia czterech i pół kilograma kokainy ukrytej na ranczu. Późniejsze dochodzenie doprowadziło do zatrzymania czterech członków Redriders MC i kilkunastu osób powiązanych z kartelem z Północnego Meksyku. - Maj 1995, Arizona - Zbrojna napaść na siedniu członków Speed Devils MC. Podczas zdarzenia padły strzały odbierające życie Jose Bartesowi Juniorowi, winnym śmierci Bartesa został Patt Dover, który z kilkunastoma innymi motocyklistami z Redriders MC uczestniczył w ataku na wrogi gang. Prawdopodobnym powodem zdarzenia była kradzież kontrabandy, której dopuściło się dwóch członków Speed Devils MC.
     
    WEST COAST - 2022 Redriders MC działa w sąsiadujących ze sobą stanach, rozciągając się na terytorium od północy do południa kraju. Dotychczas, jedynym stanem dzielącym klub od zachodniego wybrzeża pozostawało San Andreas. Wieloletni członek Redriders MC - Steven Leinart zostaje Presidentem pierwszego a tym samym najmłodszego oddziału w Los Santos. Z racji demografii aglomeracji, wielu jego członków wywodzi się z latynoskich gangów ulicznych. Drugą część oddziału stanowią biali, którzy nie odnaleźli swego miejsca w obecnie działających klubach na terenie stanu San Andreas.
    Założony oddział klubu Redriders MC na zachodnim wybrzeżu, konkretnie w stanie San Andreas z siedzibą w Los Santos ma kontrolować biznes klubowy, który opiera się na dystrybucji, przemycie, czy handlu narkotykami (głownie pochodne amfetaminy) - z takim też celem klub wjechał do słonecznej metropolii. Obecny oddział składa się głównie z Nomadów, którzy w jakikolwiek sposób są powiązani z tutejszymi rejonami. Mówi się, że pierwsza czwórka pochodzi właśnie stąd na czele z S. Leinartem, który urodził się, oraz przeżył nastoletnie lata właśnie na przedmieściach Los Santos. Klub zasilił tutejszy oddział również transferami z innych oddziałów, wysyłając tym samym w podróż kilku młodszych, ambitnych członków, którzy mają okazje rozwinąć skrzydła i wykazać się na nowym terenie wpływów.

    Credits: @Th3Pitterr, @Karach, @lorenc, @moszyn
  10. chinaski is dead polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  11. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Fifcio w [Projekt IC] Trailer Boys Brewery Company.   
    Trailer Boys Brewery Company - "Warzymy piwo z pasją"
    Sandy Shores od zawsze było kojarzone z alkoholem wszelakiego pochodzenia. Ostatnimi czasy w pubach był niedosyt lokalnych trunków, ludzie mieli dość miastowego alkoholu, więc powstał pomysł zainicjowany przez mężczyzn niemieckiego pochodzenia o średnim wieku, Ernst'a i Spencer'a na otwarcie własnego browaru w Blaine County. Dzięki przyswojonej wiedzy Ernst'a od swojej rodziny o produkcji piw, ten postanowił wykorzystać to na rozpowszechnienie rodzinnego przepisu na terenie Stanów Zjednoczonych. Furtkę na ten pomysł otworzył wuj Spencer'a, który nie mógł już prowadzić swojej destylarni przez podeszły wiek, więc podarował im lokal. Dzięki dojściom i znajomościom Ernst'a w Niemczech, mogli sprowadzać wysokiej jakości bawarski chmiel. Po połączeniu wspólnej wiedzy, wymyślili nowe przepisy zaskakujące środowisko Blaine County. Po uzyskaniu odpowiednich licencji do sprzedaży alkoholu, zawarli kilka kontraktów z pobliskimi przedsiębiorstwami. TBBC zapewnia, że dostawy będą bezpłatne dla stałych klientów w całym San Andreas. Interes Trailer Boys Brewery Cmp. ma zamiar napędzać lokalną gospodarkę, chociażby przez dostarczanie swojskich piw do tutejszych pubów. Organizowane przez nich festyny piwne, będą zrzeszały wszystkich miłośników złotych trunków.
     

    Coyote Tail - Pilzner, klasyczne piwo o fermentacji dolnej nadające się w sam raz na każdą okazje. Importowane dodatki nadają specjalny, zbożowy aromat. Właściciele gwarantują smak najwyższej jakości. Jest to najczęściej wybierany produkt przez klientów. Tego typu trunek zachwyci każdego konesera piw.
     
    Black Monkey - Stout, ciemny browar o fermentacji górnej. Jest to mocne, bo dwunasto procentowe, wyraziste i ekstremalnie aromatycznie piwo, które na pewno będzie stanowiło doskonałe tło dla spotkań ze znajomymi. Ostry smak chmielu, nie przypadnie każdemu do gustu, więc zalecamy wybór jednego z jasnych piw.

    Sandy Desert's - Jasne piwo, najlepiej podawane na zimno. Z pewnością wpasowujące się w pustynne klimaty Sandy Shores. Objętość alkoholu w tym piwie wynosi 6%. Dzięki odpowiedniemu połączeniu składników, ten browar zapewni niesamowite orzeźwienie w ciepłe dni.
     
     
     
     
     
     
     
    Kto by pomyślał, że stary budynek zamieni się w browar? 
    Miejsce znajduję się w samym sercu dzikiej pustyni Grand Senora, dokładnie na południowy-zachód od miasteczka Sandy Shores. Lokalizacja jest idealna jako miejsce na produkcje alkoholu ponieważ siedziba jest z tyłu całego pasu sklepów. Wnętrze jest bardzo duże, więc idealnie pomieści cały sprzęt potrzebny do wytwarzania piw, a nawet mały kącik rekreacyjny dla pracowników.
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
  12. thaZu polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  13. Nina polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  14. xcvrlos polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  15. hadson polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  16. wlk polubił odpowiedź w temacie przez NinjaPijany w Dick in Dixie   
    ***

  17. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w Dick in Dixie   
  18. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Nina w [Wytwórnia] AKAN Records   
  19. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Nina w [Wytwórnia] AKAN Records   
  20. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Łest w Dick in Dixie   
  21. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Nina w [Wytwórnia] AKAN Records   
  22. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez hadson w [20.02.2022] Rhythm & Booze OPEN STAGE #1 - Dick in Dixie, Gio Souza, Black DJuliet   
    **W Los Santos zaczęły pojawiać się plakaty zapowiadające kolejny koncert w klubie Rhythm & Booze, który ma się zacząć w niedzielę (20.02) o godzinie 20:00. Będzie to pierwsze wydarzenie spod projektu OPEN STAGE, w ramach którego na scenę zapraszani są początkujący artyści, którzy sięgają zwykle po cięższe brzmienia i mają problem zaistnieć na rynku muzycznym Santos. Koncert rozpocznie Black DJuliet, która wymiesza na konsoli hardcore z punkiem. O godzinie 20:20 na scenę wbije z akustykiem studentka ULSA Gio Souza. Obie artystki będą pełnić rolę supportów kapeli Dick in Dixie, która rozpocznie swój występ około godziny 20:40. **

    https://li.v-rp.pl/posts/56960
  23. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Łest w Dick in Dixie   
  24. NinjaPijany polubił odpowiedź w temacie przez Łest w [KLUB] Rhythm & Booze   
    **Na ścianach przed klubem pojawiły się plakaty promujące koncert w niedzielę 20.02, pierwsze wydarzenie z projektu OPEN STAGE.

      
     
     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin