Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Danias

Gracz
  • Postów

    67
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Danias polubił odpowiedź w temacie przez Assassynek w [N E W S] Cosa Nostra   
    Według źródeł "po obu stronach prawa", pełniący obowiązki szefa Colombo Robert "Little Rob" Donofrio wziął udział w wielu rozmowach z przedstawicielami rodziny Gambino na temat swojego zięcia Mike'a Scotto, a tematem było pragnienie Donofrio, aby Scotto został odstawiony na półkę - aby zablokowano mu dostęp do ulicznych operacji i aby uniemożliwiono mu zostanie stworzonym członkiem. Sytuacja ta najwyraźniej powstała z powodu złej krwi między Donofrio i Scotto, w tym rzekomych fizycznych starć i niezadowolenia Donofrio ze sposobu, w jaki Scotto traktuje jego córkę.
    Scotto jest częścią długiej linii członków rodziny związanych z rodziną Gambino, włączając w to jego wuja William'a "Big Billy" Scotto. Mike jest również "chroniony" przez braci Corozzo, będących członkami panelu administracji rodziny Gambino na przełomie XX i XXI wieku. Do tej pory wydaje się, że Donofrio skutecznie uniemożliwił stworzenie Scotto, ale nadal pozwala mu się uczestniczyć w ulicznych rakietach i zarabiać pieniądze.
  2. Danias polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w [N E W S] Cosa Nostra   
    Jak wygląda życie włosko-amerykańskich gangsterów w więzieniach w przeszłości i obecnie?
    """Mój przyjaciel, Włoch, Amerykanin spoza LCN, spędził 11 lat w więzieniu federalnym od 2006 do 2017 roku. Rok w MDC Brooklyn, 3 lata w Big Sandy, 3 lata w Hazelton, 4 lata w Fort Dix w stanie New Jersey. W niektórych więzieniach federalnych włosko-amerykańscy gangsterzy nadal cieszą się szacunkiem i strachem, a inni więźniowie wolą być przyjaciółmi gangsterów. Mówi, że Big Sandy nie miało dużej populacji LCN, więc ludzie z mafii, których spotkał, byli dość powściągliwi, nie szukali kłopotów i byli raczej pozostawieni samym sobie, ale w Hazelton była większa populacja LCN z kilkoma dożywotnimi i byli znacznie bardziej zaangażowani w politykę więzienną. W Hazelton chronili go gangsterzy, ponieważ jest Włochem. Podobno w Hazelton to gangsterzy zapewniają ochronę innym ludziom, a nie odwrotnie. Mówi, że w Fort Dix było mnóstwo włosko-amerykańskich gangsterów, mianowanych członków mafii, współpracowników i kolesi ze wschodniego wybrzeża. Byli kolesie z Nowego Jorku, New Jersey i Filadelfii, którzy rządzą Fort Dix. Mój przyjaciel mówi, że nie ma mowy, żeby ktoś zgwałcił faceta, o którym wie, że jest mianowanym członkiem mafii. Jasne, że jest to możliwe, ale status ma duże znaczenie w więzieniu. W więzieniu zawsze najsłabsi są traktowani najgorzej i że jeśli na zewnątrz jesteś szanowanym przestępcą, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w więzieniu będziesz również szanowany. Mój przyjaciel mówi, że celem w więzieniu są osoby najbardziej bezbronne, a gangsterzy, zwłaszcza nowojorscy, wciąż mają dużą władzę poza więzieniem. W Big Sandy nie było dużej populacji LCN, więc goście z mafii, których spotkał, byli dość powściągliwi, ale nikt tak naprawdę z nimi nie zadzierał i że większość więźniów patrzyła na gości z mafii jak dziecko na gracza w piłkę i myśląc że „tym chcę być” i że czarni więźniowie uważali ich za oryginalnych gangsterów. Ale nie ma ani jednego przykładu, by członkowie mafii LCN zostali zgwałceni w więzieniu. Mój przyjaciel mówi, że większość stałych więźniów zazwyczaj okazuje szacunek włosko-amerykańskiemu gangsterowi (jego zdaniem). O ile widział, nikt nie zadzierał z chłopakami z LCN. Ale mój przyjaciel mówi, że większość białych więźniów ma zazwyczaj dystans do innych białych więźniów.""" - ŹRÓDŁO.
    Więcej informacji odnośnie tego tematu jest również w 5 minutowym odcinku z Johnnym Pennisi, link znajdziecie w spoilerze poniżej.


  3. Danias polubił odpowiedź w temacie przez Assassynek w [N E W S] Cosa Nostra   
    5 stycznia 2024 r. - Źródła twierdzą, że w ostatnich latach swojego życia D'Amico pełnił funkcję doradcy dla frakcji Sycylijczyków, takich jak zabity były pełniący obowiązki szefa Frank "Frankie Boy" Cali, domniemany obecny pełniący obowiązki szefa Lorenzo Mannino i domniemany szef rodziny Gambino, Domenico "Italian Dom" Cefalu, oferując porady, gdy został wezwany do zabrania głosu w pilnych sprawach. Jest to sprzeczne z doniesieniami bezpośrednio z Nowego Jorku.
    Jak donosi w tym tygodniu legendarna kolumna Gangland News, autorstwa Jerry'ego Capeci, wybitnego dziennikarza mafijnego z Nowego Jorku, wiele źródeł donosiło, że Jackie the Nose został odstawiony na półkę i był w złych relacjach ze swoimi byłymi przyjaciółmi i protegowanymi w sycylijskim skrzydle Gambino, kiedy zmarł dwa dni po Bożym Narodzeniu w zeszłym miesiącu.
    Inne źródła Gangland News zaprzeczyły tej narracji, wyjaśniając, że D'Amico przeszedł na dobrowolną pół-emeryturę po doświadczeniach w ekipie Mannino i innej niezidentyfikowanej ekipie rodziny Gambino na Long Island. Capeci wymienia Mannino jako consigliere, a nie pełniącego obowiązki szefa rodziny.
    Znalazło się również źródło z Queens, które potwierdziło to, co twierdzi Capeci o tym, że D'Amico został odsunięty na bok w ostatnich latach życia. Jednak ponad pół tuzina " informatorów " w Nowym Jorku twierdzi, że było to dalekie od prawdy, a D'Amico był kochany i szanowany do samego końca. Co najmniej dwóch z tych ekspertów uważa, że fałszywa plotka o odłożeniu D'Amico na półkę wynika ze sporu z Cefalu na początku 2010 roku, który został szybko rozwiązany.
    "Lorenzo kochał Jackiego, Frankie Boy kochał Jackiego, dajmy spokój, nie zachowujmy się tak, jakby ten człowiek honoru był jakimś nieudacznikiem, gdy kurtyna opadła" - mówi jedno ze źródeł.
  4. Danias polubił odpowiedź w temacie przez Assassynek w [N E W S] Cosa Nostra   
    2 stycznia 2024 r. - Były przywódca rodziny Gambino, John "Jackie the Nose" D'Amico zmarł z przyczyn naturalnych w wieku 86 lat w minionym tygodniu. Według doniesień włoskich mediów, D'Amico był widziany latem w Palermo na spotkaniu z jednym z sycylijskich mafiosów. Zaufany doradca i przyjaciel Johna Gottiego w czasach świetności Teflonowego Dona w latach 80-tych, stał na czele rodziny Gambino od 2005 do 2008 roku, kiedy to został skazany za wymuszanie haraczy i trafił do więzienia na kolejne cztery lata.
    Bardzo popularny i zawsze elegancki "Jackie Nose" i Gotti zaczęli razem karierę przestępczą na ulicach Queens, a następnie Gotti osiągnął pozycję kapitana w Ozone Park, a D'Amico sterował własną załogą z Brooklynu, ostatecznie zakładając siatki haraczy w New Jersey i na Florydzie. Gotti przegrał walkę z rakiem w 2002 roku, odsiadując dożywotni wyrok za morderstwo i wymuszanie haraczy.
    Podczas rządów Gottiego jako najbardziej widocznego szefa mafii na świecie, urodzony we Włoszech, Jackie Nose był kapitanem i służył jako jego główny pełnomocnik w kontaktach z sycylijskim oddziałem Gambino i innymi frakcjami Pięciu Rodzin. D'Amico był mentorem wielu młodych Sycylijczyków w erze Gottiego, którzy od tego czasu wspięli się na stanowiska administracyjne w organizacji, zgodnie z dokumentami FBI.
    Źródła twierdzą, że w ostatnich latach swojego życia D'Amico pełnił funkcję emerytowanego doradcy, dla takich jak zabity pełniący obowiązki szefa Frank "Frankie Boy" Cali i obecny pełniący obowiązki szefa Lorenzo Mannino, oferując porady, gdy został wezwany do zabrania głosu w ważnych sprawach. To właśnie w tym charakterze, według tych źródeł, D'Amico udał się do Palermo, aby porozmawiać z Gio Battistą Badalamentim, 69-letnim przywódcą rodziny przestępczej Torretta, który spędza dużo czasu w rejonie Nowego Jorku i New Jersey. Cali został zastrzelony przez niestabilnego psychicznie mieszkańca Staten Island w marcu 2019 roku przed swoim domem w oszałamiającym zabójstwie niezwiązanym z mafią.
    Informację pochodzą ze strony gangsterreport.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin