Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Clinger

Gracz
  • Postów

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Clinger

  1. Myślę, że jakiś mądry członek ekipy powinien wyczyścić wątek, który nie jest od tego, aby się przeskakiwać (Lub niedoczytywać "Ale" w wypowiedziach konkurenta).

    Powiem wprost - akcje, które są przedstawione nie są grane wśród ludzi o piętnastej jak to miało miejsce u innych, a późną nocą/wczesnym rankiem.

    Jeśli to za małe wytłumaczenie, zapraszam do złożenia na mnie skargi - a przede wszystkim uprzejmie apeluję o natychmiastowe zamknięcie już mordy - dziękuję.

    Verenar, StiCo i Caroline_ lubią to
  2. Świetnie, spadła korona księżniczki - teraz można normalnie porozmawiać.
     

    Cytat

    Dostałem informację, że dwóch typów leży na animce na dachu na molo obok świeżo co otwartej restauracji i celuje w jej wejście, obok stoi kobieta, która ich obserwuje (strzelaliśmy, że czujka ale pewnie okaże się, że to LOSOWA osoba, której nie znają wasze postacie i stała tam po prostu bo nie jest niczym niepokojącym oglądanie dwóch facetów z długą bronią). Wiedzieliśmy już, że nie macie organizacji oraz cała trójka zna się OOC. Domniemanie niewinności to rzecz, którą posiadam więc nie zwracałem uwagi na możliwość komunikacji głosowej. Dyskutowaliśmy w kilka osób (oczywiście nie podam nicków) co z wami zrobić, pojawiało się kilka propozycji ale jednak stwierdziłem, że nawet błędne zachowania, które nie są odwalaniem należy rozwiązywać poprzez grę IC więc JA wezwałem LSPD jako telefon widzącego całe zdarzenie mieszkańca.

    Ta broń długa to czysty przypadek, miałem ją mieć w torbie. Potem się jorgnąłem, że ją mam w łapach - schowałem, było już dobrze. Czekaliśmy. Fajnie, że wezwałeś LSPD, nawet GM'owy ruch... nawet.

     

    Cytat

    Ale nie, wy widząc LSPD od  razu rzuciliście się do ucieczki skacząc z dachu. Jeden z was OD RAZU skoczył do wody i gdzieś się tam schował (specowały go dwie osoby). Drugi (ty) został zatrzymany przez wezwane LSPD, odbył on z nimi, krótką rozmowę, podniósł ręce do góry i zaraz zeskoczył z mola [26.03.2021 22:01]    * Jesus Riverra następnie wyskoczył z obu nóg, sckrył się z dźwigiem i skoczył z mostu. A następnie odpłynął by po pięciu minutach zagrać coś takiego:

    No nie wiem... raczej naturalny odruch, że gdy mam przy sobie broń długą, a LSPD wjeżdża w cztery karety to raczej nie będę stał w miejscu i czekał, aż przyjdą i zapytają "Dzień dobry, nie chciałby Pan może się poddać?". No nie, koleżko - raczej na tym RP nie polega, żeby czekać, aż ktoś Cię zgarnie za rzeczy oczywiste. Zaraz przejdziemy do dalszej części, w następnym cytacie:

     

    Cytat

    Oczywiście jako dobry gracz, którego niesłusznie ukarałem na pewno akceptujesz taki obrót sytuacji i nic nie zmienia to w twojej rozgrywce po prostu idziesz do przodu prowadząc narrację po nieudanej próbie. Oh, nie. Trzeba zrobić wszystko, żeby się udało, aight?

    Mam propozycję, wsadź telefon do współczesnego "Kondoma" czytaj etui, a potem wskocz na pięć minut do wanny. Sprawdź czy zabezpieczyłeś telefon - nie zabezpieczyłeś? To nie znaczy, że telefon nie może działać. Wystarczy spojrzeć na narrację, która została przeprowadzona - w języku Polskim, żeby było jasne "Aight?"

     

    Cytat

    Miałem nie dawać wam blokady (tylko narracyjne FCK). Ale jak zobaczyłem co tam się dzieje to złapałem się za głowę, skakanie z dachu po zobaczeniu krążowników, skoki z mola, udawanie, że jest się zwykłym facetem chodzącym po scenie palącym papieros pomimo tego, że dwie minuty wcześniej leżało się z kalashnikovem na budynku. Najlepsze jest to, że oni by zabrali wam jedynie broń i puścili wolno jeśli nie gralibyście kaszany, a zagraliście tak słabo, że skończyło się blokadą.

    Nie wiem, twierdzisz, że nie grasz miasta duchów - ale jak facet zeskakuje z dachu, odpala papierosa i próbuje wmieszać się w tłum to nagle - "No ogółem to jego szukamy". Do tego mały plus - nie, nie zabraliby Nam broni i nie, nie puściliby Nas wolno. Położyliby na glebę i następną grę IC widzielibyśmy pewnie po dwóch godzinach. Wolałem zaryzykować z ucieczką kiedy nikt do mnie nie celuje, nawet w narracji nie widziałem, aby powstała jakakolwiek narracja na temat celowania w postać Jesusa.

    Od siebie dodam, że faktycznie - fajnie jest się przyjebać, a wystarczyło napisać. Wyjaśnilibyśmy sprawę na PW ewentualnie byś mnie tepnął i byśmy normalnie, jak ludzie to wyjaśnili, księżniczko. Potem próbowałem na discordzie jak człowiek wyjaśnić, też nie byłeś chętny posłuchać. Dla mnie skarga właściwie napisana, akcja odegrana też w stopniu akceptowalnym.

  3. Zrobię małe ustępstwo od swojego posta powyżej odnośnie nie odpowiadania na skargę. Mianowicie - mogło to leżeć tam gdzie było, bo w ekipie nijak miejsca nie powinieneś zagrzać. Ludzie tworzący forum chyba nawet to przewidzieli i zabrali możliwość pisania skarg na ekipę. Problem już zgłoszony do kogo trzeba ale załączam SS'a, żeby nie było, że jestem zbrodniarzem:

    Opera Zrzut ekranu_2021-03-26_230914_forum.v-rp.pl.png

  4. Link do Twojego konta: https://forum.v-rp.pl/profile/2778-clinger/

    Link do konta oskarżonego: https://forum.v-rp.pl/profile/48-kacalov/

    Powód składania skargi: Zacznijmy od tego - dlaczego nie składam tej skargi w odpowiednim dziale? Śpieszę z wyjaśnieniem - nie ma możliwości, a przynajmniej JA nie mam możliwości składania tam skarg. Wracając do tematu przewodniego. Użytkownik - bo moim zdaniem ekipa Vibe RP pomyliła go omyłkowo z GameMasterem - Kacalov po raz wtóry nadaje nietrafione kary, które znacząco spowalniają rozgrywkę wielu graczy (Nie tylko poszkodowanych). Czemu wpłynęła skarga na jego osobę? Świetne pytanie - śpieszę z wyjaśnieniem (ponownie). Osoby jak Kacalov nie są i nigdy nie będą odpowiednimi osobami do takich funkcji. Byle słowo potrafi ich obrazić, a do tego nie raczą sprawdzić czy wysłany na kogoś /report jest chociażby w połowie prawdą. Uważają się ponad prawem, od razu dopowiem - nie mam w tym temacie zamiaru dopowiadać, a jedynie oczekiwać na wyrok tego gagatka.

    Dowody: 


     

    unknown (1).png

    PDW.jpg

  5. **Lars Rooningen zerknął na kawałek po namowie Johnny'ego. Przesłuchał do końca, po czym zostawił lubiejkę i dopisał komentarz.**

    "Nawet, nawet - czasem gubisz rytm ale to może dlatego, że normalnie nie słucham takiej muzyki. Następnego disa wymierz w obecny wymiar sprawiedliwości, może ich działanie się poprawi..."

    Nicziro i Zgrywu lubią to
  6. **Lars Rooningen po powrocie z nocnej zmiany przysiadł w salonie. Założył słuchawki i jakby od niechcenia puścił sobie kawałek kobiety, nie zwracając nawet uwagi co włącza. Wyciągnął pistolet z ukrytej kabury, demontując go na blacie stolika - w sterylnych warunkach. Kiwając głową do rytmu wyczyścił Berettę i dokonał niezbędnej konserwacji - po chwili dopiero zdając sobie sprawę z nowego rekordu osobistego w składaniu broni palnej. Niewiele myśląc polubił cały film i dodał utwór do jednej z Playlist.**

    CoolNickname lubi to
  7. **Kurt Cadena rozłożył się na łóżku w obskórnym pokoju motelowym. Pociągnął macha ze świeżo skręconego papierosa i puścił na głośniku najnowszy utwór znajomego. Od razu zostawił komentarz, polubił i udostępnił.**

    "Masz ikrę, vato! Dobrze się tego słucha - oby tak dalej!"

    **Zapewne najbliższe sąsiedztwo pokoju Kurta zaliczyło bezsenną albo niespokojną noc przez rytm puszczany w kółko**

    aikon i Szym00n lubią to
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin