Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

szeryfuwa

Supporter
  • Postów

    192
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Aktywność reputacji

  1. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez Azzi_24 w [PM] Place Maker - lista ekstrawaganckich miejsc rozgrywki (obowiązujące narracje interiorów PM)   
    temat: aktualizowany / wczesny dostęp
    twórca tematu: @Azzi_24

    Projekt Administracyjny
    "Ludzie tworzą miejsca a miejsce tworzy ludzi"
    John Green
     
    Poniżej przedstawiamy publiczne miejsca rozgrywki wykonane w ramach projektu Place Maker lub w charakterze wspierającym. Każdy z interiorów jest przeznaczony do rozgrywek dla społeczności. 
     
    [BUDYNKI]
     
    1. Sklep Zoologiczny (autor: @szeryfuwa (pomysłodawca, główny wykonawca))
    2. MZMC (autor: nieznany)
     
     
    [PRZYRODA]
     
    1. Obozowisko Góra Gordo
    (autor: @szeryfuwa (pomysłodawca, główny wykonawca))
    **Góra Gordo, majestatyczny szczyt górski w San Andreas. Cieszy się zasłużoną renomą jako obszar o wyjątkowej przyrodzie i unikalnej historii. Na jej zboczach rozkwitała różnorodność roślin i zwierząt, a krajobraz zapierał dech w piersiach. W samym sercu tych malowniczych krajobrazów istniało obozowisko. Było to miejsce, gdzie miłośnicy przyrody, wędrowcy i poszukiwacze spokoju mogli znaleźć schronienie, a jednocześnie szanować zasady ochrony środowiska. Obozowisko to było prawdziwym rajem dla tych, którzy pragnęli połączyć się z naturą, z dala od zgiełku miejskiego. Obozowisko oferowało różnorodne atrakcje edukacyjne, takie jak wędrówki po szlakach przyrodniczych, obserwacje ptaków, lekcje botaniki i nocne obserwacje gwiazd. Osoby korzystające z tego miejsca byli jak rodzina, zjednoczona miłością do przyrody i troską o środowisko.
    Każdy uczestnik obozowiska jest zobowiązany przestrzegać zasad zrównoważonej turystyki i szanować naturalne środowisko tego miejsca. Wszelkie ślady ludzkiej działalności były starannie monitorowane, a każdy uczestnik był zachęcany do pozostawienia miejsca takim, jakie je zastał. Pomimo tego, aby zachować całkowicie miejsce w porządku, za ochronę tego obszaru również odpowiada jurysdykcją San Andreas State Park, skrupulatnie starając się to to, aby miejsce pozostało częścią przyrody niezniszczoną przez ludzką rękę.
    Obozowisko oferuje kameralne miejsca pod namioty z widokiem na jeziorko. Otaczające je góry tworzą niepowtarzalną atmosferę, sprzyjającą relaksowi i odkrywaniu naturalnego piękna. Jezioro, z krystalicznie czystą wodą, zachęca do kąpieli i wędkowania. Na miejscu znajduje się również miejsce na ognisko, gdzie można spędzać wieczory przy romantycznym blasku płomieni. Dla aktywnych gości dostępne są szlaki turystyczne i ścieżki rowerowe, zapewniające możliwość eksploracji urokliwych okolic pod nadzorem przewodnika bądź na własną odpowiedzialność.
    Mimo otwartego dostępu dla gości spoza obszaru, harmonia przyrody w tym miejscu pozostaje nienaruszona. Stanowi ono naturalne siedlisko dla wielu gatunków zwierząt, w tym również tych o charakterze drapieżnym. Pomimo stałego nadzoru ze strony San Andreas State Park, większość zwierząt drapieżnych stanowi pewne wyzwanie dla turystów. Do tej grupy zaliczają się górskie pumy, kojoty, majestatyczne orły, różnorodne węże oraz inne istoty związane z tym ekosystemem.
    Oprócz tego miejsce to stanowi dom dla wielu innych gatunków zwierząt, takich jak dziki, sarny, jelenie, różnorodne ptaki i króliki. Pomimo obecności ludzi, fauna tego obszaru utrzymuje swoją naturalną równowagę, co świadczy o skuteczności działań State Park w ochronie środowiska i zachowaniu bioróżnorodności. Warto cieszyć się tym malowniczym zakątkiem, szanując jednocześnie dziką przyrodę, która w nim obfituje.
    Góra Gordo, dostępna dla turystów, stanowi wyjątkowe miejsce, gdzie dbałość o harmonię z przyrodą jest priorytetem. W trosce o ochronę środowiska i zachowanie naturalnego piękna tego obszaru, State Park podjął decyzję o całkowitym zakazie wjazdu samochodami, vanami dostosowanymi do terenu, oraz innymi pojazdami przeznaczonymi do pokonywania trudnych terenów.
    Jedynym zatwierdzonym środkiem transportu na szczyt są ekologiczne alternatywy, takie jak motocykle, rowery (w tym elektryczne), quady, oraz możliwość przemieszczania się pieszo. Ta zrównoważona polityka ma na celu minimalizację wpływu na środowisko, jednocześnie umożliwiając gościom pełne doświadczenie naturalnego piękna Góry Gordo. Dzięki temu podejściu, turystyka staje się bardziej ekologiczna, a obszar ten pozostaje dostępny dla wszystkich, zachowując swoją unikalność i dzikość.**
    IC monitorowane przez frakcję: SASP
    ((wskazówki OOC dla Graczy oraz wskazania dla Administracji))
     
    2. Jaskinia: Reyot Cave
    (autorzy: @Lilith (wykonawca), @Azzi_24 (pomysłodawca, główny wykonawca))
    **Obowiązująca narracja IC: Jeszcze przed zdarzeniami, przed końcem 2023 roku - mało znana jaskinia, ale odznaczona na mapach stanowych. Położona w południowych wzgórzach Great Chaparral. Wśród pasjonatów i miejscowych; okryta bardzo złą sławą. Na przełomie 2023/2024 roku miał w niej miejsce bardzo niebezpieczny wypadek, w którym uczestniczyła szóstka amatorskich grotołazów. Dwie osoby cudem przeżyły. Media transmitowały wydarzenia z tego dnia - na cały stan San Andreas. State Parks po zakończonej akcji dla bezpieczeństwa zaplombowało wejście do jaskini, więc by się dostać do jej wnętrza - trzeba ową blokadę zdemonotwać/zniszczyć. Wejście wtedy następuje na własną odpowiedzialność. Mówi się o częściowym zawaleniu dzikiej jaskini. To co od zawsze przyciąga zaawansowanych grotołazów to małe podziemne jeziorko, które znajduje się na końcu jaskini. Śmiałkowie za główny cel zawsze obierali sobie zejście na sam dół by w dowodzie przejścia jaskini - przynosili w naczyniach odrobinę wody z owego jeziorka. W żargonie okolicznościowych, jezioro nazwano "Jeziorkiem Księżycowym" od pewnego miejsca, pewnego serialu...
    Reyot Cave to jaskinia, gdzie światło dzienne nie sięga, a powietrze gęstnieje w ciemności. Wejście wydaje się niepozorne, bo wchodzi się do niej z drogi nieutwardzonej, która prowadzi między wzgórzami. Zaraz po wejściu do środka widać "drogę" w głąb jaskini oraz półkę skalną. Wewnątrz półki skalnej są pozostawione przedmioty grotołazów/ resztki sprzętu ratowniczego (liny, latarka itp.). Istnieje sposób by się do niej wspiąć. Ściany zaś są wygięte przez wieki erozji, wydają się grozić zawaleniem się. Sufit wiszący nisko nad głową sprawia, że czujesz się jakbyś przemierzał sklepienie diabelskiej pieczary. Cała jaskinia ma długość około 1 kilimetra. Z każdym krokiem w dół jej sklepienie i ściany zaciskają się na Tobie. Już w 1/3 drogi ciasność jaskini wymaga przeciskania się przez wąskie zakamarki. Skała w środku jest dość wilgotna, że łatwo się poślizgnąć i skręcić kostkę.
    Wewnątrz Reyot Cave można napotkać różne zwierzęta. Od małych gryzoni po różne owady i gady. Kryją się one w ciasnych szczelinach. Można powiedzieć, że niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku, dlatego przed wypadkiem - jaskinia była zalecana tylko zaawansowanym grotołazom. W 1/2 drogi przejście jest na tyle wąskie, że tylko osoby ze szczupłą lub wysportowaną sylwetką, są w stanie dostać się dalej. Trzeba się naprawdę mocno napracować i po przeciskać przez wąskie szczeliny by dostać się do miejsca, gdzie robi się na chwilę "luźniej". Zaraz przed kolejną szczeliną prowadzącą do jeziorka - napotykasz zakręt. Jest tam miejsce na zatrzymanie się i złapanie oddechu. Trzeba jednak pamiętać, że na tym poziomie powietrze jest wyjątkowo wilgotne, a temperatura spada do kilkunastu stopni. Bez zewnętrznego źródła światła - nie ma co się tam zapuszczać. Na tym etapie musisz się wręcz na leżąco czołgać.
    Dochodząc do zakrętu należy uważać na głowę u luźno osuwające się kamienie. Po pokonaniu zakrętu - znajdujesz się na ostatniej prostej. Przed Twoimi oczami okazuje się podziemne jeziorko; upragnione serce jaskini. Sklepienie podnosi się na tyle, że istnieje możliwość swobodnego stania dla niskiej osoby. Samo jeziorko ma głębokość około 2-3 metrów. Nie jest duże.
    Poruszanie się po Reyot Cave jest WYJĄTKOWO wyczerpujące, ponieważ wymaga ona ciągłego przeciskania się, walczenia z budzącą się klaustrofobią w głowie i przezwyciężania swoich własnych słabości. Bez częstych przerw; nie istnieje możliwość pokonania jej "na raz". Wentylacja jaskini jest dość słaba, często ma się uczucie, że "nie ma czym oddychać", więc przydatne wydają się w niej niewielkie aparaty z butlą z powietrzem. Reyot Cave wymaga specjalistycznego ubrania, które będzie chronić głowę i stawy przed spotkaniem się ze skałą.
    Po wypadku, więc zawaleniu się pojedynczych odcinków trasy, niektóre miejsca mogą być nie do przejścia nawet dla wysportowanych osób. Szczeliny między kamieniami, które trzeba pokonać, miażdżą klatkę piersiową. Jedynie małe osoby na chwilę obecną są w stanie dostać się do jeziorka. Istnieje opcja odgruzowywania dla ambitnych.**
    IC monitorowane przez frakcję: SASP
    ((wskazówki OOC dla Graczy oraz wskazania dla Administracji))
    ((zdjęcia referencyjne))
     
    3. Jaskinia: Iza Cave
    (autorzy: @Towarzysz Niedźwiedź (główny wykonawca), @Azzi_24 (pomysłodawca, wykonawca), @szeryfuwa (detal))
    **Obowiązująca narracja IC: Dobrze znana mieszkańcom Paleto Bay oraz okolic. Jaskinia o dość mrożącym krew w żyłach, charakterze. Oznaczona na mapach stanowych ze swoją wysublimowaną historią. Wejście do niej znajduje się w skalnej grocie, która jest zaraz pod Obozem Indian (Altruistów). Jej lokalizacja znajduje się na mapach na obszarze Chiliad Mountain State Wilderness. Podejście jest dość strome; poleca się podchodzić z ulicy bądź z okolic Tartaku. Znana jest jako miejsce zgromadzeń wiekowych sekt, miłośników okultyzmu i szeroko rozumianego kultu śmierci. Jej gośćmi nigdy nie byli ludzie pełni rozumu co sugerują przyniesione i zostawione przedmioty w niej. Iza Cave to labirynt skalnych korytarzy, gdzie ścieżki wydają się skręcać i wić bez końca, zwiastując niepewność i zagubienie.
    Po wejściu do środka widzisz rozwidlenie. Ścieżkę w prawo, na wprost oraz w lewo. Ciężko się zdecydować co wybrać. W przeciwieństwie Reyot Cave - tutaj jest pełna swoboda ruchu. Osoba o średnim wzroście i gabarytach jest w stanie pokonać korytarze pieszo przy lekkim pochyleniu się. Zaleca się uważać na głowę i pod nogi. Miejscami jaskinia jest oświetlona sztucznie; dbają o to okoliczni wyznawcy tego mistycznego miejsca, jednak znaczna jej część jest okryta zmrokiem.
    Na prawo od wejścia znajdziemy sieć tuneli, która prowadzi do wysublimowanej części zwanej "Kaplicą", bo faktycznie została tam wzniesiona mała kapliczka dla wyznawców okultyzmu. Miejsce mrozi krew w żyłach, ale jednocześnie zwraca uwagę odwiedzającego. Dopieszczenie detali wydaje się być zadziwiające. Historia Iza Cave opowiada o tym, że w XIX wieku swoją tajną siedzibę mieli w niej rdzenni mieszkańcy Ameryki. Miały tam miejsce różne narady i spotkania. Dopiero później miejsce zostało opuszczone i przejęte przez lokalną sektę.
    Na wprost od wejścia znajduje się "komin śmierci". Nie bez powodu. Jest to powiem gwałtowny spadek w dół w okresie deszczowym potrafi napełnić się wodą do mniej więcej połowy wysokości. Na co dzień jest jednak "suchy" i przypomina studnię. Jest dość wąski - wpadnięcie do niego grozi śmiercią lub trwałym kalectwem. Komin jest wąski, ale z drugiej strony na tyle szeroki, że spadek na sam dół zajmuje kilka sekund. Każdy odwiedzający ten tunel powinien wiedzieć, że zdecydowanie nie warto - iść prosto, a wręcz należy zawracać z tej ścieżki.
    Na lewo od wejścia również mamy system tuneli, które prowadzą do żłobień w skale, gdzie znajdują się mniejsze kapliczki. Pokonując zakręty i ciasnotę w końcu można dotrzeć do jeziorka podziemnego, które można obejść. Jest to jedyne "urokliwe" miejsce w Iza Cave, które zapiera dech w piersiach. W jeziorze znajduje się słodka woda, w której żyją różne mikroorganizmy. W samej jaskini - podobnie jak w Reyot Cave; mieszkają różne zwierzęta. W szczególności należy obawiać się pająków lub/i skorpionów. Przy jeziorku można zauważyć różne przedmioty świadczące o obecności ludzi w tym czasami żarzące się ognisko. Niech pozory nikogo nie zmylą - palenie w niej ogniska to beznadziejny pomysł. Jaskinia jest słabo wentylowana i może grozić to zaczadzeniem.
    Iza Cave jest dość łatwa do przejścia. Nie wymaga ona umiejętności czy sprzętu specjalistycznego. Wystarczy poruszać się ostrożnie i pochyloną głową. Warto nie zapuszczać się tam samemu ponieważ ciągle jest to miejsce spotkań różnych sekt i wyznawców "ciemnej strony". Przed jej wejściem zgaduje się tabliczka z numerem alarmowym do State Parks.**
    IC monitorowane przez frakcję: SASP
    ((wskazówki OOC dla Graczy oraz wskazania dla Administracji))
     
    4. Gorąca Laguna
    (autor: @szeryfuwa (główny wykonawca), @Xeest (pomysłodawca), @Azzi_24 (wsparcie, nadzór, detal)
     
    **Gorąca Laguna w Paleto Bay to oaza spokoju i urody, ukryta na pięknej plaży, otoczonej klifami oraz pięknem małego miasteczka. Kiedy stąpasz po miękkim piasku, w oddali rozpościera się spokojne ocean, zapraszając do kąpieli w swoich krystalicznie czystych wodach.
    W samym centrum tej malowniczej plaży znajduje się wypożyczalnia sprzętu do nurkowania, gdzie entuzjaści podwodnego świata mogą wynająć niezbędny sprzęt i wyruszyć na poszukiwanie ukrytych skarbów głęboko pod taflą wody. Molo z łódeczkami wznosi się nieco dalej, zachęcając do spokojnych wypadów na wodę lub romantycznych przejażdżek odkrywając piękno tego miejsca.
    Na brzegu plaży, pośród palm i egzotycznych roślin, znajduje się malutki parkiet z wyznaczonym miejscem dla DJ-a, gdzie wieczorami odbywają się animowane imprezy. Taniec na piasku pod gwiazdami, przy dźwiękach muzyki, to doświadczenie, które łączy dzikość natury z radością wspólnego spędzania czasu. Możesz również poczuć zapach świeżych owoców kokosowych unoszący się w powietrzu, dodając uroku i egzotycznego klimatu temu wyjątkowemu miejscu.
    Rozświetlone latarniami, plaża staje się magicznym miejscem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie - od relaksu na leżaku z książką, po aktywny wypoczynek na wodzie czy zabawę na parkiecie. To idealne miejsce dla miłośników natury i poszukiwaczy przygód, którzy pragną odnaleźć harmonię pomiędzy dzikością otaczającego krajobrazu a przyjemnościami życia nad brzegiem wody.
    Gorąca Laguna jest bardzo popularnym miejscem odpoczynku dla okolicznych mieszkańców Paleto Bay. ale też i turystów. Oznacza to, że tam ciągle trwa zabawa, ciągle ktoś jest i to miejsce żyje własnym życiem. Plaża ma swój regulamin, który zobowiązuje jej Gości do zachowania kultury odpoczynku oraz dbania o jej mienie. Obiekt jest monitorowany i doglądany przez Lifegardów. Samych Lifeguardów można tam spotkać od godziny 09:00 do 22:00. Zapewniają oni bezpieczeństwo wypoczywającym.
    To magiczne miejsce oferuje kilka lokalizacji nurkowych. Pierwsza z nich to platforma otoczona różnymi rzeźbami. Tam najczęściej prowadzone są zajęcia nurkowe dla początkujących, gdzie uczą się podstaw tego wspaniałego spotu. Dla bardziej ambitnych nurków przewidziane są inne obiekty, takie jak: zabytkowy szkielet dinozaura, koparka, samolot czy pociąg. Te i inne miejsce nurkowe są oznaczona bojami, z których poprowadzone są bezpośrednio stalowe linki, które ułatwiają schodzenie do zatopionych eksponatów. Najgłębiej położony obiekt jest na głębokości około 30 metrów pod wodą.**
    IC monitorowane przez frakcję: SASP
    ((wskazówki OOC dla Graczy oraz wskazania dla Administracji))
     
    5. Podwodna jaskinia: Ainah Lake Cave
    (autor: @Jesus (pomysłodawca, główny wykonawca))
    **Ainah Lake Cave to duża i urokliwa jaskinia znajdująca się w pobliżu Cassidy Creek. Popularna wśród miejscowych, a także wśród turystów z wielu zakątków świata. Sławę zdobyła dzięki swojemu urokowi; odwiedzający ją turyści publikowali w social mediach zdjęcia krystalicznego źródła znajdującego się w samym sercu jaskini. Widok już z samych zdjęć zapierał dech w piersiach tak bardzo, że zaczęło ją odwiedzać coraz więcej śmiałków.
    Co ciekawe, jaskinia Ainah Lake nie wyglądała zawsze tak samo, jak dziś. Swój niezwykły wygląd zawdzięcza mającym miejsce w 1994 roku ogromnym trzęsieniom ziemi, które znacznie wpłynęły na ukształtowanie jaskini. Woda z Cassidy Creek zaczęła stopniowo zalewać jaskinię, zalewając istniejące korytarze i tworząc nowe - tak powstała Ainah Lake Cave, którą znamy dziś, z malowniczym jeziorkiem pośrodku jaskini. Poziom wody w jaskini nie zagraża jej całkowitemu zalaniu, jednak według badań naukowców, w ciągu kolejnych kilkunastu lat poziom wody może podnieść się o kolejne 5-7 metrów.
    Jeszcze do niedawna jaskinia pozostawała niemal dzika, bardzo trudna do zdobycia nawet przez profesjonalnego nurka-grotołaza. Starsza część społeczeństwa Los Santos może jeszcze pamiętać co najmniej kilka tragicznych wypadków, które miały miejsce w jaskini - ginęli zazwyczaj młodzi, lekkomyślni ludzie, którzy na wskutek nieuwagi lub zbyt śliskiej nawierzchni, spadali z dużej wysokości na skały. W końcu, w 1998 roku, opiekę nad jaskinią objęło San Andreas State Parks, które zadbało o odpowiednie oświetlenie wewnątrz jaskini, a także zatroszczyło się o drabiny, schody i barierki, które do dziś w znacznym stopniu ułatwiają eksplorację.
    Zwiedzając Ainah Lake Cave należy mieć jednak w pamięci, że nie wszystkie konstrukcje, na które można się w niej natknąć, są całkowicie bezpieczne i zdatne do użytku. Wbrew zakazom i apelom SASP, na samym szczycie jeziorka entuzjaści sportów ekstremalnych tworzą rozmaite konstrukcje, umożliwiające im niebezpieczne skoki do wody. Mimo, że strażnicy regularnie demontują niebezpieczne budowle, na miejscu starych, wciąż tworzone są nowe prowizoryczne wyskocznie. Sam Andreas State Parks apeluje, by zgłaszać tego typu struktury i pod żadnym pozorem z nich nie korzystać.
    Znaczna część Ainah Lake Cave zalana jest wodą, dlatego aby dotrzeć w ciekawsze zakątki, konieczne jest przepłynięcie kilkunastu, a w niektórych miejscach nawet kilkudziesięciu metrów pod wodą. Aby więc w pełni zwiedzić całą jaskinię, konieczny jest specjalistyczny sprzęt do nurkowania, a także umiejętność nurkowania jaskiniowego. Zarówno pod taflą wody, jak i nad nią, znajduje się wiele różnych korytarzy, przez co nawet profesjonalni nurkowie i grotołazi mogą łatwo stracić orientację w terenie. Do odwiedzających apeluje się, by zwracali uwagę na tabliczki informacyjne, a także trzymali się głównego szlaku, który uznaje się za najbezpieczniejszy.
    Oprócz stosunkowo wąskich i ciasnych przejść, dodatkowym wyzwaniem dla zwiedzających jest panująca w całej jaskini ogromna wilgoć. Skały wokół źródeł porośnięte są mchem, a oprócz tego są wiecznie mokre, przez co łatwo o poślizgnięcie i wypadek. Z tego powodu oficerowie State Parks apelują, by zachować w jaskini szczególną ostrożność i rozwagę. W ścianach jaskini zamontowano specjalne splity, do których zwiedzający mogą podpiąć swój sprzęt wspinaczkowy. Nity te mają zminimalizować ryzyko wypadku.
    Panujące w jaskini warunki sprzyjają jednak rozmaitej faunie i florze, radośnie rozwijających się wokół jeziorka - w gęstym bluszczu kryją się rozmaite gatunki ślimaków, wij i pająków, zaś przy samym szczycie można niekiedy dostrzec zwisające, śpiące nietoperze. Do niedawna jeszcze w jeziorach żyły ryby jaskiniowe, chociaż mówi się, że ich populacja w jaskini Ainah Lake wymiera.**
    IC monitorowane przez frakcję: SASP
    ((wskazówki OOC dla Graczy oraz wskazania dla Administracji))
     
     
    6. Park dla psów
    (autor: @Lilith (pomysłodawca, główny wykonawca))
    **Na obrzeżach dzielnicy mieszkalnej na Chamberlain Hills, tuż obok boisk do koszykówki, powstał park dla psów. Wybieg jest całkowicie zagrodzony i zabezpieczony, dzięki czemu właściciele czworonogów mogą spuścić ze smyczy swoich podopiecznych bez obaw o ucieczkę.
    Na terenie parku znajdują się przeszkody typowe dla torów agility, umożliwiające trening właśnie w tym kierunku. Oprócz przeszkód, na terenie parku znajduje się sporo zielonej przestrzeni, pozwalającej na swobodne wybieganie psa, zabawę w aportowanie, freesbie, itd. W trosce o czworonożnych przyjaciół, na wybiegu ustawiono kilka misek z wodopojami, zaś dla ich właścicieli zainstalowano kilka ławek umożliwiających odpoczynek po wyczerpującym treningu.
    Władze miasta apelują o zachowanie czystości na terenie całego parku. Na terenie wybiegu umieszczono kilka skrzynek z workami na psie odchody, z których swobodnie można korzystać, by usunąć nieczystości po czworonogu. Aby zadbać o bezpieczeństwo czworonogów i ich właścicieli, na terenie parku rozmieszczono kilka kamer, zaś przy samym wejściu na wybieg znajduje się tabliczka z regulaminem. Każdy wchodzący na teren parku jest zobowiązany do przeczytania go i stosowanie się do niego.**
    IC monitorowane przez frakcję: ACC
     
    7. San Chianski Mountain Range Ocean Cave
    (autor: @V1CK3D, @Madziula)
    **San Chianski Mountain Range Ocean Cave to urokliwa jaskinia kryjąca się za pasmem górskim z dostępem do oceanu, przez dziesiątki lat odwiedzana przez strudzonych hikerów finalnie stała się punktem zainteresowania Great American Outdoors Act. Przez miesiące prowadzone prace nad dostosowaniem miejsca do użytku publicznego i usprawnienia w bezpieczeństwie infrastruktury znajdującej się na miejscu finalnie doszły końcom blisko połowy roku 2024.

    Jaskinia została gratką dla ludzi lubiących spacery po górach lub posiadających mocno off-roadowe pojazdy lub transport morski, niemal szczycąc się swoją trudną dostępnością a zarazem zmodernizowanym wyglądem strefy rekreacyjnej. Pomimo niełatwej dostępności, miejsce to cieszy się sporą popularnością, szczególnie wśród turystów i influencerów, radośnie dzielącymi się w sieci zdjęciami z oryginalnego, przyciągającego uwagę spota. Choć to niezwykłe miejsce jest regularnie doglądane i sprzątane, władze apelują by dbać o czystość i stan sprzętu pozostawionego dla użytku publicznego.

    Przy wejściu do jaskini znajduje się tablica z regulaminem i zasadami bezpieczeństwa na której znajdują się m.in podpunkty wspominające o zagrożeniu i uskalnionym podłożu zbiornika wodnego, jak i informacje przeciwpożarowe i kontakty do służb sprawujących pieczę nad bezpieczeństwem w okolicy. Niżej znajduje się informacja o monitorowaniu obiektu.**
    IC monitorowane przez frakcję: SASP
     
    8. Paradise Dive
    (autorzy: @Azzi_24 (pomysłodawca, główny wykonawca), @miami (główny wykonawca - wnętrze wraku))
    **Paradise Island to urocza, niewielka wyspa położona około godzinę lotu od Los Santos. Oprócz swoich pięknych terenów, gęstej roślinności oraz wyjątkowemu, zabytkowemu budownictwu - posiada prawdziwą perełkę, która jest afrodyzjakiem dla braci nurkowej. Rozchodzi się wysuniętą, niewielką plażę wraz z małym portem rybackim, gdzie swoją lokalizację ma Dive School Paradise. To właśnie tam zaczyna się cała przygoda, dla tych, którzy poszukują ekstremalnych wrażeń.
    Nurkowie z okolic, ale też z całego świata odwiedzają tą miejscówkę z kilku powodów. Głównym z nich są zatopione atrakcje nurkowe, a w tym: wrak statku "Eternal Voyager", wraki potężnych koparek oraz wrak wielkiego samolotu transportowego. Prawdziwy raj dla miłośników podwodnego zwiedzania! Do atrakcji można dotrzeć zarówno wypływając samodzielnie z brzegu jak i korzystając z łodzi.
    Dive School Paradise na miejscu zapewnia kompleksową obsługę. Od wypożyczenia i naprawy sprzętu, po planowanie nurkowań oraz szkolenia OWD (szkolenie dla początkujących). Jest to idealne miejsce zarówno dla tych, którzy zaczynają jak i dla tych, którzy dawano temu przekroczyli stopień zaawansowany.
    To co robi na nurkach największe wrażenie to wisienka na torcie tej miejscówki, czyli wrak "Eternal Voyager". Możliwość opłynięcia go to - jedno, ale wpłynięcia do niego to drugie. To właśnie za wnętrze i "stop klatkę" turyści lubią go najbardziej. Ten został specjalnie wybudowany w 2019 roku, żeby rok później można było go bezpiecznie zatopić i udostępnić jako atrakcję nurkową. Od tamtej pory dla każdy go odwiedzi - pozostaje ze wspaniałym doświadczeniem życiowym oraz wspomnieniem zapierającym dech w piersiach. Wrak jest celową atrakcją nurkową, o którą na co dzień dbają pracownicy Dive School Paradise. 
    Zatopiony statek składa się z kilku pokładów, ale tylko dwa są stałe udostępnione i można swobodnie się po nich poruszać, oddając się eksploracji i podziwianiu jego eksponatów. Chociaż wrak jest otwarty, a wejście jak i wyjście z niego jest bezpieczne to zaleca się nurkować z nim mając specjalizację na nurkowanie wrakowe lub robić to pod okiem Divemastera/Instruktora.
    Reszta wraków jest równie ciekawa. Dwie koparki dają równie dobre wrażenie co sam statek. Możliwość opłynięcia ich oraz wpłynięcia do nich - też pozostawia miłe doświadczenia. Na samym końcu czekać będzie na nas samolot transportowy "Titan", który znajduje się na głębokości około 20/25 metrów. Jest to oryginalny wrak samolotu z okresu zimnej wojny, który nieszczęśliwie wodował. Ze źródeł historycznych wiadomo, że załodze udało się ewakuować. Jednak samego samolotu nigdy nie wydobyto i pozostawiono go w miejscu lądowania. Kilkadziesiąt lat później, ze względu na swoją wysoką popularność został lekko zmodyfikowany pod zostanie atrakcją nurkową. Każdy miłośnik nurkowania powinien obowiązkowo odhaczyć to miejsce oraz spróbować swoich sił zdobywając kolejne wraki.**
     
    9. Big Basin Redwoods State Park
    (autor: @Logan)
    **Big Basin Redwoods State Park to jeden z najstarszych parków stanowych w San Andreas. Ogromne sekwoje i liczne szlaki turystyczne to namiastka tego, co ludzie widzą w tym miejscu. Miejsce to, przez ukształtowanie terenu i zalesienie, tworzy mistyczną, mroczną i tajemniczą atmosferę, tworząc idealne miejsce na straszny biwak, zwłaszcza nocą. Przez długi okres w historii park ten nie był dostępny dla osób trzecich z racji obawy przed zniszczeniem piękna przyrody. Około 2018 roku część szlaku nazwana została "Mystical Camping in Big Basin Redwoods", a następnie otwarta dla turystów chcących poczuć gęsią skórkę, adrenalinę i poczucie przymusowego survivalu, by przetrwać.
    Miejsce, mimo, iż nie jest monitorowane, to bardzo często jest patrolowane na wejściu przez lokalnych Rangerów, dbających o bezpieczeństwo w owym miejscu. Część szlaku turystycznego oraz miejsca na Biwak kontrolowana jest również pod względem czystości. Rangerzy na wejściu przypominają o zostawieniu porządku oraz o karze grzywny za śmiecenie i niszczenia piękna przyrody Stanów Zjednoczonych.
    Zwierzęta przez lata nauczyły się obcować i omijać szlak turystyczny, gdzie znajdują się ludzie, zachowując przy tym odpowiednią odległość z dala od niebezpieczeństwa. Daje to możliwość obserwacji ssaków, takich jak jelenie, szopy, lisy szare, lwy górskie, nietoperze, rysie, ptaków, m.in. sójki Steller's, puchacze, jastrzębie, sępy czy dzięcioły oraz gadów i płazów: rzekotki drzewne, traszki kalifornijskie, jaszczurki zachodnie czy węże zbożowe. Ponadto ciekawski i spostrzegawczy fan przyrody może zaobserwować również owady i bezkręgowce, m.in. ślimaki bananowe, różnorakie motyle czy pająki.
    Kolejną otwartą częścią parku jest dzika plaża, mieszcząca się nieopodal. W wodach tych zobaczyć można szczególnie dwa gatunki ryb, czyli pstrąga tęczowego i łososia Coho.**
     
     
     
    [MUZEUM]
     
    1. Muzeum - Kopalnia Złota | Great Chaparral Mine 
    (autor: @Jesus (główny wykonawca))
    **Park Historyczny Great Chaparral - kopalnia złota.
    Miejsce, w którym znajduje się jedna z najstarszych, najgłębszych i najbogatszych kopalni złota w San Andreas. Park znajduje się w Great Chaparral, zjazd na 3 milii przy drodze 205 LS County; Mount Vinewood Drive. Działająca przez ponad 100 lat kopalnia wydobyła 5,8 miliona uncji złota, zanim została zamknięta w 1956 roku.
    Jedna z licznie rozsianych po całym stanie opuszczona kopalnia złota z XIX wieku. Jako jedna z pierwszych za sprawą środków z San Andreas State Parks Historic Place Program przeszła metamorfozę pod kątem bezpieczeństwa i infrastruktury. Jej ściany zostały zabezpieczone przed zawałem, zaś cała kopalnia jest wentylowana przez potężne wentylatory wtłaczające świeże powietrze do środka a wypychająca nieczystości ku powierzchni.
    Obecnie kopalnia służy jako muzeum i wiekową pamiątkę po gorączce złota, która dała życie i zarobek dla ludności, która zaczęła osiedlać okoliczne wioski wydobywcze, a dzisiejsze Los Santos i okolice.**
    IC monitorowane przez frakcję: SASP
     
     
     
    [DoA&C]
     
    1. Department of Arts and Culture (kompleks interiorów)
    (autorzy: @lon3star (główny wykonawca) @Mixer (nadzór) @Lilith (nadzór) @Azzi_24 (pomysłodawca))
    Muzeum Kompleks biur Kompleks sal warsztatowych Sala wykładowa DAC&ULSA 2. Opera Narodowa (autor: @Garrett (pomysłodawca, główny wykonawca))
  2. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez Los Angeles County Rogue w Ekipa oraz liderzy projektu Vibe Roleplay   
    Razem z @Garbowniczek opuszczamy stanowisko Community Manager, rezygnujemy również z funkcji opiekuna strefy porządkowej.
    Dzięki.
  3. Wolfex polubił odpowiedź w temacie przez szeryfuwa w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Siema, decyzja iście chujowa ale jak zawsze nie zawodzi mnie zarząd tego serwera. Typowe działanie, w stu procentach do przewidzenia i później idealne do poczytania na forumie dymów, co lubię. 

    Odnośnie tego, co napisał Rollo, to z jednym się mogę zgodzić, niektóre osoby były naprawdę debilami jeżeli chodzi o korzystanie z takiej grupy i prowadząc postać która mieszka za aglomeracją miejską, spotkałem się z idealnym przykładem, czego nie powinno się robić i co powinna egzekwować ekipa serwera, czego oczywiście nie robili, bo 3/4 osób w ekipie jest z przypadku i koleżeństwa. 


  4. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez grubasiontko w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    teraz tak kwestia taka ze az musialem sie przesiasc do komputera zeby to sprawniej napisac wiec docencie to poswiecenie bo moglem sobie dalej lezec w urzeczku
    wiekszosci graczy na serwerze ktorzy zachowuja sie jak idioci i bez skrupolow moge to tu napisac, cechuje jedna sprawa mianowicie jeden styl rozgrywki, tak samo nie bede tu przytaczal nickami z gierki czy pseudonimami z forum bo moze sie myle co do niektorych osob ale z tego co zauwazylem przez jakis czas jak tu gram ponownie to sie duzo a nawet wcale bym nie pomylil. Waszym schematem jest wypunktowane: 
    zrobic sobie postac przystojnego bruneta/blondyna z broda i ubrac go w ciuszki gucci armani czy innego amiri zatrudnic sie w 3 biznesach i grindowac codziennie kaske na samochod, najlepiej jeszcze jak sie znajda jakies wyscigi po drodze to sprobowac tym samym samochodem co jezdzisz do trzech biznesow zrobic sobie rundke po miescie ganiajac z policja napierdolic sobie kasy/dolaczyc do zjebanej rodzinki ktora sluzy tylko do dzielenia sie autkami miedzy ziomalami albo postaciami tego samego gracza kupic supercara i stac przy nim na animacji w warsztacie/parkingu vespucci/innym debilnym miejscu gdzie jest duzo graczy zeby pokazac ZE CIE STAC jedynym kanonem rozgrywki napisac **zasmial sie** i to jeszcze nie kurwa w /me tylko JOHN DOE MÓWI: **ZASMIAL SIE** isc na impreze do klubu zeby przestac cala na .tancz albo .drink przy barierce powtorz codziennie wieczorem (jesli serwer wyjebie - patrz punkt nastepny) narzekac na serwer jaki jest chujowy i nie dziala wieczorem wszyscy pierdolicie ze gospodarka jest zjebana ale to wy ja pierdolicie, kiedy serwer stanal na nozki nie pamietam w 2019 czy 2020 roku i rozgrywka toczyla sie tylko w paleto kazdy zaczynal od zera i wiekszosc graczy szukala tej fajnej rozgrywki na nowo powstalym serwerze, zawierali znajomosci, tworzyli grupy, grali doslownie KLIMACIK i bylo to zajebiste, sam zjebany po robocie wracalem i o 22/23 wbijalem chociazby na godzinke sie odprezyc po dniu w pracy. Oczywiscie znalezli sie debile co odrazu korzystali z napierdalania w 3 biznesach, handlu autami i jeszcze do tego handlem na cornerach w miedzyczasie zeby po paletobay jezdzic najdrozszym samochodem bo przeciez jestem wlasicicelem biznesu baru w zapyzialym miasteczku wiec mnie stac. wy pierdolicie gospodarke powielajac standard farmienia pieniedzy i szukania chuja do dupy bo macie najebane 1000385 jotow na silowni vespucci bo przeciez w normalnej trzeba zagrac interakcje z drugim graczem a to juz chujowo bo trzeba znac umiejetnosc korzystania z me i do. wielcy biznesmeni kurwa co wbijaja sobie pobrac z konta grupy najebane pieniazki ktore wplywaja z pizdy (1000 za wejscie kazdego gracza do interioru) ktore wam wyfarmili pracownicy ktorzy zbieraja na supercara mieszkajac w motelu. dodali podatki i co? WSZYSCY SIE KURWA WYPRZEDALI Z WILLI/MIESZKAN/GARAZY ZEBY TYLKO NIE PLACIC BO ZABRAKNIE NA NASTEPNEGO SUPERCARA NP PROTO X80 CZY JAK SIE TAM NAZYWA ZEBY JECHAC AUTEM PROTOTYPOWYM NA IMPREZE W KLUBIE XDDD pierdolnijcie sie w leb
    oczywiscie ze nie mowie tutaj o wszystkich graczach, bo niektorzy naprawde graja tlusty roleplay i nie zwazaja na pieniadze, jest wielu ktorzy maja na kontach w gierce po xxx tysiecy a jezdza samochodzikiem za 15k albo startowym bo im to pasuje do postaci a nie pozyczaja 500 dolarow od kolegi bo mu brakuje zeby kupic pfister comet s2 bo przeciez zapierdala zajebiscie. kiedys gracze potrafili grac do sciany, grac kurwa nawet roleplay chodzenia po zakupy i wrzucic to w temat organizacji na forum zeby dostac czarna bandane na osiedlu albo malowanie plotu na ganton i nie pierdol ze tego nie robiles bo jak nie robiles to byles jednym z tych idiotow co w centrum zapierdalali skuterem z biznesu do biznesu, chociaz i oni potrafili sie zgrac i zagrac cos fajnego*,
    *-cos fajnego to nie zespawnowanie 20 samochodow pod domkiem w ktorym mieszkacie w 10 osob.
    przechodzac do konsensusu wypowiedzi - sami jestescie sobie kurwa winni ze tak to wyglada, korzystacie z bledow i niedociagniec ktore beda zawsze bo nie ma rzeczy i serwerow idealnych, narzekacie ze ktos tego nie pilnuje tylko to usuwaja a jakby pilnowali to byscie wyzywali takiego supportera/administratora na discordzie i zyczyli mu smierci bo wykryl wasze przekrety na grupie rodzinki. nie macie gdzie grac to nie grajcie a nie sponosrujecie nastepnego kebaba dla kogos z zarzadu kupujac premium gold. osobiscie tez wiele rzeczy mi przeszkadza, podejscie administracji do wielu rzeczy tez mi przeszkadza i to ze chce wieczorem odsapnac od dnia codziennego a serwer nie dziala bo sie wyjebal to tez mi przeszkadza ale sobie znajduje inne zajecie. nie masz co robic to napisz sobie biografie postaci jak juz chcesz siedziec sobie wokol tego klimacik rp, porob sobie screeny z gierki, zrob sobie temat w multimediach jesli uwazasz ze grasz cos fajnego, napisz moze aplikacje na biznes ktory chcesz miec albo po prostu obejrzyj pierdolony film??? 
  5. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez Castle w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Nie będę edytował poprzedniego postu, żeby zwrócić dodatkowo uwagę na istotny problem, który jest zauważalny od x czasu, czyli ekipa. Zacznijmy od tego, że serwer, jak nie wywali się, to liczy ponad pięćset graczy w godzinach szczytu, a w takim momencie możemy spotkać AZ od 0 do 3 osób na /aduty, gdzie niejednokrotnie czekamy godzinę, półtorej na rozwiązanie problemu, a niejednokrotnie wcale nie udaje się tego załatwić. Nie wiem, kto zajmuje się tym, ale komiczne, że serwer, gdzie problemów jest nie mało i osiągający takie liczby jest gorzej zorganizowany w tych sprawach, niż serwer MTA za czasów, gdy miał chociażby te 120-180 graczy. Może temu, że niektórzy, to chyba wygrali swój kolorek w paczkach chipsów lays, niczym jakieś 17 lat temu można było wyciągnąć dyszke, nie wiem. Podobnie z osobami, które chyba za karę tam trafiają, niż z dobrej woli, bo jak patrzy się na /podejście/ podparte chęciami i zamiarami, to... śmiem twierdzić, że ten kolorek służy jedynie do pokazywania wyższości, niż faktycznie wsparcia. Poniżej jeden z przykładnych supporterskiej pomocy, który pokazuje, jak pomagać w dziale /pomoc/ na discordzie.

     
     
  6. youngslime polubił odpowiedź w temacie przez szeryfuwa w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Siema, decyzja iście chujowa ale jak zawsze nie zawodzi mnie zarząd tego serwera. Typowe działanie, w stu procentach do przewidzenia i później idealne do poczytania na forumie dymów, co lubię. 

    Odnośnie tego, co napisał Rollo, to z jednym się mogę zgodzić, niektóre osoby były naprawdę debilami jeżeli chodzi o korzystanie z takiej grupy i prowadząc postać która mieszka za aglomeracją miejską, spotkałem się z idealnym przykładem, czego nie powinno się robić i co powinna egzekwować ekipa serwera, czego oczywiście nie robili, bo 3/4 osób w ekipie jest z przypadku i koleżeństwa. 


  7. ADVGierki polubił odpowiedź w temacie przez szeryfuwa w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Siema, decyzja iście chujowa ale jak zawsze nie zawodzi mnie zarząd tego serwera. Typowe działanie, w stu procentach do przewidzenia i później idealne do poczytania na forumie dymów, co lubię. 

    Odnośnie tego, co napisał Rollo, to z jednym się mogę zgodzić, niektóre osoby były naprawdę debilami jeżeli chodzi o korzystanie z takiej grupy i prowadząc postać która mieszka za aglomeracją miejską, spotkałem się z idealnym przykładem, czego nie powinno się robić i co powinna egzekwować ekipa serwera, czego oczywiście nie robili, bo 3/4 osób w ekipie jest z przypadku i koleżeństwa. 


  8. Powieczka polubił odpowiedź w temacie przez szeryfuwa w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Siema, decyzja iście chujowa ale jak zawsze nie zawodzi mnie zarząd tego serwera. Typowe działanie, w stu procentach do przewidzenia i później idealne do poczytania na forumie dymów, co lubię. 

    Odnośnie tego, co napisał Rollo, to z jednym się mogę zgodzić, niektóre osoby były naprawdę debilami jeżeli chodzi o korzystanie z takiej grupy i prowadząc postać która mieszka za aglomeracją miejską, spotkałem się z idealnym przykładem, czego nie powinno się robić i co powinna egzekwować ekipa serwera, czego oczywiście nie robili, bo 3/4 osób w ekipie jest z przypadku i koleżeństwa. 


  9. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez RaszkoV w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Cześć! Poczułem się lekko wywołany do tablicy, szczególnie jako jedna z osób łapiących się pod "[...]naprawdę debilami"- Bo tak się składa, że wypowiedziałem się negatywnie na temat usunięcia grupy rodzinki. I jednocześnie jestem właścicielem placu, oraz 3/4 aut które są widoczne na tym screenshocie. I prawdę mówiąc, to nawet w momencie jego wykonania prawdopodobnie kręciłem się w tle.

    Trochę dziwnie czytać takie wpisy, kiedy stanąłeś sobie afkując gdzieś w tle robiąc screena tylko po to, żeby później pożalić się na aktywne ognisko gry poza miastem. Dokładnie w momencie kiedy w/w screen został wykonany, w trzy osoby odgrywaliśmy odpalanie 50-letniej bryki po pewnym czasie postoju. (Stąd dwa auta stojące ekstra "na podjeździe", o zgrozo!) Fajnie, że również zwróciłeś uwagę na auta które są tutaj ustawione- To nie jest zbiorowisko startowych Issi rocznik 2004, tylko (w większości, bo zdarzają się wyjątki) auta z lat 60 do maksymalnie 90-tych, które na serwerze miały tworzyć swoisty "yard" żywych trupów. Stany Zjednoczone są cudownym miejscem pod takie inicjatywy. Nie znajdziesz tu Roosevelta, Winkyego czy Astona Martina wartego miliony. Auta to zbiorowisko niezbyt wygórowanych cenowo klasyków "z duszą", które moje postać po prostu lubi ratować, remontować, znajdować im hobbystycznie nowy dom. W razie nudy, zachęcam również do sprawdzenia ich opisów- Bardzo dużo aut ma coś ustawione, to nie są wymapowane obiekty o których nie można nic powiedzieć.

    Miało tutaj miejsce wiele interakcji- Od drobnej walki z "corn mafią" która zdewastowała jeden z samochodów, wizyty służb mundurowych, markery zostawione przez graczy jako kartka z przeprosinami i numerem za uszkodzenie błotnika w stojącej na poboczu wiekowej terenówce- Wizyty właścicieli warsztatów, fanatyków klasyków, miejsce gdzie niektórzy urobili moją postkę na odsprzedanie im wymarzonej bryki, na bazie której zapewnili rozgrywkę sobie/warsztatowi/innemu podwykonawcy, przykładowo.. Odgrywającemu tapicera. Bo tak, /me i /do pozwala na więcej, niż przyjęło się w powszechnym rozumieniu. Naturalnie nie mówię, że to typ gry który musi odpowiadać każdemu- Ale nie zgadzam się z argumentem, że panel został tutaj wykorzystany nieprawidłowo. 
  10. PiekarniKk polubił odpowiedź w temacie przez szeryfuwa w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Siema, decyzja iście chujowa ale jak zawsze nie zawodzi mnie zarząd tego serwera. Typowe działanie, w stu procentach do przewidzenia i później idealne do poczytania na forumie dymów, co lubię. 

    Odnośnie tego, co napisał Rollo, to z jednym się mogę zgodzić, niektóre osoby były naprawdę debilami jeżeli chodzi o korzystanie z takiej grupy i prowadząc postać która mieszka za aglomeracją miejską, spotkałem się z idealnym przykładem, czego nie powinno się robić i co powinna egzekwować ekipa serwera, czego oczywiście nie robili, bo 3/4 osób w ekipie jest z przypadku i koleżeństwa. 


  11. Necro polubił odpowiedź w temacie przez szeryfuwa w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Siema, decyzja iście chujowa ale jak zawsze nie zawodzi mnie zarząd tego serwera. Typowe działanie, w stu procentach do przewidzenia i później idealne do poczytania na forumie dymów, co lubię. 

    Odnośnie tego, co napisał Rollo, to z jednym się mogę zgodzić, niektóre osoby były naprawdę debilami jeżeli chodzi o korzystanie z takiej grupy i prowadząc postać która mieszka za aglomeracją miejską, spotkałem się z idealnym przykładem, czego nie powinno się robić i co powinna egzekwować ekipa serwera, czego oczywiście nie robili, bo 3/4 osób w ekipie jest z przypadku i koleżeństwa. 


  12. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez sewraino w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    to jest ta kamizelka comanchero mc?

  13. Rollo polubił odpowiedź w temacie przez szeryfuwa w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Siema, decyzja iście chujowa ale jak zawsze nie zawodzi mnie zarząd tego serwera. Typowe działanie, w stu procentach do przewidzenia i później idealne do poczytania na forumie dymów, co lubię. 

    Odnośnie tego, co napisał Rollo, to z jednym się mogę zgodzić, niektóre osoby były naprawdę debilami jeżeli chodzi o korzystanie z takiej grupy i prowadząc postać która mieszka za aglomeracją miejską, spotkałem się z idealnym przykładem, czego nie powinno się robić i co powinna egzekwować ekipa serwera, czego oczywiście nie robili, bo 3/4 osób w ekipie jest z przypadku i koleżeństwa. 


  14. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez Marceli. w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Może jeszcze chciałbyś żeby serwer normalnie funkcjonował w godzinach wieczornych? 🤣
     
    Kasa się zgadza bo ludziki wpłacili, żeby mieć TE usługę (bo gdyby chcieli inną to przecież by se kupili?) ale co tam. Wyjebiemy to i damy im vPointsy to se premium kupią : D. Zwykłe naplucie w pysk osobom, które wydały (większościowo bo wątpię, że gracze oszczędzali te vpoints na rodzine) realne pieniądze by mieć taką możliwość. Zamiast kontroli, która powinna być regularna lepiej iść na skróty i karać wszystkich. Poszanowanie graczy level top. 
  15. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez hoodbyair w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    roomcaysik pluje faktami w temacie. juz nie wspomne ze tlumaczenie wina alta nie przejdzie w momencie kiedy 90% serwerow stoi sobie spokojnie i ludzie sobie na nich grają a vibik dostaje zadyszki
  16. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez RoomCays w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    najbardziej mnie bawi wasze podejscie, tak jak przy codziennych timeoutach, tak i w przypadku rodzinki - ekipa milczy, gracze zapomna
    to naprawde ostatni dzwonek zeby podkulic ogon, wycofac sie z debilnych decyzji i wziac sie za to, zeby serwer dzialal zanim bedzie za pozno
  17. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez El Fenomeno w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Ostatni raz byłem tak zaskoczony kiedy odkręciłem kran i zaczęła lecieć woda.
  18. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez hoodbyair w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Wprowadzacie kolejną zmianę, gdzie na odzew community nie trzeba było czekać nawet trzydziestu sekund. Karacie wszystkich graczy za idiotyzm poszczególnych jednostek. Na co komu zwrot VPOINTS skoro ludzie specjalnie wydali swoje pieniądze czy zdobyte w grze Vpoints stricte na jedną usługę? Może ktoś nie chce kupować innych usług, a rodzinka była potrzebna mu do trzymania wszystkiego pod jednym panelem bo tak jest przejrzyście.

    Kolejny raz pokazujecie, że dyskutujecie o czymś na kanale ekipowym ale nie skonfrontujecie się z graczami. Kolejny raz community serwera cierpi przez jednostki, a nie wszyscy ustawiają sobie debilne nazwy rodzinek. Wy jako administracja powinniście to weryfikować i utworzyć sobie kanał z logami, kto kupuje usługe - jak nazywa rodzinke, co podpisuje i kogo dodaje. Jeżeli widzicie, że ktoś robi przekręty to wyślijcie go do Kołchozu i tyle.

    Gracze nadal czekają na wyjaśnienia dlaczego serwer dostaje zadyszki w godzinach wieczornych. Dostaliśmy jedynie informacje od @Mario która została usunięta dosłownie po kilku godzinach z przerobionym screenem z discorda AltV ze scoutami Barego. Ludzie finansują wasz serwer, wykupują usługi aby móc pograć a nie dostają nawet stabilnego miejsca rozgrywki.
  19. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez anti w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Tradycyjnie zamiast stworzyć podłoże pod niwelowania patologii i respektować absurdy rodzinkowe, to usuwanie ich całkowicie. Jak już nie chcieliście tego dawać dla ogółu, to mogliście przerobić jako rzecz dla postaci stricte powiązanych np. skryptem ślubu i w przypadku złego korzystania z nich - usuwania ich i karania graczy jednostkowo, nie ogółu.

    Abstrachując już od tego, że ludzie i tak będą udostępniać fury nałogowo poprzez /v udostepnij.
  20. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez .Ukasz w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Czyli zamiast karać jednostki za nieprawidłowe wykorzystanie panelu rodzinki oberwie każdy co z tego korzystał a do tego wymuszanie zakupu Golda miesiąc w miesiąc by móc spawnowac więcej niż jeden wóz.
  21. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez quatre cent sept w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    zamiast karać osoby z głupimi nazwami rodzin najlepiej skasować wszystko i mieć z głowy, ciulowy pomysł.
  22. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez RoomCays w Changelog #75 Tatuaże i fryzury   
    Tradycyjne karanie ogółu za cyrk, który robią jednostki. Vibe Role Play jak zwykle w formie. Porażka.
  23. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez Azzi_24 w [PM] Place Maker - lista niesamowitych Interior Maker'ów   
    Napędzane przez: Event Team

    Projekt Administracyjny
    "Ludzie tworzą miejsca a miejsce tworzy ludzi"
    John Green
     
    Lista honorowych Interior Maker'ów, którzy zdecydowali się wesprzeć projekt Place Maker:
     
    @Garrett @szeryfuwa @Towarzysz Niedźwiedź @Xeest @Azzi_24 @Lilith @Jesus @Haverex @Zazi @Ajgorigi @ZAW @Kicek230 @Deeli @V1CK3D  @Madziula  @miami - nowy Twórca! Z góry pragniemy każdemu podziękować za czas i zaangażowanie w budowanie (lub pomoc w budowaniu) miejsc rozgrywki. Doceniamy pracę włożoną w budowę i zawsze jesteśmy otwarci na dalszą współpracę. Na chwilę obecną, nie ma odgórnego limitu na udzielanie się przy projekcie. "Place Maker" jest nowym tworem, więc lista dopiero rośnie w siłę.
    Dla tych, którzy rozmyślają nad dołączeniem - ciepło zachęcamy i zapraszamy. Zasady są jasne i proste, wystarczy chęć i zmysł do budowania przez /oe 🙂 . Więcej o współpracy dowiesz się na Discordzie Event Team, gdzie można się z nami skontaktować. Jeżeli masz jakieś pytania - postaramy się odpowiedzieć na nie. Zaufało nam już kilka osób, współprace były owocne. Bardzo szanujemy osoby, które decydują się wspierać serwer na tyle na ile mogą i potrafią. Pracujemy dalej!
     
    Lista jest aktualizowana.
     
    Azzi_24 - Główny Opiekun Place Maker
    Lilith & Xeest - V-Opiekun Place Maker
  24. szeryfuwa polubił odpowiedź w temacie przez El Fenomeno w [14.02][vTube][Infinite Steps] Noelle Ferreira solo na scenie   
    **Shi Lin ogląda połowicznie i wrzuca komentarz z konta o nazwie LogicalSolutions.**
    - Fajne, ale nie wrzucaj więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin