"Come join the murder
Come fly with black
We'll give you freedom
From the human trap
Come join the murder
Soar on my wings
You'll touch the hand of God
And He'll make you king
And He'll make you king"
President Rebels Mc - Stoner - Został brutalnie zamordowany przez członków klubu Hell Raiders Mc, po śmierci prezesa, klubowicze odetchnęli z ulgą i ruszyli w stronę swojego ClubHouse, wydarzenia te przyczyniły się di rozpadu klubu który postanowił przywłaszczyć niewielkie miasteczko tylko dla siebie. prześladowali Paleto Bay, jak i okolice; w końcu nastanie pożądany od wielu lat spokój.
Vice President Rebels Mc - Lizzard - Człowiek który dopisał kawałek historii wydając swojego prezesa, Bruno bo tak ma na imię postanowił za zgodą Prezesa Hell Raiders Mc, zdjąć kamizelkę i udać się na zasłużoną emeryturę; zająć się rodziną, dziećmi i zapomnieć o rzeczach jakie musiał robić dla Stonera.
Sgt. At Arms Rebels Mc - Smokey - Jeden z najbardziej oddanych osób Stonera, był na każde jego skinienie, robił wszystko tylko po to by mieć na działkę - nie cofał się przed niczym, pracował w lokalnym warsztacie aż do czasu, ten przećpany skurwiel zastrzelił bardzo bliską osobę klubowi Hell Raiders, dwa dni po śmierci Stonera postanowił jak co wieczór się naćpać; lecz tym razem działka którą sobie nasypał na łyżeczkę była za mocna i Smokey udławił się własnymi wymiocinami...
Część członków Rebels Mc, postanowiła pójść w ślady Lizzarda; zdjąć kamizelkę i odejść na emeryturę. Reszta została w mieście i przy resztce sił próbuje jakoś funkcjonować, lecz lokalni mieszkańcy mieszają ich z błotek przy każdej okazji - tak właśnie zakończyła się historia największych bandziorów w całym Blaine County - na jego miejsce wkraczają wybawcy obsypywani płatkami białych róż, ale czy na pewno?
- First Step
Ryan Besser - 30' Letni Amerykanin, urodzony drugiego kwietnia 1992 roku w Paleto Bay
Ryan od małego siedział z ojcem w warsztacie, pałał się motocyklami i babraniem w smarze. Chłopak w wieku siedmiu lat został wysłany do lokalnej szkoły gdzie zaczeli mu dokuczać starsi uczniowe. Ryan postanowił poskarżyć się profesorowi, lecz pogorszyło to tylko jego sytuację, pewnego letniego dnia dzieciak ponownie udał się zasmucony do szkoły gdzie zastał jego oprawców, wtedy w obronie Ryana stanął kilka lat starszych dzieciak, niejaki Rodney Munson. Dzieciaki polubili się od pierwszej chwili - tak narodziła się największa przyjaźń w Paleto Bay.
- Worst Nightmare
W 2011 roku Ryan za namową swojego ojca, postanowił wstąpić do wojska i z pilnej potrzeby zarobienia pieniędzy na wymarzony motocykl, poszedł ochotniczo na wylot do Afganistanu. Młody i ambitny chłopak nie miał pojęcia na co się pisze, zawładnięty rządzą zarobku i wizją filmów z Wietnamu. Ryan pierwsze dwa miesiące spędził w bazie, zajmował się pomocą w szpitalu polowym i częściowo wyposażeniem, po tym czasie został wysłany na pierwszy patrol w miasteczku nieopodal bazy, w której się znajdował, postanowił przeszukać jeden z budynków, podczas przechodzenia między piętrami napotkał na jednego z bojowników Al-ka'idy, który obserwował z budynku jego oddział - przy sobie miał krótkofalówkę, zapewne miał dać znak do ostrzału bądź wystrzelenia rakiety w garstkę żołnierzy. Gdy terrorysta zauważył żołnierza, momentalnie chwycił za leżący karabin - Ryan w przypływie adrenaliny podjął się decyzji, która uratowała życie jemu, jak i oddziałowi, lecz pozostawiła wielką bliznę na jego psychice, podniósł karabin, zamknął oczy i pociągnął za spust. Jego widok stanowił tylko martwy bojownik i okno, przez które wpadał chłodny wiatr, Ryan po powrocie do bazy ciągle nie mógł uwierzyć co właśnie zrobił - po miesiącu postanowił zabrać się z samolotem przewożącym rannych i wrócić do Paleto.
- Welcome Back
czwartego sierpnia 2011 roku Ryan powrócił do rodzinnego miasteczka, od samego wkroczenia na drogi San Andreas stał się inny, zamknięty w sobie, wypalony z jakiegokolwiek sczęścia. Z pieniędzy, które udało mu się uzbierać, zakupił motocykl - Harley Davidson Shovel Head z 1974 roku, nie było nic szczęśliwszego niż ten pieprzony motocykl, postanowił wybrać się do swojego starego znajomego, Rodneya Munsona i wyjść z nim na piwsko do lokalnego baru, zaczęli wspominać czasy dzieciństwa. Opili nową maszynę Ryana, po czym wybrali się na przejażdżkę - Przez lokalnych pijaków Ryan został prześmiewczo okrzyknięty szeregowcem Ryanem, wtedy jego znajomy zaproponował mu ksywkę - Hank, bez zastanowienia ją przyjął. Następnie postanowił wyruszyć do oddziału lokalnego klubu motocyklowego - The Living End Mc.
- Motorcyce Clubs History
Hank udał się do lokalnego klubu i postanowił zacząć go Supportować, otrzymał wtedy bluzę z napisem "Support your local Living End Mc". Przez pewien okres miał ambicje by zostać kadetem, lecz przez wkroczenie do Paleto jednego z groźniejszych klubów znanych w stanach - został pozbawiony bluzy i całego klubu The Living End Mc, na jego miejsce wkroczyło Rebels Mc. Przez wiele lat robili sobie co chcieli, sali postrach w miasteczku, dokonywali licznych kradzieży czy rozrób na jego terenie, Paleto Bay należało oficjalnie do pieprzonych Rebels Mc. Po dziesięciu latach okupacji, Hank wraz ze swoim przyjecielem Rodneyem, postanowili udać się do prezydenta Rebels Mc - Stonera i poprosić o pozwolenie stworzenia własnego klubu, udało się! Dwójka przyjaciół zasiadła przy klubowym stole i naszyła na siebie naszywki Hell Raiders MC, tak zaczyna się Hisotria przywrócenia miasteczka Paleto Bay do prawowitego porządku.
- Hell Raiders Motorcycle Club
Jak miło jest zasiąść przy cholernym stole z najbliższymi klubowiczami, udało nam się urosnąć w siłę, zwerbować kilku nowych członków - jest wręcz wyśmienicie, tak jak sobie wymarzyliśmy. Dzisiaj jest specjalny dzień, obszywamy dwójkę kadetów i nasz dobry przyjaciel Noah wskakuje na sierżanta, cholera! To był dobry miesiąc, musimy jedynie obgadać jeszcze jedną sprawę - Stoner, ten skurwiel przyprawia mnie o dreszcze na samą myśl, dzisiaj zakończy się żytwotjego i całego pieprzonego Rebels Mc. Lizzard - ich prezes nam go wystawił, podobno siedzi w domku letniskowym nad jeziorem, chyba gdzieś na południe, mniejsza z tym - czas na zebranie!
Stało się! Stoner nie żyje, Rebel Mc rozpadło się na dobre. Cholerny Lizzard nie kłamał, faktycznie ten skurwiel tam był - teraz czas napisać nową Historię i odbudować spokój w tym przeklętym Miasteczku, Rodney chce nas przebranżowić na jednoprocentówkę, nie wiem, czy jest to dobry krok, choć... może pomoże to nam w rozwiązaniu wielu problemów i przywróceniu tego, co straciliśmy? Gadał coś o przejęciu interesu z bronią po Rebels, ale po tym, co się stało, nie wiem kim jestem i nie wiem co ja tutaj robię, nie mam zamiaru obracać czymś co odbiera tak wiele po tych cholernych wydarzeniach, muszę z nim poromawiać... Wczoraj udaliśmy się do El Nuevas, doszło do cholernej bójki, od dawna czekałem na widok dwóch okładających się facetów - po wszystkim sierżant Nuevas poczęstował na jakimś proszkiem, nie wiem, czy była to kokaina, czy meta, nie miałem zamiaru próbować. Lecz dragi mogłyby nam pomóc - zaproponuję prezesowi, by odpuścić broń i pójść w ten syf, będzie to owocny czas dla Hell Raiders.
- Another Day In Paradise
Udało się, kurwa udało się! Otworzyliśmy wraz z klubem własną strzelnicę i sklep myśliwski, dodatkowo nasza znajoma, Lia stworzyła swój oddział klubu motocyklowego; Devil Dolls, to miasteczko nabiera starego blasku. Odezwał się do nas pewien Rosjanin, był widocznie zaskoczony wypadnięciem z gry głównego żywiciela z Paleto Bay, zaproponował nam to samo co cholernym Rebels. Zrzuty sporej ilości narkotyków, dokładniej Heroiny, postanowiliśmy to przegłosować, najwidoczniej każdy z klubu miał dosyć marnego zarabiania w warsztacie, liczenie czy wystarczy do końca miesiąca, pieprzyć to! Hell Raiders rozpoczyna nowy rozdział w swoim życiu... wraz z Samuelem wybrałem się do Santos, cholera... zeszło nam na to prawie sześć godzin, kawał drogi - odebraliśmy towar i schowaliśmy go do skrzyń z amunicją. Na granicy nikt nie raczył przeszukać skrzyń, banda kretynów... schowaliśmy herę w magazynie po czym dostaliśmy na drugi dzień telefon od Nuveas, postanowili zakupić aż dwa kilogramy tego gówna, jesteśmy kurewsko bogaci, oby tak dalej. Siedzę teraz na werandzie swojego domu, palę papierosa i oddycham powiewem spokoju, radości, szczęścia - w końcu zapanował pokój w tym przeklętym miasteczku.
Rodney Munson- trzydziestosześciolatek wywodzący się z robotniczej rodziny, urodził się i wychował w Paleto Bay. Jako dziecko był dość problemowy. Mimo to był bardzo przywiązany do swojego ojca, to z nim spędzał znaczną część swojego czasu. Od zawsze był on dla niego niedoścignionym wzorem do naśladowania. Często doglądał jego pracy w warsztacie Beekers, to tutaj zrodziła się jego miłość do jednośladowych maszyn. Od zawsze pałał ogromną sympatią do miejsca, z którego pochodzi. Nigdy nie kręciło go wystawne życie w mieście. Uważał, że ludzie z tamtych okolic są pełni obłudy, a wystawny styl życia w Los Santos, uważał za nudny i przereklamowany. Jak twierdzi, poza miastem niczego mu nie brakowało, przez co czuł że ma wobec niego spore zobowiązania. Postanowił za wszelką cenę zadbać o dobro swojego podwórka i poprawić standard życia jego mieszkańców.
Powodzenia prowadźcie swoje narracje dalej tak jak to robicie bo świetnie się z wami gra i sam wkręciłem się w wasze epizody ❤️ moje chłopaczki jazda!!!
Jako gracz grający dość dużo w Paleto, śmiało mogę stwierdzić, że bardzo przyjemnie gra się z MC Hell Raiders. Mogę dodać jeszcze, że grupa tworzy zajebiste wątki, które wciągają, czy to narracje czy zwykłe wątki między graczami. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam Lia Veress 😁
Jako gracz grający dość dużo w Paleto, śmiało mogę stwierdzić, że bardzo przyjemnie gra się z MC Hell Raiders. Mogę dodać jeszcze, że grupa tworzy zajebiste wątki, które wciągają, czy to narracje czy zwykłe wątki między graczami. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam Lia Veress 😁
Jako gracz grający dość dużo w Paleto, śmiało mogę stwierdzić, że bardzo przyjemnie gra się z MC Hell Raiders. Mogę dodać jeszcze, że grupa tworzy zajebiste wątki, które wciągają, czy to narracje czy zwykłe wątki między graczami. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam Lia Veress 😁
Jako gracz grający dość dużo w Paleto, śmiało mogę stwierdzić, że bardzo przyjemnie gra się z MC Hell Raiders. Mogę dodać jeszcze, że grupa tworzy zajebiste wątki, które wciągają, czy to narracje czy zwykłe wątki między graczami. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam Lia Veress 😁