Sebcool

ale kurwa dziad klimatyczny

Zawsze można wrócić do tego miejsca drogą In Character, budując przez to ciekawe wątki dla klubu. Nie wiem jaki jest zamysł autora ale według mnie to akurat żaden problem a nawet ciekawe zagranie w celu urozmaicenia rozgrywki.

The Lost MC - jednoprocentowy klub motocyklowy założony w 1964 roku przez ośmiu U.S. Marines, którzy razem walczyli w Wietnamie Północnym. Nazwa klubu nawiązuje do wszystkich ich przyjaciół, którzy zginęli w czasie walk prowadzonych na froncie. Klubowicze afiliują się z biało-czarnymi barwami, a ich logo przedstawia orła z uniesionymi skrzydłami. Klub posiada oddziały w wielu zakątkach Stanów Zjednoczonych m.in. Liberty City, Alderney State czy też Blaine County. Większość członków /straconych/ to motocykliści, którzy zostali wykluczeni lub nie spełniali wymagań innych klubów. Szukając swojego miejsca trafiają właśnie do /straconych/, gdzie mogą odnaleźć dla siebie dom oraz prawdziwych braci gotowych stanąć jeden za drugim w najgorszych sytuacjach. Zagubieni byli obecni w hrabstwie blaine county, jednak z powodu niefortunnych wydarzeń większość członków zginęła, została osadzona w więzieniu stanowym lub wybrała życie włóczęgi. Klub zajmuje się produkcją i dystrybucją twardych narkotyków, głównie heroiny. Do tego dochodzi handel bronią, skradzionymi samochodami, prostytucja czy też wymuszenia. Członkowie starają się prowadzić swoje interesy w cieniu, by zapobiec złej opinii i ewentualnemu upadkowi klubu. Przykrywką dla nich są różnorakie biznesy jakie prowadzą, od małych pubów po studia tatuażu czy warsztaty motocyklowe. 
 

Los Santos; działania klubu zostały zarejestrowane jedynie na terenie niewielkich mieścin. Obecnie w Santos coraz częściej zaczęto zauważać osoby powiązane z całym ugrupowaniem, co wskazuje na działania szajki w mieście i jego okolicach. Odłam jest jednym z mniejszych w porównaniu do pozostałych działających na terenie Stanów. W Santos występuje zaledwie mała część osób powiązanych z całym klubem, które ściśle ze sobą współpracują. Nie działają oni oficjalnie jako grupa, jednak cały czas starają się w nią uformować. Głównym dochodem jest dostawa niewielkich ilości narkotyków pozyskiwanych od innych oddziałów. Oddział z Santos chce rozszerzyć swoją działalność i zbudować od podstaw pewnego rodzaju siatkę narkotykowę, wchodząc tym samym głębiej w rynek substancji odurzających San Andreas. Motocykliści ciągle umacniają swoją pozycję w mieście tworząc kolejne kontakty. Ma to im zapewnić pewny i szybki start w działaniach zakrojonych na szerszą skalę. Członkowie oddziału Lost MC z Los Santos za swój spot uznali Strawberry — tam właśnie po wykupieniu jednego z budynków należących niegdyś do firmy Fern's Foreign & Domestic ma powstać nowy dom klubowy. 
 

Startujemy z fikcyjnym klubem motocyklowym z lore GTA V. Lost MC naszym zdaniem jest dość plastycznym klubem motocyklowym, który można uformować wedle swoich upodobań. Mamy zamiar mieszać posiadane przez nas informacje na temat danego klubu ze swoimi upodobaniami. Dlatego postanowiliśmy olać miejscówkę Lostów z Mirror Parku i wybraliśmy miejsce, które dla nas jest bardziej odpowiednie. Będziemy starać się grać uformowanie klubu od zera, zaczynając od rozmowy z klubami. które stacjonują już w Los Santos od jakiegoś czasu. Głównym naszym celem jest uformować naszą /pozycję/ w biznesie narkotykowym. Nie będzie to oczywiście jedyny sposób zarobku klubu i nie nastąpi to z dnia na dzień, wszystko będziemy odgrywać fabularnie, by pasowało to do naszego lore. Mamy parę planów, które będziemy realizować od razu, gdy otrzymamy szansę od opiekunów, jak i również będą pewnie pojawiały się kolejne pomysły do realizacji z biegiem czasu. Również nie zamykamy się na nowych graczy — zawsze chętnie przyjmiemy kolejnych, którzy zarówno chcieliby grać z nami, jak i mieć jakiś wkład w rozwój klubu. Chętnych zapraszamy do złapania się w grze. Aplikacja będzie aktualizowana co jakiś czas wraz z rozwojem projektu, stąd krótka ale konkretna notka IC. 
 
 
ekipa:
https://forum.v-rp.pl/profile/247-cham-z-wioski/
https://forum.v-rp.pl/profile/248-1neesqik/
https://forum.v-rp.pl/profile/1817-popa/
https://forum.v-rp.pl/profile/4454-dixoniak1/
https://forum.v-rp.pl/profile/5902-oli/
https://forum.v-rp.pl/profile/2706-byczol/
https://forum.v-rp.pl/profile/3531-tic_rate/
https://forum.v-rp.pl/profile/4648-lilith/
 

Rok 2022 stał się złotą erą gangów motocyklowych, masowe idealizowanie życia członka klubu, jego brutalności oraz łatwego zarobku przez filmy i seriale pchnęło wielu młodych ludzi w kierunku “życia w siodle”.
 Dzieciaki nie tylko chętnie dołączały do istniejących klubów motocyklowych lecz zakładały również swoje. Nowe gangi wykazywały się o wiele większą brutalnością oraz brakiem jakichkolwiek zasad i poszanowania kodeksu honorowego aniżeli stare kluby. Jak podaje biuro FIB w stanach zjednoczonych a zwłaszcza w mieście Los Santos ilość gangów, jak i klubów motocyklowych stanowi aż jedną trzecią całej puli wszystkich organizacji przestępczych. Nowo powstały gang APOSTLES Motorcycle Club 1%, który na czele dawnego Pastora Samuela Coltera zaczął rozkładać swoje skrzydła. Od samych początków klub był uważany za fanatyków religijnych przez ich nietypowe podejście do życia oraz ich naszywki, które składają się z charakterystycznych czterech elementów:
 
Skrzydła
Symbolizują wolną wolę nadaną przez Boga

Motocykl
Symbolizujący drogę do wolności

Krzyż
Symbolizuje pokutę za grzechy

Napis “APOSTLES”
Nazwa klubu
 
 
Sama nazwa "APOSTLES" oraz ich motto “Higher Than Heaven” zrodziła się około 1990 roku gdy jeszcze Samuel Colter był dzieckiem. Apostołowie siali postrach wśród innych klubów w całym Teksasie, swoją siedzibę mieli w mieście Glavestone gdzie urodził się przyszły Pastor. Gang Motocyklowy 1% znany był ze swoich nietypowych sposobów na kradzieże, przemyty, handel narkotykami i wiele innych aktywności przestępczych. 
 Mianowicie APOSTELS MC 1% dnia 13.09.1991 roku włączyli się w wojnę gangów na obrzeżach miasta Glavestone, strzelanina przeszła do historii. Dwa gangi w tym Black Ghosts oraz Satan Angels MC ostrzeliwali się, z tego co wiadomo BG wytoczyli ciężkie działa w postaci CKM doszło do wielu wybuchów pojazdów, a SA MC poniosło wielkie straty lecz w tym momencie dokonał się zwrot akcji i na plecy Black Ghosts wkroczyli APOSTLES, którzy zabili większość gangu czarnoskórych. Właśnie wtedy Apostołowie zaczęli wybijać się w sferze przestępczej, nieoficjalne źródła donoszą, że większość członków Black Ghosts, która przeżyła została schwytana w późniejszym czasie, ponoć doszło do drastycznych tortur, wyciekło jedno z nagrań, które ukazuje człowieka płonącego na krzyżu głową zwróconą ku dołowi.
 Szaleństwo Apostołów nie trwało długo, 21.02.1992 roku gang został wzięty w ogień krzyżowy przez dwa ugrupowania przestępcze a byli to Ormianie i Kazachstańczycy. Z akt departamentu wynika, że podczas tej strzelaniny zginęli wszyscy członkowie APOSTLES MC 1%.
 APOSTLES MC 1% zostało odkopane z archiwów właśnie przez Samuela Coltera, który zapożyczył ową nazwę z już nie istniejącego gangu motocyklowego chcąc tym samym uczcić jego pamięć ze względu na ich głęboką wiarę. Były Pastor zwrócił się do jednego ze swoich starych przyjaciół  aby ten wykorzystał swoje kontakty i pomógł odtworzyć klub motocyklowy. Tym samym Ronin dawny podporucznik NAVY został wiceprezydentem klubu, miał on swoje osobiste powody aby odbyć swoją własną krucjatę, jednak one zostają tylko między nim a Pastorem. Gdy Ronin wraz z Pastorem odtworzyli APOSTLES MC 1% zaczęła dołączać do nich coraz większa liczba ludzi zasilając tym samym szeregi klubu motocyklowego, byli to przeważnie dawni żołnierze, którzy nie potrafi odnaleźć się w otaczającej ich rzeczywistości lub ludzie z problemami których wyłapywali Ronin oraz Pastor dając im szansę na nawrócenie i odkupienie swoich win. Na ten czas lista prezentuje się następująco:
 
Prezydent klubu
Wiceprezydent
Członkowie klubu
 Od wielu dni można zobaczyć grupę osób jeżdżących na motocyklach, którzy są prowadzeni przez Pastora, najczęściej można ich spotkać w okolicach pubu Bad Angels, APOSTELS MC 1% jako klub nie jest zbyt rozmowny gdy w pobliżu znajdują się niezrzeszeni ludzie, więc mogą dawać złudne wrażenie małomównych i oschłych, natomiast gdy jakimś boskim cudem dochodzi do dialogu, jest on prowadzony szeptem. Z plotek jakie można usłyszeć ponoć owy klub chce zawrzeć sojusz z jednym, z istniejących gangów motocyklowych a następnie ukrócić zapędy na gangach motocyklowych które wywodzą się z tak zwanej “Nowej Fali”. Członkowie klubu są traktowani niczym rodzina. Każdy z nich ma swoje miejsce i może czuć się bezpiecznie, gdy jego bliscy są w pobliżu.
Hymn APOSTLES Motor Club 1%

OOC:
 Witam serdeczne graczy a przede wszystkim szanowną administrację. Ostatnio wpadłem na pomysł założenia Klubu Motocyklowego nieco wyróżniającego się na tle innych zmotoryzowanych grup. Głównym celem Apostołów jest oczywiście zarabianie brudnych pieniędzy dzięki popełnianym przestępstwom oraz zawieranie sojuszy z innymi klubami motocyklowymi, których zapewne będą łączyć wspólne interesy oraz hobby w postaci jednośladów. Dodać mogę, że nasze sposoby zdobywania informacji będą dość oryginalne mające na celu rozwinąć również grę osobie, która będzie tych informacji udzielać, pod większym bądź mniejszym przymusem.
 Oczywiście jeśli nasza aplikacja zostanie zaakceptowana będziemy chcieli pograć przy już stworzonym gangu, owa gra będzie miała podłoże przyszłościowe dzięki któremu nasz klub motocyklowy będzie mógł się rozwijać. Nasza grupa będzie wspomagać zaprzyjaźnione gangi jednocząc sobie coraz większą liczbę zmotoryzowanych. Plan jest taki, że Apostołowie zaczynają od podstaw tworząc w trakcie rozgrywki na serwerze swoją historię, tradycje i przyzwyczajenia, w kolejnych krokach chcemy poprzez naszą grę stopniowo wspinać się w hierarchii klubów motocyklowych. Jako "świeży" gang rozpoczniemy zarobek w legalnych instytucjach by w trakcie trwania rozgrywki powoli przebranżowić się w mniej legalne interesy. Gdy już uda nam się zdobyć pieniądze z nielegalnego źródła, będziemy chcieli je "prać" na przykład organizując imprezy charytatywne czy też inwestując pieniądze w inne biznesy. Wszystkie nasze cele chcemy wykonywać etapami aby rozgrywka w tej grupie przestępczej trwała jak najdłużej oraz aby była stopniowo rozbudowywana. W ekipie początkowej znajdują się gracze o niemałym doświadczeniu Role Play, poza tym znamy się już od dawna oraz wielokrotnie graliśmy w różnych organizacjach oczywiście nie tylko  na platformie GTA V. Wraz z całą ekipą startową uzgodniliśmy to wszystko co jest w/w. Osobiście chcemy nakręcać rozgrywkę sobie oraz innym graczom mamy również nadzieję, że nasza aplikacja zostanie zaakceptowana a my dołożymy wszelkich starań aby nasz profil był stale aktualizowany a rozgrywka w nim ukazana na najwyższym poziomie.
Jeżeli aplikacja zostanie zaakceptowana, jedyne czego będziemy potrzebować na start to siedziby z interiorem "Warsztat Bikerów  ID. 120"
Miejsce, w którym mam plan postawić intka chciałbym pokazać osobiście opiekunowi.

(Cała historia klubu jest fikcyjna stworzona na potrzeby aplikacji.)

Niestety święty Piotr nie otworzy wam dzisiaj swoich bram, będziecie musieli odbyć pokutę w czyśćcu. Jeżeli chcecie dostać, porady, wskazówki bądź inne rzeczy możecie wpaść na moje PW, nabierzcie doświadczenia w innych organizacjach tego typu.

How is the mafia doing in the modern world of technology?
        by Trevor Genery, 26 February 2021
Każdy jest świadom postępu świata. Niby wszystko jest robione przez człowieka — dla człowieka. Postęp technologiczny zmienił diametralnie świat przestępczy, świat mafii. Niegdyś jedna z najpotężniejszych organizacji przestępczych świata, która była pochłonięta wewnątrz panującymi zasadami w dzisiejszym świecie, musi obrać kompletnie inny obrót. Wraz z postępem techniki rozrosła się również inwigilacja, co sprawia, że mafiosi muszą uważać jeszcze bardziej na swoje ruchy. W okolicach dekady temu mówiło się, że Cosa Nostra jest wymarła. Niektórzy nawiązywali do tego, że niemal w większości została ona z inwigilowana, a jej ruchy zostały mocno ograniczone, przez co mafia już 'nie istnieje'. Inni twierdzili, że 'wymarłością' określa się zasady, dzięki którym 'nasza sprawa' była tak silną organizacją, która to wgryzała się w gospodarkę i pochłaniała kolejne jej komórki niczym nowotwór w ciele człowieka. Innymi słowy, nawiązywano do tego, że to już nie jest ta sama organizacja, którą była przez dekady.
Wszystko miało się zmienić za sprawą napływu całkiem nowych pokoleń, wychowywanych na innych zasadach, innych wartościach. Niegdyś w mafii liczyły się wpływy, honor, oddanie, braterstwo i wiadomo - pieniądze. W dzisiejszym świecie to ostatnie jest priorytetem, zaś zasady w wielu do dziś prosperujących rodzinach zostały naginane do tego stopnia, że do stołu dopuszczane były osoby, które niegdyś nie miałyby prawa spojrzeć na w jego kierunku. Każdy człowiek, który cokolwiek przeżył już na świecie doskonale wie, że każdy medal ma dwie strony. W tym momencie warto wspomnieć o Nino Milano - człowieku, który często naraża się mafii pisząc na ich temat. Opinia publiczna twierdzi, że większość jego artykułów jest zgodna z rzeczywistością, a sam Richard Passero (były underboss rodziny Pellegrino z Los Santos) powiedział kiedyś, że chętnie usiadłby z nim przy szklance dobrego burbonu i porozmawiał na temat tego, skąd Milano czerpie takie informacje - czyli coś w tym jest. Tak więc w jednym z ostatnich artykułów o dzisiejszych działaniach w strukturach mafii Nino Milano zagłębia się w temat przestrzegania zasad wewnątrz frakcji. Jak dowiadujemy się z artykułu to nie jest do końca tak jak wszyscy myśleli. Otóż dzisiejszy świat, inwigilacja, technologia sprawiła, że niektóre z 'rodzin' podpisujących się pod starą Cosa Nostrą jeszcze bardziej egzekwuje 'staromodne' zasady, a nawet nieco je modyfikują by dopasować się do dzisiejszych czasów po drugiej stronie barykady.
Dziennikarz śledczy Nino Milano w tym artykule obrał na cel młodą ekipę Michaela Sclafaniego, która właśnie według jego opinii trzyma się jeszcze starej szkoły co jest skutkiem tego, że wspomniany Sclafani prowadzony właśnie był od nastoletnich lat przez ludzi trzymających się tych zasad. W artykule możemy przeczytać również o tym, że właśnie w/w banda Sclafaniego nosi przydomek "Bloodshot Boys" przez charakterystyczne ubarwienie twarzy ich capo podczas popadania w furie, z których zresztą słynie, gdy coś nie idzie po jego myśli. Ekipa Sclafani'ego działała w Los Santos pod szyldem rodziny Lupisella - należącą do komisji składającej się z pięciu rodzin z Liberty City. To właśnie ze stolicy wschodniego wybrzeża wywodzi się  Mike Sclafani, konkretnie z Broken - gdzie między innymi Lupisella mają swoje szerokie wpływy. Jak mówi nam historia obecny boss w Los Santos bywał dosyć często doglądać interesów, czy uczestniczyć w dobijanych targach. Stąd przypuszczenia, że to właśnie on został mianowany do dbania o wpływy rodziny Lupisella w Los Santos, bo po prostu jako jeden z nielicznych zna poniekąd miasto. Jak się szacuje podczas obecności Sclafaniego w słonecznym L-S do rodziny dołączyło kilku żołnierzy, którzy są lokalnymi gangsterami o włoskich korzeniach i do dziś działają u jego boku. 'The Bloodshot Boys' przypisuje się aktywność w branży chociażby jubilerskiej, gdzie jak wiemy błyskotki nigdy nie przestają być modne. Spoglądając szerzej na konkretne działania grupy to można im przypiąć plakietkę z napisem 'wszystko', gdyż w przeszłości łapali się wszystkiego co mogło przynieść zysk dla rodziny. Niemal każdy z obecnych członków jest dobrze znany służbom zarówno w Liberty City, jak i lokalnym w Los Santos. Michael Sclafani ma za sobą trzy i pół letni wyrok za wymuszenia, Howard Roncalli dwa lata za współudział w napadzie (był kierowcą), Leo Marchesi rok za oszustwa podatkowe o niskim wymiarze i pięć lat Giacomo Abano za napad z bronią (zeznania świadka i rozpoznanie). Jak widać coś zdołano udowodnić czołowym postaciom ekipy Sclafaniego, ale każdy dobrze wie, że to tylko minimalny procent w życiu pełnym przestępstw, gdzie rządzą brudne pieniądze zarabiane w każdy możliwy sposób. 

Obecnie Michael Sclafani stoi na czele rodziny z Los Santos, utrzymując tzw. "low profile", dyryguje wszystkimi jej działaniami za pomocą swoich najwierniejszych żołnierzy. Mówi się, że odpowiedzialny za działania organizacji w mieście jest Lenny Panaro, który od wielu lat reprezentował interesy Mike'a w Liberty City i Los Santos, a także dbał o zaopatrzenie ekip z zachodniego wybrzeża. Według innych teorii na czele mafii z Los Santos stoi Avon Roeca. Wychowany w San Andreas, od najmłodszych lat wraz z Garym Pagano działał na ulicach Davis, przynosząc swoim przełożonym ogromne zyski. Podobno to Roeca jest teraz odpowiedzialny za połączenie dwóch drużyn - Vespucci i Vinewood w spójną całość. Budując swoją pozycję na przestrzeni wielu lat pochłaniał wielu przeciwników, w tym do niedawna najbliższych współpracowników Bloodshota (tj. Roncalli czy Marchesi). Bezpośrednio pod Avonem funkcjonuje w mieście kilku członków organizacji, odpowiedzialnych głównie za funkcjonowanie grupy w Vinewood; Beato Mancini, Lawrence Padelli, Stanley Berardo czy Richard Manza.
 
 
 @tytek - The Bloodshot Boys, Season I
 @JuziLuzi - The Bloodshot Boys, Season IV ( + @Nynek @Nina @MadeMan )
Dołącz do nas:
Wanna be wiseguys
Projekty powiązane z organizacją:
Singleton's Bistro
Happy Shark
Port of Los Santos
RE-printing
Green Dream
recom
PAWN & JEWELRY
G&A Gardening & Waste Solutions
Rave Club
Roeca's and Paddy's Lounge Casino
TOL Industry
Tataviam Oil
Respect Foundation
Projekty zarobkowe:
White Collar Crime
Pop's Pills Pharmacy
Car Junkyard Los Santos
Bluewood Products
Better call us
White Collar Crime 
 
 
 

Liczę, że ta aplikacja będzie szybko rozbudowana zgodnie założeniami i grą IC bo jak na razie nie przekonuje ale spróbujcie.