Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Sebcool

Gracz
  • Postów

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Aktywność reputacji

  1. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
    Mała zmiana oświetlenia w klubie by @Paulka

    HORNBILLS WILD WEST





     
  2. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez DraQonPL w [Strip Club] Hornbills   
  3. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  4. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  5. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  6. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  7. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  8. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  9. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  10. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
    HORNBILLS HALLOWEEN PARTY







     
  11. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  12. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  13. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
    hornbills opening party
    \



  14. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
  15. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
    **Na portalu społecznościowym Lifeinvader pojawiła się oficjalna strona klubu. **  (Klik w obrazek)

     
  16. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez kapiszon w [Strip Club] Hornbills   
  17. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez anti w [Strip Club] Hornbills   
    Okej, zgłoś się do nas.
  18. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez westheaven w [Strip Club] Hornbills   
    Hornbills - klub ze striptizem powstały jeszcze w latach 60-tych. był to pierwszy klub oferujący pełny nagi striptiz w Vinewood. Klub sam w sobie stał się kultowy poprzez wystąpienia w teledyskach rockowych i rapowych, odwiedzany przez celebrytów i gwiazdy muzyki, Hornbills od lat oferuje pierwszorzędna rozrywkę i emocje dzięki najpiękniejszym tancerkom jakie miasto ma do zaoferowania. Klub prócz szerokiej gamy w pełni nagich tancerek obsługujących całą noc na scenach oferuje także coś dla fanów bardziej intymnych doświadczeń którzy mogą usiąść wygodnie i zrelaksować się w naszym pokoju VIP przy prywatnym tańcu. Wszystko to rozwijało przez lata renomę tego miejsca a w roku 2021 budynek klubu został sprzedany dla mało znanego biznesmena a w kuluarach mówi się, że 'nieformalnym' właścicielem klubu jest Arshen Margaryan będący częścią ormiańskiej diaspory w Los Santos i również posiądający mocne więzi z ich ciemniejszą stroną. Swoje działania prowadzi właśnie na Vinewood, wśród plotek związanych z klubem można usłyszeć o sponsorowanych przez niego narkotykach na imprezy w Hornbills dla zlatujących się gwiazd muzycznych i nie tylko.



    Siema otwieramy neutralny nocny klub w szponach ormiańskich zbirów (WEST SIDE HYE) służący jako pralnia pieniędzy i miejsce pracy wielu prostytutek spod rąk alfonsów. Miejsce głównie nastawione na dobrą grę i założone specjalnie jako jedna z dróg umożliwiających załapanie kontaktu z nami w jakiś sposób.
     
  19. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez Vesa w [03-07] DUMPSTER KIDS - INVINCIBLE - TOMAS DOMINO ENTRANCE SONG   
    **polubił kawałek, jezdzi z nim swoją kochanką życia Tampą.**
  20. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez Nozownik w [03-07] DUMPSTER KIDS - INVINCIBLE - TOMAS DOMINO ENTRANCE SONG   
    **T.Domino cziluje do piosenki przed swoją walką wieczoru na gali- jest mega zadowolony z roboty, jaką zrobiło DK**
  21. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez crimewave w [03-07] DUMPSTER KIDS - INVINCIBLE - TOMAS DOMINO ENTRANCE SONG   
    **Dnia 03-07 po godzinie 23 w sieci pojawił się wcześniej zapowiadany numer kierowany dla Tomasa Domino, obecnego mistrza wagi pół ciężkiej w federacji VFF, przykuł on uwagę słuchaczy zespołu oraz fanów wcześniej wymienioniego zawodnika.**
     
     

     
    (coś ze spojlerami mi się dzieje więc wrzucam pod nim)
     
    **Utwór został zagrany na czwartej gali VFF, oraz rozgłoszony przez liv wokalisty i mistrza kategorii pół ciężkiej Tomasa Domino.**
     



  22. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez thaZu w HELVEGEN   
    HELVEGEN - pod tą właśnie nazwą kryje się nowo powstały zespół muzyczny, w którego skład wchodzą w pełni nieznani, undergroundowi artyści. Kapela narodziła się z pomysłu wokalisty, Jorgena Bjorklunda, gdy ten po długiej absencji w mieście powrócił do niego i postanowił ożywić relacje ze swoimi starymi znajomymi. Całą ekipę Helvegen łączy jeden wspólny cel - dać dobre show i pokazać każdemu na co ich naprawdę stać. Donośny wokal Bjorklunda w połączeniu z ostrymi riffami utalentowanych gitarzystek - Yvette oraz Avery u boku których staje basistka Jill a całość podkręca energiczna perkusja Oscara dają porządne, rockowe oraz metalcorowe wrażenia. Ekipa startuje od kompletnego zera, łącząc wszystkie posiadane dobra materialne i wspólnymi siłami organizując sobie miejsce do praktyk. "Kolejny, typowy garażowy band" - można by rzec. I choć Bjorklund i reszta są świadomi tego jak ciężka jest przed nimi droga, przyświeca im chęć tworzenia dobrej muzyki i zdobywania z niej środków do życia, albowiem każdy z członków zespołu postanowił, że właśnie z tego chce się utrzymywać. Helvegen nastawia się na dawanie mocnego i niezapomnianego show na każdym ze swoich występów a swoją muzyką chcą trafić do tych najbardziej zmęczonych życiem. Ich twórczość to nie tylko puste darcie ryja o śmierci - to śpiew i krzyk zagubionych dusz, które poszukują zrozumienia. Czy zdołają zabłysnąć na muzycznej mapie Los Santos? 
     
     
    Jorgen Bjorklund (ur. 1994) - amerykański wokalista o skandynawskich korzeniach oraz autor tekstów, lider zespołu HELVEGEN. Wychowany w  rodzinie klasy średniej - jego matka była księgową w jednej z lokalnych firm w Los Santos, ojciec zaś, wywodzący się ze Szwecji, weterynarzem w klinice weterynaryjnej. Muzyka nigdy nie była czymś bardziej znaczącym w rodzinie Bjorklund i zaczęła się budzić dopiero przez samego Jorgena. Chłopak od najmłodszych lat utożsamiał się z muzyką i to ona była wyznacznikiem jego charakteru. Już w wieku 8 lat zaczął uczęszczać na dodatkowe zajęcia po szkole gdzie uczył się grać na gitarze. Wraz z poznawaniem kolejnych gatunków muzycznych młody Jorgen zapragnął poszerzać swoje horyzonty i poza samą gitarą zaczął również naukę gry na takich instrumentach jak skrzypce czy pianino. Jego pierwszy związek miał również duży wpływ na dalsze muzyczne poczynania chłopaka - To właśnie jego partnerka obudziła w nim chęci do śpiewu. Pod miłosnym amokiem skomponował dla niej kilka utworów, które często dla niej wykonywał. Mimo wszystko związek nie przetrwał próby czasu i różnorodności charakteru. Nieudany związek odcisnął swoje piętno na charakterze chłopaka. Nieszczęśliwa miłość wraz z buntowniczym okresem w wieku dojrzewania młodzieńca sprawiły, że chłopak podupadł w nauce i coraz mocniej zaczął utożsamiać się z punkową subkulturą a punk rockowe i metalowe brzmienia zaczęły go prowadzić przez życie. To właśnie wtedy, w okresie szkoły średniej, wraz z grupką znajomych założył swój pierwszy zespół punk rockowy o nazwie "THE REJECTERS" w składzie którego zagrał kilka mniejszych koncertów na różnych domówkach. Dobór nazwy zespołu był adekwatny nie tylko do twórczości jaką tworzyła ekipa ale również i do ich charakterów.

    Zespół rozpadł się po około roku, gdy po jednej z imprez Bjorklund wraz z gitarzystą, Jordanem Hayes, zostali zatrzymani przez departament podczas dewastacji jednego ze sklepów na Mirror Park. Po wyjściu z zakładu karnego Jorgen próbował wyjść na prostą, odcinając się od starych znajomości. By wiązać koniec z końcem dorwał dorywczą pracę w sklepie spożywczym znajomego rodziny. Chłopak jednak nie był zbyt chętny do pracy i ciągły pociąg do muzyki sprawił, że ponownie zaczął myśleć nad muzyczną karierą. W 2017 roku przeniósł się do Oklahomy gdzie zasilił szeregi zespołu „Warturtles”, który w tamtym momencie miał problemy ze znalezieniem wokalisty. Niestety to również okazał się niecelny strzał – konflikty charakterów i różnorakie wizje Jorgena a reszty zespołu odnośnie twórczości sprawiły, że po niespełna roku Bjorklund opuścił kapelę. W 2021 roku mężczyzna powrócił do Los Santos i postanowił odświeżyć swoje stare znajomości by ponownie spróbować sił.



     
     
     
     
     
    Yvette Autumn Marzano, pseudonim artystyczny "Oblivion". Ambitna, konkretna i pewna siebie dziewczyna, ze skłonnościami do bycia opryskliwą. Szczera do bólu, nigdy nie owija w bawełnę. Na scenie muzycznej, od zawsze występuje w przebraniu, a jej dane osobowe nie są znane dla nikogo, poza członkami zespołu. Oblivion uważa, że jest to jej totalnie zbędne, a ona sama nie potrzebuje sławy. Chce, by ludzie doceniali zespół za muzykę, którą tworzą, a nie za poszczególne osoby, stąd właśnie pseudonim "zapomnienie". Gra na gitarze od dobrych paru lat, zafascynowana muzyką metalową, która towarzyszy jej od nastoletnich lat. Nie zliczy, ile razy bawiła się na koncertach wraz ze swoimi znajomymi. Na imprezach towarzyszy jej alkohol i różne odmiany marihuany, a dziewczyna w gronie znajomych uważana jest za tą świrniętą i pozytywną optymistkę.
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
    Avery Lahde (ur. 1998 w Los Santos) – amerykanka z krwi i kości, muzycznie specjalizuje się w gitarze i klawiszach. Pochodzi z rodziny klasy średniej. Jej ojciec to typowy korposzczur pracujący w jednej z lokalnych korporacji, jej matka to kasjerka w lokalnym markecie. Ma dwójkę młodszego rodzeństwa – brata i siostrę. Rodzice Avery rozwiedli się, gdy ta miała 15 lat po zdradzie jej taty z jego sekretarką, cała ta sytuacja wywarła piętno na psychice jej mamy – ta popadła w depresję. Młoda Avery praktycznie została wtedy „głową rodziny” - zajmowała się młodszym rodzeństwem, a dodatkowo jeszcze wspierała matkę – i mentalnie i finansowo łapiąc się różnych, dorywczych prac (czasem nielegalnych, przez krótki czas handlowała narkotykami). Wtedy młoda dziewczyna wypracowała w swojej psychice dwie zasady: „pomagaj rodzinie” i „licz zawsze na siebie, bądź niezależna”. Mimo swojej odpowiedzialności lubiła poddawać się pokusie i przyjemnościom – najczęściej alkoholowi i narkotykom. Jako samouk zaczęła także grywać na gitarze.
    Mając 18 lat trafiła do zamkniętego ośrodka terapeutycznego, gdzie poznała Jill i zaczęła z nią dzielić pasję do muzyki, dziewczyny zaczęły się przyjaźnić przez wspólne zainteresowania i dość podobne podejście do życia. Laski po wyjściu z ośrodka grały razem na ulicach dla napiwków. Podczas jednego z ulicznych występów, zostały dojrzane przez tajemniczego, charyzmatycznego mężczyznę imieniem Topherusa. Jill i Avery były tak oczarowane jego charyzmą i obietnicą „lepszego życia”, że nawet nie zauważyły kiedy weszły w krąg sekty, łączącej  satanizm laveyański z własną wizją Topherusa.
    Avery krótko grała w pewnej garażowej kapeli, o której dowiedziała się za pośrednictwem social mediów. Tam też nauczyła grać się na klawiszach. Wpadła jednak w konflikt z jednym z członków zespołu i w trakcie kłótni groziła jego liderowi nożem. Po tym incydencie została wydalona z kapeli paląc za sobą mosty.
    Jest typową koneserką narkotyków (zna się nawet na ich produkcji), poza tym mimo mylących pozorów (wygląda raczej na zimną sukę) ma duszę artystki, oddaje się muzyce w stu procentach, zna się także na poezji, pisaniu tekstów. Swojego wrażliwszego oblicza jednak nie pokazuje zbyt często, jak już to wybranym. 
    Jest zagubioną duszą. Szukała zrozumienia głównie w mitologii nordyckiej, naukach związanych z wszechświatem (np. manifestacje/afirmacje, pozytywne wibracje). Odkryła swoją ścieżkę  poznając Topherusa i jego sposób na życie, dołączając do jego sekty, jest jednak otwarta na inne nurty religijne/filozoficzne. Wcześniej długo też interesowała się filozofią, głównie tą Nietzschego. Nie ogranicza się muzycznie tylko do cięższych brzmień, inspirują ją także artyści, którzy reprezentują inne gatunki muzyczne.

     

     
     
     
    Jill Skjeggestad (ur. 1997 w Los Santos, San Andreas) - amerykańska basistka o skandynawskich korzeniach. Wychowana w artystycznej rodzinie - córka norweskiego nauczyciela muzyki i amerykańskiej malarki. Państwo Skjeggestad rozwiedli się, gdy Jill miała zaledwie osiem lat. Efektem rozwodu było dorastanie w dysfunkcyjnej rodzinie, gdzie obecny był tylko jeden wzór osobowy w postaci ojca, chociaż tak naprawdę całe dzieciństwo spędzała u babci na północ od Los Santos. To właśnie seniorka rodu tchnęła w dziewczynę miłość do natury, roślin i wszelakiego zielarstwa. Z kolei ojcu zawdzięcza swoją pasję do muzyki i umiejętności gry na basie oraz klawiszach, gdzie na lekcjach największy nacisk stawiany był na poczucie rytmu. Stąd muzykantka godzinami ćwiczyła grę na instrumentach z metronomem u boku. 
    Okres dorastania pchnął Jill w wątpliwe towarzystwo z marginesu społecznego, które nie tylko pokazało świat pełen metaamfetaminy, psychodelików, przemocy i seksu ale także okultyzm i swojego rodzaju witchcraft. Rozpoczęła życie na własnych zasadach, często pakując się w kłopoty. To też czas, kiedy miała przyjemność grać w garażowej kapeli “Chelsea Smile”.

    W wieku dziewiętnastu lat trafiła do zamkniętego ośrodka terapeutycznego. Ukojenie znalazła w muzyce i zielarstwie połączonego z białą magią. Pewnego dnia podczas gry na ulicy dla napiwków, poznała tajemniczego mężczyznę imieniem Topherus, który wciągnął ją w krąg lokalnego związku wyznaniowego i nadał nowy kierunek jej istnieniu.
     


     
     
     
     
     

     
     
     
     
     
     
    Oscar Jones – Urodzony 06/07/1996 roku w Vice City amerykanin. Młody chłopak który zawsze miał pasje do tworzenia muzyki. Kiedy był mały, ojciec – zajawiony perkusista chciał go wkręcić w to co kochał najbardziej. Na początku Oscar nie był skłonny do gry na bębnach lecz w późniejszym czasie stało się to jego pasją i jego marzeniem było stworzenie lub dołączenie do kapeli. Zawsze lubił dobrze imprezować, chętnie sięgał po różnego rodzaju używki i alkohol co często wiązało się z problemami i bójkami pod klubami. Kiedy miał 20 lat przeprowadził się z Miami do Los Santos by tam zacząć nowe, lepsze i pełne wrażeń życie.
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
    We are the children of Hel...


     
    TWÓRCZOŚĆ

     
     
    HELVEGEN - the story
    Chapter 1. Children of Hel
     
    Chapter 2. Where is Helvegen?
     
     
  23. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez ThePilator w [Studio Tuningowe] .101 Customs   
    **Klienci mogli zauważyć treść informacji na profilach społecznościowych studia jak i na ich stronie**
    Nie zwalniamy tempa! Chcemy Was poinformować, że z dniem dzisiejszym 101 poszerza zakres swoich działań.
    Pierwszy i najważniejszy krok to oficjalne powstanie ".101studio - tuning&detailing" a co za tym idzie studio będzie zajmować się tylko i wyłącznie projektami tuningowymi oraz modyfikacjami aut sportowych oraz limuzyn klas premium. Ponadto będzie wykonywać pełny zakres prac detailingowych takich jak korekty lakierów, nakładanie ceramik czy folii ochronnych dla pojazdów klas premium lub unikalnych zabytków i aut egzotycznych. Studio działa tylko i wyłącznie na środkach najwyższej klasy przez co jakość wykonywanych prac jest na najwyższym poziomie. ".101workshop" pozostanie warsztatem o charakterze ogólnodostępnym – nie chcemy się zamykać na naszych klientów posiadających pojazdy spoza naszej oferty tunerskiej a ceniących sobie jakość naszych usług.
    Na potrzeby nowego projektu powstała nasza nowa strona internetowa, na którą Was zapraszamy.
    www.101studio.com
  24. Sebcool polubił odpowiedź w temacie przez ThePilator w [Studio Tuningowe] .101 Customs   
    **Na stronie studia oraz mediach społecznościowych pojawiła się taka o to informacją:
    O to i on! Długo wyczekiwany przez fanów motoryzacji projekt w końcu ujrzał światło dzienne. Tampa w jakże nietypowym wydaniu - wersji drift przykuwa oko wszystkich obserwujących a także odwiedzających studio. 101 po raz kolejny pokazała, że stawia na jakość i unikalność swoich dzieł. Projekt jest ciągle dopracowywany ale to nie stoi na przeszkodzie aby niedługo zaprezentować go na żywo swoim fanom. To tylko potwierdza, że najlepsi tunerzy w mieście nie śpią a ciągle pracują na najwyższych obrotach. Promocję zrealizowała profesjonalna wytwórnia "Storm Production", która pewnie jeszcze nie raz zaskoczy jakością swoich produkcji.**
    ((po raz kolejny dziękuje wspaniałej @Zosia za wspaniałą robotę))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin