bajtek

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

**drew montana mówi: fajne**

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

- Drake Conely -
Wychowany na widokach drapaczy chmur w Liberty City, rocznik 00'. Pilnie strzeżony w młodzieńczych latach przez żelazną rękę ojca i jego partnerki. Niedoszły streamer gier komputerowych, przy których spędza większość dnia i w których bańce zamyka się, odcinając swoje realne życie na rzecz tego wirtualnego. Zrezygnował ze studiów na własne życzenie, ciężko było mu się odnaleźć mając własne zdanie i brak strachu w jego wygłaszaniu.
Przez znaczną część swojego życia nie wykazywał żadnego zainteresowania muzyką poza jej słuchaniem, chociaż jego gitara akustyczna była swego rodzaju portalem do świata artystów, do świata ludzi zajmujących się muzyką. Jego szarpanie to w większości covery mniej lub bardziej znanych piosenek, chociaż między nimi chowa się kilka autorskich riffów. Mimo zerowej wiedzy na temat muzyki, głównie przez wpływ internetowych kumpli ma zamiar wkroczyć do tego nieznanego mu świata. Jako fan wielu gatunków chce podążać tą samą ścieżką w swojej przyszłej twórczości - nie zamykać się w klatce jednego brzmienia, a eksperymentować i mieszać ile wlezie. Swoim nietypowym postrzeganiem muzyki chce zaznaczyć swoje istnienie w show-biznesie, choć jego wizje nie wykraczają jeszcze poza jego pokój i ściany jego głowy.
Wkroczenie do muzycznego świata to dla chłopaka swego rodzaju odcięcie się od dotychczasowego, szarego życia. W związku z tym, sporo ryzykując, chce rzucić się na głęboką wodę i jak wikingowie odkryć nieznany mu dotąd ląd, przeprowadzając się z rodzinnego domu na własne, oddalone o setki, może tysiące mil lokum w zupełnie nowym mieście. Nie trudno się dziwić, że tym miastem ma okazać się Los Santos - słoneczna metropolia, która wychowała wiele gwiazd muzycznej, ale nie tylko, strony show-biznesu.
Nowe miejsce zamieszkania, nowy styl życia i nowi znajomi - gdyby Jego życie było książką, to właśnie w tym momencie zacząłby się nowy rozdział. Nowa historia, która wywołuje w czytelniku zupełnie nowe emocje...
 
- Twórczość -
 
- Aktywność -
 
 

Coś się kończy, coś zaczyna...
Chciałbym podziękować z tego miejsca głównie dla @Bolec @Nozownik oraz @wonti za szansę jaką dostaliśmy. Mimo, że nie prowadziliśmy tylu edycji co wy to jednak staraliśmy się i mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze się coś zorganizuje. Wraz z @Spooken poświęcaliśmy w głównej mierze sporo czasu podczas realizacji jubileuszowej edycji VFF; poczynając od interiorów a kończąc na trailerach itd.. Nie chcemy abyście o zawieszenie projektu osądzali ostatnią sytuacje z departamentem - tutaj zawiniła jedna i druga strona; cała sytuacja była ogniwem zapalnym, która uświadomiło nas o tym jak jesteśmy postrzegani przez poszczególne sektory... Staraliśmy się angażować na nasze gale większą część branży - zawodnicy, artyści, modelki itd. . Wydaje nam się, że federacja miała swój "złoty czas" na początkach jego powstania, a z czasem jak widać to wszystko mija, lecz rekordy dalej bijemy!
Co dalej? Co z zawodnikami?

Wczoraj rozmawialiśmy wraz z @Boxidro o naszej decyzji oraz zależało nam na tym abyście wy jako "zawodnicy" mieli też możliwość dalszego kreowania waszej postaci. Zawieszenie VFF nie zobowiązuje was do odejścia z branży; Federacja VFF narracyjnie przenosi się do innego stanu, a wy narracyjnie również możecie rozgrywać dalsze zawodowe walki w postaci narracji jak to robiłem chociażby ja (w Tajlandii), lecz jeżeli ktoś się czuje z was na siłach to próbujcie utworzyć swoje federacje! PROJEKT JEST ZAWIESZONY, NIE ZAMKNIĘTY - w przyszłości, jeżeli komuś wróci zajawka z obecnego zarządu ( @Nozownik, @wonti, @Bolec, @Spooken oraz JA ) to oni jako jedyni będą mogli przywrócić projekt... Na serwerze również pojawiła się spora aktualizacja, która umożliwi obecnym "zawodnikom" oraz klubom grać IC z cywilami itd. Pamiętajcie! Grajcie dalej i kreujcie dalej swoje postacie, lecz z głową! Funkcja kierownika w sklepie raczej nie będzie rozwiązaniem.
Kilka słów od nas - do was!
VFF zostanie w historii serwera - jest to jeden z projektów, który zrzeszał zarówno branże rozrywkową jak i zwykłych graczy! Jako federacja daliśmy szansę sporej ilości osób, które działają przy naszym boku już nawet rok, a tym samym spora ilość osób znalazło swoje miejsce w RolePlay... Staraliśmy się jako zarząd stworzyć miejsce w którym spędzicie miło czas a tym samym dobrze się bawiąc... Sam osobiście cieszę się, że ze poznałem tak ciekawych i zajebistych ludzi w gierce komputerowej, serio! Pamiętajcie! To nie jest jeszcze koniec; każdy z nas ma swoje nerwy a co najważniejsze... ŻYCIE! Jedni pracują, drudzy się uczą; jest nas pięciu i w każdej chwili ktoś może wrócić...
 
SEE YA 💓🤙

( VFF 9 - pobity rekord serwera jak i obecności na gali... 1/2 serwera w tym czasie była na naszym wydarzeniu 14.02.2022 )
 
 
 

Cześć wszystkim! W tym poście chciałbym wyjaśnić Wam kilka spraw, które namnożyły się ekipie CNT przez najbliższy czas by rozwiać ewentualne wszelkie wątpliwości bądź przesłać kilka ważnych informacji. Miłego czytania!
 
Co dalej z CNT?
Nie martwcie się, nie porzuciliśmy projektu CNT i uważamy, że projekt ogólnokrajowej telewizji w naszym uniwersum ma jak najbardziej rację bytu. To projekt, który nie tylko tworzy integralną część mediów bazującej na innych filarach ciała medialnego ale też zapewnia rozgrywkę każdemu w sposób dosłowny. Ostatnimi czasy po wstawieniu pierwszego, pilotażowego programu dokonywaliśmy w naszej ekipie zmiany, które mają na celu stworzenie jeszcze bardziej profesjonalnych tworów do swobodnego obejrzenia przez każdego. Również wiele czynników poza samym rozwojem projektu spowodowało iż nasz domyślny plan na wstawianie newsów wszelakiej maści spalił na panewce. W naszym zamyśle było wstawianie sklejek CNT News co każdą niedzielę by oddawać Wam stos newsów z życia w Los Santos nie ograniczając się do jednej strefy. Niestety, obecny nasz team jest za mały by zdobywać tak sporo informacji na każdy temat. Do tej pory, posiłkowaliśmy się artykułami obu dużych mediów na serwisie tworząc z tego wiadomości na srebrnym ekranie. Doszliśmy do konkluzji, iż okres tygodnia jest zbyt krótki na zebranie szerszej gamy informacji (nie chcemy ograniczać się do 3 newsów na tydzień - im więcej materiałów, tym ciekawsze "Breaking News". )
 
Telewizyjne reformy
Odnosząc się do punktu powyżej zmieniamy zasady naszego działania by nie tyle urozmaicić nasz kontent, ale wstawiać go systematycznie byście w wolnym czasie z nudów czy też ciekawości mogli pooglądać coś ciekawego przez te kilka/kilkanaście minut. Odchodzimy od założenia obowiązkowego programu "Breaking News" co każdą niedzielę ze względu na liczebność obecnej ekipy i małą liczbę wiadomości, które podlegają pod tą formę. Uważamy, że ten program ma rację bytu dopiero wtedy, gdy gama informacyjna jest szeroka, dotyczy kilku sektorów na serwisie oraz są przede wszystkim świeże (nie chcemy dawać wam w programie, który nazywa się dosłownie "Z ostatniej chwili" informacji, o których wiecie już od miesiąca). Ponad to, udoskonalamy "Weather News", który zrealizujemy w odnowionej formie w następnym tygodniu (zaznaczę, że bazujemy na realnych prognozach pogody, które mają odzwierciedlenie na serwisie). Program muzyczny również przejdzie swoistą reformę - wszystko jest jeszcze w fazie planów i musimy przemyśleć ten kontent, jednak nie rezygnujemy z tej dziedziny. Od dnia dzisiejszego spróbujemy systematycznie co każdą niedzielę wypuszczać dawkę newsów - czy to w formie zgromadzonego materiału do "Breaking News", czy też w formie wspomnianego poniżej Talk Show'u. Zmieniamy się po to by każdy z nas czerpał z tego projektu garściami.
 
Medialne roszady
Wiele ostatnimi czasy dzieje się na linii branża-media. Dostrzegamy i bacznie obserwujemy rozwój sytuacji. Informujemy, że nasz twór ma formę wielosektorową i nikogo od siebie nie odtrącamy. Każdy z sektorów znajdzie miejsce dla siebie a my możemy działać i tworzyć dzięki Waszej rozgrywce, Waszym pomysłom i Waszym działaniom. Odnosząc się do branży rozrywkowej, CNT nadal wspiera ten sektor i w najbliższym czasie nie zamierzamy z tego rezygnować. Informujemy też, że otwieramy się na inne sektory, w tym sektor frakcyjny czy też cywilny gdyż więcej newsów, to ciekawsze materiały a to nasz najważniejszy cel, który pragniemy osiągać.
 
Nowy twór - Talk Show
Talk Show to nieodłączna część amerykańskich mediów. CNN, Fox News, ABC News i wiele innych stacji prowadzi swoje Talk Showy urozmaicając tym samym ramówkę telewizyjną. W naszym zamyśle Talk Show będzie zbiorem wszelakiej maści osób, w tym person politycznych, osób medialnych, gwiazd różnego formatu, biznesmenów, filantropów - praktycznie każdy będzie mógł wystąpić w takim Talk Show. Mimo wszystko, to nie będą tylko luźne pogawędki i siorbanie Yerba Mate. Chcemy, by ten twór miał też swoistą pikanterię, która doda świeżości każdej nowej odsłonie. To również kolejna z platform dla każdego z Was. Projekt społeczny przedsiębiorstwa, zapowiedź startowania w wyborach do senatu, ogłoszenie swojej nowej, nadchodzącej płyty - można by wymieniać wiele przykładów, ale sądzę, że dla każdego wymienione pomysły dają jasny przekaz.
 
Ceny emisji, produkcja reklam, wsparcie medialne CNT
Jak wspomniałem wyżej, CNT jest tworem dla każdego sektora pozostając neutralnym niczym Szwajcaria. Oczekujemy partnerstwa z każdym, kto swoim doświadczeniem, umiejętnościami bądź zaangażowaniem pragnie wnieść coś do tego projektu uzyskując też przy tym nie małe profity. CNT poza lansowaniem postaci i tworzeniem medialnego blichtru umożliwia też na wykup reklamy pomiędzy programami. Dodam, że każda z reklam zostaje skrupulatnie sprawdzana by wyeliminować ewentualne problemy bądź nieprzyjemności. By również ograniczyć problematykę, jako twór niezależny prosimy by każda z tworzonych reklam nie wyprodukowana przez nas otrzymała pozwolenie od autora na wykorzystanie w CNT (jeśli ktoś gra postać, która tworzy reklamy to prosilibyśmy też o informacje na zasadzie umowy/screena, w której przekazywane są Wam wyłączne prawa autorskie). Jest to nasza pewna forma zabezpieczenia, gdyż jako projekt działający na rzecz społeczności, nie chcielibyśmy być postrzegani jako "złodzieje" cudzego tworu. Informuje też, że jeśli nie otrzymamy takich informacji potwierdzających zwyczajnie tego nie wyemitujemy (musicie zrozumieć nas i osoby, które spędziły nie mało czasu przy nagrywaniu i montażu - szanujemy czas swój oraz innych autorów tak samo jak ich wkład w realizacje czegoś fajnego).
Za produkcję reklam spod szyldu CNT odpowiada @Goku, który również zajmuje się całą otoczką CNT w kwestii montażu i realizacji naszych programów. Jeśli chcielibyście byśmy to my Wam stworzyli reklamę, śmiało odzywajcie się do Goka. Przeczytajcie wszystko dokładnie.
 
CENY EMISJI I TWORZENIA REKLAM - Kilka słów od @Goku
 
 
Wsparcie techniczne i kontakt
Jak wspomnieliśmy w wytłuszczonym, żółtym podpunkcie nad tekstem, cały czas poszukujemy osób, które zasilą nasze szeregi by odciążyć obecną ekipę od natłoku sporej pracy. Dotyczy to przede wszystkim wsparcia od:
Opiekunów danych sektorów by wspomogli nas swoją wiedzą, pomysłami oraz ewentualną pomocą merytoryczną. Wiemy, że mimo obowiązków i natłoku spraw wewnętrznych wśród własnych sektorów Wasz zakres czasowy jest ograniczony, lecz nikt poza Wami nie ma pełnego wglądu w sytuację. Liczymy też na Waszych pomocników, którzy mamy nadzieje, zechcą raz w tygodniu wypunktować możliwie przełomowe działania postaci, przedsiębiorstw i projektów, które nadają się do emisji w TV. Osób posiadających umiejętności związane z montowaniem w programach zewnętrznych, nagrywaniem i składaniem klipów w trybie reżyserskim Rockstar czy wykorzystania Menyoo do nagrywek, które również znacznie ułatwiają nam prace. Postaci aktywnych, rzetelnych i z pomysłem na grę. Sami wszystkiego robić nie możemy a dzięki temu projektowi, otwieramy nowe możliwości do realizacji się w innej dziedzinie mediów poza mediami standardowymi jak redakcje czy rozgłośnie radiowe. Oferujemy grę praktycznie każdego możliwego stanowiska, od operatora kamer, po wizażystów na prezenterach i komentatorach kończąc. Wachlarz gry jest ogromny i liczymy na to, że stworzymy razem integralny twór. Gamy informacyjnej. Jak zdążyliśmy Was już zanudzić ciągłym powtarzaniem, zrobimy to po raz ostatni. Do tego typu pomocy udostępniamy Wam Discord dostępny tutaj. Dzięki komunikatorowi Discord, będziemy z Wami w stałym kontakcie dzięki czemu w sposób szybki i skoordynowany będziemy mogli gromadzić potrzebne informacje i wykorzystywać je w naszych newsach co usprawni naszą pracę a Wam zapewni rozgłos. Forma przyjazna dla obu stron.  
 
I to na ten moment wszystko. Dziękuje za przeczytanie i liczymy na odzew. W sprawie udzielania ewentualnej wsparcia technicznego bądź kontaktu, piszcie do nas na PW Discrod - Garrett#1238 bądź Goku94#5646 . Postaramy się Wam odpowiedzieć w jak najszybszym czasie!

**Na oficjalny kanał wytwórni SIXES RECORDS oraz streamingi MOB PRINCE pojawił się długo wcześniej zapowiadany utwór w kolaboracji z grupą z Jordan Downs. Jakość całego audio jest na poziomie studijnym, a w treści utworu jest wiele wzmianek oraz ataków w stronę poszczególnych osób. Utwór został zapowiedziany kilka tygodni wstecz, został zuploadowany po krótkiej przerwie rapera, nieobecności na socialmediach. W wersach można dostrzec wiele odniesień do osób z branży - zwykłych nawiązań czy uszczypnięć, chociażby w stronę OTP Saint. **
 

LYRICS
 
PROMOCJA
DANE