Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

NiezależnaFretka

Supporter
  • Postów

    531
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. NiezależnaFretka polubił odpowiedź w temacie przez TaOwca w Konkurs Little Asia Pawnshop | Zarejestruj się i wygraj !   
    **Po sieci krąży spot reklamujący nowy konkurs organizowany przez Little Asia Pawnshop. Do wygrania auto oraz inne ciekawe nagrody. Aby wziąść udział w losowaniu należy wypełnić poniższy formularz i wysłać na stronie. Zwycięzca zostanie ujawniony 17.01.2020 w godzinach wieczornych**

    Kliknij >>TUTAJ<< aby przejść do strony Little Asia Pawnshop
    Formularz zgłoszeniowy
     
    [Drobna aktualizacja, dodajcie numer telefonu waszych postaci jako że zwycięzca zostanie poinformowany drogą IC w grze. Przepraszam za utrudnienia]
  2. ixenen polubił odpowiedź w temacie przez NiezależnaFretka w [Biznes/Gastronomia]Wigwam   
    Nasza ekipa jest dla Was! 
    Zapraszamy!
  3. SanDruŚś polubił odpowiedź w temacie przez NiezależnaFretka w [Biznes/Gastronomia]Wigwam   
    Nasza ekipa jest dla Was! 
    Zapraszamy!
  4. NiezależnaFretka polubił odpowiedź w temacie przez og loc w Śnieg na serwerze - ankieta   
    narazie off i wlaczyc dopiero jakos 24 grudnia i zostawić do końca roku
  5. NiezależnaFretka polubił odpowiedź w temacie przez Azzi_24 w #004 Akcja gaśnicza kontenerowca - sukces czy porażka FD?   
    Akcja gaśnicza kontenerowca - sukces czy porażka FD?
     
    W zeszłym tygodniu Dispatch Los Santos Fire Department przyjęło zgłoszenie z 911 mówiące o pojawieniu się płomieni na jednym z większych kontenerowców w Port of South Los Santos.
    Na miejsce incydentu zostały zadysponowane dwie jednostki Engine oraz trzy załogi Rescue Ambulance w tym jedna ALS z 7 Stacji Ognia, jednostka Engine, FOAM oraz Water Tender z 5 Stacji Ognia, zaś do wsparcia technicznego zadysponowano jednostkę TRUCK z 37 Stacji County. Na drodze wodnej do pożaru statku zostały zmobilizowane dwie jednostki Water Rescue, które asystowały z pontonów, zaś do samej akcji gaśniczej powołano okręt pożarniczy, który za pomocą armatek wodnych walczył z rozprzestaniajacym się pożarem. Nad całą akcją unosił się zespół Air Operation, który kontrolował i transmitował całe wydarzenie z "lotu ptaka". Do asysty przyłączył się jednostki naziemne i powietrzne Police Department i Sheriff Department jak i Coast Guard. Finalnie cały port został odcięty i zabezpieczony tak, by jego pracownicy byli bezpieczni jak i nie przeszkadzali podczas prowadzonych operacji.
     
    Patrząc na ilość zadysponowanych sił trzeba powiedzieć, że był to jeden z poważniejszych incydentów wodnych, które dotknęły Los Santos. Cała operacja dzieliła się na kilka sekwencyjnych faz. Pierwszym założeniem było ugaszenie substancji, które stanęły w ogniu i zapobieganie dalszym wybuchom, które towarzyszyły całej akcji. W dalszej części można było wprowadzić działania poszukiwawczo - ratownicze.
    Pierwszą fazą było ugaszenie pożaru na dziobie oraz dotarcie do poszkodowanych, którzy w akcie samo - ratunku wspięli się na wyższe elementy konstrukcji, by chronić się przed ogniem. Płomienie tam były niezwykle silne i walka z nimi zajęła kilkanaście minut. Dwie roty gaśniczo-poszukiwawcze walczyły z tym co działo się z przodu statku wraz ze wsparciem natarcia prowadzonego z okrętu pożarniczego. W wodzie swoje działania prowadził zespół Water Resuce, który zajmował się zabezpieczeniem i poszukiwaniem ewentualnych rannych, którzy mogli wyskoczyć ze statku.
    W tym czasie rozpoczęła się faza druga, podczas której zostały wprowadzone kolejne dwie roty gaśnicze, które zajęły się zatrzymaniem płomieni niosących się w głąb pokładu i burty. Prowadzone działania gaśnicze w tej części kontenerowca były wspomagane natarciem z drabiny i działka wodnego zespołu TRUCK.
     
    Faza trzecia charakteryzowała się przegrupowaniem sił. Na kontenerowiec zostały wprowadzone kolejne dwie roty tym razem poszukiwawcze, podczas gdy pierwsza rota przeniosła się ze swoimi działania gaśniczymi na rufę. Dużym problem podczas przeszukiwania całego statku okazały się kontenery, które spadły ze swoich pozycji i zablokowały możliwość swobodnego poruszania się. Oprócz tego w kilku miejscach z rur wydobywał się szkodliwy gaz, który również stanowił blokadę dla strażaków i do momentu przyjazdu zespołu HAZMAT - musieli szukać alternatywnych przejść.
    Jednym z takich przejść, które udało się opracować było wspięcie się przez ratowników po drabinie i przejście szczytem mas kontenerów, na drugą stronę statku. Jak później się okazało - było to jedyne sensowne przejście jak na tamte warunki.
    Faza czwarta była kontynuacją fazy trzeciej - skupiała się ona na rozwiązaniu problemu mobilności i wytoczenia drogi w głąb pokładu, który w wielu przypadkach był zablokowany przez luźne elementy typu beczki czy butle oraz same kontenery. W tym czasie zespół EMS został zadysponowany na ugaszony dziób statku, do obecnych tam poszkodowanych. Niestety nie obyło się bez ciężkiego sprzętu hydraulicznego. Na miejscu wdrożono system TRIAGE, gdzie poddano selekcji ofiary całego wypadku i w odpowiedniej kolejności zaczęto się nimi zajmować. Niestety nie zabrakło też ofiar śmiertelnych. Wszystkie obecne zespoły Rescue Ambulance intensywnie pracowały nad tymi, którymi udało się uratować.
     
    W tym czasie dwóm rotom udało się przedrzeć do części socjalnych - nadbudówki, gdzie podzieli się na dwa zespoły, które poszukiwały kolejne kondygnacje pokładów. Wraz ze zmniejszaniem się całego pożaru, kolejne jednostki zaczęły przystępować do przeszukiwań statku. W końcu udało się dostać do tych najbardziej potrzebujących i można było przejść do kolejnego etapu operacji.
    Fazą piąta poszukiwawczo - ewakuacyjna skupiła się na wydobyciu reszty ofiar, które często były uwięzione w różnych zakamarkach, wewnątrz statku. Najtrudniejsze przypadki były zawalone gruzem i metalowymi blachami. Ratownicy byli zmuszeni przeciskać się przez bardzo wąskie przejścia i za pomocą specjalistycznych technik - wyciągać pracowników kontenerowca. Finalnie udało ewakuować się wszystkie żywe osoby i przekazać je zespołowi EMS.
    Faza szósta, to jedna z ostatnich faz prowadzonych stricte przez Department Ognia. Polegała ona na dogaszaniu tego, co jeszcze się tliło oraz ewakuacją. W momencie gdy powyższe działania zostały zakończone na miejsce wezwano Fire Prevention Bureau, które rozpoczęło śledztwo na miejscu zdarzenia. 
    Podczas całego zdarzenia nad zabezpieczeniem pracowało PD, SD oraz Coast Guard. Media donoszą, że gapie zbierali się na pobliskim moście co wyjaśnia utrudnienia w ruchu drogowym.
    Kilka godzin po zakończeniu operacji gaśniczej jeden z przechodniów zgłosił obecność pływających beczek przy owym statku. Pracujące w tle jednostki Water Rescue natychmiast podjęły się interwencji zabezpieczając cały obszar i wzywając dodatkową jednostkę HAZMAT. Ostatecznie beczki zostały zabezpieczone oraz pobrano próbki wody pod kątem skażenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin