Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[SM] #006 miscreated. by Aisha | Odcinek specjalny - Nightmare o swoich początkach, sukcesie, pracy nad albumem i ostatnich wydarzeniach w swoim życiu.


wink

Rekomendowane odpowiedzi

image.png**4 grudnia w serwisach streamingowych pojawił się odcinek specjalny podcastu influencerki Aishy Huxley, tym razem jej gościem jest Nightmare, a sam epizod znacznie się różni od poprzednich - tym razem nie jest nagrany tylko w formie do odsłuchu, a można też go obejrzeć. Dziewczyna razem z raperem jeżdżą sobie po mieście, zrobili kilka stopów - dom rapera, oraz studio. W domu raper pokazał swoje stare amatorskie studio w którym tworzył pierwsze piosenki jeszcze jako nastolatek, a w studio dwójce towarzyszył quayve, który nagrywał feat na album rapera, oraz mont2k. Producent podczas odcinka udzielił również krótkiego i szybkiego wywiadu.**

Skrót odcinka: Sam odcinek nie różni się tylko tym, że jest w formie nagrania, a też formy - raper wraz z influencerką rozmawiają na bardziej luźne tematy, zahaczając w tym o zdanie rapera na różne tematy, przemyślenia czy po prostu to co myśli. Epizod jest zdecydowanie luźniejszy niż poprzednie i taka będzie forma odcinków specjalnych podcastu influencerki. Raper w odcinku wypowiedział się między innymi o swoim poprzednim wypadku, jego stanie zdrowia - czuje się już dobrze i na szczęście wypadek nie był grożny. Później artysta wspominał o problemach z albumem - tym że kilka rzeczy przełoży się w czasie i będzie można zobaczyć je dopiero po premierze krążka. Wspomniał o sukcesie jaki osiągnął w bardzo krótkiej chwili i dodaje, że chce tworzyć taką samą muzykę nie ważne jak popularny będzie w przyszłości - woli mieć zamknięte grono słuchaczy niż mieć je duże co spowoduje zmuszenia go do tworzenia takiej muzyki jakiej nie chce robić. Dodatkowo pogadał chwilę o albumie, powiedział jaki będzie, ile będzie featów i kogo będziemy w stanie na nim usłyszeć czy chociażby jaka jest jego ulubiona piosenka z albumu. Po rozmowie o albumie ruszyli w drogę do jego domu, a podczas tej drogi porozmawiali o jego sukcesie w branży muzycznej - tym że jest to dla niego w pewnym sensie nierealne i nawet tego nie oczekiwał. Raper porozmawiał też z influencerką o jego życiu na South Central, jego początkach jako część gangu TTP, oraz obecnych czasach jako gang member. Następnie raper porozmawiał o swoich początkach jako raper pokazuje swoje studio, a później rozmowa przeszła po prostu na temat muzyki i tego co lubi Nightmare, jeśli o nią chodzi. Po dojechaniu do studia Nightmare wspomniał o swojej współpracy z producentem mont2k, a następna scena to był właśnie wywiad z Flynnem, który opisał swoją pracę i synergię z raperem, oraz ostatnie ruchy jakie poczynił w swojej karierze producenckiej - track z Chase Love, czy chociażby to co będzie robić w przyszłości. Po tym było można zobaczyć kilka przebitek z pracy w studio, oraz na koniec wywiad z samym Nightmare bardziej o pierdołach, który zakończył odcinek.

miscreated.png

 

Spoiler

image.png

**Odcinek zaczyna się sceną na której widać Aishę Huxley w aucie, oraz Nightmare, który do niego wsiada.**

AH: Hejka Monyae, dzięki, że wpadłeś mi dzisiaj potowarzyszyć.

MW: Haha, czesc, czesc.. Zaden problem. To dla mnie zwykla przyjemnosc.

**Monyae Webster rozejrzal sie po samochodzie, gdy Aisha zadawala mu pytanie, finalnie zerknal w kamere.**

AH: Dla mnie też, powiedz mi - jak się czujesz po ostatnim wypadku? To serio było coś strasznego, ale chyba teraz wszystko jest okej, prawda?

MW: Yeah, jest juz wszystko okej. Biore odpowiednie leki, smaruje poparzenia... Generalnie zadbalem o to, by nie spieprzyc sobie nic ze skora, ykno. A czy to bylo cos strasznego... no bylo. Bylo to powazne gowno w ktore wpadlem przez przypadek.

**Monyae Webster spojrzal gdzies przed siebie, wrocil wzrokiem do kamery po chwili.**

AH: Nie ma to żadnych efektów na twoim zdrowiu? Nie wiem.. nie możesz śpiewać czy coś takiego? Takie wypadki serio mogą być niebezpieczne. Wiesz, niefortunne zdarzenia się czasem zdarzają, ale takie rzeczy jak to co tobie sie przydarzyło to chyba szansa jeden na miliard - serio

MW:  Po prostu ten samochod byl jakis... wadliwy, hahaha.. Dunno, nie stalo mi sie nic, co przeszkadzaloby mi w rapowaniu. Znaczy... przez pierwszy okres czasu mialem problemy z zamykaniem ust, przez poparzone wargi. Ale teraz... po konsultacjach z… lekarzami? Serio jest cool. Nie ma tragedii, powaznie.

AH: To bardzo dobrze, bo zdrowie jest jednak najważniejsze. Jak zgaduję na pewno miało to wpływ na prace nad albumem, co nie?

MW: Powiem Ci szczerze... duzo rzeczy zdarza sie takich, ze... koliduje mi z praca nad albumem. To nie bylo pierwsze takie wydarzenie, ale mam nadzieje ze nic mi teraz juz nie przeszkodzi. Mimo, ze te sprawy ktore mnie spotykaly byly serio powazne, to… wolalbym go w spokoju juz dokonczyc. I tak musialem juz zrezygnowac z kilku rzeczy, ktore rzeczywiscie mialy sie pojawic na albumie. Przykladem sa na przyklad klipy. Mialy byc do kazdego tracku, a nie bedzie do zadnego. Nie pozwala mi na to… czas, ykno. Jako zamiennik moge zapewnic, ze do trackow, ktore wypuszcze w albumie, klipy powstana... pozniej. Beda powstawac z czasem, no.

image.png**Monyae Webster mowil ostatnie zdanie patrzac sie w kamere, finalnie zerknal na A.Huxley.**

**Aisha Huxley uśmiechneła się, przyatkneła dodając po tym.**

AH: No wokół Ciebie działo się ostatnio sporo rzeczy, ale dałeś radę. A takie niezrealizowane projekty to na pewno ogromny motor napędowy do działania lepiej i wygodniej. Na spokojnie ze wszystkim sobie poradzisz

**Monyae Webster przytaknal kilkukrotnie.**

MW:  Pewnie, nie mam problemu z takimi rzeczami. Jak nie teraz, to zrobie to pozniej; dosc proste, nie?

AH: Dokładnie, oby powstało zgodnie z planem i tyle - najważniejsze aby spełniać obietnice. Ale jak już wspomnieliśmy o albumie - może coś zdradzisz na jego temat? Jaki on będzie?

MW: Woah, haha... jaki bedzie... bedzie w moim stylu. Kazdy kawalek bedzie w stylu, ktory prezentuje swoja osoba na biezaco. Nie bedzie tam smutnych trackow w ktorych narzekam na to, ze zerwalem z laska, czy cos. Bedzie nazywal sie Ru World. Nawiazuje… w nim duzo do swojego zycia, do south central, do sytuacji z lokalnej sceny, ykno? Mysle ze takiego stylu bede sie po prostu trzymal.

AH: I bardzo dobrze, fani pokochali twój styl, to co przekazujesz swoimi trackami i na pewno nie mogą doczekać się aż w końcu go usłyszą. Wiadomo kiedy to będzie?

**Aisha Huxley popatrzyła na niego, następnie na kamerę, uśmiechnęła się do niej.**

MW: Wiesz co... mysle ze... pierwsza polowa grudnia bedzie ostatnim terminem. Miala byc to koncowka listopada, ale... wiadomo jak to wszystko wyszlo. Dopiero teraz tak naprawde dopinam wszystko na ostatni guzik. Jesli mialbym celowac w konkretna date... Piaty grudnia? Szosty, siodmy? Cos te okolice.

AH: Dużo zostało do dopięcia? Czy to dosłownie małe szlify do całego projektu?

MW: Zostalo zrealizowanie jednego tracku... featu. Doslownie... to bedzie hit. Nie wiem czy ktos sie tego spodziewa, naprawde, hahaha... Poza tym musze dopiac jeszcze jeden projekt, ktory powiazany jest z ta plyta. O tym... nie chce zdradzac nic na… nagraniu.

**Monyae Webster puscil oczko w strone kamery, puka palcami o drzwi.**

AH: Hah, już nie mogę się doczekać aż dowiem się co to za feat. Widać, że plany masz dość ambitne, pracujesz nad tym serio cięzko. Myślisz, że album będzie sukcesem? Czy po prostu nie masz ogromnych oczekiwań i będzie co będzie?

MW: Szczerze mowiac... twierdze, ze juz do dzisiaj osiagnalem jakis sukces. Wszystko poszlo w takim tempie i... tak daleko, ze nie spodziewalem sie takiego obrotu akcji. Album to na pewno duzy epizod w mojej karierze, ale... nie mam jakis wielkich… oczekiwan co do wynikow tego krazka. Co nie zmienia faktu, ze mam garstke nadziei, ze bardzo dobrze sie odbierze, yeah? Nie robie tego dla slawy, nie robie tego dla forsy. Robie to po prostu, by przekazywac swoja osobe i... zycie w scls w… dalszy obieg, wiesz. Tak to dziala.

image.png**Monyae Webster duzo gestykuluje podczas rozmowy, co jakis czas przerzuca wzrok miedzy kamera a A.Huxley.**

AH: Wiem co masz na myśli - serio. Moim zdaniem to najlepsze podejście jakie można mieć, a sukces to na pewno masz niemały jak na tak świeżego artystę na rynku w tym mieście. Tylko żebyś nie dał się zmienić w przyszłości przez rynek, chociaż jestem pewna, że do tego nie dopuścisz.

MW: Wiesz, zalezy co masz na mysli mowiac 'dac sie zmienic'. Zmienie sie na pewno pod takim wzgledem, ze bede chcial... obracac forsa ktora zarobie. To normalne. Otwierac cos wlasnego, inwestowac w swoja kariere, pomagac innym.

AH: Bardziej miałam na myśli dążenie do trafienia do jak największej publiki. Tworzenia tego co obecnie się słucha, wiesz - mówię tutaj bardziej o kwestie muzyczną niż typowo wizerunkową, i o zachowania

MW: Ouh, to nie... wiesz, chyba wole miec zamkniete grono sluchaczy, ktorzy beda czuc ten sam vibe co ja, niz miec ich... kilkanascie milionow, a samemu nagrywac cos, co nie sprawia mi kompletnie przyjemnosci.

AH: No dlatego jestem pewna, że zostaniesz przy tym co robić, bo widać, że robisz to z czystej zajawki i chęci przekazania tematu dalej. Ale teraz mam dla ciebie szybkie pytanie - Twoja ulubiona piosenka na krążku? 

**Monyae Webster zmruzyl oczy, po krotkim zastanowieniu odparl;**

MW: Mysle ze Fly High. Track nagrany z Tivio... lataj wysoko, bracie.

AH: No na pewno najbardziej sentymentalna piosenka dla ciebie - nie dziwne, że ją wybrałeś

MW: Mam po prostu wrazenie, ze jest to track, ktory... narobil najwiecej echa w mojej malej karierze. W koncu smierc Tivonte obila sie glosno w okolicach south central.

AH: Nie tylko w tych okolicach tak szczerze. No i już poza tym, że ten track wyszedł to jeszcze ogromny szacunek za przekazanie wszystkich zarobków z niego do babci zmarłego.

**Monyae Webster pokiwal twierdzaco glowa.**

MW: To tez jest w ogole ciekawy wlasnie temat... Nawet nie chcesz wiedziec, co przezywala po jego smierci. Nie byla na to przygotowana, to gowno zdarzylo sie zbyt nagle, ykno. Spadlem jej doslownie z nieba. Tak czy siak traktowalem ja juz dawno jak… swoja rodzine, wiec taki gest to byla podstawa. Pierwsze co pomyslalem po jego smierci, to wlasnie to, jak poradzi sobie jego babcia.

AH: No na pewno było jej ciężko, ale Ty pewnie też to przeżyłeś, zresztą nie tylko to. W ostatnim czasie straciłeś kilka bliskich osób. Doprowadziło to w jakims stopniu do zmiany twojego rozumowania, zostawiło po sobie ślad?

MW: Na pewno cos po sobie zostawilo. To zawsze cos po sobie zostawia. Wiesz, jak nie smutek, to... doswiadczenie. Wzmozona uwage, nauke na bledach innych.

AH: No i na pewno też do refleksji prowadzi, po czymś takim to siedzisz i myślisz. Ale skończmy ten temat i wróćmy do albumu okej?  Zgaduję, że na pewno pojawi się na nim trochę featuringów, prawda?

MW: Pewnie, nie mylisz sie. Z osmiu kawalkow... trzy sa featami. Reszta to typowe solowki.

AH: A zdradzisz kogo usłyszymy?

MW: Uh.. Tivio, jak wspomnialem wczesniej... Drugim featem bedzie Quayve - moj dobry ziomek. Czarnuch z mojego sasiedztwa. No i ostatni... feat zagadka. Nikt sie raczej tego nie spodziewa.

AH: Hah, rozumiem - fajnie tak czasem zgotować lekkie zaskoczenie, co nie?

MW: Sure, haha... Bedzie to dobry feat, jestem przekonany, ze ludzie beda zaskoczeni.

**Aisha Huxley odpaliła auto, ruszyli w stronę domu rapera, za nimi ruszyła ekipa nagraniowa.**

image.png**Influencerka ruszyła z miejsca spotkania w stronę domu rapera**

AH: Zejdźmy na chwilę z tematu albumu. Ostatnio przez norm100 byłeś ogłoszony najgorętszym debiutem ostatnich dwóch miesięcy - gratulacje. Jest to dla ciebie niespodzianka, czy raczej się tego spodziewałeś?

MW: Wiesz co... szczerze? Nie bralem tego pod uwage. Myslalem, ze szybciej bede wyrozniany przez... kanaly, albo media zajmujace sie bardziej artystami z south central, a tym czasem... widze siebie w norm100, haha... Ykno, zwyczajnie mnie to nieco… zaskoczylo.

AH: Na pewno nie tylko Ciebie, ale też i twoich fanów - chcesz im coś przekazać? Na pewno są dużą częścią tego sukcesu.

MW: Haha, yeah... nie wiem co tu przekazywac. Po prostu dzieki. Ciesze sie widzac, ze ludzie dalej sluchaja tego stylu... ze ludzie dalej intersuja sie ta tematyka.

AH: A co powiesz o Stronzo? Oni też sa pewnie dużą częścią Twojego sukcesu - jednak wzieli cię pod swoje skrzydła.

MW: Oczywiscie. Dalej jestem wdzieczny producentowi z wytworni - mont2k i... Ilario, ze tak to wszystko sie zaczelo. Gdyby nie dolaczenie do Stronzo, mysle ze... ciezej byloby osiagnac cos takiego w tak krotki okres czasu.

AH: To zdecydowanie, ale pewnie i tak by przyszło, bo tworzysz serio unikalną muzykę - wartą przesłuchania na pewno. Ale przejdźmy bardziej do tematu o Tobie - skąd wzięła się Twoja ksywka?

MW: Haha... zlozylo sie na to kilka rzeczy, ykno... Nightmare to moj... hoodname. Mozna powiedziec, ze jestem koszmarem moich wrogow.

AH: Haha, kumam. W sumie ciekawe skąd to się wzięło - tak szczerze to myślałam, że coś innego spowodowało taką nazwę, ale nie wiem w sumie co.

**Monyae Webster wzruszyl ramionami nieco sie smiejac.**

MW: Widzisz, moje zycie potrafi zaskakiwac i ciebie.

AH: No potrafi, ale zaskoczenia są najlepsze.

image.png**Podjechali autem w okolice domu Monyae, kadr przenosi się do środka.**

AH: Usiądziemy gdzieś chwilowo?

MW:  Yeawh, soo... tak mieszka wschodzaca gwiazda tutejszego rapu, haha..

**kamera pokazała wnętrze domu dosyć szczątkowo, następnie skierowali się do prowizorycznego studia rapera**

**Aisha Huxley siadła sobie na kanapie, popatrzyła na niego - kamerzysta zaś ustawił się, aby złapać dwójkę w kadrze.**

**Monyae Webster usiadl wygodnie w fotelu, zarzucil noge na swoje kolano, rozejrzal sie po prowizorycznym studiu.**

AH: Jak już jesteśmy w miejscu gdzie mieszkasz, skąd pochodzisz to może powiesz nam, bo osoby, które śledzą twoje poczynania, a nawet cie słuchają bardzo dobrze wiedzą, że jesteś członkiem gangu Tree Top Piru - jak wyglądało dołączenie do niego?

**Monyae Webster przytaknal krotko glowa.**

**Aisha Huxley popatrzyła na niego, rozejrzała się po prowizorycznym studio.**

MW: Yeah... nie kryje sie z przynaleznoscia. Soo... dolaczenie wyglada roznie. Niektorzy moga kogos zamordowac, by zdobyc respekt, a niektorzy po prostu... na to jakos zasluguja. Wiesz, robia cos, co podoba sie innym. Ja akurat... Wszedlem w to dosc… naturalna droga... Muzyka w tym duzo pomogla, ykno. Choc moj put-on wygladal tak, jak kazdego innego... czarnucha z tych okolic. Wiesz, pamietam ten dzien po prostu. Wracalem ze szkoly, moi znajomi ktorzy bawili sie juz w gangbanging powiadomili mnie o tym, jak wyglada to wszystko. W ramach put-on musialem zmierzyc sie z kilkoma osobami.

**Monyae Webster wzial skreta lezacego na biurku, zaczal go opalac zapalniczka.**

MW: Boksowalem sie z... czteroma czarnuchami na raz. Pamietam, ze moja matka wyszla z domu i spytala sie... co ja wlasciwie robie, hahaha... Powiedzialem ze po prostu robimy sparing, ykno. Kiedys interesowalem sie boksem, generalnie sztukami walk. Dzien jak co dzien.

**Monyae Webster zaczal palic ziolo "na wizji". Wypuszcza dym gdzies w gore.**

**Aisha Huxley zaśmiała się, zawieszając wzrok na nim.**

MWi: Tak to dziala... Kazdy to przechodzil, wiesz.

AH: Rozumiem jak to wyglądało. Ogólnie to wiele razy widać osoby należące do gangu w bardzo młodym wieku - a ty? W jakim wieku byłeś gdy stałeś się jego częścią? Bo wspominałeś o powrocie ze szkoły.

MW: Uh... mialem trzynascie lat? Moze czternascie, cos takiego. Przewaznie w takim wieku wlasnie ludzie mieszaja sie w to gowno.

AH: Młodo, a powiedz mi - jak możesz opisać swoje życie na South Central, albo po prostu.. samo życie tutaj.

**Monyae Webster wypuscil dym kiwajac glowa twierdzaco.**

MW: Wiesz, straszne ogolne pytanie. Zycie jak kazde inne. Mam sasiadow, zyje jak kazdy inny czlowiek na tej planecie, haha... Place rachunki, ludzie tutaj sa po prostu... nieco bardziej wyluzowani, jesli mozna tak to ujac. Mam wrazenie, ze ludzie, ktorzy wystepuja... na zachodzie Los Santos sa strasznie... spieci. Nie wiedza co ze soba zrobic, nie potrafia korzystac z chwili.

AH: Pytanie jest ogólne, bo taka miała byc odpowiedź, wiesz - prosta. Jak ostatnio rozmawialiśmy to wspomniałeś, że jesteś bardzo zżyty ze swoim miejscem zamieszkania - jak bardzo i skąd się to wzięło?

MW: Mysle, ze po prostu z tego, ze sie tutaj wychowalem. Wiesz, gdybym przeprowadzil sie tu... kilka lat temu, pewnie byloby mi to wszystko obojetne. Ja jednak mieszkam tu od urodzenia, tu wlasciwie powstalem. Zarowno w muzyce, jak i... na ulicach. To miejsce mnie zbudowalo. Zbudowalo moja kariere. Stad tez jestem przywiazany, yeah? Latwo to zobaczyc po tym, ze... nie wyprowadzilem sie... i nie planuje wyprowadzac sie z tego sasiedztwa.

AH: No raczej taki typ więzi jest jednak najsilniejszy. Nie dziwie się, że tak to porstrzegasz i traktujesz, serio. Teraz wróćmy do Twoich działań, okej?

**Monyae Webster przytaknal glowa, zaciagnal sie bluntem patrząc ciągle na twarz A.Huxley.**

AH: Jak wiadomo bardzo często udzielasz się czy to na instagramie, to na invaderze, komentujesz dużo rzeczy, prowadzisz livestreamy - może zostaniesz influencerem, bo z tego co mi się wydaje byłbys świetny i nie tylko ja tak sądzę, żeby nie było!

image.png**Aisha Huxley zaśmiała się patrząc na faceata palącego sobie skręta.**

**Monyae Webster zasmial sie wypuszczajac przy tym dym z ust.**

MW: Haha, naawh... Daleko mi do tego, serio. Prowadze live... tak samo jak duza czesc ludzi z tych okolic. Ja po prostu odbijam sie wiekszym echem przez to, ze tworze muzyke. That's it. Czy nadaje sie na influencera... kompletnie nie. Ostatnio mialem… przykladowo okazje wspolpracowac z pewna marka... Nie wiem, w sumie do spotkania nie doszlo i szczerze to... nie chce juz, aby do niego doszlo. Po prostu jest to taka firma, ktora nijak ma sie do mojej… osoby i procz pieniedzy... ta wspolpraca nie zapewnilaby mi nic ciekawegol.

AH: Bardzo dobre podejście, kolejny raz udowadniasz, że robisz to z pasji. 

**Aisha Huxley wstała, a kamerzysta w tym momencie zaczął pokazywać szczegółowo studio nagraniowe rapera.**

AH: W tym studio zaczynałeś, prawda?

**Monyae Webster wstal rowniez, podciagnal nieco jeansy.**

MW: Yeah, nagrywalem tutaj majac... pietnascie lat? Czternascie? Cos takiego. Mialem wtedy strasznie dzieciecy glos, szczerze nie zaluje tego, ze nie ujrzalo to swiatla dziennego, haha.. Pewnie gdzies to zostalo na starych kontach soundcloud, ale… szczerze? Nie szukam tego. Mialem tutaj nagrywac rozpoczynajac na nowo moja... terazniejsza przygode z rapem, ale trafilem akurat do Stronzo Records.

**Monyae Webster zasmial sie, rozglada sie po sprzecie palac zrollowana marihuane.**

AH: Wiesz, początki są ważne - nie ważne jakie są. A z tym trafieniem do studia Stronzo to wyszło na dobre każdej ze stron. Opowiesz może o swoich początkach z rapem - co cię skłoniło do tworzenia własnej muzyki, kto był twoją największą inspiracją?

MW: Damn, ciezko stwierdzic... Mysle ze kazdego dzieciaka stad... inspiracja byl YG, Slim czterysta... u mnie jeszcze byl to poniekad Nipsey Hussle. Sluchalem go kiedys czasami. To byla moja inspiracja bardziej pod wzgledem stylu… bo pod wzgledem zaczecia nagrywania to... raczej wyniklo wszystko samo z siebie. Dissowalem ludzi, ktorzy byli moimi wrogami, rapowalem tam typowe dla south central teksty, ykno.

AH: Rozumiem, a tak ogólnie jeśli chodzi o muzykę - jaki jest twój ulubiony kawałek - tak ogólnie?

**Monyae Webster wypuscil powietrze ustami, zasmial sie.**

image.pngMW: Dayum... szczerze? Nie mam pojecia... ciezko to okreslic, naprawde. Nie mam raczej tak ulubionego kawalka. Potrafie bujac sie prawie przy wszystkim.

AH: Czaję, ale cały czas słuchasz tej samej muzy, ta?

MW: To roznie. Ostatnio srednio mam nawet czas by cos sluchac, hahaha... A tak szczerze to slucham roznie. Raz jakies stare kawalki wlasnie od raperow pokroju YG, czasem cos swojego, czasem po prostu radia… a czasem cos z lokalnej sceny, pokroju MOB Prince, baby ray... mas numer trzy, ykno.

AH: Czyli nie zamykasz się na jeden styl - w sumie spoko.

MW: Yeawh. Szczerze wole czasami sluchac kogos z lokalnego undergroundu jak Mas - czarnuch z talentem, dobre kawalki, fajny klip... czego chciec wiecej. Szczerze to z calego serca moge go zareklamowac moim sluchaczom i wiem, ze sie na nim nie przejada.

**Monyae Webster zaciagnal sie, wypuscil dym ustami patrzac na A.Huxley.**

**Aisha Huxley uśmiechneła się, dodała.**

AH: Na pewno takie otwarcie się na różne gatunki, style daje sporo inspiracji - przynajmniej ja tak to odczuwam.

MW: Sure, tym bardziej, ze... nie zyje tylko rapem. Rownie dobrze moge postowac ze znajomymi w okolicy i... sluchac michael jackson na sluchawkach. Mam to gdzies, powaznie, haha. Jesli cos wpada mi w ucho, to dlaczego mam tego nie sluchac? Kto mi tego zabroni, Aisha..

AH: No to akurat jest prawda.

**Scena się urwała nastepna znowu jest z auta, raper i prowadząca jadą do studia.**

AH: Jak już jedziemy do studia to może powiedz mi - od samego początku swojej kariery działasz z jednym producentem - Flynnem. Logiczne, że musicie mieć ze sobą dobrą synergię - prawda?

MW: Yeah, odkad rozpoczalem kariere... na nowo, jesli tak to mozna nazwac, pracuje jedynie z Flynnem. Najlepiej sie z nim dogaduje, mamy blizsze relacje nizeli producent - artysta.

**Monyae Webster pali skreta w jej samochodzie.**

AH: Rozumiem - przekłada się to pewnie na dobre efekty w pracy, prawda?

MW: Foshoo, wiadome ze lepiej sie dogadujemy, lepiej sie znamy, a przez to Flynn potrafi stworzyc mi przykladowo beat, ktory bez konsultacji ze mna brzmi po prostu... w punkt.

AH: Przejdźmy do studio. Zgaduję, że pewnie w studio też poprawia to standard pracy 

MW: Wiadome. Nie traktujemy siebie jako pracownikow, tylko jako kumpli, ktorzy tworza cos razem. Z reszta -- dziele sie z nim finansowo. Place mu za beaty procent z moich kawalkow. To jest wlasnie to, co powinno byc miedzy kazdym producentem i artysta.

image.png

AH: No to jest raczej dosyć.. oczywiste? Ale w sumie pewnie dałoby się znaleźć kogos, kto tego nie robi.

MW: Na pewno sa tacy ludzie. Glownie pewnie w tych miejscach, gdzie nie robia tego dla siebie, tylko dla forsy. Tam... po prostu odbebnia swoja robote przy beacie i tyle.

AH: Niestety, ale też w pewnym sensie tak działa showbiznes, nie możemy na to nic poradzić.  Są hieny i są ludzie.

MW: Tak juz jest, nie zmienimy tego. Po prostu pokazuje soba, ze mozna to robic z przyjemnoscia.

**Kadr przenosi się do studia Stronzo Records, Flynn siedzi sobie na kanapie a na stole widac prince bourbon, Montez go sobie popija.**

AH: Dobra, zacznę jak zawsze - będą to takie szybkie pytania, ale możesz je rozwijać. Jak wypowiesz się na temat muzyki Monyae i pracy z nim?

MF: Muzyka nightmare'a jest po części moim stylem, co prawda nie dokładnym, ale wpada w moje gusta, przez co lepiej mi się z nim pracuję, no jednak lepiej jest pracować z kimś kto wie o czym mówisz i razem wszystko rozumiecie.. right? A więc podsumowując, praca z nim to czysta przyjemność, w sumie to.. nie traktujemy tego jako pracę, mamy luz w studio, bawimy się przy tym, huh.

AH: To jest w tym wszystkim najważniejsze. Jaki jest twój ulubiony kawałek z albumu Nightmare?

MF: iężko mi wybrać Aisha.. wiele z nich robiliśmy razem, nawet i moje sugestie zostały wprowadzane, dlatego po części to też mój projekt, dlatego też nie dam rady wybrać tak o jednego kawałka..

AH: Możesz zawsze wymienić kilka.

MF: Ale myślę, że takim.. który wyróżnia album, jest.. fly high.. który powstał na cześć zmarłego tivio, yeah.. jest to ważny track.

AH: To samo powiedział Monyae.

MF: Ale zarówno też podoba mi się foeva whoopin.. jest bardzo melodyczny i wbijający się w ucho, serio.

AH: Wydałeś ostatnio utwór na którym jako featuring pojawił się Chase Love - to na pewno duży krok w przód dla Ciebie, jak to skomentujesz, jak się z tym czujesz?

MF: Jakby, wiesz..
 image.png
**Montez Flynn wziął łyka bourbon, odstawił szkło przed siebie.**

MF: Chase jest moim przyjacielem, moim bratem.. to była czysta przysługa, o którą po prostu musiałem go poprosić, ten featuring jest bardzo dla mnie ważny przez przebieg ostatnich zdarzeń.. zresztą, dla tych co są w temacie, to analizując sam tekst dowiedzą się o co chodzi, no nie? Ze strony artystycznej jestem mu bardzo wdzięczny, dla mnie jest gwiazdą na scenie i cieszę się, że w ogóle zgodził się wystąpić.

AH: Prawda, zresztą Chase sam w sobie jest mega spoko osobą, więc nie dziwne, że odbierasz go jak brata. Ale skoro wydałeś singiel to pracujesz może nad jakimś większym projektem?

MF: Jest spoko osobą, to prawda.. zarówno uczuciową, dlatego też to on jest na featuringu.. Nie wiem, Aisha.. myślałem nad czymś, ale.. nie wiem, zobaczę jak przyjmie się ten featuring, okay? Może spróbuję coś działać w tą stronę, haha, yeah.

AH: Rozumiem, pewnie fani którzy przyjdą po feacie będą czekali na więcej, hah. To będzie wszystko ode mnie - dziękuję.

MF: Dzięki, pozdrawiam Ciebie i twoich fanów, haha.. dzięki za to.

**Następnie widać przebitki z nagrań do albumu Nightmare.**

((przebitki))

Spoiler

image.png

image.png

image.png

AH: Chodź, siądziemy sobie, bo mam ejszcze do Ciebie kilka pytań, a mamy chyba chwilkę. 

**Przeszli sobie do loży w której sobie usiedli.**

AH: Powiedz mi Monyae - jakie będą Twoje ruchy w przyszłości? Co planujesz po wydaniu tego albumu?

MW: Na pewno planuje skupic sie na projektach, ktore beda nieco poza muzyka. Wypuszcze z dwa single i zaczne prace nad kolejnym albumem. Przez ten czas chce wiecej czasu poswiecic znajomym, sprobowac sie nieco rozerwac, odpoczac od prac ktore mialem w ostatnim czasie, ykno. Finalnie tak jak wspomnialem, wroce do muzyki, ktora bede robil jeszcze lepiej. Bede staral sie zawrzec w kolejnym albumie wiecej featow - to na pewno.

AH: Na długo zostaniesz pod szyldem Stronzo? Czy jednak traktujesz to bardziej jako start up? Opcję rozwinięcia skrzydeł w karierze.

MW: Yknow, kontrakt ze Stronzo obejmowal... wydanie jednego albumu - w tym czasie moglem wydawac wszystko inne, wiec to warunki jak najbardziej wporzo. Mimo to zadeklarowalem to jeszcze z Ilario, ze po prostu zostaje pod tym szyldem. Jesli mialby nastapic jakis moj "transfer" do innej wytworni, to tylko za oplata i warunkami, ktore odpowiadalyby mi i Stronzo Records. Jestem lojalny wobec ludzi, ktorzy dali mi szanse na rozwoj, righ?

AH: Rozumiem, przejdźmy już do takich typowych szybkich pytań - co uważasz o industry plantach, są potrzebni w branży muzycznej?

MW: Yeawh, niech beda. Kazdy jakos musi urosnac, a tworzenie nowych artystow oplaca sie po prostu na przyklad labelom, ktore zbijaja na tym forse.

image.pngAH: Ostatnio bardzo często zaczepiasz Kulture na swoich socialach, czym jest to spowodowane?

MW:  Tym, ze szkodzi scenie rapowej, ba, wybacz, muzycznej, bo do sceny rapowej to bym jej nie zaliczal. To osoba ktora robi z siebie dziwke, jest dziwka, strzelam ze przynajmniej czterech moich znajomych z tego srodowiska ja pukalo, wiec co innego moge o niej powiedziec? Ponadto robi z siebie konkretna idiotke w mediach. Robi z siebie krolowa kontrowersji, tym samym robiac z siebie zwyklego debila.

AH: No w sumie to zastanawia mnie jak to jest możliwe, że nadal ktokolwiek kto nie celuje w takie rzeczy chce z nią współpracować. Ale podsumowując - To było tak w sumie ostatnie pytanie na dzisiaj - dziękuję Monyae za wystąpienie.

MW:  Z czym ona ostatnio wspolpracowala... z jakims barbie? Come on, zabawki dla dzieciakow a wspolpracuja z jakas dziwka, daj spokoj.

AH: No dosyć dziwny ruch, nie wiem jak do tego doszło, ale wiadomo - nigdy się nie dowiemy. Tak czy siak, to będzie wszystko na dzisiaj, masz coś do dodania?

MW: Nawh, nie mam nic.

AH: W takim razie to będzie na tyle. Dziękuję wszystkim za obejrzenie, czy odsłuchanie tego odcinka i słyszymy się następnym razem! Papa!

**Aisha Huxley mówiąc to popatrzyła w kamerę, uśmiechnęła się i pomachała do niej.**
**Monyae Webster wrzucil P do kamery.**

unknown.png

Edytowane przez wink
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin