Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[SM] #009 miscreated. by Aisha | Odcinek specjalny - Nemesis o albumie, pracy jako producent, DJ, angażu w projekt LE FOUNDATION, oraz możliwych współpracach.


wink

Rekomendowane odpowiedzi

bSnBAl9.png**Drugiego stycznia we wszystkich portalach streamingowych pojawił się kolejny odcinek specjalny podcastu miscreated. by Aisha. Gościem specjalnym w tym odcinku została NEMSIS, która kontynuuje promocję swojego świeżo wydanego krążka zatytułowanego DESTINY. DJka nie rozmawiała tylko o swoim albumie, a została zapytana też o współprace, jej pracę nad projektami, angaż kobiety w album LE FOUNDATION. W filmie dodatkowo pojawił się dość krótki fragment o Tori Ramirez w którym DJka nie mówi o byłej podopiecznej 101 Records przychylnie. Sam odcinek jest jednym z dziesięciu odcinków, które wylicza influencerka, został jeszcze jeden, który jak narazie nie wiadomo co zwiastuje**

Skrót odcinka: Odcinek bardzo przypomina formą ten z Nightmare, dziewczyny w tym odcinku odwiedziły studio 101 Records, posłuchały singla z świeżo wydanego albumu Nemesis. Sama Nemesia w odcinku wypowiedziała się między innymi o pracach nad swoim albumem, opisała drogę jaką przebyła wszystkimi albumami i ten uznała za pierwszy który robi z zajawki i wpływu na niego nie mają żadne uczucia, jej pierwszy album stworzony z czystą głową. Wypowiedziała się o długiej promocji krążka, wyczekiwaniu jej fanów, oraz jej ostatnich imprezach w klubach, na których oczywiście zajmowała się DJką. Dodatkowo wypowiedziała się o innych DJach Los Santos wymieniając ksywy Fireblade, UymiN, DJ DOOM, oraz MOXXXY, która od samego początku pojawiała się przy konsolecie obok Nemesis, czy chociażby dostawała od niej support. To ona według Nemesii jest największym odkryciem sceny muzycznej 2022 roku i na pewno ma wiele przed sobą. Porozmawiała też o swojej współpracy z radiem SOULWAX, zapowiada że na pewno będzie więcej ruchów z jej strony na antenie radia. Wypowiedziała się też na temat pracy producenckiej, jak to wygląda z jej punktu widzenia, praca z artystami, oraz angażu jej osoby w produkcję projektu LE FOUNDATION. Dodała też kilka słów o byłej podopiecznej 101 Records, Tori Ramirez, uważa że razem z Rawlingsem zrobili dla niej bardzo dużo, a jedyne co usłyszeli to gwiazdorzenie i problemy. Na końcu wspomniała też coś o swoich występach w nadchodzącym roku, potencjalnych współpracach i ruchach w następnym roku.

 

miscreated.png

Spoiler

gjxjEus.png**NEMESIS wsiada do auta Aishy, dziewczyna uśmiecha się do niej i dodaje**

AH: Hej Nemesia, dzięki, że zgodziłaś się dzisiaj mi towarzyszyć.

NC:  Siemka. Żaden problem, aktualnie mam trochę wolnego czasu w kalendarzu **zaśmiała się**.

AH: Noo, na pewno troche czasu jest - powiedz mi jak tam u Ciebie? Wszystko okej po świętach?

NC: Jest cool. Szczerze mówiąc raczej zawsze traktowałam święta bardziej jak tradycję niż coś związanego z wiarą. Miałam całą pracę dopiętą na ostatni guzik, więc to chyba pierwsze święta od paru lat, podczas których naprawdę wypoczęłam.

AH: Wiesz, pewnie wielu amerykanów traktuje to podobnie do Ciebie. Na przykład ja. Jesteś chętna posłuchać trochę muzyki?  

NC: Jasne. Żyję muzyką, jest ze mną na codzień - czemu nie? **śmiech**.

**Aisha puściła w aucie jeden utwór z albumu Nemesis, dziewczyny bujały się do muzyki.**

NC: Okay.. dziewczyno, w tych rytmach raczej nie pojedziemy przepisowo.

AH: Haha, dlatego narazie nigdzie nie jedziemy. Zajebiśćie wyszedł Ci ten album - nie będę zaskoczona jak przyciągniesz tłumy do klubów

NC: Dzięki, doceniam każdy feedback. Długo nad nim pracowałam głównie ze względu na wokale. Nie jestem fanką ghostwritingu a pisanie tekstów mimo, że niezbyt skomplikowanych nie przychodzi mi tak łatwo. Ale tak.. od pierwszej zapowiedzi czyli od lipca minęło trochę czasu. Cudem nie zamroziłam całego 101 Studio robiąc ten album **śmiech**.

AH: Każdy ma lepsze i słabsze strony, nie? Wtedy nadrabia się czymś innym

NC: Yeah.. W sumie to, co jest na wokalach głównie zależy od tego co się u mnie w danym momencie dzieje.

**Aisha roześmiała się, popatrzyła na Nemesis**

**W międzyczasie muzyka skończyła grać, Aisha przeszła do pierwszego pytania.**

AH: Jakby ktoś nie wiedział.. to był jeden z utworów, który pojawił się na świeżo wydanym przez ciebie albumie DESTINY, jak go opiszesz? Wiesz, uczucia po wydaniu, prace związane z krążkiem - chcemy wiedzieć wszystko.

NC:  Hmm.. jak opiszę ten album.. To chyba pierwszy można powiedzieć dojrzały i neutralny krążek. Najbardziej mam na myśli to, że nie było przy nim praktycznie żadnego balastu emocjonalnego, wiesz.. Suicidal Accident to etap, w którym byłam wulkanem emocji, miałam sporo do udowodnienia. DRUGS był ciężką przeprawą przez bagno które tkwiło wewnątrz mnie - narkotyki, śmierć przyjaciela, generalnie spory balast emocjonalny. DESTINY to pierwszy album z czystą głową, nie twierdzę, że będzie tak zawsze, ale raczej nie muszę nic udowadniać i robię to po prostu w końcu z czystej zajawki.

AH: Czyli tak właściwie ten album to jest odbudowana wersja Ciebie, wiesz po tym wszystkim, już w lepszym stanie, zwalczyłaś wszystkie przeciwności - dobrze to rozumiem?

NC: Myślę, że tak. Mogę w końcu powiedzieć, że jestem lepszą wersją siebie i życie wskoczyło na dobre tory. To była długa droga, Aisha.

AH: Wiem, rozumiem o co Ci chodzi - dobrze wiedzieć, że teraz wszystko jest okej i po prostu robisz wszystko z pełnej zajawki i chęci - na pewno czujesz ogromną satysfakcję po stworzeniu takiego projektu, nie? Wiesz, że w końcu udało się go zrobić.

jeXfZw3.pngNC: Yeah, to prawda. W międzyczasie też było dość intensywnie - robiliśmy jedne z największych imprez klubowych w mieście, sami też imprezowaliśmy. Moment w którym wszystko jest już gotowe i dopięte to już czysta radość i satysfakcja.

AH: Dobra, teraz przejdźmy dalej cała promocja trwała trochę czasu, pracowałaś nad tym projektem dosyć długo stąd nie jestem zdziwiona tego jak jest dopracowany. Prace trwały tak długo bo były jakieś opóźnienia, czy po prostu chciałaś dostarczyć coś  co każdemu się spodoba?

NC: Raczej druga opcja. Spora część kawałków była na dysku szybciej, ale siedziałam nad tym co wieczór wyłapując najmniejsze detale. Jedna sprawa jest taka, że mam tą przyjemność i nieprzyjemność bycia perfekcjonistką, a druga to fakt, że raczej nie wypuszczam też projektów jak co niektórzy - co tydzień lub dwa sypiąc albumy.W procesie tworzenia złapałam też parę inspiracji i podszlifowałam wokal, więc ubzdurały mi się kolejne pierdoły - i tak dalej, i tak dalej.. Kiedy odpalasz po raz setny jeden i ten sam plik i wertujesz go kolejne kilkaset razy to wydaje się być jakimś pieprzonym never ending story.

AH: Wiesz, u każdego prace wyglądają inaczej - niektórzy nad projektem pracują latami, a czasem jakościowo to nie odstaje od projektu zrobionego w tydzień. Nie mówię tutaj o tobie tylko po prostu rzucam taki przykład, bo wiem że czasem tak bywa.

NC: Masz rację. Ja raczej jestem ze starej szkoły. Sporo siedzę nad swoimi rzeczami. Całkiem fajnym przykładem jest Fireblade, co do tego co powiedziałaś przed chwilą. Ten gość to maszyna do produkowania tracków - wydał ich w krótkim czasie naprawdę masę, a brzmią i są zrobione bardzo dobrze. Drugą stroną medalu jest M0XXXY, która tak jak ja zamyka się w studio na parę tygodni i szlifuje swoje materiały do perfekcji aż przesadnie.

AH: Każdy pracuje w swoim czasie, ale najważniejsze jest, żeby to twórca miał satysfakcje z tego co zrobił, nie? Feedback i akceptacja fanów do dodatek do tego wszystkiego - ja przynajmniej tak uważam, a mam lekkie doświadczenie z muzyką

**Nemesia rozsiadła się wygodniej, przeciągnęła się czując miękkość fotela w aucie marki Coil.**

mH8N8qO.png**Dziewczyny dojechały do studia 101 Records, tam kontynuują nagrywanie odcinka**

NC: Niby tak, niby nie. Dobrze jest być zadowolonym z własnej pracy, ale jednak nie robimy tego tylko dla siebie - najlepiej jest wtedy, gdy spełniasz się jako artysta i trafiasz tym do ludzi. Witamy w 101 Tower **zaśmiała się**.

**Aisha zaśmiała się, rozejrzała dookoła.**

NC: Możesz zaparkować przy samej windzie, jeśli chcesz.

AH: Tutaj będzie okej, ale no wracając do tamtego tematu to zgodzę się z Tobą, ale no.. wiadomo najważniejsze, aby robić to co się chce robić, a nie w pełni dostosowywać do trendów, nie? Bo wtedy to jesteś produktem

**Dziewczyny wyszedły z auta, przeszły do studia**

NC: Czasem ciężko to pogodzić, kiedyś każdy z nas staje się produktem, zarabia nie tylko muzyką ale też wizerunkiem. Mi jest łatwiej z poczuciem, że robię to dla mas bawiących się na imprezach. Swoją drogą, mała reklama - co wieczór w radiostacji SOULWAX.FM możecie usłyszeć tracki z albumu DESTINY i poprzednich projektów spod mojego ramienia, zapraszam!

AH: Może i tak - niektórzy po prostu wolą być tacy jacy byli. Nie zawsze wychodzi to dobrze, ale wiadomo.

**Nemesia Chavez zaśmiała się.**

AH: Zaraz porozmawiamy o Soulwax, bo właśnie miałam do Ciebie o to pytanie przygotowane, haha. Powiedz coś wiecej o Twojej współpracy i występu w radiu soulwax.fm, duża rzecz dla ciebie, to na pewno - jak zapatrujesz się na dalszą współpracę, jak ona będzie wyglądać? Więcej występów na żywo tak jak tamten?

NC:  Yeah, nie kończymy na jednorazowej transmisji. Współpracujemy od dawna, ale teraz zaczęliśmy rozszerzać to o cykliczne transmisje w różnych klimatach.

AH: Czyli musimy wyczekiwać, haha. Wiadomo kiedy będzie następna taka transmisja?

NC: No to co? Zapraszam do 101 Studio - tutaj powstają największe projekty muzyczne tego miasta. Następna transmisja będzie jakoś pod koniec stycznia. Dokładną datę ogłosimy za jakieś dwa tygodnie.

AH: No to możliwe, że będzie ona zintegrowana nawet z premierą tego odcinka, chociaż planuję, że na początku stycznia się pojawi. W sumie byłam w tym studio gdzie produkują największe projekty miasta kilka razy, zawsze robi wrażenie

**Aisha zaśmiała się, weszla z Nemesią do studio**

image.pngAH: Dobra usiądziemy gdzieś, co?

NC: Jasne, chodźmy do studio, mamy tam kanapę.  Gdybyś chciała fotkę w Venturas, Fierro, nie wiem.. na Ibizie.. mamy green screen.

AH: Haha, ZAWSZE, ale to ZAWSZE przykuwa uwagę 

**Nagrała greenscreena w studio 101 Records.**

NC: Rozgość się - napijesz się czegoś?

AH: Niee, ale dzięki - przejdźmy dalej, co? Teraz pora na twoje imprezy, ostatnio bardzo często grasz w Euphoria club, to przypadek, czy po prostu tam najlepiej ci się gra?

**Weszły do studia, Aisha ustawiła kamerę tak aby objęła obie dziewczyny i te usiadły na kanapie**

NC: Szczerze mówiąc od czasów Amnesii ciężko było znaleźć swoje miejsce. Clouds, Dungeon Crawler - świetne kluby, ale Euphoria fajnie łączy klimat z mainstreamem.

AH: Okej, okej - ta twoja akcja z rozdawaniem kasy podczas imprezy była zajebista, haha. Wiesz, na pewno narobiła szumu przed wydaniem projektu. Na to liczyłaś, nie?

NC: Ludzie nie mają kija w dupie na dany klimat, wkręcają się w imprezy, czego chcieć więcej? Haha, ludzie przyzwyczaili się już chyba do tego, że co jakiś czas na imprezach rozrzucamy dolary. Wiesz.. mamy forsę, to żadna tajemnica - a jeśli mogę kogoś nią uszczęśliwić w tak prosty sposób, to nie widzę przeszkód. Do grobu jej nie zabiorę, a też nie wydaję tak potężnych sum, żeby nie móc się dzielić. Zawsze jakieś urozmaicenie - robimy bitwy taneczne, konkursy na najlepsze outfity, albo czasem też wybieramy randomowych klubowiczów.

AH: Czaję, w sumie to nie jest takie złe, zawsze jakiś dodatek do całego koncertu. Podczas tamtej imprezy grałaś też album MOXXXY, co sądzisz o Neurogenic Shock, i całym CYBERPSYHOSIS?

NC: Dla mnie MOXXXY to powiew świeżości - brakowało tego w Los Santos. Ta laska czuje to co robi i ludzie ją za to kochają. Album jest genialny. Wiadomo, jak z każdym odłamem muzyki elektronicznej - nie jest dla każdego, ale wprowadza świetny klimat i idzie się przy tym dobrze bawić. Cieszę się, że jest u nas i że jest tak charyzmatyczną artystką prowadzącą świetne imprezy - wychodzi do ludzi, utrzymuje z nimi kontakt. Szczerze mówiąc - jakbym stanęła przed lustrem.

AH: No to prawda, ale Moxxxy się strasznie wyróżnia w tłumie, więc nie dziwne, że udało jej się zebrać rzeszę fanów, można powiedzieć jesteś częścią tej grupy?

image.pngNC: Yeah, zdecydowanie, można powiedzieć że jestem jej fanką mimo faktu, że też i przełożoną, bo kieruję tym studio. Po częśći przełożoną, pfu **śmiech**.

AH: No w sumie to prawda, haha. Ale no nie da się ukryć - MOXXXY zrobiła zajebistą robotę jeśli chodzi o promocję EP’ki, ale tak w sumie to wszystko tam wyszło dobrze, bo nawet bez promocji projekt broni się w chuj, nie spodziewałam się czegoś aż tak dobrego od niej tak szczerze. i to tak wiesz, mówię szczerze, bo po prostu nigdy taki gatunek muzyki mi nie podchodził - a tutaj szok

NC: Warto też podkreślić w jak krótkim czasie wyrobiła sobie nazwisko. A co do Twoich słów - uwierz mi, na pewno nie jesteś jedyną osobą, której nie siadał ten klimat a totalnie to poczuła. Totalnie nie słodząc - Moxxxy ma to coś, czego brakuje sporej części artystów w tym mieście. I wykorzystuje to świetnie.

AH: Dziewczyna idealnie przezentuje jak podbijać rynek muzyczny w bardzo szybkim czasie, nie?

NC: Dokładnie. Pomysł na siebie, charyzma i ambicja. Nic dodać, nic ująć.

AH: Teraz tak wracając do imprez.. zorganizowałaś też specjalnie swoją imprezę urodzinową, też w Euphoria. Skąd pomysł? Wiesz, ciekawi mnie to co przechodziło przez Twoją głowę kiedy wpadłaś na pomysł realizacji tego jako impreza.

NC: Chciałam świętować ten dzień nie tylko w gronie znajomych, ale też wszystkich tych, którzy utożsamiają się z moją muzyką. Fajnie było przeżyć ten wyjątkowy dzień razem ze wszystkimi fanami mojej muzyki - no i jak widzieliśmy po ostatnich wydarzeniach.. Zapoczątkować modę na celebryckie urodziny w Los Santos?

AH: No w sumie - tak też można. A dla niektórych fani to też rodzina. Bo jednak nie oszukujmy się - gdyby nie ci followersi i osoby, które lubią nasze osoby to by nas nie było w tym miejscu w którym jesteśmy, nie?

NC: Dokładnie, dlatego z tego miejsca chciała bym podziękować wszystkim Wam za wsparcie i wspólne tworzenie czegoś pięknego. Gdyby nie było dla kogo robić muzyki, nie było by docelowego odbiorcy który to czuje - cała ta kariera była by bezcelowa.

AH: Zapowiedziałaś więcej imprez po nowym roku, kiedy możemy spodziewać się pierwszej? Fani na pewno nie mogą się doczekać, aby usłyszeć album DESTINY na żywo.

NC: Mieli okazję usłyszeć prawie wszystkie tracki na przedpremierowej imprezie w Euphoria. Właśnie tej, na której rzucaliśmy z Baby Rayem forsą w tłum **śmiech**. Narazie skupiamy się na kwestiach organizacyjnych. Karty będziemy odkrywać od początku stycznia, więc tutaj zostawię Cię z niewiadomą.

AH: Okej okej, myślałam, że coś zdradzisz, hah. Teraz zejdźmy na trochę inny temat. Head producer w 101 Records, dużo się dla Ciebie zmieniło od kiedy nim jesteś? Wiesz, to na pewno dosyć poważne stanowisko skoro 101 to jeden z majorowych labeli w mieście. Na pewno masz więcej pracy, nie?

NC: Jest jej więcej, ale na pewno nie przytłaczająco więcej. Zdążyłam już pracować tutaj z paroma artystami. Zapełniają mi się niewykorzystane luki w kalendarzu - jest produktywniej, ale na pewno nie ciężko. 

AH: Teraz tak z ciekawości - jesteś teraz mentorką jakiegoś świeżego producenta, który będzie działać lub już działa w 101 Records? 

NC: Yeah. Zatrudniliśmy całkiem niedawno młodą producentkę - UymiN. Ale raczej staram się nie wchodzić jej w drogę. Dobrze radzi sobie jak na swój staż, artyści też ją polubili z tego co słyszałam. Ale wiadomo, nie będę wcinała jej się non stop - jeżeli potrzebuje jakiejś wiedzy to zawsze u mnie ją znajdzie.

AH: Kojarzę ją, bo grała na koncercie Braylona, wiesz tym z BABYPRINCE. 

NC: Poza tym idzie swoją drogą, nie ma nic lepszego niż nauka przez niezależną praktykę. Yeah, dokładnie, prowadziła cały event od strony technicznej i poszło jej całkiem dobrze. Ale totalnie nie wiem czy będzie chciała iść w stronę live performera czy zostać w studiowym zaciszu i szlifować diamenty naszej wytwórni - to już pytanie do niej. Na pewno w tym i w tym ma nasze stuprocentowe wsparcie.

AH: To teraz przejdźmy do tego kogo ty obecnie realizujesz w studio? Kiedyś zajmowałaś się między innymi produkcją instrumentali dla MTM, singlem Memphisa i albumu Tori. Zamierzasz pracować na przykład z Memphisem jeszcze w przyszłości, czy to zamknięty rozdział dla Ciebie?

NC: Nie zamykam się totalnie na żadnego artystę, może poza Tori Ramirez, bo z nią praca była wybitnie toporna przez jej kaprysy i roszczeniowe podejście do ludzi. Co do Memphisa - może nie dzwonimy i nie piszemy do siebie, ale nasze relacje zawsze były cool. Nie zmienia nic dla mnie fakt, że działa w konkurencyjnej wytwórni - z Lexie też zawsze miałyśmy dobre relacje. Co by nie było - to solidnie ustawiony na planszy gracz z którym dobrze mi się pracowało, więc jeśli chciał by abym dołożyła cegiełkę do jego projektu - żaden problem.

AH: No raczej jak sie jest producentem to te wytwórnie raczej grają najmniejszą rolę i zwraca się uwage z kim się pracuje a nie gdzie jest podpisany, nie? 

NC: Niby tak, niby nie. Wiesz jak jest. Medialnie zawsze wytwórnie będą wymieniały się szpileczkami, ale za kulisami wygląda to nieco inaczej - przynajmniej dla mnie.

AH: A co jeśli chodzi o Tori? Z Twoich wypowiedzi publicznie widziałam, że między wami nie jest oke, teraz też nie mówisz o niej dobrzej, pewnie nie będziesz odpowiedzalna za produkcję jej następnego projektu, nie?

NC: Nie angażuję się w jej projekty. Razem z Blake bardzo dużo dla niej zrobiliśmy, a w zamian słyszeliśmy tylko roszczenia i gwiazdorzenie. Ta dziewczyna totalnie nie znała swojego miejsca w szeregu. Nie angażowała się w promocje, wszystko trzeba było robić za nią - na dodatek Blake załatwił jej współpracę którą też olała stawiając go w kiepskim świetle. Dodajmy do tego wyśmiewanie cudzej śmierci i późniejsze zasłanianie się missclickiem - totalnie słaba sprawa.

AH: No ja tam nie zwracam już na to uwagi, wiesz - w końcu nie ma po co gadać o tym samym przez cały czas, prawda? 

NC: Takie sprawy raczej warto nagłaśniać, inaczej przechodzi to bez większego echa jak przestępstwa Ady Grimes i tym podobne grzechy ludzi będących na świeczniku. Droga do szczytu była lekcją - nic z niej nie wyciągnąłeś? Na szczycie kurewsko wieje z każdej strony i jesteś zupełnie sam.

AH: No niby tak, ale jak już to było dawno temu i każdy powiedział co musiał to nie ma sensu tego ciągnąć w nieskończoność. Ja przynajmniej wychodzę z takiego założenia. Ludzie i tak o tym pamiętają.

NC: **wzruszyła ramionami** Zadałaś pytanie - dałam Ci odpowiedź.

AH: No oczywiście, nie winię ciebie teraz. Przejdźmy dalej. Praca producenta na pewno jest ciężka, nie? Może opiszesz jak wygląda Twoja praca z artystami podczas realizacji ich projektu? Tak żeby osoby, które się na tym nie znają rozumiały co tak właściwie robi Nemesis jak siedzi w studio.

NC: Niektórzy wpadają z beatem, jego wstępnym zarysem, a niektórzy chcą tworzyć rzeczy od zera. W pierwszym przypadku siadamy nad tym razem, rozmawiamy, próbujemy wspólnie dojść do powiedzmy.. wersji beta. Później zaczynamy nagrywki, najczęściej w ich trakcie wpadają do głowy nowe pomysły co można było by zrobić z podkładem, może dodać gdzieś przerywniki, zmodulować wokal.. ciężko streścić cały proces.

AH: Tak szczerze to myślę, że tyle starczy, wiesz - to i tak bardziej chciałam skierować do osób, które nie wiedzą jak to wygląda. Może akurat ich to zainteresuje i będizemy mieć nowych producentów w Santos

NC: Jak skończymy sesje nagraniowe to działam ze swoją magią. Siadamy wspólnie z artystą i szlifujemy diament, masterujemy całość. Jeśli siada - cool, jeśli nie, no to cóż.. Kolejna nocka z głowy *śmiech*. Bo wiadomo, że nad tym pracujesz. Wiesz, więcej artystów, pogodzić to wszystko w jedno - sprawia ci to jakieś problemy, czy raczej na spokojnie sobie z tym poradzisz.

AH: Okej, okej - a czy jest duża różnica przy produkowaniu albumu takiego jak ten od Le Foundation? Bo wiadomo, że nad tym pracujesz. Wiesz, więcej artystów, pogodzić to wszystko w jedno - sprawia ci to jakieś problemy, czy raczej na spokojnie sobie z tym poradzisz.

NC: Kochane media już wyłapały temat? Damn.. no cóż, z uprzejmości do Chenille nie będę ujawniać szczegółów, odniosę się do codzienności. Z początku na pewno ciężko było mi pracować w różnych klimatach w ten sam dzień, jednak z czasem uczysz się oddzielać kreską poprzednie sesje i wtopić w inny vibe. Wszystko to raczej kwestia wyrobienia sobie totalnie indywidualnego podejścia do każdego artysty. Odcinasz głowę od tego co było wcześniej i skupiasz się w stu procentach na danej sesji. Dlatego też lubię rozmawiać z artystami, poczuć ich klimat, poznać podejście, preferencje - wtedy łatwiej przestawić mi się na niego i jemu złapać ze mną lepszy kontakt.

AH:  Rozumiem, na pewno tak jest łatwiej, jak już zaznajomisz się ze wszystkim co chcą dani artyści, wtedy wszystko idzie szybciej i wygodniej.

**Nemesia Chavez przytaknęła Aishy uśmiechając się, mimo wcześniejszej odmowy nalała w dwie szklanki wody. Aisha kiwnęła do niej głową, wzięła łyka wody, kontynuowała pytania.**

AH: Dobra - wrócimy do ciebie i następnych ruchów, imprezy, album le foundationb i co dalej? Jakieś nowe współprace się szykują i nie wiem.. na przykład jakieś słuchawki czy coś takiego jak kiedyś? Wiesz, jakieś produkty sygnowane Twoim pseudonimem. Albo nazwą albumu? Czy tego nie planujesz obecnie.

NC: Poprzednie współprace z Beat Off w przypadku słuchawek i sprzętu nagłośnieniowego w przypadku DigiByte okazały się dobrym kierunkiem. Zobaczymy jak potoczą się rozmowy biznesowe gdy Blake wróci z urlopu. Narazie prężnie działamy z SOULWAX, a czy zamierzam wypuszczać słuchawki? Może własne nagłośnienie? Czas pokaże.

**Nemesia Chavez uśmiechnęła się wymownie do Aishy, nastepnie tak samo w stronę kamery.**

AH: Dobrze wiedzieć, a teraz powoli będziemy kończyć, więc zadam Ci kilka takich szybkich pytań. - Największe odkrycie ostatniego okresu na rynku muzycznym w Los Santos?

NC: Zdecydowanie MOXXXY.

AH: Jak imprezy to w jakim klubie?

NC: Euphoria.

AH: Najlepszy DJ obecnie, tak poza tobą? Masz kogoś kto teraz jest Twoim faworytem, kogoś za kim nie przepadasz?

NC: Myślę, że DOOM. A ktoś za kim nie przepadam.. szczur NoName już dawno wyparował, więc nie ma nikogo takiego.

**Aisha zaśmiała się, popatrzyła na Nemesis, następnie na kamerę, kontynuowała zadawanie pytań**

AH: No i na koniec - kilka słów dla fanów od ciebie? Wiesz, po wydaniu DESTINY i tym wszystkim co się dzieje wokół Ciebie w ostatnim okresie.

NC: Słuchajcie, bez zbędnej skromności - DESTINY to najmocniejszy elektroniczny album tego roku, więc zamawiajcie fizyczne kopie lub sprawdzajcie na streamingach. Dzięki wszystkim za odbiór, za to że jesteście i nigdy się nie zmieniajcie, do zobaczenia na następnej imprezie!

AH: Okej, to będzie wszystko ode mnie - dzięki za spotkanie Nemesis, gratuluje wydania albumu i widzimy się prawdopodobnie na Twojej imprezie, nie?

NC: Dokładnie, dzięki Aisha, miło było się spotkać i pogadać, to była treściwa rozmowa. W końcu rozmawiam z kimś, kto zrobił porządny research.

**Aisha uśmiechnęła się, popatrzyła na kamerę - posłała uśmiech też do oglądająych**

AH: Dzięki za obejrzenie odcinka, widzimy, lub słyszymy się niebawem!

unknown.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Marko "Fireblade" Säkkinen obejrzał cały wywiad, zdziwił się że Nemesia - NEMESIS wspominała o nim, nazywając go maszyną do produkcji tracków. Nie wie jak to odebrać, ale zostawia like i oznacza NEMESIS na Li**

Edytowane przez przelot
hashcakes lubi to

تبدو الخنفساء في القصب ، تبا لي أيتها العاهرة !!! تعال إلينا سرقة السيارات الكبرى 2023 rp!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Nemesis dobrze wspomina rozmowę z Aisha. Cieszy się, że miała okazję porozmawiać z kimś, kto - jak jej się wydaje - nie ma wypranego mózgu przez masowe media. Odczuwa satysfakcję z podbicia świeżych nazwisk które uważa za perspektywiczne. Udostępniła materiał na swoich mediach społecznościowych oznaczając także DOOM @solin, FIREBLADE @przelotoraz M0XXXY @thaZu. Nie żałuje poparcia bojkotu na Tori Ramirez @Krejzi na bazie własnych doświadczeń, stając tym samym po stronie RONNIE @naughty.**

Edytowane przez hashcakes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin