Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[EXCLUSIVE] 003. BREEDLOVE i kulisy powstania "loneliness". Jak doszło do współpracy z CHA$E?


bajtek

Rekomendowane odpowiedzi

spacer.png

Kenton Forbes: Jak leci, Los Santos? Wracamy z Waszym ulubionym programem w nieco odświeżonej formie i - jak widać - w nieco innej obsadzie. Mam nadzieje, że widok mojej buzi zadowoli Was tak samo jak Sakury i Clairie. Ale to nie ja jestem tutaj gwiazdą - w trzecim epizodzie Askhole jest z nami Breedlove, hey!
* Kenton Forbes przerzucił wzrok na W.Breedlove.
Wayne Breedlove: Hey, hey. *uśmiechnął się w kierunku obiektywu kamery machając przy tym ręką na przywitanie, po tym swój wzrok skierował w kierunku K. Forbes* Świetnie jest siedzieć właśnie w tym miejscu, jaram się - powaga.
Kenton Forbes: Miło nam to słyszeć, Breedlove. Zanim zaczniemy oficjalną część programu - opowiedz naszym Widzom o sobie, Wayne. Kim jest breedlove i dlaczego ludzie powinni się nim zainteresować?

Wayne Breedlove:  Kim jest breedlove? Zwykły szary człowiek, który od małego dzieciaka jarał się muzyką, aż do dnia dzisiejszego kiedy to przez wiele lat ciężkiej pracy został zauważony w środowisku muzycznym. Piękna sprawa i coś w co jeszcze nie do końca wierzę, hah! *zarechotał*. Jeżeli chodzi o drugie pytanie to w skrócie mogę powiedzieć, że zainteresowanie moją osobą może odmienić wszystko. Mam ambicje, pomysły i chcę to wykorzystać na tutejszej scenie muzycznej,  aby dojść na sam szczyt i być w stu procentach sobą, tak jak teraz.

Kenton Forbes: Myślę, że to wystarczający argument, ludzie. Ostatnio podpisałeś kontrakt z wytwórnią GENERATION-A - jak się z tym czujesz? To na pewno spory krok w Twojej karierze.
Wayne Breedlove: Szczerze? Po zamknięciu Hypnotized Records czułem się fatalnie i nie wiedziałem co ze sobą zrobić, aż w końcu wieczorem napisała do mnie Lexie Tavares i zaproponowała spotkanie... Poprawiło mi to zdecydowanie humor i od razu wiedziałem, że ta rozmowa będzie dotyczyła właśnie zakontraktowania mojej osoby.
* Wayne Breedlove uśmiechnął się szeroko.
Wayne Breedlove: Bez zastanawiania podpisałem kontrakt z myślą, że to jest spory ruch w mojej karierze. W końcu topowa wytwórnia, co nie?
Kenton Forbes: Pewnie, że tak.

spacer.png

Kenton Forbes: Loneliness - powiedz nam, Wayne, jak wyglądała praca z CHA$E? Jak w ogóle spotkaliście się w studio?
Wayne Breedlove: Praca z CHA$E była dla mnie nowym i bardzo pozytywnym eksperymentem. Pierwsza kolaboracja i to z jakim twórcą, piękna sprawa. *spojrzał w kierunku obiektywu kamery, po tym wrócił wzrokiem na Kenton'a* Spotkanie w studio było spontanem i to dość sporym, ponieważ wszystko działa się tak szybko, że sam nawet nie zwróciłem uwagi kiedy to wszystko zostało zrobione. Gadaliśmy na messenger... Ja spropsowałem jego muzykę, a on moją i od tego się to wszystko rozpoczęło.

Kenton Forbes: Możemy liczyć na więcej kolaboracji od Waszej dwójki? Nie da się ukryć, że "loneliness" obiło się szerokim echem wśród słuchaczy.
Wayne Breedlove: Myślę, że jest to bardzo możliwe i na pewno jeszcze coś razem wydamy, większe bądź mniejsze projekty. Współpraca z nim to była czysta przyjemność.

Kenton Forbes: Dobrze to słyszeć, Wayne. Masz jeszcze jakichś artystów z lokalnej sceny, z którymi chciałbyś w przyszłości kolaborować?
Wayne Breedlove: Jest kilku, z którymi mam nadzieję, że w niedalekim czasie coś uda się stworzyć. Na pewno z Baby Ray'em, Memphis'em oraz Asami.
Kenton Forbes: Myślę, że kolaboracja z tymi artystami to kwestia czasu z Twojej strony - w końcu z Memphisem i Asami łączy Was wspólna wytwórnia.
Wayne Breedlove: Tu masz rację. Zobaczymy co czas pokaże.

spacer.png

Kenton Forbes: Okay, przejdźmy do oficjalnej części naszego programu - zobaczysz przed sobą wybrane przez nas wersy z Waszego wspólnego kawałka - chcemy, żebys przedstawił naszym słuchaczom co towarzyszyło Ci podczas ich pisania, wytłumaczył ukryte znaczenie, jeśli takowe jest. Gotowy?
Wayne Breedlove: Oczywiście, że tak.

spacer.png

Kenton Forbes: Twój sposób życia szybko uświadomił ludzi, którzy wytykali Ci wady. Co powiesz na ten temat, Wayne?
Wayne Breedlove: Przez pewien okres w moim życiu nie zwracałem uwagi na to co robię i jak krzywdzę innych moim zachowaniem. Był to okres, w którym cierpiałem na bezsenność i miałem lekkie stany depresyjne przez grudniowy zamach na moją osobę. Ledwo wtedy uszedłem z życiem. Ale tak... Było tak, że straciłem wiele bliskich mi osób przez moją głupotę stąd pojawiły się te wersy w tym kawałku.
Kenton Forbes: A teraz po czasie stwierdzasz, że sytuacja się poprawiła?
Wayne Breedlove: O wiele... Wszystko minęło, zaczęło się układać. Jestem szczęśliwym człowiekiem.
Kenton Forbes: Dobrze to słyszeć - przejdźmy dalej.
* Kenton Forbes przerzucił wzrok na ekran i kolejne wersy.

spacer.png

Kenton Forbes: Każdy pozostawił tutaj swój brud...przejmujesz się opinią innych na swój temat, Wayne?
Wayne Breedlove: Szczerze mówiąc to miałem takie chwile słabości myśląc o opinii na mój temat wśród społeczeństwa.
Kenton Forbes: Najważniejsze, to żeby być zadowolonym z samego siebie, a nie z tego jak wygląda opinia ludzi na Twój temat. Chyba się ze mną zgodzisz, prawda?
Wayne Breedlove: Jasne, że tak. Zmieniłem podejście i zupełnie inaczej do tego podchodzę. Wiele wersów z "loneliness" nawiązuje do moich początków kariery. W tym momencie stary Wayne, a nowy to zupełnie dwa inne światy.
Kenton Forbes: Nowy Wayne jest według Ciebie lepszy?
Wayne Breedlove: Zdecydowanie. Bardziej pewny siebie, ostrożniejszy i dojrzalszy.
Kenton Forbes: Czyli to zmiana na lepsze - oby takich więcej.

spacer.png

Kenton Forbes: Z tych wersów wynika, że pieniądze nie są dla Ciebie najważniejsze - co w takim razie jest? Co najbardziej cenisz w swoim życiu?
Wayne Breedlove: Przede wszystkim zdrowie i swoich bliskich. Pieniądze to tylko papier, który traci na wartości. Dla mnie najważniejsza jest rodzina, która tej wartości nie straci.
Kenton Forbes: Nie da się z tym nie zgodzić. Powiedz nam, byłbyś w stanie porzucić całą karierę dla bliskiej osoby? Na pewno obie są dla Ciebie bardzo ważne.
Wayne Breedlove: Jeżeli sytuacja była by na prawdę poważna zrobiłbym to, ale cenię sobie obie te rzeczy i wiem, że na pewno było by ciężko to tak po prostu rzucić i zniknąć.
Kenton Forbes: To zrozumiałe. Zobaczmy, co mamy dalej.
* Kenton Forbes przerzucił swój wzrok na ekran.

spacer.png

* Wayne Breedlove po pojawieniu się wersów na ekranie zanucił je w kierunku kamery, następnie zaczął wypowiadać się o nich patrząc na obiektyw.
Wayne Breedlove: Wersy refrenu nawiązują do odrzucenia przez przyjaciół wraz z uświadomieniem, że samotność nie wpływa na mnie dobrze i nie chciałbym zostać sam. Wszystko zlepia się z poprzednimi wersami. Mają wiele wspólnego.
Kenton Forbes: Myślę, że nie trzeba nic więcej dodawać do tych konkretnych wersów - ale cały singiel opowiada o samotności, boisz się jej?
Wayne Breedlove:
Trochę tak, ale też trochę nie. Takie pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. Myślę, że teraz poradziłbym sobie z tym, ale mam nadzieję, że do tego nigdy nie dojdzie.

Kenton Forbes: Też mamy taką nadzieję. Wzrastający poziom sławy na pewno trochę temu zapobiega - odczułeś już jakieś skutki tego, że rośniesz w siłę na scenie?
Wayne Breedlove: Yeah, yeah. *przytaknął po jego słowach* Zdecydowanie.
Kenton Forbes: W tym pozytywnym czy negatywnym znaczeniu? Może dostałeś już jakieś DMy wsparcia? Może jakieś wiadomości od zauroczonych fanek? Albo wręcz przeciwnie, wiadomości od ludzi których boli Twój sukces?
Wayne Breedlove: W tym pozytywnym znaczeniu. DM'y dostaję co chwilę, rzadko kiedy je sprawdzam bo pojawiło się tego zbyt dużo i nie nadążam, hah! *zaśmiał się pod nosem* Pojawiają się oczywiście też hejterzy, wiadomo. Nie zawsze jest kolorowo.
Kenton Forbes: To chyba nieodłączna częśc życia w show-biznesie, niestety. Najważniejsze to nie przejmować się takimi ludźmi. Przejdźmy dalej, do drugiej zwrotki.
Wayne Breedlove: W takim razie przejdźmy.

spacer.png

Kenton Forbes: Co powiesz na temat tych wersów, Wayne?
* Wayne Breedlove zanucił pierwszy wymieniony wers.
Wayne Breedlove: Krew na rękach to wielki uraz po dziś dzień - miałem tu na myśli błędy, które popełniłem i które nie dawały mi spokoju. *przeszedł do drugiego wersu spoglądając po tym na Kenton'a* Drugi wers sugerował coś w rodzaju samobójstwa, przyjęcia kary za winy, które popełniłem. A trzeci wers ukazuje moich bliskich jako diamenty, które straciłem w ciągu jednego tygodnia.
Kenton Forbes: Damn, to naprawde mocne pod względem emocjonalnym wersy, z resztą tak samo jak reszta Twojej twórczości. Powiedz nam co sądzisz o stwierdzeniu, że muzyka jest lekiem na wszystko? Znalazłeś w niej ukojenie dotychczasowych problemów?
Wayne Breedlove: To akurat najprawdziwsza prawda. Muzyka jest lekiem na wszystko. Najlepiej przelać swoje emocje na papier i wydusić to wszystko z siebie. Dla mnie ona zawsze pomaga.

spacer.png

Kenton Forbes: Tworzenie muzyki na pewno jest dobrą odskocznią od problemów - tak samo jak jej słuchanie. Myślę, że po tym, jak słuchacze poznali drugie znaczenie Twoich wersów, wielu z nich przyjdzie szukać ukojenia w reszcie Twojej twórczości. Przelewanie całego siebie na swoją muzykę to na pewno Twoja zaleta - potencjalni odbiorcy mogą bardziej utożsamić się z tym, co tworzysz. A skoro przy twórczości jesteśmy, Wayne. Kawałek ze sporym twórcą, podpisanie kontraktu z ogromną wytwórnią - planujesz już jakiś pełnoprawny krążek?
Wayne Breedlove: Powoli zaczynam nad tym myśleć i wszystko rozplanowywać. Jedno jest pewne, w tym roku na pewno ujrzy światło dzienne.
Kenton Forbes: Nie możemy się doczekać w takim razie! Tym sposobem doszliśmy do końca dzisiejszego programu, dalsza część tekstu należy już do Chase, dlatego odpuścimy sobie próbę jej omawiania. Zanim oficjalnie się pożegnamy, chciałbyś przekazać coś naszym odbiorcom?
Wayne Breedlove: Jasne. Nigdy nie zbaczajcie z trasy i dążcie do swoich marzeń i planów. Determinacja to klucz do sukcesu, uwielbiam Was! *uśmiechnął się szeroko*.
* Kenton Forbes przeniósł swój wzrok na główną kamerę.
Kenton Forbes: Tak jak słyszeliście - determinacja to klucz do sukcesu. Miło było Cię dzisiaj gościć, Breedlove, nasi odbiorcy na pewno są równie zadowoleni z tego faktu. Sprawdzajcie dotychczasową twórczośc Breedlove na streamingach i wyczekujcie nowej. Peace!
* Wayne Breedlove pomachał w kierunku kamery aby pożegnać się z widzami.

Edytowane przez bajtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Breedlove po otrzymaniu linku do materiału, prześledził go i obejrzał bardzo uważnie. Po tym wszystkim uśmiechnął się i wysłał DM do CEO AskhOle propsując ich za profesjonalne podejście do sprawy.**

Edytowane przez rebelski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin